X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Insane Koleżanka
    Postów: 47 25

    Wysłany: 28 marca, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po porodzie z powodu bardzo dużej utraty krwi też dostałam anemii i miałam żelazo na recepte (nie pamiętam nazwy), ale teraz jak badałam (już dwukrotnie) na własną rękę (żelazo i ferrytynę) to dalej mam na granicy normy i się nie poprawia, a wręcz spada, więc biorę Ascofer 6 tabletek dziennie (zgodnie z ulotką) i planuję tak wyjeść ze dwa opakowania. Później zmniejszę dawkę i zbadam znowu przy okazji pobierania na coś krwi.
    Też sobie oczywiście badałam to na własną rękę, bo lekarz za przeproszeniem osrał wszystko. Widzę, że u Was też się ciąglę przewija temat bycia własnymi lekarkami. Sama też już nie raz na to narzekałam. Brak słów.


    Sewi jeśli chodzi o dobry inozytol to głównie polecany jest Fertistim.

    sewi3 lubi tę wiadomość

  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 272 366

    Wysłany: 28 marca, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sewi3 wrote:
    Ja mam doświadczenie z tardyferonem i feroplexem, ale o dziwo, w ciąży najlepiej działał na mnie floradix żelazo. Po porodzie wybrałam 40 fiolek feroplexu i niestety, coś nie zadziałało. Zmieniłam teraz na floradix i za miesiąc znów mam powtórzyć ferrytynę.

    OldMe-NewMe, chciałabym, żeby w tej stopce pojawił się kiedyś taki znaczek 🌈 i nie tylko w mojej, bo każdej z nas tego życzę. Też czuję się trochę jak swój własny lekarz. Przeczytałam ostatnio dużo dobrego o inozytolu, jeśli chodzi o poprawę płodności, nawet pytałam mojej lekarki czy mogę go stosować i oczywiście, otrzymałam zgodę, ale gdybym sama nie znalazła wzmianki o nim to nie wiedziałabym, że istnieje takie coś... I tak jest prawie ze wszystkim 😔

    Brałam duża dawkę inozytolu przed 3 udanym transferem, Lekarza sugerował ogestan inozytol 4000, saszetki do rozpuszczania( obrzydliwe w smaku). Porównywałam z solgarem który lubię jako markę to na jedna dawkę bym musiała bardzo dużo tabletek połknąć. Dziewczyny jeszcze biorą jakis inny w trakcie starań. Tylko tam jest jakoś dziwnie bo kilka dni się bierze czy coś:/
    Moj maz jest tęczowym dzieckiem…. Jedyna nasza nadzieja na odzyskanie spokoju.

    *Starania 2017
    *Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *Transfer4- czekamy na wyniki
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 272 366

    Wysłany: 28 marca, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Insane wrote:
    Ja po porodzie z powodu bardzo dużej utraty krwi też dostałam anemii i miałam żelazo na recepte (nie pamiętam nazwy), ale teraz jak badałam (już dwukrotnie) na własną rękę (żelazo i ferrytynę) to dalej mam na granicy normy i się nie poprawia, a wręcz spada, więc biorę Ascofer 6 tabletek dziennie (zgodnie z ulotką) i planuję tak wyjeść ze dwa opakowania. Później zmniejszę dawkę i zbadam znowu przy okazji pobierania na coś krwi.
    Też sobie oczywiście badałam to na własną rękę, bo lekarz za przeproszeniem osrał wszystko. Widzę, że u Was też się ciąglę przewija temat bycia własnymi lekarkami. Sama też już nie raz na to narzekałam. Brak słów.


    Sewi jeśli chodzi o dobry inozytol to głównie polecany jest Fertistim.


    No same sobie zlecamy;) to chyba norma:/
    Jeszcze dbam o Wit D. Brałam solderol na receptę dopiero po tym podskoczył mi poziom tej witaminy.
    Żelazo miałam trochę gorsze ale ferrytyna okej. Pije szklankę soku z buraków, przynajmniej mi na głowę dobrze działa:) a w rodzinie na problemy z żelazem zdecydowanie Feroplex. Był teraz brak w hurtowniach.

