Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Mokusze bardzo mi przykro.
U mnie bylo podobnie tez ciąża fizjologiczna też 2 krotnie owinieta pepowina wokół szyi Z sekcji, badania poplodu i moich wyników podstawowych które wykonali w szpitalu nic nie wyszło. U mnie był to drugi synek z tym samym partnerem. Pierwszy 7 latek jest zdrowy więc to były kolejne aspekty które utrudnialy lekarzom odpowiedź na pytanie dlaczego. Jednak nie wykonywalam dodatkowych badań genetycznych Moja obecna ginekolog uznana w moim regionie w patologii ciąży również stwierdziła że miałam wielkiego pecha. Teraz jestem w 26 tc znów jest chłopczyk:) biorę witaminy ciążowe magnez i acard na lepsze przepływy który u mnie dodatkowo działa na psychikę droga jeszcze daleka ale póki co wszystko prawidłowo, choć strach jest ogromny. Ale myślę pozytywnie i mam nadzieję że u Ciebie również wkrótce zaświeci słonko.
Mamy w sobie ogromną siłę której nawet nie jesteśmy świadome do wychodzenia na prostą w takich trudnych sytuacjach.Tymek, 18.06.2010
Krzyś 32tc, 29.10.2016 [*]
Piotruś, 08.12.2017 -
Część Dziewczyny. U mnie trochę kłopotów zdrowotnych. Po porodzie Zosi myślałam, że borykam się z problemem hemoroidów, ale ból był tak silny, że poszłam do proktologa. Niestety okazało się że to inna dolegliwość - szczelina odbytu Bardzo dotkliwa przypadłość, którą ciężko się leczy. Lekarz mówi, że nie ma przeciwskazań do ciąży, więc tego się trzymam. Teraz przechodze trzytygodniowe leczenie, zmiana diety i mam nadzieje ze bedzie dobrze
Co u Was? Piszcie Dziewczyny.Listopad 2010 - wspaniały synek
Wrzesień 2016 r. [*] 40 tc - Zosia - mój kochany Aniołek
Czerwiec 2018 - córeczka Julia
-
Kate bardzo mocno gratuluję
U mnie bez zmian, czuje się fatalnie. Dziś mija równo 2 miesiąc narazie chodzę troszkę do pracy żeby być pomiędzy ludźmi, ale kiedy jestem sama jest masakra ostatnio podszedł do mnie mały chłopiec, łzy lały mi się do oczu i nie zwracalam na niego uwagi. Mój Krzysiek powiedział że mam się nie denerwować, on nic nie rozumie... Wieczna praca wyjazdy nie widział naszego syna ani na badaniach ani nie słyszał bicia serca. Nie wie jak to jest termin miałam na 13/14 grudzień nie wiem jak przeżyję święta z natury jestem słabą osobą... Boję się tego co mnie czekamarzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Witajcie! W piątek o 3.30 urodziłam martwego synka Karolka w 20 tc. Powodem było sączenie brudnych wód więc nie byli w stanie uratować maluszka mimo że był zdrowy. Staraliśmy się o niego z mężem 2 lata. Na szczęście w domu mam 3,5 latka który jakoś mnie trzyma. Powiedzcie jak sobie radzić z tą stratą? Cieżko tym bardziej że gdy usłyszałam wyrok Karol jeszcze się we mnie poruszał
Teraz będę walczyć o jego pochowanie. Będąc w szpitalu podpisałam zgodę na pogrzeb z MOPS jednak w domu po rozmowie z psychologiem zmieniłam zdanie i chcę go z męzem pochować. Niestety w weekend nie jesteśmy w stanie nic załatwić
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Anulka bardzo mi przykro że do nas dołączyłaś. Żal po stracie dziecka jest ogromnie ciężki. Ty masz maluszka który wypełnia twoje dni szczęściem więc postaraj się dla niego funkcjonowac pełnią życia.
