Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam,jestem pierwszy raz na tym wątku.
30 stycznia poroniłam,to był 7tc,beta z początku ładnie przyrastała potem jakos mało.Lekarz podejrzewał ciąze blizniaczą,powiedział ze mozliwe iz jeden zarodek przestał sie rozwijac i ta beta tak słabo przyrasta.Kazał powtórzyc bete,niby wzrosła dosc ładnie to był czwartek,ale juz zaczęły sie bóle brzucha,plamienia...w sobote byłam w pracy kiedy zaczęły mocno bolec krzyze,brzuch,poczułam jak ze mnie wszystko leci.Po powrocie z pracy wzięłam ketonal,ból troche zelzał,jednak ciągle sie lało ze mnie.W niedziele wszystko wyglądało jakbym miała okres,krwawiłam normalnie,z przerwami,ale wciąz na ketonalu bo krzyze rwały i ten przeszywający ból.Dzis byłam na wizycie,lekko plamie,lekarz powiedział ze jeszcze cos tam zostało,ale z pierwszą @ powinno byc juz czysto.Dostałam antybiotyk na piec dni w razie infekcji i leki przeciwgrzybicze tez w razie gdyby miało cos sie przyplątac.
Po pierwszej @ mamy przyjechac na wizyte,będziemy startowac dalej.
Psychicznie jest ok,ale jeszcze w srodku czuje sie troche pozrywana.
W grudniu miałam cykl stymulowany CLO+ovitrelle+dupek,pierwszy cykl i pozytyw,a ogólnie w kwietniu minie cztery lata od kiedy sie staramy.
Mam niedoczynnosc tarczycy,tsh rózne bywa,prolaktyna lubi byc przekroczona.Lecze sie od jesieni w klinice w Krakowie,i co najwazniejsze teraz po stracie maluszka jeszcze bardziej wierze ze sie uda
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna, tulę :*
U mnie dziś 48dc... Albo ktoś zamieszkał albo szykuje się okres wszechczasów.
Ciągle baardzo dużo śluzu, co to może oznaczać?
Nie wiem czy robić następny test. Robiłam w zeszły wtorek i sobotę, nie było nawet cienia. Jeśli jestem w ciąży to jutro powinno już wyjść? Nie mam zielonego pojęcia jak podchodzić do tego cyklu, mam jeszcze kilka testów owulacyjnych, mogłam je robić, ale po poronieniu nie wiedziałam w jakim świecie żyję, więc nie w głowie mi była obserwacja cyklu. Z racji tego, że nie wiem dokładnie w którym dniu poroniłam to biorę sobie 2-3 dni błędu, więc dziś jest 48-45 dc. Już mnie to dobija...
Pomyślałam, żeby porobić badania, bo już dawno się do nich przybierałam, ale zaszłam w ciążę i robiłam inne badania. Ale teraz przeczytałam, że hormony oznacza się w określonych dniach cyklu, więc teraz nic nie zrobię.
Ale tarczycę mogę chyba zbadać niezależnie od dnia cyklu? -
Może któraś z Was robiła kiedyś pakiet badań kobiecych hormonów w Diagnostyce? Jak to wygląda? Nie pytam o cenę bo to pewnie zależy od laboratorium, ale pakiety są wszędzie takie same chyba, bo są opisane na ich stronie. Interesuje mnie jak to wygląda, bo podają tam jakie badania się robi w jakich dniach cyklu - czyli płacąc za cały pakiet po prostu przychodzę trzy razy i badają odpowiednie hormony, tak? Czy to obejmuje tylko jedno pobranie?
-
Ja poroniłam w 5 tyg. - zaczęło się od plamienia, na drugi dzień pełny okres. 15 lutego mam wizytę monitorującą co się dzieje. Dzwoniłam do swojego lekarza, myślałam że pociągniemy stymulacją ale powiedział, że w takiej sytuacji po poronieniu trzeba zrobić 1-2 miesiące przerwy.
