X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 9 listopada 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelina gratuluje!!!!!

    Edit. Żeby nie powielać posty. Etapy żałoby. Warto przeczytać. https://www.poronienie.pl/psychologia/zaloba/o-zalobie/zaloba-po-smierci-dziecka/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 23:09

    dydone, katepr lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 15 listopada 2017, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusiax dziękuję <3.

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • dydone Przyjaciółka
    Postów: 163 33

    Wysłany: 15 listopada 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo dobry artykuł marzusiax

    02.01.2019 r. Maria , Szymon [*] 39 tc , Aniołek [*] 8 tc, Aniołek [*] 5 tc, Aniolek [*] 7tc
    km5sgu1ri0500snx.png
  • antoninina Autorytet
    Postów: 352 165

    Wysłany: 15 listopada 2017, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo wszystkim dziękuję za gratulacje i miłe słowa. Mam nadzieję, że każda z Was doczeka tego czasu, kiedy sama będzie odbierać gratulacje <3

    O tym co było nie da się zapomnieć (ja nawet nie chcę - to część mnie). Ale tak jak powiedziała Angelina czas działa na naszą korzyść i teraz po kilkunastu miesiącach żyjemy, uśmiechamy i się i patrzymy w przyszłość. Wiadomo, że zaraz po stracie wszystko maluje się w czarnych barwach, serce boli i ma się poczucie, że już nigdy nie będzie się znowu szczęśliwym. To normalne. Ale takie podejście też się zmienia wraz z biegiem czasu. Czas, rozmowy z psychologiem i to forum sprawiły, że się podniosłam. Wiadomo - mąż, rodzice też byli ogromnym wsparciem, ale tylko druga kobieta po stracie zrozumie tę pustkę.

    Wspierajcie się tu Kochane <3 kiedy wyrzuci się z siebie tą całą żałość, złość i niezrozumienie od razu jest lepiej na duszy.

    Życzę Wam wszystkim szczęścia <3 zarówno tym, które noszą już Maleństwo pod sercem, jak i tym które jeszcze na to czekają.

    Agnieszka90 lubi tę wiadomość

    Nasza Zochulka <3 34 tc [*] 11.09.2015
    slodkogorzkiswiat.blog.pl
    Antoś <3 nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017
  • Kasiek84 Koleżanka
    Postów: 81 19

    Wysłany: 15 listopada 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a ja mam do Was takie pytanie. Może dziwne, głupie ... nie wiem.. ale nurtuje mnie. A mianowicie, jeśli ktoś se Was pyta ile macie dzieci to co odpowiadacie? Liczycie swojego Aniołka? Nie mowię tu o jakis kwestiach urzędowych itp. Tylko tak normalnie, w luźnej rozmowie np. z kimś dopiero poznanym, kto nie zna sytuacji....

    Marzusiax- bardzo trafiony ten artykuł.

    07.05.2014 Kacper
    10.11.2015 Kaja
    (*+) 19.07.2017 Olaf 39+2
  • VR Koleżanka
    Postów: 165 12

    Wysłany: 16 listopada 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tam ciężko się przyznać, że coś takiego mi się zdarzyło. Zbyt emocjonalne to dla mnie.

    52f668246f.png

    [*] 8tc 10.2016 łyżeczkowanie
    [*] 5tc 08.2017 cp
    Kraków

    MTHFR C6ttC-T hetero
    PAI-1 4G/5G homo
    hiperprolaktynemia czynnościowa
  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 384

    Wysłany: 16 listopada 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, podczytuję wszystko na bieżąco, ale staram się skupiać na codzienności, wtedy czas biegnie szybciej...
    W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że pod sercem rośnie nam synek. Radość przeogromna! <3

    Ściskam Was wszystkie wirtualnie!

    baterfly, Agnieszka90, Mama_Mai lubią tę wiadomość

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • ALKA7 Przyjaciółka
    Postów: 87 35

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mitonia wspaniala wiadomość.Gratulacje ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 14:49

    mitonia lubi tę wiadomość

    Listopad 2010 - wspaniały synek
    Wrzesień 2016 r. [*] 40 tc - Zosia - mój kochany Aniołek
    Czerwiec 2018 - córeczka Julia
  • Agnieszka90 Przyjaciółka
    Postów: 115 45

    Wysłany: 16 listopada 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek84 to zależy komu, jeśli to jest jakaś zupełnie przypadkowa osoba to nie mowie,jeśli to jakaś koleżanka sąsiadka czy osoba przy ktorej czuje sie komfortowo to mowie ze teoretycznie mam Córkę, w praktyce jeszcze czekamy ;)

    ,,Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku jest pamięć o wczorajszej radości’

    Zuzia 15.10.2016 32tc [*]
    Tęczowa Ola 04.09.2018
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 17 listopada 2017, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ile tu dobrych wieści. Wspaniale :))

    Jeśli chodzi o pytanie o liczbę dzieci to ja już teraz mówię, że mam 2. Szczególnie teraz, gdy ktoś już widzi, że jestem w ciąży i mówi: o super, będziecie mieli drugie. Zawsze wtedy wspominam, że trzecie, ale synek zmarł.

    Jedyny wyjątek robię dla kobiet w ciąży np. w poczekalni u lekarza, bo nie chcę ich straszyć.

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 17 listopada 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mitonia <3


    U nas z kolei będzie chyba córeczka :)


    Kasiek, mnie zazwyczaj takie pytanie tak zwala z nóg, że mówię, że nie mamy dzieci. A później czuję się z tym źle.. Z drugiej strony nie chcę obcym ludziom opowiadać o naszej historii, a taka odpowiedź ucina dalszą rozmowę. Najbliżsi wiedzą co się stało.
    Czasem mi się zdarza, np. ostatnio u kosmetyczki czy u lekarza, jak ktoś pyta o przebyte operacje, porody itp - mówię wtedy, że miałam cesarkę w 2017r. Wtedy często ktoś dalej ciągnie, mówi np.: "to maluszek ma już prawie rok". I w takim wypadku już odpowiadam, że to ciężki temat, maluszek nie żyje i nie chcę dalej ciągnąć tematu.

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 17 listopada 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate super! Gratulacje!

    kate55 lubi tę wiadomość

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 384

    Wysłany: 18 listopada 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate <3 :D

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w rodzinie czy wśród bliskich znajomych mówię, że mam 3 dzieci. Jak ktoś obcy pyta to odpowiadam że 2, bo nie lubię tłumaczyć co się stało. Tym bardziej że Maja miała Zespół Downa i później te teksty że lepiej dla niej, że zmarła bo się nie męczy...

  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 24 listopada 2017, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Długo nie pisałam,dopadlo mnie jesienne zmęczenie, ale okazało się, że to nie przemęczenie ale ciaza. Robiłam betę i ładnie rośnie, to dopiero 5tc. Nie byłam jeszcze u lekarza, zaczęłam heparyne i acard.
    Moje odczucia są dziwne, jakby mnie ktoś wkrecal. Zupełnie w to nie wierzę i jestem pewna, że na usg znów będzie cisza...boje się cieszyć. Mąż się cieszy, ale boi się to okazać. Ależ to wszystko dziwne.

    Kasia 25, Millaa lubią tę wiadomość

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 24 listopada 2017, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola gratulacje! Takie uczucia są normalne. Ja na każdą wizytę idę myśląc, że mi się chyba to wszystko śni. A na początku to już w ogóle nie wierzyłam, a to już 14 tydzień. Musimy być jednak dobrej myśli!

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 25 listopada 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola <3 gratuluję! Musi być dobrze, będę mocno trzymać kciuki! Liczę, że dla nas limit nieszczęść już został wyczerpany i teraz tylko samo szczęście przed nami ;)

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 27 listopada 2017, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny, byłam na drugim badaniu hcg, ładnie przyrasta. Staram się być dobrej myśli, jednak przeświadczenie o zbliżającym się usg napawa mnie uczuciem bezsilności.
    Cieszę się, że mogę tutaj to wylać w słowa bo nikomu nic nie mówię narazie.
    Ja również trzymam za Was wszystkie kciuki :)

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Kasia 25 Autorytet
    Postów: 1052 275

    Wysłany: 27 listopada 2017, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola <3 gratuluję :)
    Ja w lutym podejdę do kolejnej iui. Strasznie się boję :(

    marzec 2017 iui udana
    10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
    luty 2018- II iui ?
    Gonal f 900
    Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania.
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 29 listopada 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny, za Was też trzymam kciuki. Liczę na to, że już koniec nieszczesc, jestem zaskoczona, że tak szybko się udało, może Bóg wie co robi.... :)

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
‹‹ 85 86 87 88 89 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