    *Starania 2017
    *Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *Transfer4- czekamy na wyniki
  • OldMe-NewMe Koleżanka
    Postów: 58 28

    Wysłany: 30 marca, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Jakie żelazo bierzesz? Mi na ferrytyne pomagał tylko feroplex...

    Sorbifer, do tego staram się dostarczać sobie żelazo z diety. Do supelmatacji żelazem dodałam laktoferyne i probiotyk na jelita. Staram się też jeść produkty bogate w witaminę C bo czytałam że też poprawia wchłanianie żelaza. Czy ferrytyna się podniosła ? Jeszcze nie wiem bo na razie biorę od 3 tyg. zrobię krew przed kolejną wizyta u ginekologa

  • OldMe-NewMe Koleżanka
    Postów: 58 28

    Wysłany: 30 marca, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sewi3 wrote:
    Ja mam doświadczenie z tardyferonem i feroplexem, ale o dziwo, w ciąży najlepiej działał na mnie floradix żelazo. Po porodzie wybrałam 40 fiolek feroplexu i niestety, coś nie zadziałało. Zmieniłam teraz na floradix i za miesiąc znów mam powtórzyć ferrytynę.

    OldMe-NewMe, chciałabym, żeby w tej stopce pojawił się kiedyś taki znaczek 🌈 i nie tylko w mojej, bo każdej z nas tego życzę. Też czuję się trochę jak swój własny lekarz. Przeczytałam ostatnio dużo dobrego o inozytolu, jeśli chodzi o poprawę płodności, nawet pytałam mojej lekarki czy mogę go stosować i oczywiście, otrzymałam zgodę, ale gdybym sama nie znalazła wzmianki o nim to nie wiedziałabym, że istnieje takie coś... I tak jest prawie ze wszystkim 😔

    Kochana życzę Ci z całego ❤️żeby w Twojej stopce pojawiła się upragniona 🌈.
    U mnie to samo - co wyczytam od razu ląduje w notatce z pytaniami do lekarza 😅wydaje mi się że u kobiet po stracie to normalne że same musimy wszytskiego dopilnować żeby czuć że choć trochę mamy kontrolę

  • OldMe-NewMe Koleżanka
    Postów: 58 28

    Wysłany: 30 marca, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Insane wrote:
    Ja po porodzie z powodu bardzo dużej utraty krwi też dostałam anemii i miałam żelazo na recepte (nie pamiętam nazwy), ale teraz jak badałam (już dwukrotnie) na własną rękę (żelazo i ferrytynę) to dalej mam na granicy normy i się nie poprawia, a wręcz spada, więc biorę Ascofer 6 tabletek dziennie (zgodnie z ulotką) i planuję tak wyjeść ze dwa opakowania. Później zmniejszę dawkę i zbadam znowu przy okazji pobierania na coś krwi.
    Też sobie oczywiście badałam to na własną rękę, bo lekarz za przeproszeniem osrał wszystko. Widzę, że u Was też się ciąglę przewija temat bycia własnymi lekarkami. Sama też już nie raz na to narzekałam. Brak słów.


    Sewi jeśli chodzi o dobry inozytol to głównie polecany jest Fertistim.

    A spróbuj dołożyć sobie laktoferyne do żelaza. Podobno pomaga na wchłanianie żelaza. Poczytaj sobie bo nie chce Cię wprowadzić w błąd, jakie witaminy pomagają na wchłanianie żelaza i warto spożywać to w diecie np.

    Insane lubi tę wiadomość

  • Insane Koleżanka
    Postów: 47 25

    Wysłany: 30 marca, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OldMe-NewMe wrote:
    A spróbuj dołożyć sobie laktoferyne do żelaza. Podobno pomaga na wchłanianie żelaza. Poczytaj sobie bo nie chce Cię wprowadzić w błąd, jakie witaminy pomagają na wchłanianie żelaza i warto spożywać to w diecie np.

    ❤️
    Słyszałam, że pomaga we wchłanianiu żelaza, ale jakoś specjalnie nie wnikałam. A teraz sobie poczytałam, że laktoferyna ma w ogóle dużo fajnych właściwości. Chyba się skuszę w takim razie.

