Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Patisonek ja np dostałam po 4 tyg od zabiegu.
W ciągu 4-6 tyg powinno się dostać -
Babulka, my wyciągnęliśmy przepis z byle jakiego przepisu na google 😂 i w sumie teraz wszystkie składniki dajemy "na oko" + do tego ziarna słonecznika, pestki dyni, żurawina, jednym słowem pychotka 🤤. Prześlę Ci jutro przepis na priv, bo nie chce zaśmiecać forum, tylko przyjmij moje zaproszenie 😆.
Patisonek25, u mnie okres zaczął się w 34 dniu od poronienia i też gdzieś tak tydzień przed nim bolały mnie jajniki. Z początku uważałam, że to owulacja ale później sobie pomyślałam "jaka owulacja" 🤦♀️... W sumie bardzo wyczekiwałam tego okresu od momentu jak 5.01 moja beta wynosiła 8. Jutro też idę na betę, lekarz mi kazał iść po okresie i sprawdzić czy jest ok, bo jak wzrośnie to będzie słabo (kosmówczak albo zaśniad albo nie wiem co tam jeszcze)...
Ogólnie jeśli chodzi o poronienie to dla mnie to nie jest tabu ale też nie chwalę się tym na prawo i lewo. Mój współpracownik mi mówił, że wstydzi się mnie w ogóle pytać a z sekretarką to tak na luzie (jej siostra też poroniła). W pracy koleżankom od razu powiedziałam, jedna miała z 5 poronień, w tym jedno w 5 miesiącu 😢 a druga 2 do trzeciego miesiąca i bardzo doceniam rozmowy z nimi. A odnośnie pochówku - my zadecydowaliśmy, że chcemy pochować Józia sami. Byliśmy my i pan, który otwierał nam pomnik dziadków męża. Jestem wdzięczna teściowi, że zaproponował nam to miejsce... Ale tak. Trochę mnie rusza fakt, że zamiast Józio mówili "to dziecko" a teraz jakby tematu nie ma. Jak dziś powiedziałam do męża "nie zapomnij zapałek, bo idziemy odwiedzić Józia" to myślałam, że teściowie spadną z krzeseł, smutne...11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Babulka wrote:Patisonek, zazwyczaj 4-6 tygodni.
Kurcze mam nadzieję że gdzieś po drodze nie będzie owulacji bo jednak stesknienie za mężem zrobiło swoje...Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, 3.77, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️60.5%❌️immunosupresja (equoral i encorton)❌️
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-18kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️2025 IVF MZ
Wizyta kwalifikacyjna ⏳️ -
czarneniebo wrote:Patisonek ja np dostałam po 4 tyg od zabiegu.
W ciągu 4-6 tyg powinno się dostać
Mnie boli jajnik więc zastanawiam się czy na dniach nie dostaneStarania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, 3.77, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️60.5%❌️immunosupresja (equoral i encorton)❌️
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-18kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️2025 IVF MZ
Wizyta kwalifikacyjna ⏳️ -
Ultra-Dżasta wrote:Babulka, my wyciągnęliśmy przepis z byle jakiego przepisu na google 😂 i w sumie teraz wszystkie składniki dajemy "na oko" + do tego ziarna słonecznika, pestki dyni, żurawina, jednym słowem pychotka 🤤. Prześlę Ci jutro przepis na priv, bo nie chce zaśmiecać forum, tylko przyjmij moje zaproszenie 😆.
Patisonek25, u mnie okres zaczął się w 34 dniu od poronienia i też gdzieś tak tydzień przed nim bolały mnie jajniki. Z początku uważałam, że to owulacja ale później sobie pomyślałam "jaka owulacja" 🤦♀️... W sumie bardzo wyczekiwałam tego okresu od momentu jak 5.01 moja beta wynosiła 8. Jutro też idę na betę, lekarz mi kazał iść po okresie i sprawdzić czy jest ok, bo jak wzrośnie to będzie słabo (kosmówczak albo zaśniad albo nie wiem co tam jeszcze)...
