X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • ELka Autorytet
    Postów: 2119 2548

    Wysłany: 6 października, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fabregasowa wrote:
    Hej dziewczyny.

    Diagnoza delecji się potwierdziła, nifty pro pokazała wynik poprawnie 🥲 jestem juz po terminacji w szpitalu.

    To była moja pierwsza ciąża, nie wiedziałam na co się nastawiac, skurcze były dla mnie tak bolesne że myślałam że umrę z bólu. Plus słyszałam krzyki z sali obok, dramat. Ostatnie 6tyg to było piekło, jestem juz na antydepresantach, teraz zostawiam cala papierologie dla męża, pochówek etc...Ja tego nie dźwignę

    Mimo to, czuje w sobie wdzięczność że mimo tak radykalnego prawa w PL od początku trafiłam na świetnych lekarzy, nikt nie oceniał, nikt nie robił pod górę. Sam personel w szpitalu to Anioły, nie spodziewałam sie takiej empatii i pomocy.

    Nie miałam łyżeczkowania, gin powiedział że teoretycznie możemy się starać w kolejnym cyklu po kontroli. Ale mam pewne obawy czy to nie za wcześnie. Czeka nas badanie kariotypu, myślicie że ja muszę poczekać aż beta spadnie? Czy powinnam mieć od początku wdrożone jakieś leki przed/na początku kolejnej ciąży? Na razie pytam czysto teoretycznie, ta ciąża była dla mnie tak wyniszczajqca psychicznie że libido leżało i będzie leżeć pewnie...

    Fabregasowa bardzo współczuję Ci z powodu tego co Cie spotkało 😥 musiałaś przeżyć koszmar który ciężko sobie wyobrazić...
    Jeśli chodzi o kolejna ciążę to z własnego doświadczenia podpowiem, że odczekalabym kilka cykli. Dlaczego? Aby hormony wróciły to stanu sprzed ciąży i aby ładnie odbudowało się endometrium (choc to może nie jest argument ponieważ nie miałaś lyzeczkowania). Owulacja wystąpi dopiero jak beta spadnie do 0.
    U mnie zazwyczaj poronienia kończyły się zabiegiem i jak zaszłam w ciążę w cyklu po lyzeczkowaniu to była to ciąża biochemiczna przez nieprawidłowa implantację z uwagi na źle odbudowane endometrium.
    2 tyg temu ponownie miałam zabieg łyżeczkowania i z ewentualną kolejna ciąża zamierzam poczekać 3 miesiące aby endo się odbudowało i aby wyrównały się hormony, żeby dać tej ciąży jak największe szanse.
    Moja gin również uwaza, że wady genetyczne to istna losowość...

    29.04 ⏸ (22 dc)
    05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
    08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
    18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
    25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
    07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
    21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
    07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
    02.08 👶16t4d 189 g
    30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
    27.09 👶24t4d 918 g
    24.10 👶28t3d 1570 g
    14.11 👶31t3d 2002 g
    05.12 👶34t3d 2700 g
    21.12 👶36t5d 3300 g
    04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm

    👩 39 l 🧑 47 l

    Styczeń'23 💔 cb 6 tc
    Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
    Styczeń '22 💔 cb 5 tc
    Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie

    Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
    Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.

    age.png
  • Fluffy Koleżanka
    Postów: 56 35

    Wysłany: 6 października, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpowiedzcie proszę czy jest sens robić badania genetyczne po stracie? Mi pękł pęcherz płodowy w 16 tc. Maleństwu biło jeszcze serduszko przez ponad dobę. Rodziłam po cytotecu, miałam później łyżeczkowanie. Materiał do badań wstępnie został zabezpieczony, ale... Czy jest sens? Czy lepiej te pieniążki przeznaczyć na diagnostykę siebie (m.in. biocenoza pochwy).