    OldMe-NewMe lubi tę wiadomość

  • sewi3 Koleżanka
    Postów: 72 13

    Wysłany: 30 marca, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OldMe-NewMe laktoferynę podaję synowi w sezonie jesienno - zimowym na poprawę odporności i fajnie się sprawdza, ale sama jej nie stosowałam. Nie wiedziałam nawet, że wpływa na lepsze wchłanianie żelaza...

    Jeśli chodzi o inozytol moja lekarka pisala mi, że na spokojnie 1000mg wystarczy na początek.
    Insane w moim mieście dostanie wczoraj Fertistimu okazało się niewykonalne 😥 może po świętach się uda.

    Wróciłam też do zakwasu z buraka, ale picie tego to droga przez mękę.

    Nie wiem jak jest u Was, Drogie Mamy, ale te święta wcale mnie nie cieszą. Nie ruszamy się z mężem z domu. Właściwie udaję przed samą sobą, że to zwykły weekend. Rodzinie jest przykro, że nie przyjedziemy, ale chyba rozumieją 😔 tak mnie wkurza ta wszechobecna radość, zdjęcia znajomych z koszyczkami, nawet fotka mojej uśmiechniętej siostrzenicy z rodzicami. Jak ja im wszystkim strasznie zazdroszczę...



    13.12.2013 synek Oliwier 😍
    06.2018 poronienie w 6tc😪
    08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
    01.2023 poronienie w 6tc 😪
    05.2023 poronienie w 7tc 😪
    31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
    "Tak łatwo było Cię kochać, zapomnieć niemożliwe"
  • Insane Koleżanka
    Postów: 47 25

    Wysłany: 30 marca, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fertistim chyba sobie najlepiej zamówić przez Internet. Nawet na allegro. Bo stacjonarnie to i słaba dostępność, i ceny potrafią być z kosmosu. I tam we wskazaniach są dwie saszetki dziennie, ale ja kiedyś po jakimś czasie piłam jedną, głównie ze względów ekonomicznych, jedna też dawała radę.

  • Natalia, mama Franciszka Koleżanka
    Postów: 44 3

    Wysłany: 30 marca, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sewi3 wrote:
    OldMe-NewMe laktoferynę podaję synowi w sezonie jesienno - zimowym na poprawę odporności i fajnie się sprawdza, ale sama jej nie stosowałam. Nie wiedziałam nawet, że wpływa na lepsze wchłanianie żelaza...

    Jeśli chodzi o inozytol moja lekarka pisala mi, że na spokojnie 1000mg wystarczy na początek.
    Insane w moim mieście dostanie wczoraj Fertistimu okazało się niewykonalne 😥 może po świętach się uda.

    Wróciłam też do zakwasu z buraka, ale picie tego to droga przez mękę.

    Nie wiem jak jest u Was, Drogie Mamy, ale te święta wcale mnie nie cieszą. Nie ruszamy się z mężem z domu. Właściwie udaję przed samą sobą, że to zwykły weekend. Rodzinie jest przykro, że nie przyjedziemy, ale chyba rozumieją 😔 tak mnie wkurza ta wszechobecna radość, zdjęcia znajomych z koszyczkami, nawet fotka mojej uśmiechniętej siostrzenicy z rodzicami. Jak ja im wszystkim strasznie zazdroszczę...



    My jesteśmy miesiąc od tych tragicznych słów, mieszkamy z teściami bo jesteśmy na etapie budowy, ale szczerze to uciekliśmy z domu…. Nie chcieliśmy mieć tej grobowej atmosfery w domu, czucia tego żalu i smutku podwójnie że wszystkimi co przyjadą… mieliśmy to szczęście że mieliśmy wolne mieszkanie u przyjaciół, plus drugich przyjaciół dostępnych w tym mieście, więc jak chcemy jesteśmy sami, Jak chcemy jesteśmy z nimi. Moja głowa odpoczywa, nie płacze tyle, myślę cały czas ale łzy nie lecą ciągle…
    Wyparłam chyba ze jest okres świąt… ale siedzi we mnie cały czas myśl ze moje dziecko powinno być już ze mną…

