X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Mama Blanusi Przyjaciółka
    Postów: 117 46

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzynski nie przysluguje do 22 tygodnia ciazy to jest jako poronienie wiec tylko l4 a po 22 tygodniu jako urodzenie martwego dziecka czyli mozna skorzystac z macierzynskiego

    Mama Blanusi

    Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
    Nikodem 15.01.2019 ❤
  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 384

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Blanusi wrote:
    Ale nie macierzynski zasilek chorobowy to l4 ze szpitala

    "Oczekiwanie na wydanie aktu urodzenia

    W czasie oczekiwania na wydanie przez USC aktu urodzenia martwego dziecka pracownica nie powinna wnioskować o urlop wypoczynkowy, ale za ten czas może ubiegać się o zasiłek chorobowy. Zasiłek wypłacany jest w wysokości 80% podstawy wymiaru zasiłku lub w wysokości 70% za okres pobytu w szpitalu. Po otrzymaniu aktu urodzenia następuje zmiana zasiłku chorobowego na zasiłek za urlop macierzyński po poronieniu."

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • Mama Blanusi Przyjaciółka
    Postów: 117 46

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jak tak jest to dobrze. Teraz jak szpital wyda dokumenty a pracodawca wyrazi zgode to trzeba korzystac.

    Mama Blanusi

    Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
    Nikodem 15.01.2019 ❤
  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 384

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś tak było. Prawo się zmieniło, szpitale o tym nie informują, a prawo do macierzyńskiego jest. Odsyłam do kodeksu pracy, art. 180 par. 1.
    Podstawą do udzielenia urlopu macierzyńskiego jest przedłożenie u pracodawcy aktu urodzenia (w tym wypadku z adnotacją o martwym urodzeniu), pracodawca nie ma prawa wnikać w którym tygodniu ciąży to nastąpiło. Natomiast USC może tylko odmówić wydanie aktu, jeśli w karcie urodzenia nie ma podanej płci, stąd konieczność badań genetycznych.
    Wiem, że jest grono kobiet, które spotkała tragedia w 12 czy też 20tc i z niewiedzy poszły na L4. Taki mamy kraj niestety, ze słabym szerzeniem niezbędnych informacji. Tymczasem przysługuje 56 dni url. mac.
    Odsyłam do masy artykułów na ten temat w sieci. Niestety sama korzystałam z takiego urlopu, tak samo moja bliska koleżanka z poronieniem w 15tc.

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitonia wrote:
    Kiedyś tak było. Prawo się zmieniło, szpitale o tym nie informują, a prawo do macierzyńskiego jest. Odsyłam do kodeksu pracy, art. 180 par. 1.
    Podstawą do udzielenia urlopu macierzyńskiego jest przedłożenie u pracodawcy aktu urodzenia (w tym wypadku z adnotacją o martwym urodzeniu), pracodawca nie ma prawa wnikać w którym tygodniu ciąży to nastąpiło. Natomiast USC może tylko odmówić wydanie aktu, jeśli w karcie urodzenia nie ma podanej płci, stąd konieczność badań genetycznych.
    Wiem, że jest grono kobiet, które spotkała tragedia w 12 czy też 20tc i z niewiedzy poszły na L4. Taki mamy kraj niestety, ze słabym szerzeniem niezbędnych informacji. Tymczasem przysługuje 56 dni url. mac.
    Odsyłam do masy artykułów na ten temat w sieci. Niestety sama korzystałam z takiego urlopu, tak samo moja bliska koleżanka z poronieniem w 15tc.
    Dziękuję Ci bardzo za te odpowiedź!
    Czy nasz może jakieś informacje, czy najpierw powinnam wziąć l4 po szpitalu i w między czasie załatwiać dokumenty?

