Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Igle przytulam Cię mocno :*24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Igle, przytulam 😢.
Mądrze piszesz... jakbym czytala o sobie... 😔27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Tak jak dziewczyny piszą... Te wszystkie uczucia czasami mam wrażenie że nie muszę o nic pytać, wystarczy że wejdę tutaj i może ktoś już za pytał co mnie trapi, opisał to co ja sama czuję... I to tak jest właśnie że te uczucia nasze chyba są takie same i tylko reakcje otoczenia są w stanie coś zmienić...
Dziękuję dziewczyny za to że jesteście i że piszecie co czujecie, bo to może pozwoli chociaż komuś zmienić chociaż trochę późniejsze funkcjonowanie ❤️ jesteście niesamowitym wsparciem ❤️ wszystkim Wam dziewczyny dziękuję ❤️ tym, które się tutaj pojawiają i piszą swoje historie również, bo to że piszecie to dowód, że próbujecie walczyć o siebie nie zamykacie się same na siebie... Jesteście wszystkie wyjątkowe, bo wszystkie mamy wyjątkowe dzieci ❤️
Mamamel, KiniaKl lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak Wy piszecie to równie dobrze mogłabym ja to napisać. Te same myśli te same uczucia. Ja teraz po roku zaczynam rozumieć, żeby właśnie nie żyć tylko tematem dzieci, zaangażowałam się w różnie inne aktywności, przestałam obserwować w mediach społecznościowych tematy o dzieciach itp. Tylko tu wchodzę bo tu się czuje zrozumiana. Ale właśnie po to, żeby nie mieć tego poczucia straconego czasu robie inne rzeczy. Życie zmieniło mi się już na zawsze. I po Waszych ostatnich wpisach dotarło do mnie też, że nawet jak na świecie pojawi się upragnione dziecko to ból i pamięć po tym straconym nie zniknie.
Przytulam wszystkie nowe dziewczyny, które odważyły się podzielić tutaj swoimi historiami. Przeczytałam wszystkie. Bardzo mi przykro, bardzo. -
Cześć Dziewczyny, od kilku dni czytam Wasze wpisy, myślę i analizuję moje ostatnie dwa miesiące życia. Nasze historie są tak różne, a tak podobne. Niektóre z nas szybciej znajdują iskierkę, która nas podnosi, inne potrzebują więcej czasu, chociażby tak jak Igle - czytając Twoją historię muszę przyznać, że jesteś jedną z najsilniejszych kobiet jakie znam, z resztą prawda jest taka, że wszystkie tu jesteście waleczne i nadludzko silne! Łączy nas również to, że niezależnie od tego kiedy się podniosłyśmy po raz pierwszy po stracie to po drodze upadamy milion razy. Ja za każdym razem kiedy jest gorzej myślę sobie, że tym razem nie wstanę, ale chyba ten czas, o którym wszyscy mówili, że on pomoże, a mnie wydawało się, że nie mają pojęcia o czym mówią, JA STRACIŁAM DZIECKO, NIC NIE MOŻE MI POMÓC! Ten czas, który upływa, uczy mnie jednej rzeczy - wstawania po upadku. Już tyle razy wstałam, że nawet jak nie widzę opcji na podniesienie się to wiem, że w tym miejscu już byłam, już upadłam i wstałam. Czas uczy nas tego schematu.
Mamo Misia - jestem z Tobą całym sercem! Dasz radę! Ja to wiem! Twoja ciąża jest dla mnie promykiem słońca, pisząc nie dokładasz mi cierpień tylko nadziei. Oczywiście mogę mówić tylko za siebie, ale dla mnie Wasze historie ciąż po stracie, od samego początku kiedy czytałam to forum, były budujące i wlewały w serce radość.
Mama Misia lubi tę wiadomość
-
Dlatego ja zawsze pisząc tutaj mam dylemat... Nie chce urazić żadnej z Was, która jest na początku, nie chce żebyście myślały że nie wiem co mówię bo mam już dziecko... Mam, ale jednego nadal nie mam i nigdy nie będę mieć... byłam tam gdzie Wy j chciałabym, żeby moja historia dala każdej z Was choć trochę nadziei na lepsze jutro ... inne niż sobie wymarzylysmy, ale lepsze od "dzisiaj".
Do odczuć po mogę jeszcze dodać od siebie takie rozdwojenie, gdzie w którymś momencie już nie miałam siły żyć tylko przeszłością, z drugiej nie miałam siły na przyszłość... Nie miałam siły walczyć dalej, ale jednocześnie nie miałam siły sir poddać...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Chodzi Ci o przepływy matczyno-płodowe?ZuzaMaruda wrote:Cześć dziewczyny.
Nie chce z Was żadnej urazić ale czy że względu na różne Wasze doświadczenia życiowe czy może macie wiedzę na temat naczyń w okolicach łożysko o charakterze tętniczym?24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Tylko raczej żaden wydawca nie dźwignąłby jej ciężaru...