    29.02.2024r. Franciszek 34 tc 👼
  • Mama_aniołka Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 31 marca, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na dzisiaj miałam termin. Może teraz przestanę odliczać. Albo dopiero zacznę ile mój Aniołek by miał miesięcy, lat... Rano zaczęłam płakać i się trząść ale dzieci zaraz wstały i udało mi się nad tym zapanowac. Leki pewnie też pomagaja. Byliśmy na cmentarzu, razem z reszta rodziny, gdy zaczęłam się rozklejać uciekłam do auta. Jeszcze mamy prezenty na zajączka dla dzieci, które chciałam im wręczyć jak wyjdę z maleństwem ze szpitala....

    Mimo wszystko z okazji Wielkiej Nocy życzę wszystkim Mamom dużo zdrowia oraz odnalezienia spokoju a z czasem i radości życia.

  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4392 3668

    Wysłany: 31 marca, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa, zaglądasz tu? :| pisałaś kiedyś o encortonie, a trochę mi się pokomplikowało z nim... Może Ty byłabyś mi e stanie pomóc...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    Marzec - ❌️ - NK 25%
    Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
    22.04.2024 - 🙏

    ❔️❔️ 🫣


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • Kreska41 Przyjaciółka
    Postów: 135 29

    Wysłany: 31 marca, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_aniołka wrote:
    Ja na dzisiaj miałam termin. Może teraz przestanę odliczać. Albo dopiero zacznę ile mój Aniołek by miał miesięcy, lat... Rano zaczęłam płakać i się trząść ale dzieci zaraz wstały i udało mi się nad tym zapanowac. Leki pewnie też pomagaja. Byliśmy na cmentarzu, razem z reszta rodziny, gdy zaczęłam się rozklejać uciekłam do auta. Jeszcze mamy prezenty na zajączka dla dzieci, które chciałam im wręczyć jak wyjdę z maleństwem ze szpitala....

    Mimo wszystko z okazji Wielkiej Nocy życzę wszystkim Mamom dużo zdrowia oraz odnalezienia spokoju a z czasem i radości życia.

    Nie jesteś sama.
    Ja nie brałam leków,ale jednak się na nie zdecydowałam,byłam zbyt nerwowa.
    Wiem, dzieci nie powinny umierać.

    12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
    03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
    Mutacje hetero pai1 i mthfr1

    Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.

    Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam.
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 272 366

    Wysłany: 31 marca, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_aniołka wrote:
    Ja na dzisiaj miałam termin. Może teraz przestanę odliczać. Albo dopiero zacznę ile mój Aniołek by miał miesięcy, lat... Rano zaczęłam płakać i się trząść ale dzieci zaraz wstały i udało mi się nad tym zapanowac. Leki pewnie też pomagaja. Byliśmy na cmentarzu, razem z reszta rodziny, gdy zaczęłam się rozklejać uciekłam do auta. Jeszcze mamy prezenty na zajączka dla dzieci, które chciałam im wręczyć jak wyjdę z maleństwem ze szpitala....

    Mimo wszystko z okazji Wielkiej Nocy życzę wszystkim Mamom dużo zdrowia oraz odnalezienia spokoju a z czasem i radości życia.
    Ja miałam na wczoraj, bardzo zle zniosłam ten dzień i dziś wracam do równowagi. Jakoś po prostu boli mnie serce z żalu.

    Kreska41 lubi tę wiadomość

    *Starania 2017
    *Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *Transfer4- czekamy na wyniki
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4858 7429

    Wysłany: 31 marca, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Misiaa, zaglądasz tu? :| pisałaś kiedyś o encortonie, a trochę mi się pokomplikowało z nim... Może Ty byłabyś mi e stanie pomóc...
    Jeszcze zagladam. W planach mam w dniu 2 urodzin malego stad zniknac na dobre takze pytaj:)

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4392 3668

    Wysłany: 31 marca, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam na priv 😉

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    Marzec - ❌️ - NK 25%
    Kwiecień - ❌️ - NK 15% 🥹
    22.04.2024 - 🙏

    ❔️❔️ 🫣


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • JoAnn Koleżanka
    Postów: 51 18

    Wysłany: 31 marca, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa to zanim jeszcze znikniesz żeby nie umknęło

    Chciałam Ci bardzo podziękować za Twoją obecność tutaj że podzieliłas się swoją historią dało mi to ogromną siłę, że dużo można w życiu przejść i mieć siłę do dalszej walki jestem dopiero na początku tej drogi i jeszcze godzę się ze stratą ale gdzieś tam daleko tli się nadzieja, że może dam radę.

    Życzę Cię wszystkiego co najlepsze w życiu 🤍 Tyle przeszłaś jesteś bardzo dzielna!
    Bartuś Twój cud niech ma wspaniałe życie bo to że ma wspaniałych rodziców to wiem napewno!
    A Twoje Aniołki będą zawsze czuwać nad Wami

    Jeszcze raz dziękuję!

    MamaMotylków lubi tę wiadomość

    01.2024 - aniołek synek 23tc 💙👼

    starania o tęczowe maleństwo 🌈
    Niedoczyność tarczycy - Hashimoto
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4858 7429

    Wysłany: 1 kwietnia, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JoAnn wrote:
    Misiaa to zanim jeszcze znikniesz żeby nie umknęło

    Chciałam Ci bardzo podziękować za Twoją obecność tutaj że podzieliłas się swoją historią dało mi to ogromną siłę, że dużo można w życiu przejść i mieć siłę do dalszej walki jestem dopiero na początku tej drogi i jeszcze godzę się ze stratą ale gdzieś tam daleko tli się nadzieja, że może dam radę.

    Życzę Cię wszystkiego co najlepsze w życiu 🤍 Tyle przeszłaś jesteś bardzo dzielna!
    Bartuś Twój cud niech ma wspaniałe życie bo to że ma wspaniałych rodziców to wiem napewno!
    A Twoje Aniołki będą zawsze czuwać nad Wami

    Jeszcze raz dziękuję!
    Ojeeej wzruszyłaś mnie bardzo, nie spodziewałam się. Dziękuję ❤

    Moje przesłanie dla każdej z Was: po każdej burzy wychodzi słońce. Nie od razu. Czasami trzeba przejść piekło na ziemi ale nigdy się nie poddawać. Jeszcze nie raz każda z Was upadnie. Nie raz będziecie płakały ale z całego serca Wam życzę abyście odnalazły sens w tym bezsensie. Wasza ciężka walka zostanie wynagrodzona a gdy braknie Wam już sił pomyślcie sobie że gdzieś tam w świecie jest kobieta która ciepło o Was myśli i wierzy że dacie radę ❤ bo sama przeszła przez piekło aby móc dzisiaj trzymać w ramionach swój Cud ❤ ściskam Was wszystkie ❤

    JoAnn, Natalia, mama Franciszka , Insane, sewi3, glodia, Jeżynka, OldMe-NewMe, KA, MamaMotylków lubią tę wiadomość

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 272 366

    Wysłany: 1 kwietnia, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na prawdę Twoja historia mimo wiele trudności daje nadzieje! Tez Ci życzę samych radości w życiu i zdrowia dla całej rodziny! Aż mi troszkę smutno ze nas opuszczasz;) ale rozumiem ze musisz zamknąć pewne rozdziały w życiu. Powodzenia!

    *Starania 2017
    *Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *Transfer4- czekamy na wyniki
  • Insane Koleżanka
    Postów: 47 25

    Wysłany: 1 kwietnia, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dobrze Misiaa, czas wyjść z mroku, a te forum jest chyba jednym z najmroczniejszych miejsc w Internecie. Bardzo pomaga, ale lepiej się w nim na stałe nie zatrzymywać. Każdej z nas życzę tego wyjścia.
    Twoje wpisy i walka zostaną tutaj i będą dawały siły do walki jeszcze długo. I jeszcze (niestety) niejednej kobiecie. Twoja siła jest inspiracją. Ogromnie współczuję Ci tego, co przeszłaś i ogromnie cieszę się z Twojego cudu.
    Powodzenia Koleżanko ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia, 23:08

‹‹ 663 664 665 666 667 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