Ogólnie jeśli chodzi o poronienie to dla mnie to nie jest tabu ale też nie chwalę się tym na prawo i lewo. Mój współpracownik mi mówił, że wstydzi się mnie w ogóle pytać a z sekretarką to tak na luzie (jej siostra też poroniła). W pracy koleżankom od razu powiedziałam, jedna miała z 5 poronień, w tym jedno w 5 miesiącu 😢 a druga 2 do trzeciego miesiąca i bardzo doceniam rozmowy z nimi. A odnośnie pochówku - my zadecydowaliśmy, że chcemy pochować Józia sami. Byliśmy my i pan, który otwierał nam pomnik dziadków męża. Jestem wdzięczna teściowi, że zaproponował nam to miejsce... Ale tak. Trochę mnie rusza fakt, że zamiast Józio mówili "to dziecko" a teraz jakby tematu nie ma. Jak dziś powiedziałam do męża "nie zapomnij zapałek, bo idziemy odwiedzić Józia" to myślałam, że teściowie spadną z krzeseł, smutne...
Ja już byłam u ginekologa w trakcie poronienia i w zasadzie mówił że powinnam już tylko plamic bo endometrium jest cienkie jak po miesiączce i w zasadzie od wizyty a miałam w piątek kilka dni plamiłam i w środę było już czysto ale od wczoraj mam jakby slyz płodny i dziś boli mnie jajnik I podbrzusze dosc mocno a stesknienie za mężem wygrało i teraz mam trochę obawy..
Masz rację temat poronienia to temat tabu ale w zasadzie jak nikt nie porusza tego tematu to jest łatwiej bynajmniej ja tak mam, bo jak pytają co się stało to zaraz a gula w gardle i zbiera mi się na płacz..Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, 3.77, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️60.5%❌️immunosupresja (equoral i encorton)❌️
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-18kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️2025 IVF MZ
Wizyta kwalifikacyjna ⏳️ -
Patisonek 25 wrote:Dziewczyny po jakim czasie od poronienia dostaje się miesiączkę? Od wczoraj mam sluz jakby płodny a dziś ból jajnika, zastanawiam się czy to nie objawy owulacji mimo że wcześniej ich nie miaałam
Ja roniłam miesiąc. Skoczyłam i 1,5 tygodnia pozniej dostałam pierwsza miesiaczke.👱♀️ 94
❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9
🧔 92
❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%
💛 Początek starań -> maj 2021
😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
🥳 Październik 2021 - ⏸️
💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
⏸️ 21.03.22 ⏸️
🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
-
Jejku dziewczyny wchodzę co jakiś czas na ten sąsiedni wątek... Ciągle dołączają nowe osoby, tak mnie to przeraża i paraliżuje, że nie ogarniam siebie 😞 Kiedyś dla mnie paraliżujący był cały ten sektor "poronienie" a teraz właśnie tu jestem. 🤷♀️ Czasem myślę, że lepiej odpuścić. Też tak macie czy ze mną jest coś nie tak?2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka, też tak mam. Wiesz co wtedy robię? Analizuję... Ile znasz dziewczyn po poronieniu? Bardzo dużo, a jest ich jeszcze więcej, tylko nie mówią o stracie. A ile znasz kobiet, które straciły donoszone dziecko? Ja tylko jedną. Dlatego weź głęboki wdech i myśl pozytywnie. 😌
-
Babulka wrote:Jejku dziewczyny wchodzę co jakiś czas na ten sąsiedni wątek... Ciągle dołączają nowe osoby, tak mnie to przeraża i paraliżuje, że nie ogarniam siebie 😞 Kiedyś dla mnie paraliżujący był cały ten sektor "poronienie" a teraz właśnie tu jestem. 🤷♀️ Czasem myślę, że lepiej odpuścić. Też tak macie czy ze mną jest coś nie tak?
Poronień jest masa, tylko mało kto o tym mówi. -
To prawda, że poronienie to temat tabu w naszym społeczeństwie... Ja nie wstydzę się o tym mówić i tak samo o aborcji. Ale często nie spotykam się ze zrozumieniem, bo zwyczajnie w moim najbliższym otoczeniu i nawet w pracy tylko 1 dziewczyna straciła ciążę i to też na wczesnym etapie (teraz miesiąc temu urodziła dziecko).
Na takich forach czy grupach ciążowych często czuję się zwyczajnie jak jakaś trędowata, bo każda dziewczyna od razu myśli że ją to samo spotka... Ostatnio się nawet spotkałam na FB z wpisem administratorek, że nie będą akceptować wpisów dziewczyn, które się żegnają bo coś poszło nie tak 😔 bo inne dziewczyny żyjące w bańce od razu myślą tylko o tym że zaraz u nich będzie to samo
A to wszystko, że właśnie nie ma u nas świadomości poronienia że to na prawdę się zdarza często i w większości przypadków to brzydko mówiąc "selekcja naturalna" właśnie ze względu na poważne wady genetyczne - nikomu nie życzę podejmowania decyzji o aborcji chociaż w naszym kraju i tak to już nie jest możliwe...
