X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • ELka Autorytet
    Postów: 2120 2548

    Wysłany: 6 października 2024, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fabregasowa wrote:
    Hej dziewczyny.

    Diagnoza delecji się potwierdziła, nifty pro pokazała wynik poprawnie 🥲 jestem juz po terminacji w szpitalu.

    To była moja pierwsza ciąża, nie wiedziałam na co się nastawiac, skurcze były dla mnie tak bolesne że myślałam że umrę z bólu. Plus słyszałam krzyki z sali obok, dramat. Ostatnie 6tyg to było piekło, jestem juz na antydepresantach, teraz zostawiam cala papierologie dla męża, pochówek etc...Ja tego nie dźwignę

    Mimo to, czuje w sobie wdzięczność że mimo tak radykalnego prawa w PL od początku trafiłam na świetnych lekarzy, nikt nie oceniał, nikt nie robił pod górę. Sam personel w szpitalu to Anioły, nie spodziewałam sie takiej empatii i pomocy.

    Nie miałam łyżeczkowania, gin powiedział że teoretycznie możemy się starać w kolejnym cyklu po kontroli. Ale mam pewne obawy czy to nie za wcześnie. Czeka nas badanie kariotypu, myślicie że ja muszę poczekać aż beta spadnie? Czy powinnam mieć od początku wdrożone jakieś leki przed/na początku kolejnej ciąży? Na razie pytam czysto teoretycznie, ta ciąża była dla mnie tak wyniszczajqca psychicznie że libido leżało i będzie leżeć pewnie...

    Fabregasowa bardzo współczuję Ci z powodu tego co Cie spotkało 😥 musiałaś przeżyć koszmar który ciężko sobie wyobrazić...
    Jeśli chodzi o kolejna ciążę to z własnego doświadczenia podpowiem, że odczekalabym kilka cykli. Dlaczego? Aby hormony wróciły to stanu sprzed ciąży i aby ładnie odbudowało się endometrium (choc to może nie jest argument ponieważ nie miałaś lyzeczkowania). Owulacja wystąpi dopiero jak beta spadnie do 0.
    U mnie zazwyczaj poronienia kończyły się zabiegiem i jak zaszłam w ciążę w cyklu po lyzeczkowaniu to była to ciąża biochemiczna przez nieprawidłowa implantację z uwagi na źle odbudowane endometrium.
    2 tyg temu ponownie miałam zabieg łyżeczkowania i z ewentualną kolejna ciąża zamierzam poczekać 3 miesiące aby endo się odbudowało i aby wyrównały się hormony, żeby dać tej ciąży jak największe szanse.
    Moja gin również uwaza, że wady genetyczne to istna losowość...

    29.04 ⏸ (22 dc)
    05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
    08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
    18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
    25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
    07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
    21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
    07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
    02.08 👶16t4d 189 g
    30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
    27.09 👶24t4d 918 g
    24.10 👶28t3d 1570 g
    14.11 👶31t3d 2002 g
    05.12 👶34t3d 2700 g
    21.12 👶36t5d 3300 g
    04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm

    👩 39 l 🧑 47 l

    Styczeń'23 💔 cb 6 tc
    Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
    Styczeń '22 💔 cb 5 tc
    Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie

    Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
    Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2024, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpowiedzcie proszę czy jest sens robić badania genetyczne po stracie? Mi pękł pęcherz płodowy w 16 tc. Maleństwu biło jeszcze serduszko przez ponad dobę. Rodziłam po cytotecu, miałam później łyżeczkowanie. Materiał do badań wstępnie został zabezpieczony, ale... Czy jest sens? Czy lepiej te pieniążki przeznaczyć na diagnostykę siebie (m.in. biocenoza pochwy).

    Fabregasowa u mnie zupełnie inna sytuacja, ale gdyby serduszko nie przestało bić, to tego dnia bym musiała decydować czy chce mieć wywoływany poród (zaczęły mi odczyny zapalne rosnąć)... Musiałabym podjąć taką decyzję, żeby ratować siebie. Myślę że nikt nie ma prawa oceniać naszych decyzji, bo nie wie jak by się sam zachował w takiej sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2024, 18:14

  • Fabregasowa Ekspertka
    Postów: 208 173

    Wysłany: 6 października 2024, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fluffy przytulam, wiem jak to boli. Będziemy płakać we dwie.

