Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Torcikowa ogromne gratulacje!
Ja jak mialam zalecone zatrzyki dwa tygodnie po cc to mąż mi robił - nie wyobrazam sobie sama się wkłuc bariera psychologiczna. Wiec jesli mam nadzieje uda mi się być w ciąży to też planuje mu zlecić to zadanie. Bo moje ginekolog też powiedziala ze niezależnie od wynikow badan profilaktycznie acard i heparyna w kolejnej ciazy. Czyli widze ze to standard.
Mamo Zuzi trzymam kciuki za wizytę, daj nam znać jak poszlo
ja też jutro idę do kolejnego ginekologa się skonsultowac wiec tez mam lekki stres
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2023, 21:55
-
Torcikowa, cudownie że Filip już z Wami, wiem jaka to ulga 😍.
Ania, ja podobnie jak Aya, na początku miałam tak duże siniaki, że nawet lekarze się nabijali że mnie mąż bije... Tylko ze ja miałam neoparin80 i acard 150... ale po czasie faktycznie były mniejsze siniaki i mniej bolało...
MamaZuzi, trzymam kciuki za wizytę, daj znać po... mM nadzieje ze usłyszysz to czego teraz potrzebujesz...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
inka222 wrote:Ayayanee Ty zaszłaś w ciąże biorąc acard 150?
Coś jeszcze stosowałaś ?
Czemu do starań zalecony miałaś acard ?
Acard na PAI i wcześniejsze poronienia. W staraniach o Kubę też był.
Nic więcej nie brałam.| 👩🦰30l |👨🦱 32l |
1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔
7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'
🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈
-
Mamo Zuzi i Anne 89 - trzymam kciuki za wizyty. Koniecznie odzywajcie się po🙂
Mnie tez kłuje mąż, jakoś tak psychicznie mi łatwiej🙂 mam nadzieję, że u mnie też z czasem te siniaki przestaną się pojawiać, oczywiście naczytałam się o zrostach po heparynie i ta wizja najbardziej mnie przeraża, ale mam nadzieję, że może się nie pojawią✊🏻 -
Jestem już po wizycie. Podeszłam do tego bardzo zadaniowo i starałam się trzymać, ale jak tylko weszłam do gabinetu moja lekarka mnie przytuliła i to mnie rozłożyło. Samo badanie zniosłam w miarę ok, myślałam że będzie gorzej z moją psychiką..
Wszystko wygląda dobrze, mam jedną malutką torbiel w jajniku ale ponoć może tak być na skutek zmian hormonalnych po ciąży i porodzie i jest duża szansa, że się szybko sama wchłonie.
Jeśli chodzi o kolejne starania to dostaliśmy przyzwolenie na to po 6 miesiącach od CC czyli wychodzi na to, że w listopadzie będzie mogli...Tylko kwestia jeszcze tego, żeby ogarnąć głowę do tego czasu.
Po wizycie byłam u Zuzi na cmentarzu i rozpłakałam się nad grobem.. Ale powiem Wam, że pierwszy raz płakałam jakby inaczej. Pierwszy raz z głębi serca podziękowałam Zuzi za to, że mogłam nosić ją pod sercem te 8 miesięcy i że to właśnie ona będzie moim pierwszym dzieckiem, które rozbudziło we mnie pokłady matczynej miłości i odkryłam dzięki niej to czego wcześniej nie znałam..
Pierwszy raz oprócz żalu i smutku poczułam też wdzięczność za moją córeczkę i ogromną nadzieję na spotkanie z Nią po śmierci. Wiem, że będziemy na siebie czekały, ale ja jeszcze mam tutaj- na Ziemi coś do zrobienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 16:33
Zuzia👼 -06.05.2023 r. (32 tc)
"I nagle niebo wygląda zupełnie inaczej- kiedy wiesz, że masz tam swoje dziecko" -
Mamo Zuzi super wiadomości . Ciekawe , ze niektórzy mówią o roku , a inni od razu pozwalają po 6 miesiącach …ja żeby to sprawdzić idę 30 czerwca do ginekologa powiem żeby zmierzyła mi bliznę itd i pójdę miesiąc później ponownie żeby sprawdzić czy coś się zmienia … czy np blizna jest grubsza , bo to jedyne wytłumaczenie dla mnie logiczne dlaczego miałabym czekać dłużej .
-
MamoZuzi, super ze masz to za sobą... czytając o cmentarzu i resztę Twoich przemyśleń, myślę że jesteś na dobrej drodze ... wiadomo, że będzie ona długa i kreta, ale widzę w Tobie pewien optymizm, którego mi na tym etapie brakowało... wierzę że wszystko siw pouklada, a czas do listopada poświęć sobie, na poukładanie sobie tego wszystkiego... 😍
Mama Zuzi 👼 lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
nick nieaktualny
-
Moja ginekolog jest naprawdę bardzo empatyczna i mimo że nie pracuje w szpitalu, w którym rodziłam to bardzo zaangażowała się w temat (łącznie z telefonami do chirurga, który mnie operował).
Dzisiaj mówiła mi, że dla niej jako dla mojego położnika ta tragedia jest również bardzo dotkliwa i ona też przechodzi żałobę na swój sposób. Bo widziała jak dziecko rozwija się "pod jej skrzydlami" od jednej kropeczki...
Ja też nie mam żadnego zarzutu do niej jako lekarza prowadzącego więc na pewno przy niej zostanę w przypadku kolejnej ciąży.
Myślę, że że względu na sytuację dołoży wszelkich starań abym urodziła zdrowe, żywe dziecko 🥺
Dzisiaj zapytałam też o tą pępowinę, jak w ogóle ma wyglądać prowadzenie następnej ciąży.
Niestety u mnie zdecydował okrutny przypadek i w następnej ciazy pozostanie jedynie modlitwa aby sytuacja się nie powtórzyła.
Przerażające tak naprawdę ale trzeba chyba uwierzyć, że limit tych nieszczęść się wyczerpał 🙏Zuzia👼 -06.05.2023 r. (32 tc)
"I nagle niebo wygląda zupełnie inaczej- kiedy wiesz, że masz tam swoje dziecko" -
Mamo Zuzi też mnie wzruszył Twój wpis, bije z niego taka miłość i nadzieja. Rozumiem też te uczucia, pamietam, ze kiedy po wybudzeniu z narkozy wzielam moja córeczkę na rece to pomimo tragizmu tej sytuacji poczulam wdzieczność, ze moge być jej mamą i, ze tak duzo mi i mężowi dala. I ta wdziecznosc bardzo mi pomaga, choc obok niej jest zlosc i smutek.
Ja jestem po wizycie u lekarza i jak chodzi o przyczynę smierci to niestety, nie mozna stwierdzic. A to znana profesor perinatologi wiec dalo mi to jakis taki spokoj, ze sprawdzilam wszystko co moglam. Za to jesli chodzi o blizne to dobre wieści - podobno jest bardzo ladnie wygojona. Lekarka nie dala mi jednoznacznej odpowiedzi, kiedy moge sie starać ale powiedziala ze kobiety czesto zachodza szybciej i jest ok a ,, u pani to naprawde ladnie wyglada”. Radzi jeszcze troche poczekac na wszelki wypadek ale jesien powinna byc ok. Pojde wtedy do mojej pani ginekolog i jak ona da zielone światło to bedziemy dzialać. Ale to tego czasu chce popracowac nad tymi stanami lekowymi, zeby moja glowa sobie poradzila
Ja tez bede chciala zostac przy ginekolog, ktora prowadzila moja pierwsza ciaze bo jest swietna plus wlasnie zna sytuacje co pomaga.
Ale chcialam tez zasiegnac dodatkowych opiniiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 19:51
Mama Zuzi 👼, Ania0301 lubią tę wiadomość
-
Mamo Zuzi super ze masz przy sobie taka ginekolog to bardzo bardzo ważne . Zaufana osoba przy kolejnej próbie w naszej sytuacji to bardzo ważna sprawa .
Mocno trzeba wierzyć ze teraz zaświeci słońce i na pewno wszystko będzie dobrze .
Mama Zuzi 👼 lubi tę wiadomość
-
Anne89, bardzo się cieszę, że blizna u Ciebie wygląda w porządku i masz perspektywę starań w niedalekiej przyszłości 🙏
Dziewczyny, mam taką myśl i szarpie się sama ze sobą w głowie...
Od pogrzebu Zuzi chodzę na cmentarz codziennie, wymyśliłam sobie też, że codziennie czytam Zuzi (ale i sobie przy okazji). Na początku to były bajki, które dostała na baby shower, a teraz zaczęłam czytać po jednym rozdziale książki "niebo istnieje...naprawdę."
Rozważamy z mężem wyjazd na 5-7 dni nad polskie morze, żeby oczyścić trochę głowy, poukładać sobie tematy po stracie Zuzi itd.
Ale ja bardzo się waham bo pojawia się obawa, że przecież wyjazd oznaczałby przerwę w chodzeniu do mojej córeczki i czytaniu jej 🫣
Wiem, że będą ją codziennie i tak odwiedzali tam moi rodzice i pilnowali, żeby paliły się znicze i kwiaty były podlane, ale mimo wszystko... Dziwnie mi z tą myślą 🥺
Zuzia👼 -06.05.2023 r. (32 tc)
"I nagle niebo wygląda zupełnie inaczej- kiedy wiesz, że masz tam swoje dziecko" -
Mamo Zuzi jak ja Cię rozumiem … nie dawno przechodziłam to samo , ale uwierz jest ciężko ale jednak ten odpoczynek psychiczny jest bardzo ważny … ważne, ze wiesz ze w tym czasie ktoś pójdzie zaświeci znicz, podleje kwiatki . Ja tez mam ogromne wsparcie rodziców i wiem , ze jak pojechaliśmy w 100% dali z siebie wszystko i zadbali o naszego Synka … mi przy pierwszym wyjeździe ( na razie odważyłam się na dwa ) pomimo , ze sama rozłąka wiele mnie kosztowała to kosili na cmentarzu trawę i cały grobik naszego Synka był w trawie … strasznie to przeżyłam , ze nie mogłam posprzątać … poczułam jakbym po raz kolejny zawiodła , ale później to na spokojnie przemyślałam i wiem , ze nie zawiodłam … po prostu to był pechowy zbieg okoliczności … i później pojechałam raz jeszcze i już nic sie nie stało , a ja wyjazd przeżyłam spokojniej mimo , ze codziennie myślałam i strasznie tęskniłam … ale wiem ze po powrocie kiedy moja głowa odpoczęła nasz Synek był tez bardziej szczęśliwy . Czułam to . Wiem , ze nasze dzieciaki dają nam na każdym kroku znaki i kiedy my czujemy sie lepiej im w niebie tez jest lepiej . Wierze w to
-
MamoZuzi, ja Cię rozumiem ... Ja pierwszy raz nie byłam na cmentarzu niecałe 2 tygodnie po pogrzebie , bo sama trafiłam na sor... myślę że wiesz, że Zuzia wie, że nawet jak nie będziesz tam codziennie, to nie nie zmieni... ona wie że zawsze będziecie ja kochać i chcialaby żebyś zrobiła coś dla siebie ... polecam wyjazd, mi psycholog radziła zmianę otoczenia, ja miałam to utrudnione, bo rodziłam w szczycie 2 fali covida ... ale polecam, trochę to pomoże, pamiętaj że Zuzia chce żebyście byli szczesliwi... wiem że to brzmi absurdalnie, ale uwierz, że to możliwe...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Mamo Zuzi - Twoja Zuzia jest gwiazdka na niebie. Gdziekolwiek będziesz, patrzy na Ciebie. Nad morzem, wieczorami jest cisza i spokój, tam też możesz czytać bajeczki spoglądając na niebo.
Zwłaszcza, jeśli ten wyjazd ma Wam pomoc.
Tule mocno ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2023, 23:40
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Torcikowa, gratuluję z całego serca ❤️
Mamo Zuzi, przykro mi z powodu twojej straty. Podziwiam Cię za siłę i piękne przemyślenia❤️ trzymam kciuki, żeby dla Ciebie też jak najszybciej wzeszła tęcza 🌈
Dziewczyny, mam też pytanie czy któras z Was cierpi z powodu alergii wziewnej i w trakcie ciąży brała leki przeciwalergiczne lub odczulala się?17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc -
Mamo Zuzi mnie wyjazd dobrze zrobił, nie dlatego, że oderwałam myśli albo zmieniłam otoczenie, ale dlatego, że coś musiałam, musiałam się spakować, następnie na wyjeździe codziennie musiałam wstać, ubrać się i wyjść. Po tym wszystkim w ogóle działanie mi pomagało.
Anne89 bardzo się cieszę, że blizna ładnie się goi.❤️
Anne89 lubi tę wiadomość