Aneczka80
-
Omon wrote:Może któraś z Was robiła kiedyś pakiet badań kobiecych hormonów w Diagnostyce? Jak to wygląda? Nie pytam o cenę bo to pewnie zależy od laboratorium, ale pakiety są wszędzie takie same chyba, bo są opisane na ich stronie. Interesuje mnie jak to wygląda, bo podają tam jakie badania się robi w jakich dniach cyklu - czyli płacąc za cały pakiet po prostu przychodzę trzy razy i badają odpowiednie hormony, tak? Czy to obejmuje tylko jedno pobranie?
Witam.W takim pakiecie powinno chyba pisac co obejmuje,jesli jest kilka badan w róznych terminach to i próbki pobierajà kilka razy.
A co do tarczycy to dowolny dzien cyklu..
Duzo sluzu hmm,ja mialam gdy zaszlam w ciąze ale jeszcze o niej nie wiedziałam ale moze to byc równiez spozniona ovu...masz testy sprawdzAntoś IVF,Julisia natural
-
Aneczka80 wrote:Ja poroniłam w 5 tyg. - zaczęło się od plamienia, na drugi dzień pełny okres. 15 lutego mam wizytę monitorującą co się dzieje. Dzwoniłam do swojego lekarza, myślałam że pociągniemy stymulacją ale powiedział, że w takiej sytuacji po poronieniu trzeba zrobić 1-2 miesiące przerwy.
Moj lekarz powiedzial ze skoro samo sie wyczyscilo to mozemy juz dzialac po pierwszej @.Wszystko tez zalezy jak tam w srodku sie zagoi bo jak narazie to czuje sie tam pozrywana,chce jeszcze poczekac z serduszkowaniem bo w poniedzialek badanie sprawialo ból.Dopiero tydzien w sobote minie wiec jeszcze swieze to wszystko.
Antoś IVF,Julisia natural
-
Omon tarczyce możesz zawsze tzn TSH.
Ja po poronieniu jestem teraz w trzecim cyklu, w pierwszym miałam bardzo dużo śluzu, w drugim tez więcej niż zwykle. Ciekawe jak będzie teraz
A może zrób betę? Albo zwyczajnie po poronieniu tak się długo cykl wyrównuje
04.12.2015 [*] 7tc
Listopad 2015 - Profertil - słabe żołnierzyki
Marzec 2016 wysoka PRL,żylaki i fatalne wyniki nasienia, Bromek+CLO+Androvit
-
Sunflower wrote:Omon-bardzo współczuje Ci tego co Ciebie spotkało w szpitalu. Kurczę mamy XXI wiek a jeśli chodzi o empatię lekarzy i generalnie służbę zdrowia to mam wrażenie,że oni nadal funkcjonują w realiach takich jak za czasów komunistycznych. Nagminnie pacjenci są traktowani totalnie przedmiotowo- czy to w takich sytuacjach jak kobieta przeżywająca poronienie, czy gdy ktoś cierpi na ciężką choroba nowotworową, czy gdy ktoś bliski umiera - niestety sama tego doświadczyłam. Oczywiście zdarzają się chwalebne wyjątki.Jednak normą powinien być powszechny szacunek do pacjenta ze strony lekarzy i pielęgniarek.
Omon -jeśli tak bardzo martwi Cie ten brak okresu to chyba poszłabym na Twoim miejscu do lekarza.
Agnieszka 1290- bardzo bardzo mi przykro:(
Ja poroniłam samoistnie w domu w Święta- wszystko się oczyściło- byłam na kontroli.Teraz jestem znów w ciąży, beta ładnie przyrasta, ale nie uwierzę dopóki nie zobaczę bijącego serca.A później jeśli wszystko będzie dobrze to i tak wiem, że cała ciąża będzie jednym wielkim lękiem- zresztą co tu gadać już jest...
Kochana Gratuluję!!! z dziewczynami będziemy Cię cały czas wspierać♥♥ strach na pewno jest i będzie musisz wierzyć , że tym razem wszystko będzie dobrze♥Sunflower lubi tę wiadomość
-
Nareszcie pożegnałam pierwszy cykl po poronieniu. Niesamowicie trudny, rozczarowujący i bolesny, ale dziś sobie powiedziałam, że trzeba wracać do żywych, wracamy też do starań, bo już na wizycie kontrolnej lekarz dał zielone światło.
Mam do Was jeszcze jedno pytanie. Bo ja mam krew A-, mój mąż nie wie jaką ma, ale większość ludzi ma jednak + i jest duże prawdopodobieństwo, że doszło do konfliktu serologicznego, może nawet był on przyczyną poronienia? Przed wizytą kontrolną miałam nawet o to zapytać, ale kompletnie wyleciało mi z głowy. Powinnam zrobić badania na przeciwciała? Jak to się fachowo nazywa? -
nick nieaktualnyOmon wrote:Nareszcie pożegnałam pierwszy cykl po poronieniu. Niesamowicie trudny, rozczarowujący i bolesny, ale dziś sobie powiedziałam, że trzeba wracać do żywych, wracamy też do starań, bo już na wizycie kontrolnej lekarz dał zielone światło.
Mam do Was jeszcze jedno pytanie. Bo ja mam krew A-, mój mąż nie wie jaką ma, ale większość ludzi ma jednak + i jest duże prawdopodobieństwo, że doszło do konfliktu serologicznego, może nawet był on przyczyną poronienia? Przed wizytą kontrolną miałam nawet o to zapytać, ale kompletnie wyleciało mi z głowy. Powinnam zrobić badania na przeciwciała? Jak to się fachowo nazywa?
co do krwi, to masz rację, że coś tam jest z tym na rzeczy. niestety do końca sama też nie wiem na czym to polega. ja mam A+, lekarz też mnie o to pytał i mówił, że dobrze, żę jest "+", więc lepiej podpytaj gina co i jak z tym. albo może któraś z dziewczyn wie więcej i coś pomoże. -
Czesc Dziewczyny. Jeśli chodzi o krew to ja też mam Rh- a mój mąż Rh+. To oznacza, że po każdym poronieniu czy porodzie kobieta musi dostać zastrzyk domiesniowo z immunoglobuliny ludzkiej anty D w ciągu 72 h. Wtedy będzie wszystko ok przy następnej ciąży. Jeśli zaś nie otrzyma tej immunoglobuliny to istnieje ryzyko że przy następnej ciąży organizm kobiety będzie traktował płód jak "intruza" i będzie go zwalczał. To tak w skrócie
agnieszka1290 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
No to ładnie mnie szpital urządził Nie dostałam tego zastrzyku... W szpitalu pielęgniarka pytała o grupę krwi i mówiła, że przy mojej to po porodzie sprawdzają krew dziecka i jeśli jest ujemna to nie ma czym się martwić a jeśli jest dodatnia to dają ten zastrzyk. Widocznie przy poronieniu nie przyszło im to do głowy No a ja też z tego wszystkiego nie zapytałam ani w szpitalu ani potem u lekarza. No nic, muszę się umówić do lekarza, bo mogą być problemy.
-
mi lekarka mówiła, że zawsze po porodzie czy poronieniu kobieta powinna dostać ten zastrzyk, bez względu na grupę krwi dziecka.. idź do lekarza, niech Ci zleci jakieś badania weryfikujące poziom przeciwciał, na pewno lekarz będzie wiedział co zrobićMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
no mnie tez nie tylko pytali, ale zlecili badanie na sprawdzenie tego co mówię, i dostałam wynik i ten gin na nocce mówil, ze mam sobie go zalaminować bo zawsze trzeba miec grupe krwi potwierdoną badaniem
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
To typowe dla naszej sluzby zdrowia,naszych szpitali,jesli czlowiek nie jest ponad wiedze lekarzy to niczego dobrze nie zrobią.
Ja dzis ósmy dzien po poronieniu,jednak jeszcze plamie czasem mniej czasem wiecej.W poniedzialek lekarz mówil ze jeszcze nie wszystko zeszlo wiec czekam az to wszystko zniknie i bede odliczac czas kiedy przyjdzie normalna @.
Przezièbienie męczy jak wièkszosc,tyle ze nie moge nic brac bo gin dal mi antybiotyk i tak niczym podleczyc nie moge,za wyjàtkiem soku malinowego do herbatki.
A wy dziewczynki jestescie juz po pierwszej @ ?Kiedy zamierzacie walczyc na nowo,w pierwszym cyklu czy drugim?Jak wam lekarz podpowiadał?
Antoś IVF,Julisia natural