Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ilonko bardzo Ci współczuję! Każdy poród jest inny i trudno powiedzieć jak na 100% będzie, ale z tego co czytałam Twój Synek waży ponad kilogram wiec jest maluszkiem myślę, ze nie większym niż 2 dłonie. Z pewnością jeżeli planowany jest poród naturalny, a przy tak maleńkim dziecku, myślę że lekarze właśnie taki poród Ci zaproponują, to dadzą Ci tabletki dopochwowo na to żebyś miała rozwarcie, a potem jeżeli nie przyjdą same skurcze, to zostaniesz podpięta pod oksytocynę i to powinno wystarczyć, abyś urodziła Synka.Sam poród nie jest masakryczny, w sensie bólu fizycznego- wiem, ze mogłabym przejść wiele więcej, gdyby tylko mój Syn mógł żyć. Je Życzę Ci, aby otoczyli Cię ludzie, którzy zapewnią Ci prawdziwą opiekę, profesjonalizm, serdeczność i po ludzku miłe słowo, ja niestety nie miałam tego szczęścia i wiem jakie to ważne...02.01.2019 r. Maria , Szymon [*] 39 tc , Aniołek [*] 8 tc, Aniołek [*] 5 tc, Aniolek [*] 7tc
-
Ilona to juz nie czytaj. Masz jeszcze dwa dni. Nie czytaj i tyle, wystarczy ci juz zmartwień. A poród to poród. Jasne ze w takiej sytuacji jest inaczej ale to nadal poród - fizjologia. Urodzisz napewno. Ja rodziłam 3 razy. Ostatni był gorszy ze względu na sytuacje, ale zawsze powtarzałam, że dziecko rodzi się samo a my musimy to przyspieszyć i mu pomoc. Dasz radę. Trzymam kciuki.07.05.2014 Kacper
10.11.2015 Kaja
(*+) 19.07.2017 Olaf 39+2 -
Z własnego doświadczenia wiem, że śmierć dziecka to weryfikacja znajomych i rodziny. Jak byłam w ciąży to wszyscy wkoło robili z tego sensację a teraz ci sami udają, że nic się nie stało. Zero pytań, zero współczucia.
Co do porodu to pamiętam, że myślałam wtedy: nigdy więcej nie będę rodzić. Ból psychiczny wziął górę na fizycznym. Przeżyłabym większy ból byleby dziecko żyło.
Kochane mam pytanie do was. Jak długo dochodziłyście psychicznie do siebie i po jakim czasie zaczęłyście starania o drugiego dzidziusia??? U mnie doszło do odklejenia łożyska więc trudna sprawa.
Ilona podziwiam Cię za podejście i życzę Ci tak szybkiego porodu jak mój. Powodzenia!!!Gabriel 35 tc [*], listopad 2017 -
Ilona nie bój się porodu, on na prawdę nie jest taki zły przy takim malutkim dziecku. Poza tym mogą Ci dać leki przeciwbólowe, których normalnie nie dają żeby nie szkodzić dziecku, tak samo leki rozkurczowe.
Ja zbieralam się dwa miesiące, potem wróciłam do pracy, pochodziłam do psychologa, obeszłam wielu lekarzy. Doszłam do wniosku, że koniec płakania i jak tylko dostałam zielone światło to zaczęliśmy się starać. Nie wiem jak będzie, ale moja psychika odżywa odkąd jestem w ciąży i doszłam do wniosku, że nawet jak się nie uda to jest ostatni moment na adopcję. Chcę żeby synek miał rodzeństwo, a ze względu na jego młody wiek nie będzie pamiętał tych złych zdarzeń lub ewentualnej adopcji.Mysle, że za rok już bym się nie zdecydowała. Jest to jednak zależne od charakteru każdej z nas. Mi lekarze mówili, żeby się starać dopóki mam dobre wyniki i rozbujane hormony po ciąży.Udalo się od razu, szczerze mówiąc byłam w szoku.06.2015 synek
08.2017 córcia Aniołek 36 tc
07.2018 tęczowa córcia -
Pola teraz sie wszystko uda, nie dopuszczaj innych mysli. Mialas juz badania prenatalne te pierwsze?.. no tylko u mnie synek zyje, wiec nie dadza mi tych niedozwolonych lekow..ciesze sie ze to powoli sie konczy.. tylko jest strach niestety.. zobaczymy jak bedzie z opieka..niby mowili mi ze personel tam pomaga, ale co maja mowic.. mi powiedzieli ze dadza mi znieczulenie ale zobaczymy..Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
-
Ach przepraszam z tymi lekami, źle zrozumiałam. Ze znieczuleniem mi raczej nie chcieli pójść na rękę, ale dlatego, że dziecko nie żylo i nie ułatwialo porodu. Mała układała się w poprzek przy skurczach i nie wchodziła w kanał rodny.Bali się, że znieczulenie osłabienie akcje porodowa. Z dieckiem żywym jest łatwiej, z synkiem pamiętam było lepiej. Ale ból był niewspółmiernie mniejszy niż z donoszonym dużym dzieckiem, w sumie sam moment rodzenia w ogóle nie bolał. Relanium mogą Ci podać, ja z żywym synkiem dostałam, mialo też działać na rozwarcie.