  • cotton Autorytet
    Postów: 438 156

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie i ja.
    Violetta,Xkali współczuję Dziewczyny, straszne to jest ile Kobiet musi zmierzyć się z taką tragedią:(
    Xkali trzymaj się jakoś, wiem jakie straszne jest takie czekanie...:(

    Minie Black bardzo mi przykro. Ja teraz jestem na urlopie macierzyńskim. Mialam L4 do dnia w ktorym urodzilam Córeczkę. Pozniej proponowali L4, albo wlasnie urlop macierzyński. Chcialam pierwsze wykorzystać zwolnienie, pozniej urlop, ale w szpitalu mnie poinformowali, ze urlop zaczyna się w dniu w którym urodzilam. Wiec nie wiem jak to jest w przypadku czekania na badania i okreslenie płci.

    Natalka 09.12.'15 ♥️
    Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
    Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
    Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
    ..............................................
    Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 21 lutego 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minie Black, na razie nie masz aktu urodzenia z adnotacją martwego porodu to chyba musisz wziąć L4.
    Mamo Blanusi, ja mam obawy co do MTHFR bo gdy zmieniłam witaminy z kwasem metylowanym na zwykły to Gabryś zaczął mniej przybierać na wadze i dlatego nie mogę sobie tego wybaczyć. Jedni twierdzą, że mutacja tego genu przyczynia się do odklejenia łożyska, a inni widocznie nie skoro mi tego nie zapisano. U nas wiadomo co się stało więc inna sytuacja. Niestety łączy nas ta sama tragedia. Co do gina to z jednej strony zna moją sytuację i na pewno by mnie inaczej prowadził. Zobaczymy co powie jak będą wyniki. A co do badań to nie wiem czemu mam tyle czekać, może dlatego, że nie płacę za nie??? Kto to wie.

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 384

    Wysłany: 21 lutego 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minie Black, bierze się l4, a jak będziesz miała dla pracodawcy akt urodzenia, to na jego podstawie pracodawca zgłasza do ZUSu urlop mac. i następuje korekta przez ZUS, m.in. na świadczenie 100%. Kadry powinny to Tobie potwierdzić, jednak czasami samemu warto być przygotowanym co do swoich praw ;)

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitonia wrote:
    Minie Black, bierze się l4, a jak będziesz miała dla pracodawcy akt urodzenia, to na jego podstawie pracodawca zgłasza do ZUSu urlop mac. i następuje korekta przez ZUS, m.in. na świadczenie 100%. Kadry powinny to Tobie potwierdzić, jednak czasami samemu warto być przygotowanym co do swoich praw ;)
    Dziękuję Ci bardzo!

  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 21 lutego 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuje za wsparcie. Jakos latwiej dzielic sie tym wszystkim z innymi osobami, ktore doswiadczyly tego samego. Mamusie Aniolków my po spotkaniu z naszym ginekologiem w szpitalu. Musze powiedziec, ze mam dobre wrazenia z tego jak to wszystko przebiega tu w Holandii. Nasz lekarz bardzo empatycznie opisal co sie teraz wydarzy, doradzil i byl czlowiekiem. A to chyba najwazniejsze. Moglismy sami zdecydowac kiedy to wszystko sie wydarzy, poniewaz nie ma zagrozenia dla mnie. W piatek idziemy do szpitala na wywolanie porodu. Chcielismy jeden dzien przerwy od tego wszystkiego j troche wiecej czasu na zalatwienie wszystkich spraw. Lekarz powiedzial, ze dostaniemy pokoj z lazienka tylko dla siebie oraz z miejscem dla meza do spania, zebysmy mogli byc caly czas razem. Powiedzial tez, ze nie wiadomo ile to potrwa. Zaproponowal preciwbolowe, zeby mozliwie jak najmniej bolu bylo dla mnie. Poinformowal nas o fundacji, ktora zrzesza profesjonalnych fotografow i robi zdjecia po narodzinach dziecka na pamiatke dla rodzicow zupelnie bez oplat. Na poczatku mnie to przerazilo, ale potem stwierdzilam ze to bede jedyne zdjecia z Nikolka. Lekarz powiedzial nam rowniez ze istnieje moxliwosc wykapania coreczki i ubranie w cos co sie dla niej kupilo. My zdecydowalismy sie na przewoz zwlok do Polski i pogrzeb na miejscu, w moim rodzinnym miescie. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, zebym znalazla sile na to wszystko co nas czeka.

