X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy ten porod jest taki maskaryczny ? Bo jak sie czyta te historie.. tym.bardziej ze w naszej sytuacji jest brak motywacji

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • dydone Przyjaciółka
    Postów: 163 33

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilonko bardzo Ci współczuję! Każdy poród jest inny i trudno powiedzieć jak na 100% będzie, ale z tego co czytałam Twój Synek waży ponad kilogram wiec jest maluszkiem myślę, ze nie większym niż 2 dłonie. Z pewnością jeżeli planowany jest poród naturalny, a przy tak maleńkim dziecku, myślę że lekarze właśnie taki poród Ci zaproponują, to dadzą Ci tabletki dopochwowo na to żebyś miała rozwarcie, a potem jeżeli nie przyjdą same skurcze, to zostaniesz podpięta pod oksytocynę i to powinno wystarczyć, abyś urodziła Synka.Sam poród nie jest masakryczny, w sensie bólu fizycznego- wiem, ze mogłabym przejść wiele więcej, gdyby tylko mój Syn mógł żyć. Je Życzę Ci, aby otoczyli Cię ludzie, którzy zapewnią Ci prawdziwą opiekę, profesjonalizm, serdeczność i po ludzku miłe słowo, ja niestety nie miałam tego szczęścia i wiem jakie to ważne...

    02.01.2019 r. Maria , Szymon [*] 39 tc , Aniołek [*] 8 tc, Aniołek [*] 5 tc, Aniolek [*] 7tc
    km5sgu1ri0500snx.png
  • Kasiek84 Koleżanka
    Postów: 81 19

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona to juz nie czytaj. Masz jeszcze dwa dni. Nie czytaj i tyle, wystarczy ci juz zmartwień. A poród to poród. Jasne ze w takiej sytuacji jest inaczej ale to nadal poród - fizjologia. Urodzisz napewno. Ja rodziłam 3 razy. Ostatni był gorszy ze względu na sytuacje, ale zawsze powtarzałam, że dziecko rodzi się samo a my musimy to przyspieszyć i mu pomoc. Dasz radę. Trzymam kciuki.

    07.05.2014 Kacper
    10.11.2015 Kaja
    (*+) 19.07.2017 Olaf 39+2
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z własnego doświadczenia wiem, że śmierć dziecka to weryfikacja znajomych i rodziny. Jak byłam w ciąży to wszyscy wkoło robili z tego sensację a teraz ci sami udają, że nic się nie stało. Zero pytań, zero współczucia.
    Co do porodu to pamiętam, że myślałam wtedy: nigdy więcej nie będę rodzić. Ból psychiczny wziął górę na fizycznym. Przeżyłabym większy ból byleby dziecko żyło.
    Kochane mam pytanie do was. Jak długo dochodziłyście psychicznie do siebie i po jakim czasie zaczęłyście starania o drugiego dzidziusia??? U mnie doszło do odklejenia łożyska więc trudna sprawa.
    Ilona podziwiam Cię za podejście i życzę Ci tak szybkiego porodu jak mój. Powodzenia!!!

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona nie bój się porodu, on na prawdę nie jest taki zły przy takim malutkim dziecku. Poza tym mogą Ci dać leki przeciwbólowe, których normalnie nie dają żeby nie szkodzić dziecku, tak samo leki rozkurczowe.
    Ja zbieralam się dwa miesiące, potem wróciłam do pracy, pochodziłam do psychologa, obeszłam wielu lekarzy. Doszłam do wniosku, że koniec płakania i jak tylko dostałam zielone światło to zaczęliśmy się starać. Nie wiem jak będzie, ale moja psychika odżywa odkąd jestem w ciąży i doszłam do wniosku, że nawet jak się nie uda to jest ostatni moment na adopcję. Chcę żeby synek miał rodzeństwo, a ze względu na jego młody wiek nie będzie pamiętał tych złych zdarzeń lub ewentualnej adopcji.Mysle, że za rok już bym się nie zdecydowała. Jest to jednak zależne od charakteru każdej z nas. Mi lekarze mówili, żeby się starać dopóki mam dobre wyniki i rozbujane hormony po ciąży.Udalo się od razu, szczerze mówiąc byłam w szoku.