    Fabregasowa u mnie zupełnie inna sytuacja, ale gdyby serduszko nie przestało bić, to tego dnia bym musiała decydować czy chce mieć wywoływany poród (zaczęły mi odczyny zapalne rosnąć)... Musiałabym podjąć taką decyzję, żeby ratować siebie. Myślę że nikt nie ma prawa oceniać naszych decyzji, bo nie wie jak by się sam zachował w takiej sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października, 18:14

    💔 04.10.2024 🩵 16tc
  • Fabregasowa Ekspertka
    Postów: 125 65

    Wysłany: 6 października, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fluffy przytulam, wiem jak to boli. Będziemy płakać we dwie.

    Co do badań genetycznych nie wiem ale może jakaś histopatologia ? U Lavendy genetycznie było czysto tylko infekcja spowodowała utratę ciąży wiec jak widać wszystko się może zdarzyć.

    👩‍🦰1990, 🧔1986

    Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP

    10.2024 19t 🩷💔
  • Fluffy Koleżanka
    Postów: 56 35

    Wysłany: 6 października, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fabregasowa wrote:
    Fluffy przytulam, wiem jak to boli. Będziemy płakać we dwie.

    Co do badań genetycznych nie wiem ale może jakaś histopatologia ? U Lavendy genetycznie było czysto tylko infekcja spowodowała utratę ciąży wiec jak widać wszystko się może zdarzyć.

    Pytałam Lavendy w innym wątku, odpowiedziała że badania histopatologiczne są zawsze w takim przypadku robione. I dziś mi lekarz powiedział, że wyniki za ok. 4 tygodnie mam odebrać (o ile dobrze pamiętam). Zapomniałam o te genetyczne spytać.
    Musimy to wypłakać i dać dzieciaczkom odejść... Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Chwilkę jest "dobrze" a za kolejną chwilę znów łzy zaczynają płynąć 😓

    💔 04.10.2024 🩵 16tc
  • Kreska41 Ekspertka
    Postów: 290 63

    Wysłany: 6 października, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fluffy wrote:
    Pytałam Lavendy w innym wątku, odpowiedziała że badania histopatologiczne są zawsze w takim przypadku robione. I dziś mi lekarz powiedział, że wyniki za ok. 4 tygodnie mam odebrać (o ile dobrze pamiętam). Zapomniałam o te genetyczne spytać.
    Musimy to wypłakać i dać dzieciaczkom odejść... Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Chwilkę jest "dobrze" a za kolejną chwilę znów łzy zaczynają płynąć 😓

    Bardzo mi przykro.
    Nie ma tu złotego lekarstwa na takie dramaty jak nasze.
    Tulimy!

    12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
    03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
    Mutacje hetero pai1 i mthfr1

    Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.

    Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam.
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6044 5478

    Wysłany: 6 października, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fluffy wrote:
    Pytałam Lavendy w innym wątku, odpowiedziała że badania histopatologiczne są zawsze w takim przypadku robione. I dziś mi lekarz powiedział, że wyniki za ok. 4 tygodnie mam odebrać (o ile dobrze pamiętam). Zapomniałam o te genetyczne spytać.
    Musimy to wypłakać i dać dzieciaczkom odejść... Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Chwilkę jest "dobrze" a za kolejną chwilę znów łzy zaczynają płynąć 😓

    Tak musimy pozwolić im odejść... mimo że to takie trudne, to tak naprawdę jedyna droga żeby poczuć się lepiej... jak? Nie wiem, każdy ma inaczej, nie ma złotego środka...
    U mnie niby było poukładane wszystko, a ten rok znowu mnie przeczołgał jak... 😥 poronienie w 7+3 było łatwiejsze niż to się teraz dzieje...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • smoothie Autorytet
    Postów: 1517 1791

    Wysłany: 6 października, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października, 11:45

    age.png

    04.2020 - ❤️Szczęście❤️
    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
    07.2023 - ❤️Szczęście❤️
  • annikana Autorytet
    Postów: 806 702

    Wysłany: 7 października, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziękuję za zrozumienie.

    Tak, histopatologia jest zawsze. Fluffy, jeśli nie wiesz jakie kroki teraz medycznie podjąć, to tutaj też polecam fundację Ernesta, mają wsparcie medyczne. Myślę, że mądrze Cię pokierują.
    Ewentualnie polecam też konsultacje u dr Justyny Komendy, przyjmuje w Krakowie, ale ma też konsultacje zdalne więc przy takim pytaniu "co dalej" myślę, że będzie odpowiednia.