    Pozdrawiam was wszystkie !!!

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
  • Kasiek84 Koleżanka
    Postów: 81 19

    Wysłany: 21 lutego 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xiali, rzeczywiście fajny i rzeczowy lekarz. To duzo pomaga.
    Ja mam zdjecia mojego synka. Tez do końca nie widziałam czy je zrobic czy nie. I nie żałuje, że sie na nie zdecydowałam. Tak jak piszesz to jedyne zdjecia jakie bedziemy mieć... to takie niesprawiedliwe ;-( czasem przy nich płacze ale coraz cześciej sie do nich uśmiecham. :-)
    Życzę duzo siły kochana!

    07.05.2014 Kacper
    10.11.2015 Kaja
    (*+) 19.07.2017 Olaf 39+2
  • igle Ekspertka
    Postów: 378 95

    Wysłany: 21 lutego 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,uważam że jesteśmy silniejsze niż nam się wydaje Chyba, chociaż brak mi w ogóle chęci do życia...ale mimo tego ogromnego bolu, zalu i rozpaczy jakos zyjemy.Ja mam tylko jedno zdjęcie jednego z synkow, i bardzo żałuję że nie mam więcej bo to moja najcenniejsza rzecz jaką posiadam

    I&L czerwiec 2017 26tc

    Teczowy A. czerwiec 2020

    iv09i09kwy7ert6d.png
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 22 lutego 2018, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali przeżywam Twoją stratę i bol jak swoją, zawsze jak ktoś nowy dołącza wracają wspomnienia. Bardzo mi przykro. Jestem z Wami i życzę Wam jak najlepiej.

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 22 lutego 2018, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek84 i Pola 133 dziekuje bardzo za dobre slowo. Igle ja dzisiaj poczytalam troche historii dziewczyn i naprawde podziwiam dziewczyny za ducha walki i sile !!! Naprawde nie przypuszczalam, ze takie zle rzeczy dzieja sie tak czesto ! Nikt z moich kolezanek czy rodziny nie ma takich doswiadczen. Kochane mnie jutro czeka od 8 rano wywolywanie porodu i chcialam sie doradzic jak mam sie fizycznie przygotowac? Czy zdjac lakier hybrydowy z paznokci? To moj pierwszy porod... Moje pierwsze dziecko. Nie mam doswiadczenia i strasznie sie boje. Czy ktoras z Aniolkowych mam miala wywolywany porod okolo 26 tygodnia i moze podzielic sie ze mna doswiadczeniem?

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 22 lutego 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali, ja rodziłam w 36 tyg. Lakieru akurat nie miałam, ale podobno teraz wystarczy jak chociaz paznokcie u stóp są "czyste". Wiadomo z wywołaniem się może troche zejść.. Ja rodziłam ze znieczuleniem, więc jak juz dostalam znieczulenie to podali mi kroplówkę nawadniającą, żebym nie chodziła juz do toalety. Potem dostałam oxy w kroplówce, i po 1,5 h urodziłam. Nie wiem jak w Holandi czy wyjdziesz tego samego dnia do domu ? ja wyszłam na drugi dzień po porodzie.. Przydatne są mokre chusteczki, wiadomo jak się lezy to niesetety ta krew może brudzić, wiec ja nim wstalam do toalety ratowałam się mokrymi chusteczkami..a tak to wszystkie te rzeczy co do normalnego porodu: majtki siatkowe, podkłady, koszula na zmiane

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 22 lutego 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali, myślę, że nie musisz zdejmować lakieru w sytuacji takiej jak się znalazłaś. Niestety mówią, że takie rzeczy się zdarzają. Żadna z nas nie była na to gotowa i nie sądziła, że coś takiego może się wydarzyć. To straszne. Największa tragedia. Dobrze, że zostałaś potraktowana po ludzku i będziecie mieć czas na pożegnanie z Nikolką. To ważne, oczywiście o ile jesteś na to gotowa. Ja nawet nie chce wspominać swojego porodu choć urodziłam szybko, zachowanie personelu pozostawię bez komentarza. Życzę Ci abyś urodziła szybko. Trzymaj się!

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 22 lutego 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona04 lekarz nie mowil nam jak szybko po wszystkim mozemy isc do domu, natomiast uprzedzil ze moze to troche trwac zanim zacznie sie porod. Wiem ze po poporodzie w Holandii jak wszystko jest dobrze z Toba i dzidziusiem wychodzi sie po okolo 2 godzinie do domu. A tam juz Toba zajmuje sie pani, ktora przychodzi przez tydzien do domu. Co do chusteczke to super pomysl, bo lekarz mowil mi o mozliwosci skorzystania ze znieczulenia w plecy. Nie pomyslalam o tym, dziekuje. Jula123 zdecydowanie nie jestem gotowa na pozegnanie z nasza Nikolka!!! Ale tego juz nie zmienie, nic juz zrobic nie moge. Mysle, ze te kilka chwil razem i pamiatkowe zdjecie to bedzie cos pieknego i jednoczesnie najbardziej bolesnego w naszym zyciu !!! Ale lepsze to niz nic !!! Strasznie Ci wspolczuje, ze trafilas na takie zachowanie personelu medycznego ! Nie rozumiem jak w tak ciezkiej chwili, mozna nie miec serca dla kobieta, ktora stracila swoje wysnione i wymarzone dziecko !!! Trzeba samemu nie byc czlowiekiem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 18:17

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 22 lutego 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek dziekuje !! Tobie tez bardzo bardzo wspolczuje, to takie straszne!!!

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 22 lutego 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie lakier został, była szybka akcja do szpitala, chyba nie było za dobrze i się bali.
    Strasznie to przykre, że to Twój pierwszy poród i będziesz mieć taką skaze na psychice, ale musisz to przezwyciężyć i pójść dalej. Czasami się zastanawiam, że tracąc pierwsze dziecko nie wie się co tak naprawdę się traci, a mając już w domu dzidziusia jest duży żal, że to drugie nie może tego życia przeżyć tak samo. Ale to zawsze jest mega ból i stres.
    Nie bój się porodu, jesteśmy z Tobą teraz a zwłaszcza już po wszystkim.

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 22 lutego 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola133 dziekuje za wsparcie. My z mezem dlugo staralismy sie o coreczke, to juz byla 5 proba inseminacji... juz tracilam nadzieje, ze sie kiedys uda! Jak sie udalo oszalalam z radosci. Pierwsze 12 tygodni strasznie sie balam, ze cos pojdzie nie tak bo przeciez znalam statystyki... po NIPT w 11 tygodniu i usg genetycznym w 20 tygodniu totalnie sie uspokoilam. Nie balam sie juz, wiec dalej nie moge w to uwierzyc. Nie wiem jak to jest byc mama, ale w glowie mialam juz miliony mysli jakie to bedzie... A teraz oprocz rozpaczy nad coreczka towarzyszy mi przerazajacy strach, ze moze nigdy sie nie przekonam jak to jest.... Nie wiem co jest trudniejsze a co latwiejsze... Po przeczytaniu waszych historii mysle, ze dla kazdej mamy nie ma nic gorszego niz strata wlasnego dziecka niezaleznie od tego w jakim momencie jego zycia to sie zdazylo. Po prostu umiera czesc nas, ktos kogo nosilysmy pod sercem. A musimy zyc dalej bez tej pieknej czesci nas !!

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
‹‹ 105 106 107 108 109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