Takie wątki bardzo podnoszą na duchu bo tu znajdujemy zrozumienie mimo, że autorka mało się udzielała to dzięki niej jest ten wątek -
Patisonek 25 wrote:Kurcze mam nadzieję że gdzieś po drodze nie będzie owulacji bo jednak stesknienie za mężem zrobiło swoje...
-
Rena87 wrote:Babulka, też tak mam. Wiesz co wtedy robię? Analizuję... Ile znasz dziewczyn po poronieniu? Bardzo dużo, a jest ich jeszcze więcej, tylko nie mówią o stracie. A ile znasz kobiet, które straciły donoszone dziecko? Ja tylko jedną. Dlatego weź głęboki wdech i myśl pozytywnie. 😌
A takich co poroniły to nawet nie zliczę. Podobno "normalna" biologicznie rzecz.
Staram się myśleć pozytywnie, ale czasem mnie tak dopada...
Jak byłam w ciąży z córką to raz w 3 trymestrze też leciałam na sor bo się nie ruszała za żadne skarby nie mogłam jej dobudzić, ale oczywiście ledwo położna ktg przyłożyła to ta taniec odstawiła 🙏 Na tą leżankę ledwo szłam, położna też widać zesrana całkowicie, bo kilka godzin nie czułam 😖 Właśnie uspałam córkę i jak myślę, że miałabym coś takiego przeżyć, to mnie zatyka.
Dobra, już Wam nie gadam takich rzeczy na noc 😣2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Jc94 wrote:Ja roniłam miesiąc. Skoczyłam i 1,5 tygodnia pozniej dostałam pierwsza miesiaczke.
Widzę co organizm to inaczej, mnie dziś boli prawy jajnik I podbrzusze wczoraj miałam sluz jakby płodnywiec wszystko chyba hormonalnie powoli będzie wracało do normyStarania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, 3.77, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️60.5%❌️immunosupresja (equoral i encorton)❌️
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-18kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️2025 IVF MZ
Wizyta kwalifikacyjna ⏳️ -
Dwójka wrote:Miałam to samo. I pewności nigdy sie nie ma. Zażywam progesteron i czekam na @ po skończeniu, ale to jeszcze troche. Ja mam bardzo wcześnie owulacje 10-11 dc. Więc czekania jeszcze dużo
No co zrobimy że tęsknota zwobiła swoje 🤭
Ja jeszcze nawet 1 miesiaczki po poronieniu nie dostalam, to bardziej wcześnie masz owulację, ja po clo miałam idealnie w 14 dniu a wcześniej tak 15-17 dnia cyklu. Chociaż obawiam się że jak tak dalej pójdzie to nie dostanę jej w ogóle... A wiem że i tak się zdarzaStarania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, 3.77, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️60.5%❌️immunosupresja (equoral i encorton)❌️
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-18kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️2025 IVF MZ
Wizyta kwalifikacyjna ⏳️ -
Blondyna dla mnie to co musiałaś przeżyć to niewyobrazalna niesprawiedliwość i ból. Ale w życiu bym nie czuła się niekomfortowo przez Twoją obecność, czy to, że spotkała Was taka tragedia. Mam koleżankę, która terminowała w dość zaawansowanej ciąży (już był brzuch) ze względu na wadę i jawnie o tym mówiła. Potem urodziła zdrowe dziecko. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby myśleć, że to jakoś przechodzi na inne ciężarne.
Nie zmienia to jednak faktu, że mnie przeraża każdy aspekt kolejnej ciąży bo po prostu chyba mam ptsd. I nie jest to niczyja wina.
Ja też mówię normalnie o swoim poronieniu. Nie mam z tym problemu. Jak ja poroniłam to dużo dziewczyn, które wiedziało służyło mi swoją radą i doświadczeniem. Nawet jedna moja klientka! Musiałam odwołać ważną usługę i powiedziałam jej wprost. A ona na to że ją też to spotkało i może mi opowiedzieć jak to wygląda, niesamowicie mnie wsparła.