    Fabregasowa, odnośnie tego co napisała ELka, mnie też lekarz uprzedzał, że w pierwszych staraniach może pojawić się ciąża biochemiczna, jeśli ciało nie będzie gotowe, ale my mieliśmy jakby na to otwartość. Takie podejście, że jeśli będzie ok to po prostu moje ciało przyjmie zarodka. Natomiast no na USG endometrium wyglądało obiecująco, dwóch ginekologów mi potwierdziło, że wygląda na to, że organizm się zregenerował i wrócił "do siebie".

    Fabregasowa lubi tę wiadomość

    marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
    luty 2024 - 18 tc H. 💔


    01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
    03.06 - beta 466 U/l
    7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
    21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
    11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
    SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
    28.08 - 188g Bobsona ❤️
    25.09 - USG połówkowe - 420 g synka 🩵
    25.10 - 777g Okruszka ❤️
    8.11 - 996g 🩵
    🔜 27.11 - III prenatalne; 6.12 - wizyta



    preg.png
  • Marysia996 Autorytet
    Postów: 267 147

    Wysłany: 7 października, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ELka wrote:
    Fabregasowa bardzo współczuję Ci z powodu tego co Cie spotkało 😥 musiałaś przeżyć koszmar który ciężko sobie wyobrazić...
    Jeśli chodzi o kolejna ciążę to z własnego doświadczenia podpowiem, że odczekalabym kilka cykli. Dlaczego? Aby hormony wróciły to stanu sprzed ciąży i aby ładnie odbudowało się endometrium (choc to może nie jest argument ponieważ nie miałaś lyzeczkowania). Owulacja wystąpi dopiero jak beta spadnie do 0.
    U mnie zazwyczaj poronienia kończyły się zabiegiem i jak zaszłam w ciążę w cyklu po lyzeczkowaniu to była to ciąża biochemiczna przez nieprawidłowa implantację z uwagi na źle odbudowane endometrium.
    2 tyg temu ponownie miałam zabieg łyżeczkowania i z ewentualną kolejna ciąża zamierzam poczekać 3 miesiące aby endo się odbudowało i aby wyrównały się hormony, żeby dać tej ciąży jak największe szanse.
    Moja gin również uwaza, że wady genetyczne to istna losowość...
    Robiłaś jakieś dodatkowe badania, żeby sprawdzić w jakim stanie jest endometrium czy po prostu zwykłe USG?
    Ja we wrześniu miałam ciążę biochemiczną. Miesiączka przyszła właściwe o czasie, ale koleiny cykl jest właśnie bezowulacyjny. Dziś 24dc więc raczej nic się już nie zadzieje. Ginekolog mówił, że wszystko będzie normalnie, dlatego trochę się martwię czemu tej owulacji nie ma

    39tc.💔🕊️
    11.09 cb💔

    trombofilia wrodzona🩸🧬
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6044 5478

    Wysłany: 7 października, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytałam że często pierwszy cykl po jest bezowulacyjny... zastanawiam się jak będzie u mnie po tym wszystkim... 🤯 chciałabym już normalnie żyć, wrócić do domu, pracy, myśleć o drugiej procedurze 🤯

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • annikana Autorytet
    Postów: 806 702

    Wysłany: 7 października, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi ginekolog tłumaczył, że u każdej kobiety w roku mogą być 1-2 cykle bezowulacyjne. No a dodatkowo, jeśli nasz organizm jeszcze nie będzie gotowy, nie unormują się hormony, no to tej owulacji może nie być. U mnie w pierwszym cyklu po tak właśnie było.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 13:06

    Marysia996 lubi tę wiadomość

    marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
    luty 2024 - 18 tc H. 💔


    01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
    03.06 - beta 466 U/l
    7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
    21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
    11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
    SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
    28.08 - 188g Bobsona ❤️
    25.09 - USG połówkowe - 420 g synka 🩵
    25.10 - 777g Okruszka ❤️
    8.11 - 996g 🩵
    🔜 27.11 - III prenatalne; 6.12 - wizyta



    preg.png
  • Marysia996 Autorytet
    Postów: 267 147

    Wysłany: 7 października, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Ja czytałam że często pierwszy cykl po jest bezowulacyjny... zastanawiam się jak będzie u mnie po tym wszystkim... 🤯 chciałabym już normalnie żyć, wrócić do domu, pracy, myśleć o drugiej procedurze 🤯
    Nie dziwię się, że chcesz mieć to wszystko już za sobą. Jesteś bardzo silna!
    Przytulamy❤️

    39tc.💔🕊️
    11.09 cb💔

    trombofilia wrodzona🩸🧬
  • sewi3 Przyjaciółka
    Postów: 148 43

    Wysłany: 7 października, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak mi przykro, że dołączają kolejne osoby😔 To jest dramat, który dotyka tak wiele kobiet, a jednak każda historia jest inna. Łączy nas ten sam łamiący serce finał...

    U mnie, mimo radości z pozytywnego testu, dużo trudnych chwil teraz. Kamieniarz przygotowuje pomnik dla naszego synka, wysyła grawery do zatwierdzenia. Oglądam te szkice i łzy mi lecą. Nie takie coś powinnam wybierać...
    Gdyby A. urodził się o czasie miałby już pół roczku. I naprawdę, nie ma dnia, żeby człowiek o tym nie myślał, nie analizował.

    Krysia1411, myślę o Tobie i bardzo mocno Ci kibicuję. To, co przeszłaś... nadal przechodzisz, może złamać kobietę. Ale to w nas jest siła. Te wszystkie przejścia, straty, nie mogą pójść na marne. Kiedyś musi zaświecić słońce.

    Tak sobie pomyślałam, że jeśli teraz się nie uda, jeśli stracę kolejną ciążę to odpuszczam. Mam więcej, niż mi się wydaje. Powoli zaczynam to dostrzegać. Dużo rozmawiam z psychologiem, otwiera mi oczy na wiele spraw.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie, za szczęśliwe zakończenia, za decyzje, które nas uszczęśliwią ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 19:29

    13.12.2013 synek Oliwier 😍
    06.2018 poronienie w 6tc😪
    08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
    01.2023 poronienie w 6tc 😪
    05.2023 poronienie w 7tc 😪
    31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
    "Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."

    05.10. - II 😍
    14.10. - mamy ❤️
  • Nama Koleżanka
    Postów: 57 27

    Wysłany: 7 października, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 to wszytko tak długo trwa! Ileż to czasu musi upłynąć... jesteś mega silna!

    Sewi3 trzymamy kciuki! Dbaj o siebie! To słońce w koncu przyjdzie! Jestem pewna!

    *1/05/2024 31tc 👼🩵
    08/24 starania
    10/24 II
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6044 5478

    Wysłany: 7 października, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, przepraszam że nie czytam co się u Was dzieje, ale nie jestem w stanie...
    W końcu jestem po zabiegu dzisiaj...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • Fluffy Koleżanka
    Postów: 56 35

    Wysłany: 7 października, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annikana wrote:
    Tak, histopatologia jest zawsze. Fluffy, jeśli nie wiesz jakie kroki teraz medycznie podjąć, to tutaj też polecam fundację Ernesta, mają wsparcie medyczne. Myślę, że mądrze Cię pokierują.
    Ewentualnie polecam też konsultacje u dr Justyny Komendy, przyjmuje w Krakowie, ale ma też konsultacje zdalne więc przy takim pytaniu "co dalej" myślę, że będzie odpowiednia.
    Dziękuję, napisałam do Fundacji Ernesta.

    @Krysia1411 trzymaj się 🫂

    💔 04.10.2024 🩵 16tc
  • Filiżanka8 Autorytet
    Postów: 377 404

    Wysłany: 7 października, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sewi3 wrote:
    Dziewczyny, tak mi przykro, że dołączają kolejne osoby😔 To jest dramat, który dotyka tak wiele kobiet, a jednak każda historia jest inna. Łączy nas ten sam łamiący serce finał...