Wiesz nie wiem dlaczego Cię to spotyka, ja się pocieszam tym, że Córeczkę kiedyś spotkam. Ze to nie pożegnanie. Snila mi się po porodzie i mówiła, że odeszła swoją ścieżką, ale była już dorosła w tym śnie i mieszkała w pięknej słonecznej krainie wśród pięknych drzew. Nie wiem czy to moje wymysly senne,ale mam nadzieję, że jej dobrze i że na mnie czeka.
Na prenatalne idę we czwartek.06.2015 synek
08.2017 córcia Aniołek 36 tc
07.2018 tęczowa córcia -
Mysle ze dzieciaczki maja dobrą opiekę tam gdzie sa skoro Pan Bog je powolal do siebie to znaczy ze bedzie sie nimi opiekowal, a przyjdzie i czas ze sie spotkamy.. daj znac jak po badaniach, ale wierze ze wszystko bedzie gitAntoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :*
-
Dziewczyny chciałabym się z wami podzielić informacją że jestem w ciąży. To mój 12 tydzień nie chciałam szybciej pisać bo nie wiedziałam jak sie sprawy potoczą. Dni wizyt u ginekologa to strach i to okropny ale jak po badaniach jest to kamien z serca bo jak na razie to wszystko ku dobremu idzie
Kaczuszka86, Ilona04, Mama Blanusi, ALKA7, baterfly, kate55 lubią tę wiadomość
Marcin 15.05.2017 [*] 37tc
Michał 31.07.2018 -
Bbasia gratuluję!
Ilona będę jutro myślami z Tobą, naprawdę, strasznie mi przykro, że kogoś to jeszcze spotyka.... Na pocieszenie, moja babcia pierwsze dziecko tak właśnie jak Ty rodziła, potem miała jeszcze troje zdrowych w tym moja Mamę. Niestety wtedy nie było usg i badań genetycznych, pewnie byśmy w tamtych czasach miały mniejsze szanse na dzieci....Bbasia lubi tę wiadomość
06.2015 synek
08.2017 córcia Aniołek 36 tc
07.2018 tęczowa córcia -
My staraliśmy się zaraz po połogu bo nie było przeciwwskazań. Niestety u nas nie sprawdziło się że łatwiej po porodzie gdyż dopiero po ponad roku zaszłam w ciążę.
Dziewczynki miały niecałe 900 g każda i porównując do porodu ponad 3.5 kilogramowego dziecka to był pikuś. Nie popękałam w ogóle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 21:31
Emilia i Nadia 13.02.2015 [*][*] 26tc
Bruno 26.03.2017 - mój tęczowy syn
Aniołek 03.04.2019 [*] 16tc -
Basiu co za dobra wiadomosc ;* gratulacje
Ilona witaj w naszym gronie, i przykro jak czytam Twoja historie, straszne jakie to wszystko jest niesprawiedliwe...ale za to jakie jesteśmy silne zostaje nam to wynagrodzone powoli wszystko w swoim czasie, ale kazda z nas bedzie sie w koncu cieszyc macierzyństwem ))
Na poczatku bedzie trudno nawet bardzo to ten czarny i najgorszy etap załoby a pozniej juz coraz lepiej az przychodzi dzien kiedy widzisz na tescie dwie kreski mimo stresu i wszystkiego warto
Co do porodu to ja czekałam na niego od piątku ok 11 dali mi tabletki na wywołanie ostatnie usg pobrali mi krew, i tak czekalam do soboty do 20 a skurcze juz mialam ok 15, dali mi dozylnie leki znieczulajace i tak urodzilam w 20 min, corka 1,900kg 57cm, na urodzenie łozyska tez nie mialam sily i pomógł mi lekarz. Pomierzyli zwazyli i dostalam corke w otulaczu i czapece i mielismy czas z moim na pozegnanie sie z corkaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 22:24
Bbasia lubi tę wiadomość
,,Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku jest pamięć o wczorajszej radości’
Zuzia 15.10.2016 32tc [*]
Tęczowa Ola 04.09.2018 -
Witam się z Wami w tym miejscu, 05.01.2018r straciłam moje Maleństwo. Na kontrolnej wizycie 04.01. okazało się, że serduszko mojego synka nie bije a po jego urodzeniu, że mógł odejść nawet dwa tygodnie wcześniej. W poniedziałek pochowaliśmy synka. Jest mi z tym bardzo ciężko. Mam przy sobie trójeczkę dzieci, które bardzo kocham i ona dają mi siłę, ale tego maleństwa też pragnęliśmy i kochaliśmy. To tak bardzo boli.
Wiem, ze każda z Was na tym forum przeżywa swoje tragedie ale dobrze, że można się wspierać w takich chwilach.
Widzę, że i nadzieja jest również na tym forum bo są z nami nowe maleństwa. Dużo zdrowia życzę Wam wszystkim i siły.
-
Ilona, myślałam o Tobie kochana... Jesteś mega dzielna
Bbasia, wielkie gratulacje Trzymam mocno kciuki!
Marti, przykro mi, że i Ciebie to spotkało Trzymaj się :*Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc