Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    jestem tutaj nowa,ale opowiem Wam swoją historie,też uważam że urodzenie w późnej ciąży to jednak coś innego niż poronienie w 6 tyg,serduszko mojego Aniołka przestało bić w 21tygodniu ciąży,po podaniu tabletek zaczeły się skurcze i po 16 godzinach urodziłam Zosie,sama bo to było o 2 w nocy,wszyscy spali,a że niewiedziałam ze to już to bo myślałam że do toalety chcę a tu się maleństwo urodziło,33cm i 400gram,trauma jest straszna,nigdy więcej niechciałabym tego przechodzić,współczuję wszystkim kobitkom które to tęż przeżyły...:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2014, 17:05

  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka sciskam Cie mocno.Ja tez urodzilam naturalnie dwóch chłopców w 18 tyg. Ja nie uzywam słowa poronienie tylko ze miałam poród martwych dzieci.Poronienie kojaży mi się jak nie można utrzymać ciąży i następuje samoistne krwawienie a moje chłopaki nawet po silnych lekach nie chcieli wyjsc przez 2 dni i dopiero jak mi wody przebili,to się ruszyło. Wiesz może jaka była przyczyna że Zosieńka odeszła?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2014, 18:44

    mama3 aniolków lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • Lelitka Ekspertka
    Postów: 201 158

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma nic w zyciu gorszego niz poród bez placzu...
    Ja rodzilam synka w 25tc był malusi...

    (*) 09.08.2013 Fiołeczek....25 tc
    (*) 21.01.2014 Aniołek 5 tc
    f2w3vfxm0u0xdin0.png
  • strumyk Ekspertka
    Postów: 128 110

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka i Lelitka, nawet nie jestem w stanie zawrzeć w słowach tego jak mi jest przykro i jak wiem ile Was to musiało wszystko kosztować

    Twoja córcia Anulka i Twój synek Lelitka już na zawsze pozostaną z Wami i to dzięki Tym Dzieciątkom zmienicie się i Wy, zawsze w Waszych sercach ich serduszka będą
    tulę mocno i zapalam świeczuszkę dla Aniołeczków

    czekamy na Henia :)
    Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
    Maluszek 19.11.2014 (8tc)
  • mama3 aniolków Znajoma
    Postów: 19 17

    Wysłany: 21 maja 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie kochane Mamusie Aniołków.
    wczoraj byliśmy u lekarza z wynikami dodatkowych badań i być może śmierć naszego synka spowodowało zarażenie się cytomegalią :/ następna dobra wiadomość jest taka, że nie musimy czekać na wyniki badań genetycznych gdyż genetyk powiedział ze na 98% nasze problemy nie sś o podlożu genetycznym. Mój Nowy lekarz dał nam zielone światło i możemy zaczynać starania o dzidzię:)


    przytulam mocno was wszystkie i proszę Trzymajcie Kciuki za 2 kreseczki.


    *Aniołek 7 kwiecień 2011r
    *Aniołek 8 grudzień 2012r
    *Aniołek Kamilek 31.01.2014r

    mama3 aniołkow
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 21 maja 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam mocno kciuki,mi niestety się nie udało i dopiero za 3 miesiące,jak mąż wróci z pracy będziemy znów się starć.
    Powodzenia Momo 3 aniołków. <3

    mama3 aniolków lubi tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2014, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdego dnia myśle o moim aniołku,staramy się ale narazie niema rezultatów to dobija jeszcze bardziej:(

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 27 maja 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka-współczuję <3

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • ewel77 Znajoma
    Postów: 24 7

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny, właśnie znalazłam ten wątek, straciłam córeczkę w 38tc, mineło poł roku, troszkę się pozbierałam, ale wszystko wciąż bardzo boli :( wlaśnie czekam na badania, czekam aż dostanę od lekarza zielone światło na kolejne starania. bardzo się boję tego wszystkiego, nie wiem jak to będzie..

    aniołek 8 tc
    Zosia 38tc 29.11.2013 Aniołek (*)

    Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Ewel,bardzo współczuję Ci straty,dokładnie wiem co czujesz niestety :(
    Zapraszam Cie na wątek Aniołkowych Mam,tam poznasz super dziewczyny :)
    Razem z nami będzie Ci lżej,może lepiej.
    Przytulam :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewel77 przykro mi bardzo i jestem myslami i sercem z Toba. Dobrze,ze trafiłas tutaj,bo to forum bardzo pomaga i daje nadzieje na nastepne staranka. Nasze aniołki zawsze będa zajmować szczególne miejsce w naszych sercach ale musimy tez iśc do przodu.