Jedyny problem mam jak ktoś próbuje się wymądrzać na ten temat i uwagi typu "dobrze, że teraz a nie później" albo jakiekolwiek umniejszanie tego działa na mnie jak płachta na byka2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Blondyna.B wrote:To prawda, że poronienie to temat tabu w naszym społeczeństwie... Ja nie wstydzę się o tym mówić i tak samo o aborcji. Ale często nie spotykam się ze zrozumieniem, bo zwyczajnie w moim najbliższym otoczeniu i nawet w pracy tylko 1 dziewczyna straciła ciążę i to też na wczesnym etapie (teraz miesiąc temu urodziła dziecko).
Na takich forach czy grupach ciążowych często czuję się zwyczajnie jak jakaś trędowata, bo każda dziewczyna od razu myśli że ją to samo spotka... Ostatnio się nawet spotkałam na FB z wpisem administratorek, że nie będą akceptować wpisów dziewczyn, które się żegnają bo coś poszło nie tak 😔 bo inne dziewczyny żyjące w bańce od razu myślą tylko o tym że zaraz u nich będzie to samo
A to wszystko, że właśnie nie ma u nas świadomości poronienia że to na prawdę się zdarza często i w większości przypadków to brzydko mówiąc "selekcja naturalna" właśnie ze względu na poważne wady genetyczne - nikomu nie życzę podejmowania decyzji o aborcji chociaż w naszym kraju i tak to już nie jest możliwe...
Takie wątki bardzo podnoszą na duchu bo tu znajdujemy zrozumienie mimo, że autorka mało się udzielała to dzięki niej jest ten wątek -
No niestety ja też już miałam spory brzuszek, ruchy itp.. 2 dni później i bym już nic nie mogła zrobić bo byłam na granicy tego ustawowego tygodnia..
Do połówkowych nie będę umiała się tak przywiązać do tej ciąży nowej a jeszcze doszło zwykłe poronienie to strach podwójny
Jak się przechodzi tydzień w którym się straciło ciążę to jest taka ulga i poczucie, że w końcu można się cieszyć z tej ciąży i mam nadzieję, że u wszystkich tak będzie ❤️ -
Z drugiej strony tak myślę, że o innych tragediach też jest takie tabu np o nowotworach. Takich ludzi też otoczenie często traktuje jak trędowatych. Chyba jako społeczeństwo bardzo słabo radzimy sobie z trudnymi emocjami, czyimś cierpieniem, szczególnie tym psychicznym. Nie wiadomo czy do takiej osoby o tym mówić, czy udawać, że nic się nie stało. To też kwestie wychowania, chyba w większości domów z lat 80-90tych nie uczyło się dzieci o takich sprawach. Teraz świadomi rodzice już inaczej podchodzą do edukacji emocjonalnej dzieciaków. Mam nadzieję, że już niedługo bedziemy się wymieniały w jakimś innym miejscu polecajkami książeczek na ten temat 😁
Blondyna.B lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Rena87 wrote:Rozumiem Twoje odczucia. Odważyłam się napisać o swoich, bo może inaczej spojrzysz na swoje doświadczenia opisane w "stopce". Dla mnie to motywacja, bo widząc Twoją walkę, stwierdziłam, że można się podnieść, że jest to możliwe. Dlatego pomyśl o sobie, że jesteś "Inspiracją" 🏆😉
-
Blondyna.B wrote:No niestety ja też już miałam spory brzuszek, ruchy itp.. 2 dni później i bym już nic nie mogła zrobić bo byłam na granicy tego ustawowego tygodnia..
Do połówkowych nie będę umiała się tak przywiązać do tej ciąży nowej a jeszcze doszło zwykłe poronienie to strach podwójny
Jak się przechodzi tydzień w którym się straciło ciążę to jest taka ulga i poczucie, że w końcu można się cieszyć z tej ciąży i mam nadzieję, że u wszystkich tak będzie ❤️
A teraz jeszcze wyboru brak.
U mnie w rodzinie to dziecko, które właśnie miało wadę cewy było donoszone, nie było usg, nikt nie spodziewał się takiej sytuacji. To były lata 70te. A teraz nas do tego cofają 🙄
Ja to chyba nie odetchnę dopoki dziecko nie skonczy z 3 mce 🙈
Chyba że mi ta psycholog coś pomoże, ale na razie nie widzę tego2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska