Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavenda wrote:Byłaś na becie? Jak się czujesz?
Lavenda lubi tę wiadomość
💔 04.10.2024 🩵 16tc
⏸️ 24.02.2025 -
Fluffy wrote:Byłam, przyrost ładny, nawet progesteron odrobinę się podniósł. Ogromny kamień z serca mi spadł. A jak u Ciebie? Powtarzałaś jednak betę czy mi się wydaje? 🙂
Tak, wynik 5509,5mIU jest z dzisiaj. Pięknie rośnie, więc już też jestem spokojna. 25 marca idę do ginekologa.
Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze. ❤️Kreska41 lubi tę wiadomość
👩28 👨30
12.05.2017 - 🤱
07.09.2024 - 👼 Maksymilian 17tc
30.12.2024 - cb 💔
25.01.2025 - cb 💔
24.02.2025 - ⏸️
9 dpo - beta 19,1
11 dpo - beta 53,4
13 dpo - beta 142,4
15dpo - beta 349,8
17dpo - beta 712,3
19dpo - beta 1459,3
22dpo - beta 5509,5
Zostań z nami 🤞 -
Monia84& wrote:Witajcie,
Piszę i ja, po przeczytaniu waszych wszystkich postów. Czasami wydaje mi się jakbym sama to pisała. 16.02 straciłam swoją wymarzoną córkę Martynkę. Ale zacznę od początku. Mam 40 lat, pierwsza ciąża chłopiec,teraz już na dniach siedemnastolatek. Druga- puste jajo. Trzecia chłopiec. Czwarta-poronienie zatrzymane puste jajo. Piąta i szósta - ciążę biochemiczne. No i siódma. Od początku strach,ale i wielka radość,dzień przed 40 urodzinami pozytywny test. Najlepszy prezent. W siódmym piątym tygodniu krwawienie,lekarz,dużo leków, między innymi heparyna i acard,chociaż z badań nie ma wskazań. 8 tydzień krwawienie -szpital, serduszko bije, nie wiadomo dlaczego krwawię, zwiększony duphaston , udało się. Myślałam wtedy,aby dotrwać do 12 tygodnia. Pierwsze prenatalne, wszystko ok, mimo wieku. Nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście. W końcu odetchnęłam. Kupiłam komplet,taki dla dziewczynki z opaską z kwiatkiem, na body napis po angielsku: córeczka tatusia,cały świat mamusi. Po prostu wiedziałam, że to będzie dziewczynka. 18 tydz.+4 USG, wszystko ok,szyjka długa, 60% że dziewczynka. Wręczyłam mężowi ubranko,radość nie do opisania. Lekarz odstawiła mi utrogesan, został duphaston doustnie. I ten najgorszy dzień. 16 luty, rano bolał mnie kręgosłup i ciągnęło w pachwinach,stwierdziłam że to normalne,w końcu już 20 tydzień. Po odpoczywałam, przespałam po południe i było ok. Wieczorem bardzo mocny skurcz,cały brzuch twardy, w toalecie różowy śluz. Spakowałam torbę i szpital. W drodze,jakaś masakra,takie skurcze,że się zwijałam z bólu. W szpitalu,coraz gorzej. Nie mogą znaleźć tętna. I słowa lekarza po badaniu, teraz Pani szuka ratunku,jak jest za późno. Pani rodzi. Siedziałam na wózku i krzyczałam że nie teraz,to nie może być teraz. Gdyby nie mąż,to chyba bym tego nie zniosła. Martyna urodziła się o 21.04 , żyła. Położyli mi ja na piersi, położna ją ochrzciła. Czułam, że się rusza i nie miałam siły krzyczeć żeby ją ratowali. Lekarz powiedział,że nie ma szans. Zabrali mnie na łyżeczkowanie. O 23.00 przynieśli mi ją,w małym rożku, odeszła o 22.25, a z nią cząstka mnie. Wiem,że nigdy już nie będzie tak samo.