    Co do badań genetycznych nie wiem ale może jakaś histopatologia ? U Lavendy genetycznie było czysto tylko infekcja spowodowała utratę ciąży wiec jak widać wszystko się może zdarzyć.

    👩‍🦰1990🧔1986

    Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP.
    Pai homo, MTHFR

    10.2024 19t 🩷💔
    01.2025 cb

    ⏸️ 11dpo, 22.03 🥳
    22.03 bhcg 117, prog 37
    24.03 bhcg 288
    27.03 bhcg 1149
    31.03 bhcg 5718
    9.04 CRL 0.48cm z ❤️
    23.04 CRL 1.9cm 😺

    Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹

    ~neoparin 40, acard 75, euthyrox 50, besins 2×100

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2024, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fabregasowa wrote:
    Fluffy przytulam, wiem jak to boli. Będziemy płakać we dwie.

    Co do badań genetycznych nie wiem ale może jakaś histopatologia ? U Lavendy genetycznie było czysto tylko infekcja spowodowała utratę ciąży wiec jak widać wszystko się może zdarzyć.

    Pytałam Lavendy w innym wątku, odpowiedziała że badania histopatologiczne są zawsze w takim przypadku robione. I dziś mi lekarz powiedział, że wyniki za ok. 4 tygodnie mam odebrać (o ile dobrze pamiętam). Zapomniałam o te genetyczne spytać.
    Musimy to wypłakać i dać dzieciaczkom odejść... Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Chwilkę jest "dobrze" a za kolejną chwilę znów łzy zaczynają płynąć 😓

  • Kreska41 Autorytet
    Postów: 370 127

    Wysłany: 6 października 2024, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fluffy wrote:
    Pytałam Lavendy w innym wątku, odpowiedziała że badania histopatologiczne są zawsze w takim przypadku robione. I dziś mi lekarz powiedział, że wyniki za ok. 4 tygodnie mam odebrać (o ile dobrze pamiętam). Zapomniałam o te genetyczne spytać.
    Musimy to wypłakać i dać dzieciaczkom odejść... Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Chwilkę jest "dobrze" a za kolejną chwilę znów łzy zaczynają płynąć 😓

    Bardzo mi przykro.
    Nie ma tu złotego lekarstwa na takie dramaty jak nasze.
    Tulimy!

    12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
    03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
    Mutacje hetero pai1 i mthfr1
    12.12.24--->II 🤰
    8.02.25----> I prenatalne. Bez zastrzeżeń!
    22.08.2025---> termin 🙏
    Heparyna,acard,metylowany kwas foliowy,...duphrason,
    Nie da się zastąpić utraconego dziecka. Ale wiarą w Niego jest niezłomna. Kocham Was dzieci !

    Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.

    Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam.
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6438 5747

    Wysłany: 6 października 2024, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fluffy wrote:
    Pytałam Lavendy w innym wątku, odpowiedziała że badania histopatologiczne są zawsze w takim przypadku robione. I dziś mi lekarz powiedział, że wyniki za ok. 4 tygodnie mam odebrać (o ile dobrze pamiętam). Zapomniałam o te genetyczne spytać.
    Musimy to wypłakać i dać dzieciaczkom odejść... Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Chwilkę jest "dobrze" a za kolejną chwilę znów łzy zaczynają płynąć 😓

    Tak musimy pozwolić im odejść... mimo że to takie trudne, to tak naprawdę jedyna droga żeby poczuć się lepiej... jak? Nie wiem, każdy ma inaczej, nie ma złotego środka...
    U mnie niby było poukładane wszystko, a ten rok znowu mnie przeczołgał jak... 😥 poronienie w 7+3 było łatwiejsze niż to się teraz dzieje...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - I IVF

    23.12.21 - FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - II IVF - ❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________
    ❓️❔️❓️❔️❓️❔️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2048 2280

    Wysłany: 6 października 2024, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2024, 11:45

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • annikana Autorytet
    Postów: 1056 975

    Wysłany: 7 października 2024, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziękuję za zrozumienie.

    Tak, histopatologia jest zawsze. Fluffy, jeśli nie wiesz jakie kroki teraz medycznie podjąć, to tutaj też polecam fundację Ernesta, mają wsparcie medyczne. Myślę, że mądrze Cię pokierują.
    Ewentualnie polecam też konsultacje u dr Justyny Komendy, przyjmuje w Krakowie, ale ma też konsultacje zdalne więc przy takim pytaniu "co dalej" myślę, że będzie odpowiednia.