Kasiu u mnie statnio jest okres dożynek wiele par z wózkami albo z dziećmi, ja zamiast bawic sie dobrze ciągle tylko płakać sie chciało, ciagle mysli jakby moj aniołek teraz wyglądał. Ja również bardzo obawiam die świat jak to będzieMarcin 15.05.2017 [*] 37tc
Michał 31.07.2018 -
witam Was aniolkowe mamy
ja tez jestem jedna z Was
mieszkam w anglii juz od 12 lat Trzy miesiace temu umarl moj synek Bylam w 41 tyg ciazy Nie umiem sobie z tym wszystkim poradzic To wszystko mnie przerasta Urodzilam mojego aniolka dwa pni pozniej byl piekny wazyl 3,955 58cm 12.06.2017 o 20;29
nie wiem jak to sobie wytlumaczyc Jestem wsciekla na wszystko i wszystkich oprocz mojego narzeczonego ... on jest dla mnie takim wielkim wsparciem ZA trzy dni jade do lekarza na spotkanie by omowic wyniki sekcji ...tak trzy miesiace Nawet nie bylam jeszcze zbadana po porodzie...a dostalam jakiegos zakazenia dali mi antybiotyki na miesiac i wyslali do domu...Danielek urodzil sie trzy dni przed moimi 30stymi urodzinami Mial byc najpiekniejszym prezentem jaki sobie wymarzylam a tu taka tragedia ...
nie wiem nic CIagle patrze sie na zdjecia mojego synka i pytam dlaczego
dlaczego lekarze tutaj czekaja az do 42 tyg Gdyby wywolano porod w dzien na ktory wyznaczono 03.06 moj Danio by zyl i bylabym szczesliwa mama z dzieciatkiemAniołek 14.04.2014 [*] 10tygodni
Aniołek 28.04.2015[*] 12tygodni
Daniel 12.06.2017 [*] 41+2 -
Neta87 ja tez mieszkam w Anglii i ciągle winie tutejsza służbę zdrowia za śmierć moich dziewczynek. Jak chcesz to pisz na priv. Przytulam mocno.Emilia i Nadia 13.02.2015 [*][*] 26tc
Bruno 26.03.2017 - mój tęczowy syn
Aniołek 03.04.2019 [*] 16tc -
Basiu, bardzo mi przykro jedynym wsparciem dla mnie jest to forum, moi rodzice są osobami oziębłymi i niestety nie mam wsparcia w nich mój K do grudnia na kontrakcie za granicą więc borykam się sama z tym wszystkim. Nie mogę patrzeć na małe dzieci złoszczę się, cały czas stoję w miejscu. Boję się próbować ponownie, czuje się gorsza od innych kobiet i beznadziejna.marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Kasiu25 ja tez tak mam tez obwiniam siebie i wmawiam sobie ze jestem gorsza ale to nieprawda Ty to wiesz i ja to wiem To co sie stało to straszna tragedia...nie do opisania i można by pomyśleć nie do przeżycia Ale walczysz tak jak my wszystkie bo jestes tutaj czyli chcesz walczyć chcesz rozmawiać i dobrze bo to pomaga i kto lepiej zrozumie bol matki jak nie druga matka w bolu ... moj synuś tez umarł Tez nie moge patrzeć na inne szczęśliwe matki ani na dzieci bo to boli Myśl co chciałby Kornelek Czy chciałby widzieć swoją mamusie w takim stanie On patrzy na Ciebie z nieba i napewno nad Tobą czuwa Pamiętaj o tym Musisz żyć zeby o Nim mowić zeby pamięć o Nim nigdy nie umarła Ja mowię o Danielku non stop bo to sprawia ze on zyje nadal W naszych sercach ...
Kasia 25 lubi tę wiadomość
Aniołek 14.04.2014 [*] 10tygodni
Aniołek 28.04.2015[*] 12tygodni
Daniel 12.06.2017 [*] 41+2 -
Przykro mi ze i Was dziewczyny to spotkało tulllleee Was mocno :* dacie reade wierze w Was tak jak pisze Neta jestescie tu piszecie a to juz duzy krok...
Kalina, Kate jak sie czujecie ???
Ja mam gorsze dni chyba przez pogode tak jesiennie juz zaczyna byc, zaraz bedzie rok od strary Zuzi nawet nie wiem kiedy to zlecialo ale i tak nie zmienia faktu ze ciagle mysle o tym ze moje dziecko mialoby juz roczek itp...a na dodatek zaczelismy sie starać i ciagle nic.. jak z Zuzia wpadka, tak teraz bardzo chcemy i nic...
Kasiu przykre jest to co pisze ze nie masz wsparcia w najbliższych i sama musisz sobie z tym poradzic a to swiadczy o tym ze jestes baaaaardzo silna i pamietaj masz nas;) a juz na pewno nie jestes gorsza albo beznadziejna my jestesmy po prostu wyjatkowymi Mamusiami Aniolkow;) daj sobie czas a sam przyjdzie moment ze bedzies chciala jeszcze sprobowac dac zycie ze mna tak bylo a odpowiadajac na Twoje pytanie to ja po porodzie krwawilam ok 2 tyg.,,Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku jest pamięć o wczorajszej radości’
Zuzia 15.10.2016 32tc [*]
Tęczowa Ola 04.09.2018 -
Ja nie pamiętam już ile krwawiłam po porodzie, ale byłam zdziwiona, że tak mało i skąpo.
Neta, przykro mi, że i Ciebie to spotkało Dużo siły życzę :*
Kasiu, biedna jesteś, że zostałaś z tym wszystkim sama Ale dasz radę, jesteś dzielna.. Wszystkie jakoś przez to musimy przejść..
Agnieszka90, dziękuję, czuję się dość dobrze. Mam lekkie dolegliwości pierwszego trymestru, ale to nic w porównaniu z tym, co się dzieje w mojej głowie. Jestem przerażona, w ogóle nie potrafię cieszyć się ciążą Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, że to wszystko dobrze się kończy. W międzyczasie robiłam badania dna i wyszły mi dwie mutacje, prawdopodobnie to było przyczyną straty naszego synka. Teraz dalej się diagnozuję i jestem pod opieką hematologa. Mam ogromną nadzieję, że będzie dobrze, bo nie przeżyję takiej tragedii drugi raz...Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Kate ciesze sie ze wszystko ok! Trzymam kciuki abys tym razem cieszyla sie z macierzyństwa :* to wiadome ze nie umiesz sie teraz cieszyc ale później to sobie odbijesz a teraz najważniejsze zeby wszystko szlo w dobrym kierunku a powiedz mi czy Ty jestes objeta programem ciaz wysokiego ryzyka ? Bo mi gin mowila ze od pierwszych chwil ciazy bede objeta takim programem ale troszke mi sie jej boe chcialo wierzyc, bo moejgo kolezanka stwierdziala ze to bzdura i tak nie bedzie bo ona tez stracila i nie jest ale mi soe wydaje ze ona stracila w nizszym trymestrze niz my wiec moze dlatego.,,Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku jest pamięć o wczorajszej radości’
Zuzia 15.10.2016 32tc [*]
Tęczowa Ola 04.09.2018 -
Neta bardzo mi przykro ze do nas dolaczylas. Kazda wie co przezywasz.
Jezeli chodzi o program ciazy wysokiego ryzyka to rowniez jestem ciekawa poniewaz jak bylam teraz na badaniach genetycznych to okazalo sie ze gdybym nie miala drugiej ciazy ktora zakonczyla sie poronieniem nie mialabym darmowych badan tylko musiałabym za wszystko placic. Wiec ciekawe jak to wygląda przy ciazy...Mama Blanusi
Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
Nikodem 15.01.2019 ❤ -
Neta87 wrote:Kasiu25 jeśli chcesz dodaj mnie i możemy porozmawiać
Baterfly dodaj mnie proszę chce z Tobą porozmawiać
Kochana, chętnie zaprosilabym cie ale nie umiem tego zrobić może podpowiecie dziewczyny jak to zrobić?marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Kasia 25 wrote:Kochana, chętnie zaprosilabym cie ale nie umiem tego zrobić może podpowiecie dziewczyny jak to zrobić?
Ja tez w sumie jestem nowa tez nie mam pojęcia jak
Wysłałam Ci zaproszenie
Jeśli nie umiesz napisz do mnie na e-mai prywatnie [email protected]Aniołek 14.04.2014 [*] 10tygodni
Aniołek 28.04.2015[*] 12tygodni
Daniel 12.06.2017 [*] 41+2 -
baterfly wrote:Neta87 ja tez mieszkam w Anglii i ciągle winie tutejsza służbę zdrowia za śmierć moich dziewczynek. Jak chcesz to pisz na priv. Przytulam mocno.
Jeśli chcesz napisz wiadomość prywatnie do mnie 07488559259 anetaAniołek 14.04.2014 [*] 10tygodni
Aniołek 28.04.2015[*] 12tygodni
Daniel 12.06.2017 [*] 41+2