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 16 czerwca 2014, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczynki zastanawialyscie sie jak bedziecie znowu w ciazy nad kupnem detektora tetna płodu?
    Wszedzie o tym pisza i tak sie nad tym zastanawiam,bo z drugiej strony jak sobie pomyslę,że jakbym takie cos miala w poprzedniej ciazy,to może mogłabym chociaz jednego synusia uratowac jakbym w pore wykryla,ze slabo bija serduszka.

    Dziewczyny na fioletowym forum polecaja http://allegro.pl/nowy-detektor-tetna-plodu-babysound-b-fvat-gw-i4338233915.html.

    Boje sie troche,ze jak to kupie zaczne dostawac schizy jak nie wychwyce bicia serca bo np.malenstwo sie zle ułozy.Może lepiej wszystko zostawić losowi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 23:28

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja ja na pewno kupię,lepiej 50 razy jeździć na ip z głupstwem niż wcale nie jechać i potem cierpieć.

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam, to co piszecie i nie mogę uwierzyć, że można mieć w sobie tyle siły. Skąd ją bierzecie? Moja ciąża była "mała" ale tak mnie zabolało jej przerwanie, że bałam się że nigdy się z tego nie otrząsnę. Stracić dziecko tuż przed porodem, a nawet po porodzie to dla mnie niewyobrażalne, niekończące się cierpienie.. :( :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 12:21

  • ewel77 Znajoma
    Postów: 24 7

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuję za ciepłe słowa, najgorsze już za mną ale nadal jest mi bardzo ciężko, staram się jakoś myśleć pozytywnie- nie zawsze jednak mi wychodzi :(
    ja straciłam córeczkę po porodzie, żyła 6 godzin. niby trafiłam do lekarza w ostatniej chwili- KTg pokazywało zaburzenia rytmu serca, zanim zdecydowano o cesarce zrobiono je 3 razy- do tego długie badanie USG ktore niby było w porządku. Lekarze się wahali. Ja natomiast coraz gorzej się czułam, ciśnienie miałam coraz wyższe, byłam strasznie niespokojna, co było dla wszystkich dziwne bo całą ciąże miałam książkową- czułam się świetnie, aż tu nagle cios. Najgorsze jest to że w ten sam dzien byłam rano u lekarza, skarzylam się na wysokie cisnienie i kołatanie serca- lekarka odesłała mnie do domu, zrobila USG i stwierdziła ze z dzidzią jest ok, a ja niepotrzebnie panikuję.
    potem wieczorem szpital, cesarka, transfuzja krwii i śmierć Zosi.
    do dziś się dziwię jak to się stało, że wszystko przeczuwałam i wiedziałam że coś jest źle ale nikt z lekrazy mi nie wierzył. na izbie nawet chcieli mnie badać alkomatem, bo stweirdzili ze pewnie piłam dlatego serce dziecka bije niemiarowo.
    Dziś 7 miesięcy po tym wszystkim, staram się znaleźć przyczynę zaburzeń krzepliwości u mojego dziecka ale jak dotąd bezskutecznie :( boję sie myśleć o następnej ciąży, nie wiem jak to będzie.. :((

    aniołek 8 tc
    Zosia 38tc 29.11.2013 Aniołek (*)

    Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się
  • ewel77 Znajoma
    Postów: 24 7

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobrze, że więcej jest tych pozytywnych dni i powoli pogodziłam się z tym wszystkim, ściskam Was mocno :)

    aniołek 8 tc
    Zosia 38tc 29.11.2013 Aniołek (*)

    Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 17 czerwca 2014, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewel77 wiesz,że ja miałam to samo wysokie cisnienie i kołatanie serca.Złapało mnie dzień wcześniej ale nie na długo więc się nie zaniepokoilam za bardzo ale jak rano się powtórzyło,to pojechałam prosto do szpitala,żeby sprawdzili czy wszystko ok. ale i tak już było za póżno :-(

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • ewel77 Znajoma
    Postów: 24 7

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju bardzo mi przykro,ściskam Cię mocno :(

    aniołek 8 tc
    Zosia 38tc 29.11.2013 Aniołek (*)

    Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maju kiedy idziesz na badanie? Może 5 i 6 kruszynka zamieszkała w Twoim brzuszku :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewcia21k wrote:
    Maju kiedy idziesz na badanie? Może 5 i 6 kruszynka zamieszkała w Twoim brzuszku :)

    ewciaaaa nie żartuj hehe chociaz ja to mowie,że jak pójde do lekarza,to sie okarze czy będzie jedno czy 5 hehe

    Wizyte mam dopiero 14 lipca w Polsce jak polece na urlop,bo tu w Norwegii i tak by mnie nie przyjeli do 12 tyg.

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