    Fabregasowa, odnośnie tego co napisała ELka, mnie też lekarz uprzedzał, że w pierwszych staraniach może pojawić się ciąża biochemiczna, jeśli ciało nie będzie gotowe, ale my mieliśmy jakby na to otwartość. Takie podejście, że jeśli będzie ok to po prostu moje ciało przyjmie zarodka. Natomiast no na USG endometrium wyglądało obiecująco, dwóch ginekologów mi potwierdziło, że wygląda na to, że organizm się zregenerował i wrócił "do siebie".

    Fabregasowa lubi tę wiadomość

    20.06.23 - 5 cs - ⏸️
    marzec 2023 - wymarzona R. 🩷

    4.11.23 - 2 cs - ⏸️
    luty 2024 - 18 tc H. 💔

    01.06 24 - 2 cs - ⏸️
    luty 2025 - tęczowy H. 🩵
  • Marysia996 Autorytet
    Postów: 438 260

    Wysłany: 7 października 2024, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ELka wrote:
    Fabregasowa bardzo współczuję Ci z powodu tego co Cie spotkało 😥 musiałaś przeżyć koszmar który ciężko sobie wyobrazić...
    Jeśli chodzi o kolejna ciążę to z własnego doświadczenia podpowiem, że odczekalabym kilka cykli. Dlaczego? Aby hormony wróciły to stanu sprzed ciąży i aby ładnie odbudowało się endometrium (choc to może nie jest argument ponieważ nie miałaś lyzeczkowania). Owulacja wystąpi dopiero jak beta spadnie do 0.
    U mnie zazwyczaj poronienia kończyły się zabiegiem i jak zaszłam w ciążę w cyklu po lyzeczkowaniu to była to ciąża biochemiczna przez nieprawidłowa implantację z uwagi na źle odbudowane endometrium.
    2 tyg temu ponownie miałam zabieg łyżeczkowania i z ewentualną kolejna ciąża zamierzam poczekać 3 miesiące aby endo się odbudowało i aby wyrównały się hormony, żeby dać tej ciąży jak największe szanse.
    Moja gin również uwaza, że wady genetyczne to istna losowość...
    Robiłaś jakieś dodatkowe badania, żeby sprawdzić w jakim stanie jest endometrium czy po prostu zwykłe USG?
    Ja we wrześniu miałam ciążę biochemiczną. Miesiączka przyszła właściwe o czasie, ale koleiny cykl jest właśnie bezowulacyjny. Dziś 24dc więc raczej nic się już nie zadzieje. Ginekolog mówił, że wszystko będzie normalnie, dlatego trochę się martwię czemu tej owulacji nie ma

    39tc.💔👼
    wrzesień '24 cb💔👼
    kwiecień '25 cb💔👼

    10.2024 nowy Naprotechnolog🧑‍⚕️🩺

    🔸PCOS
    🔸trombofilia wrodzona
    🔸depresja
    🔸immunologia?⏳

    Metformina+Euthyrox+Acard+Utrogestan💊
    Fertistim+Probiotyki+B12+D3+Omega 3💊
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6438 5747

    Wysłany: 7 października 2024, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytałam że często pierwszy cykl po jest bezowulacyjny... zastanawiam się jak będzie u mnie po tym wszystkim... 🤯 chciałabym już normalnie żyć, wrócić do domu, pracy, myśleć o drugiej procedurze 🤯

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - I IVF

    23.12.21 - FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - II IVF - ❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________
    ❓️❔️❓️❔️❓️❔️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • annikana Autorytet
    Postów: 1056 975

    Wysłany: 7 października 2024, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi ginekolog tłumaczył, że u każdej kobiety w roku mogą być 1-2 cykle bezowulacyjne. No a dodatkowo, jeśli nasz organizm jeszcze nie będzie gotowy, nie unormują się hormony, no to tej owulacji może nie być. U mnie w pierwszym cyklu po tak właśnie było.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2024, 13:06

    Marysia996 lubi tę wiadomość

    20.06.23 - 5 cs - ⏸️
    marzec 2023 - wymarzona R. 🩷

    4.11.23 - 2 cs - ⏸️
    luty 2024 - 18 tc H. 💔

    01.06 24 - 2 cs - ⏸️
    luty 2025 - tęczowy H. 🩵
  • Marysia996 Autorytet
    Postów: 438 260

    Wysłany: 7 października 2024, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Ja czytałam że często pierwszy cykl po jest bezowulacyjny... zastanawiam się jak będzie u mnie po tym wszystkim... 🤯 chciałabym już normalnie żyć, wrócić do domu, pracy, myśleć o drugiej procedurze 🤯
    Nie dziwię się, że chcesz mieć to wszystko już za sobą. Jesteś bardzo silna!
    Przytulamy❤️

    39tc.💔👼
    wrzesień '24 cb💔👼
    kwiecień '25 cb💔👼

    10.2024 nowy Naprotechnolog🧑‍⚕️🩺

    🔸PCOS
    🔸trombofilia wrodzona
    🔸depresja
    🔸immunologia?⏳

    Metformina+Euthyrox+Acard+Utrogestan💊
    Fertistim+Probiotyki+B12+D3+Omega 3💊
  • sewi3 Ekspertka
    Postów: 204 82

    Wysłany: 7 października 2024, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak mi przykro, że dołączają kolejne osoby😔 To jest dramat, który dotyka tak wiele kobiet, a jednak każda historia jest inna. Łączy nas ten sam łamiący serce finał...

    U mnie, mimo radości z pozytywnego testu, dużo trudnych chwil teraz. Kamieniarz przygotowuje pomnik dla naszego synka, wysyła grawery do zatwierdzenia. Oglądam te szkice i łzy mi lecą. Nie takie coś powinnam wybierać...
    Gdyby A. urodził się o czasie miałby już pół roczku. I naprawdę, nie ma dnia, żeby człowiek o tym nie myślał, nie analizował.

    Krysia1411, myślę o Tobie i bardzo mocno Ci kibicuję. To, co przeszłaś... nadal przechodzisz, może złamać kobietę. Ale to w nas jest siła. Te wszystkie przejścia, straty, nie mogą pójść na marne. Kiedyś musi zaświecić słońce.

    Tak sobie pomyślałam, że jeśli teraz się nie uda, jeśli stracę kolejną ciążę to odpuszczam. Mam więcej, niż mi się wydaje. Powoli zaczynam to dostrzegać. Dużo rozmawiam z psychologiem, otwiera mi oczy na wiele spraw.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie, za szczęśliwe zakończenia, za decyzje, które nas uszczęśliwią ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2024, 19:29

    13.12.2013 synek Oliwier 😍
    06.2018 poronienie w 6tc😪
    08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
    01.2023 poronienie w 6tc 😪
    05.2023 poronienie w 7tc 😪
    31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
    "Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."

    05.10. - II 😍
    14.10. - mamy ❤️
    23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
    22.01 - II prenatalne - 470 g Królewny ❤️👶
    26.03 - III prenatalne - 1550 g zdrowej 🌹👶

    preg.png
  • Nama Koleżanka
    Postów: 58 28

    Wysłany: 7 października 2024, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 to wszytko tak długo trwa! Ileż to czasu musi upłynąć... jesteś mega silna!

    Sewi3 trzymamy kciuki! Dbaj o siebie! To słońce w koncu przyjdzie! Jestem pewna!

    *1/05/2024 31tc 👼🩵
    08/24 starania
    10/24 II
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6438 5747

    Wysłany: 7 października 2024, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, przepraszam że nie czytam co się u Was dzieje, ale nie jestem w stanie...
    W końcu jestem po zabiegu dzisiaj...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png[/url]
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.21 - I IVF

    23.12.21 - FET ❄️4AA
    25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _
    04.06.24 FET ❄️3AA
    06.07.24- 7+2 💔
    _ _ _ _
    05.09.24 - FET ❄️4AB
    11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
    ___________
    02.25 - II IVF - ❄️
    22.03.25 - PGTa ❌️
    ___________
    ❓️❔️❓️❔️❓️❔️


    "Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2024, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annikana wrote:
    Tak, histopatologia jest zawsze. Fluffy, jeśli nie wiesz jakie kroki teraz medycznie podjąć, to tutaj też polecam fundację Ernesta, mają wsparcie medyczne. Myślę, że mądrze Cię pokierują.
    Ewentualnie polecam też konsultacje u dr Justyny Komendy, przyjmuje w Krakowie, ale ma też konsultacje zdalne więc przy takim pytaniu "co dalej" myślę, że będzie odpowiednia.
    Dziękuję, napisałam do Fundacji Ernesta.