Czekam na wynik badania histopatologicznego. A w tamtym tygodniu przyszedł ze szpitala wynik posiewu-gronkowiec złocisty. Myślicie,że on mógł być przyczyną wczesnego porodu. Po prostu idzie zwariować od tego analizowania. Do głębi boli.
Przepraszam,że tak się rozpisałam,ale musiałam to wyrzucić z siebie. I chciałam wam wszystkim mocno podziękować, bo wasze historie chociaż częściowo przyniosły mi ulgę. Niech Nasze Aniołki mają nas w opiece🤍🤍🤍🤍
Bardzo mi przykro, przytulam 🫂 nie przepraszaj, po to jest to forum, żeby każda z nas mogła z siebie wyrzucić to co jej leży na sercu. Może choć przez chwilę przyniesie to ukojenie. Też czytanie historii innych dziewczyn przynosiło mi ukojenie. Spróbuj nie analizować dlaczego tak się stało, bo może być tak że nigdy nie poznasz odpowiedzi...👩35
👨36
🐕
1 IVF
październik 2022 - ET - beta 0
październik 2023 - FET
12.02.2024 - 21 tc (*) 👼
17.07 punkcja
22.07 ET 4.1.1
27.07 (5dpt) - beta 17,7
2.08 (11 dpt) - 137,4
9.07 (18 dpt) beta 1383 pęcherzyk ciążowy
16.07 (25 dpt) beta 9051, jest ❤️
1.10 (12+3) I prenatalne 7,1 cm zdrowego bobasa
26.11 (20+3) II prenatalne 380 g dziewuszki 💗
11.02 (31+3) III prenatalne 1704 g akrobatki 💗
Czekamy na Ciebie Maleńka 🍀🌈🦋
-
Misiak wrote:Bardzo mi przykro, przytulam 🫂 nie przepraszaj, po to jest to forum, żeby każda z nas mogła z siebie wyrzucić to co jej leży na sercu. Może choć przez chwilę przyniesie to ukojenie. Też czytanie historii innych dziewczyn przynosiło mi ukojenie. Spróbuj nie analizować dlaczego tak się stało, bo może być tak że nigdy nie poznasz odpowiedzi...
Chyba właśnie ta niewiedza jest najgorsza, gdyby każda z nas wiedziała może byłoby prościej. A może to taki etap żałoby, nie wiem. Mimo wszystko cieszę się, że trafiłam na to forum. Uświadomiłyście mi to jak jesteśmy waleczne, silne i dzielne. Bardzo podziwiam dziewczyny w tęczowej ciąży 🌈, trzymam za Was kciuki i bardzo Was podziwiam. Dziękuję za słowa otuchy. -
Monia84, tak strasznie mi przykro 😔 Mocno przytulam 🫂
Dążenie do poznania odpowiedzi co było przyczyną jest naturalne, bo ta wiedza sprawia, że czujemy się pewniej na przyszłość, albo przynajmniej zyskujemy świadomość, że NIC nie mogłyśmy zrobić. Najgorzej, gdy nie udaje się ustalić powodu straty.
Ja teoretycznie znam powód śmierci synka i wiem, że akurat ta sama sytuacja się nie powtórzy i jestem odrobinę spokojniejsza, ale strach i tak jest ogromny.
Jesteś bardzo dzielna. Też wspomagałam się historiami z forum, bo dzięki nim czułam, że ktoś naprawdę rozumie mój ból. Bardzo mocno Cię tulę i współczuję z całego 💔
Fluffy, Lavenda, ogromnie Wam gratuluję, niech Kropeczki rosną zdrowo. Dawajcie znać co u Was. Trzymam kciuki 💪🫶Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca, 23:42
Lavenda lubi tę wiadomość
13.12.2013 synek Oliwier 😍
06.2018 poronienie w 6tc😪
08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
01.2023 poronienie w 6tc 😪
05.2023 poronienie w 7tc 😪
31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
"Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."
05.10. - II 😍
14.10. - mamy ❤️
23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
22.01 - II prenatalne - 470 g Królewny ❤️👶
-