Im bliżej świąt, tym mi trudniej. Termin porodu z Wiktorią miałam na niedziele wielkanocną... Tęsknię za moimi Aniołkami. Ponad tydzień nie byłam na cmentarzu. Tak źle mi z tym.Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Ja też nie jestem tak często jak bym chciała u małego. Myślę że przy każdych świętach ta nostalgia i cięższe chwile wracają. Jakoś tak bywa... te daty, wspomnienia powracają, burza myśli.Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤
💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼
Adaś 13.07.2022r. 🌈 -
Rok temu, niespodziewanie, o 3 miesiące za wcześnie przyszedł na świat nasz wymarzony Synek… wspomnienia tego dnia są tak żywe, jakby działo się to wczoraj.. pamietam ten ból i strach o jego życie… i to uczucie, kiedy pierwszy raz go zobaczyłam i usłyszałam jego cichutki płacz… w jednej chwili zrozumiałam czym jest miłość matki do dziecka. Nie da się kochać mocniej…
Cały czas żyliśmy nadzieją, że będzie dobrze, przecież jest tyle skrajnych wcześniaków, którym się udaje.. niestety było nam dane cieszyć się sobą tylko 14 dni.
Mimo, że minął już rok ból wciąż jest taki sam… ale powoli uczę się z nim żyć.
🕯️👼🤍04/22 26tc 👼
07/23 38tc 🌈 -
Aliya, przytulam ... wiem jak trudne są takie dni... zwłaszcza te pierwsze... wtedy to wszystko wraca 😢
Twój synek na pewno przy Was, zwłaszcza dzisiaj... 💔27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Aliya wrote:Rok temu, niespodziewanie, o 3 miesiące za wcześnie przyszedł na świat nasz wymarzony Synek… wspomnienia tego dnia są tak żywe, jakby działo się to wczoraj.. pamietam ten ból i strach o jego życie… i to uczucie, kiedy pierwszy raz go zobaczyłam i usłyszałam jego cichutki płacz… w jednej chwili zrozumiałam czym jest miłość matki do dziecka. Nie da się kochać mocniej…
Cały czas żyliśmy nadzieją, że będzie dobrze, przecież jest tyle skrajnych wcześniaków, którym się udaje.. niestety było nam dane cieszyć się sobą tylko 14 dni.
Mimo, że minął już rok ból wciąż jest taki sam… ale powoli uczę się z nim żyć.
🕯️👼🤍
Ściskam Cię mocno...
Tak bardzo rozumiem...
-
Aliya, tulę bardzo bardzo mocnoWiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Dziewczyny … i ja niestety dołączyłam do mam Aniołków . Straciłam synka w 35 tygodniu . Wszystko było Ok , aż nagle brak ruchów IP i niestety potwierdzenie braku tętna .
Cały czas bije się z myślałam czy mogłam coś zrobić wszystkie wyniki były w porządki .
Mialam CC czy wiecie kiedy będę mogła wrócić najszybciej do starań ? Nie mogę przestać myśleć o Synku to ze odszedł tak nagle i nie wiem dlaczego nie daje mi spokoju
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2023, 19:28
-
inka222 - masz bardzo podobną historię do mnie, tylko ja straciłam córkę. Też 35 tc, też brak ruchów też CC. U mnie tak samo to się stało nagle, cała ciąża książkowa. Nie wiem, kiedy u Ciebie to się stało? U mnie mineły 3 miesiące. Też bardzo bym chciała już się starać, mi lekarka zarekomendowała rok czekania, ale rozumiem też, że ważne jest sprawdzenie stanu blizny. Ja po cichu licze, ze moze mogłabym zaczać trochę wcześniej starania, zwlaszcza ze nie wiadomo co z nich wyjdzie/ jak szybko się uda. Z drugiej strony wiem, że potrzebuje tego czasu, zeby móc w glowie oddzielić te dwie ciąże od siebie. Mam czasem wrażenie, że moje wręcz obsesyjne mysli o planowaniu ciąży to taka trochę cheć odwrócenia tego co sie stalo no bo jak to. Bylam w ciazy a teraz nie ma dziecka…
-
Inka, bardzo mocno Cię przytulam. To co przechodzisz, te wszystkie emocje, potrzeba bycia w ciąży... To wszystko normalne w takiej sytuacji.
Gdy urodziłam Wiktorię to od razu w szpitalu zapowiedziałam, że tu wrócę. I wróciłam po roku. Tylko kosztowało mnie to ogrom nerwów.
Najważniejsze to poznać przyczynę, by móc w przyszłości zapobiec kolejnemu nieszczęściu. Moja Wiki owinęła się pępowiną.Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Inka, strasznie mi przykro że musiałaś tu trafić 😢
Wszystkie emocje które Ci towarzyszą są naturalne... pamiętam jak urodziłam mogą mała córeczkę w 27tc, pierwsze pytanie jakie zadałam lekarzom było kiedy będę mogła sie starać o kolejne dziecko... Nawet psycholog mi powiedziała, że ta "obsesja bycia w ciazy" jest naturalna... niektórym z czasem mija, mi została do końca. To normalne, że rozum chciałby wypełnić pustkę która czujesz...
To że pytasz czy mogłaś coś zrobić, też jest normalne... Ja pamiętam, że szukałam winy wszędzie, nawet w tym co zjadłam poprzedniego dnia, mimo że lekarze mówili że wtedy już nie żyła...
Daj sobie czas na te wszystkie emocje... niestety żałoba to proces który musi trwać, przeżyj ten czas tak jak czujesz i tego potrzebujesz 😢
Na pewno warto porobić badania, może była jakaś "losowa" przyczyna i to da Ci spokój w kolejnej ciąży... Ja do dzisiaj nie znam przyczyny u w ciąży było ciężko... głowa też potrzebuje teraz czas żeby dojść do siebie...
Jeżeli możemy Ci jakoś pomóc, pisz, pytaj, pamiętaj że jesteśmy... przytulam 💔😢27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