    @Krysia1411 trzymaj się 🫂

  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 438 435

    Wysłany: 7 października 2024, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sewi3 wrote:
    Dziewczyny, tak mi przykro, że dołączają kolejne osoby😔 To jest dramat, który dotyka tak wiele kobiet, a jednak każda historia jest inna. Łączy nas ten sam łamiący serce finał...

    U mnie, mimo radości z pozytywnego testu, dużo trudnych chwil teraz. Kamieniarz przygotowuje pomnik dla naszego synka, wysyła grawery do zatwierdzenia. Oglądam te szkice i łzy mi lecą. Nie takie coś powinnam wybierać...
    Gdyby A. urodził się o czasie miałby już pół roczku. I naprawdę, nie ma dnia, żeby człowiek o tym nie myślał, nie analizował.



    Krysia1411, myślę o Tobie i bardzo mocno Ci kibicuję. To, co przeszłaś... nadal przechodzisz, może złamać kobietę. Ale to w nas jest siła. Te wszystkie przejścia, straty, nie mogą pójść na marne. Kiedyś musi zaświecić słońce.

    Tak sobie pomyślałam, że jeśli teraz się nie uda, jeśli stracę kolejną ciążę to odpuszczam. Mam więcej, niż mi się wydaje. Powoli zaczynam to dostrzegać. Dużo rozmawiam z psychologiem, otwiera mi oczy na wiele spraw.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie, za szczęśliwe zakończenia, za decyzje, które nas uszczęśliwią ❤️


    Gratulacje! Ja rodziłam pod koniec grudnia, Ty pod koniec stycznia… tez liczę na moj mały cud…ze niebawem zagości i będzie mu dobrze.

    Krysia1411 dasz radę kochana! Nie wiemy czemu życie tak nas doświadcza. Wierze ze w końcu będzie u Ciebie dobrze!

    W ogóle mam poczucie beznadziejni, w bliskim otoczeniu same złe informacje, choroby, smierć, złe relacje…jakby nic dobrego się nie działo.

    sewi3 lubi tę wiadomość

    *Starania 2017
    *Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
    *09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
    *25.11.2024 transfer
  • Nama Koleżanka
    Postów: 58 28

    Wysłany: 8 października 2024, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 Kochana trzymaj się! Ściskam mocno.

    *1/05/2024 31tc 👼🩵
    08/24 starania
    10/24 II
  • Misiak Ekspertka
    Postów: 200 204

    Wysłany: 8 października 2024, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie to przykre, że dołączając tu znów nowe osoby. Przytulam Was wszystkie bardzo mocno. Forum bardzo mocno pomaga i wszystkie dziewczyny wspierające.
    Sewi gratuluje 🙂 życzę Ci, żeby ciążą przebiegła bezproblemowo i mało stresowo. Trzymam kciuki ✊
    Krysia brak mi słów. Cały czas jestem z Tobą i wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Przytulam mocno 🫂
    Filiżanka a jak u Ciebie sytuacja?

    sewi3 lubi tę wiadomość

    👩35
    👨36
    🐕
    1 IVF
    październik 2022 - ET - beta 0
    październik 2023 - FET
    12.02.2024 - 21 tc (*) 👼

    17.07 punkcja
    22.07 ET 4.1.1
    27.07 (5dpt) - beta 17,7
    2.08 (11 dpt) - 137,4
    9.07 (18 dpt) beta 1383 pęcherzyk ciążowy
    16.07 (25 dpt) beta 9051, jest ❤️
    1.10 (12+3) I prenatalne 7,1 cm zdrowego bobasa
    26.11 (20+3) II prenatalne 380 g dziewuszki 💗
    11.02 (31+3) III prenatalne 1704 g akrobatki 💗
    02.04.2025 (38+4) Nasz Cud jest już z nami 3580 g, 58 cm 💗 🍀🌈🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2024, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laktacja mi się zaczęła... Dziewczyny, czy któraś z Was wie czy to samo minie, czy trzeba jakieś tabletki?

‹‹ 705 706 707 708 709 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