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola teraz sie wszystko uda, nie dopuszczaj innych mysli. Mialas juz badania prenatalne te pierwsze?.. ;) no tylko u mnie synek zyje, wiec nie dadza mi tych niedozwolonych lekow..ciesze sie ze to powoli sie konczy.. tylko jest strach niestety.. zobaczymy jak bedzie z opieka..niby mowili mi ze personel tam pomaga, ale co maja mowic.. mi powiedzieli ze dadza mi znieczulenie ale zobaczymy..

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach przepraszam z tymi lekami, źle zrozumiałam. Ze znieczuleniem mi raczej nie chcieli pójść na rękę, ale dlatego, że dziecko nie żylo i nie ułatwialo porodu. Mała układała się w poprzek przy skurczach i nie wchodziła w kanał rodny.Bali się, że znieczulenie osłabienie akcje porodowa. Z dieckiem żywym jest łatwiej, z synkiem pamiętam było lepiej. Ale ból był niewspółmiernie mniejszy niż z donoszonym dużym dzieckiem, w sumie sam moment rodzenia w ogóle nie bolał. Relanium mogą Ci podać, ja z żywym synkiem dostałam, mialo też działać na rozwarcie.
    Wiesz nie wiem dlaczego Cię to spotyka, ja się pocieszam tym, że Córeczkę kiedyś spotkam. Ze to nie pożegnanie. Snila mi się po porodzie i mówiła, że odeszła swoją ścieżką, ale była już dorosła w tym śnie i mieszkała w pięknej słonecznej krainie wśród pięknych drzew. Nie wiem czy to moje wymysly senne,ale mam nadzieję, że jej dobrze i że na mnie czeka.
    Na prenatalne idę we czwartek.

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysle ze dzieciaczki maja dobrą opiekę tam gdzie sa ;) skoro Pan Bog je powolal do siebie to znaczy ze bedzie sie nimi opiekowal, a przyjdzie i czas ze sie spotkamy.. daj znac jak po badaniach, ale wierze ze wszystko bedzie git ;)

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • Bbasia Koleżanka
    Postów: 81 18

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chciałabym się z wami podzielić informacją że jestem w ciąży. To mój 12 tydzień nie chciałam szybciej pisać bo nie wiedziałam jak sie sprawy potoczą. Dni wizyt u ginekologa to strach i to okropny ale jak po badaniach jest to kamien z serca bo jak na razie to wszystko ku dobremu idzie

    Kaczuszka86, Ilona04, Mama Blanusi, ALKA7, baterfly, kate55 lubią tę wiadomość

    Marcin 15.05.2017 [*] 37tc

    Michał 31.07.2018 ;-)
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BBasia super, gratulacje ;)

    Bbasia lubi tę wiadomość

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bbasia gratuluję!
    Ilona będę jutro myślami z Tobą, naprawdę, strasznie mi przykro, że kogoś to jeszcze spotyka.... Na pocieszenie, moja babcia pierwsze dziecko tak właśnie jak Ty rodziła, potem miała jeszcze troje zdrowych w tym moja Mamę. Niestety wtedy nie było usg i badań genetycznych, pewnie byśmy w tamtych czasach miały mniejsze szanse na dzieci....

    Bbasia lubi tę wiadomość

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • _Kalina_ Znajoma
    Postów: 27 17

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bbasia ogromnie gratuluję :) i mocno trzymam kciuki.

    Bbasia lubi tę wiadomość

    Tymek, 18.06.2010
    Krzyś 32tc, 29.10.2016 [*]
    Piotruś, 08.12.2017
  • baterfly Przyjaciółka
    Postów: 88 25

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My staraliśmy się zaraz po połogu bo nie było przeciwwskazań. Niestety u nas nie sprawdziło się że łatwiej po porodzie gdyż dopiero po ponad roku zaszłam w ciążę.
    Dziewczynki miały niecałe 900 g każda i porównując do porodu ponad 3.5 kilogramowego dziecka to był pikuś. Nie popękałam w ogóle.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 21:31

    Emilia i Nadia 13.02.2015 [*][*] 26tc <3 <3
    Bruno 26.03.2017 - mój tęczowy syn <3
    Aniołek 03.04.2019 [*] 16tc <3
  • Agnieszka90 Przyjaciółka
    Postów: 115 45

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu co za dobra wiadomosc ;* gratulacje ;)


    Ilona witaj w naszym gronie, i przykro jak czytam Twoja historie, straszne jakie to wszystko jest niesprawiedliwe...ale za to jakie jesteśmy silne zostaje nam to wynagrodzone powoli wszystko w swoim czasie, ale kazda z nas bedzie sie w koncu cieszyc macierzyństwem :)))
    Na poczatku bedzie trudno nawet bardzo to ten czarny i najgorszy etap załoby a pozniej juz coraz lepiej az przychodzi dzien kiedy widzisz na tescie dwie kreski mimo stresu i wszystkiego warto ;)

    Co do porodu to ja czekałam na niego od piątku ok 11 dali mi tabletki na wywołanie ostatnie usg pobrali mi krew, i tak czekalam do soboty do 20 a skurcze juz mialam ok 15, dali mi dozylnie leki znieczulajace i tak urodzilam w 20 min, corka 1,900kg 57cm, na urodzenie łozyska tez nie mialam sily i pomógł mi lekarz. Pomierzyli zwazyli i dostalam corke w otulaczu i czapece i mielismy czas z moim na pozegnanie sie z corka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 22:24

    Bbasia lubi tę wiadomość

    ,,Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku jest pamięć o wczorajszej radości’

    Zuzia 15.10.2016 32tc [*]
    Tęczowa Ola 04.09.2018
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu rewelacja :) bardzo się cieszę! Dużo już nas :))))

    Ilona myślami dziś jestem z Tobą. Powodzenia! Trzymaj się Kochana.

    Bbasia lubi tę wiadomość

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • Bbasia Koleżanka
    Postów: 81 18

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny mam nadzieje że tym razem będzie wszystko tak jak powinno być.

    Ilona powodzenia i trzymaj się

    Marcin 15.05.2017 [*] 37tc

    Michał 31.07.2018 ;-)
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona ja też o Tobie myślę :*

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • Marti83 Autorytet
    Postów: 506 458

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami w tym miejscu, 05.01.2018r straciłam moje Maleństwo. Na kontrolnej wizycie 04.01. okazało się, że serduszko mojego synka nie bije a po jego urodzeniu, że mógł odejść nawet dwa tygodnie wcześniej. W poniedziałek pochowaliśmy synka. Jest mi z tym bardzo ciężko. Mam przy sobie trójeczkę dzieci, które bardzo kocham i ona dają mi siłę, ale tego maleństwa też pragnęliśmy i kochaliśmy. To tak bardzo boli.
    Wiem, ze każda z Was na tym forum przeżywa swoje tragedie ale dobrze, że można się wspierać w takich chwilach.
    Widzę, że i nadzieja jest również na tym forum bo są z nami nowe maleństwa. Dużo zdrowia życzę Wam wszystkim i siły.

    p19uugpjbj6l38jc.png

    Mój Aniołek Synuś 16 tc [*]05.01.2018
    Mój Aniołek 5-6 tc [*] 15.05.2011
    Potrójna Mama
  • Ilona04 Autorytet
    Postów: 652 105

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz.po porodzie.. Antos zyl 1.5 godziny.. jakos sie trzymamy

    Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona, myślałam o Tobie kochana... Jesteś mega dzielna <3

    Bbasia, wielkie gratulacje <3 Trzymam mocno kciuki!

    Marti, przykro mi, że i Ciebie to spotkało :( Trzymaj się :*

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
‹‹ 94 95 96 97 98 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