    U mnie, mimo radości z pozytywnego testu, dużo trudnych chwil teraz. Kamieniarz przygotowuje pomnik dla naszego synka, wysyła grawery do zatwierdzenia. Oglądam te szkice i łzy mi lecą. Nie takie coś powinnam wybierać...
    Gdyby A. urodził się o czasie miałby już pół roczku. I naprawdę, nie ma dnia, żeby człowiek o tym nie myślał, nie analizował.



    Krysia1411, myślę o Tobie i bardzo mocno Ci kibicuję. To, co przeszłaś... nadal przechodzisz, może złamać kobietę. Ale to w nas jest siła. Te wszystkie przejścia, straty, nie mogą pójść na marne. Kiedyś musi zaświecić słońce.

    Tak sobie pomyślałam, że jeśli teraz się nie uda, jeśli stracę kolejną ciążę to odpuszczam. Mam więcej, niż mi się wydaje. Powoli zaczynam to dostrzegać. Dużo rozmawiam z psychologiem, otwiera mi oczy na wiele spraw.
    Trzymam kciuki za nas wszystkie, za szczęśliwe zakończenia, za decyzje, które nas uszczęśliwią ❤️


    Gratulacje! Ja rodziłam pod koniec grudnia, Ty pod koniec stycznia… tez liczę na moj mały cud…ze niebawem zagości i będzie mu dobrze.

    Krysia1411 dasz radę kochana! Nie wiemy czemu życie tak nas doświadcza. Wierze ze w końcu będzie u Ciebie dobrze!

    W ogóle mam poczucie beznadziejni, w bliskim otoczeniu same złe informacje, choroby, smierć, złe relacje…jakby nic dobrego się nie działo.

    sewi3 lubi tę wiadomość

    *Starania 2017
    *Punkcja 4 zarodki przebadane PGTA
    *Transfery 11.22 i 12.22 nieudane
    *Transfer3. Lipiec 2023❤️ Ciąża prawidłowa do 26 tyg💔😭
    *06.2024 stymulacja pierwsza- 0 zarodków
    *09.2024Stymulacja druga: 3 zarodki, po PGTA zero:(
    *listopad24 mial być transfer:moze zarodek warunkowy? Albo 3 stymulacja
  • Nama Koleżanka
    Postów: 57 27

    Wysłany: 8 października, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 Kochana trzymaj się! Ściskam mocno.

    *1/05/2024 31tc 👼🩵
    08/24 starania
    10/24 II
  • Misiak Ekspertka
    Postów: 132 145

    Wysłany: 8 października, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie to przykre, że dołączając tu znów nowe osoby. Przytulam Was wszystkie bardzo mocno. Forum bardzo mocno pomaga i wszystkie dziewczyny wspierające.
    Sewi gratuluje 🙂 życzę Ci, żeby ciążą przebiegła bezproblemowo i mało stresowo. Trzymam kciuki ✊
    Krysia brak mi słów. Cały czas jestem z Tobą i wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Przytulam mocno 🫂
    Filiżanka a jak u Ciebie sytuacja?

    sewi3 lubi tę wiadomość

    👩35
    👨36
    🐕
    1 IVF
    październik 2022 - ET - beta 0
    październik 2023 - FET
    12.02.2024 - 21 tc (*) 👼

    17.07 punkcja
    22.07 ET 4.1.1
    27.07 (5dpt) - beta 17,7
    2.08 (11 dpt) - 137,4
    9.07 (18 dpt) beta 1383 pęcherzyk ciążowy
    16.07 (25 dpt) beta 9051, jest ❤️
    Zostań z nami 🍀🌈🦋
    preg.png
  • Fluffy Koleżanka
    Postów: 56 35

    Wysłany: 8 października, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laktacja mi się zaczęła... Dziewczyny, czy któraś z Was wie czy to samo minie, czy trzeba jakieś tabletki?

    💔 04.10.2024 🩵 16tc
‹‹ 705 706 707 708 709 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