Poronienie na wczesnym etapie
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny, nie wiem czy dobry wątek wybrałam, pierwszy raz coś tu piszę, zwykle czytałam:) Od września odstawiłam leki anty staraliśmy się o dziecko ( mamy już dwoje).
Udało się w listopadzie, jednak zaczęłam plamić jeszcze przed przypuszczeniem ciazy. Ciąża potwierdzona rosnącym beta hcg, brak pecherzyka, poronienie samoistne. Miesiączkę dostałam jak w zegarku. Plamiłam po miesiączce prawie przez cały cykl, 3 dni bez plamien. Poszłam na kontrolę do lekarza, bo martwiły mnie plamienia i duża ilość sluzu, a tu pyk na usg znów ciaza, widoczny pecherzyk, grube endometrium, tylko plamienia. Przyjmowałam progesteron dupgaston, później liteine pracowałam Tydzień, dalej plamiłam, kolejne usg pecherzyk z krwiakiem, nakaz odpoczywania i zwolnienie, po tygodniu krwawienie się nasililo, nie bylo żadnych objawów ciazy a to już był 5 tydz. Odstawiłam progesteron, poszłam na kontrolę, juz nie było pecherzyka. Teraz jestem w trakcie oczyszczania się macicy. Dość mocno krwawie. Ginekolog stwierdził,że za szybko po pierwszej stracie zaczęliśmy starania...sama już nie wiem, co myśleć
-
Katania przykro mi, że to Cię spotkało.
Myślę, że po dwóch poronieniach dobrze by było zrobić podstawowe badania pod kątem następnej ciąży.
Po ciąży biochemicznej nie trzeba czekać ze staraniami, ale może w Twoim przypadku było inaczej i coś się zadziało.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Witam dziewczyny chciałabym opisać wam mój przypadek.
A mianowicie dnia 04.02 miałam dostać miesiączkę. Czułam się dziwnie już od połowy stycznia. Dnia 29.01 stwierdziłam że zrobię test. Co będzie to będzie. Pokazał mi się cień drugiej kreski na teście. 30.01 też cień na teście. 01.02 dostałam krwawienia jak na miesiączkę tylko ze z dużymi skrzepami których nigdy wcześniej nie miałam. Zawsze miesiączkę miałam 6 dni ta trwała aby 3 dni potem plamienia przez kolejne 4 dni. 03. 02 zrobiłam jeszcze jeden test i nadal był cień (wszystkie testy czułości 10).03.02 wieczorem pojechałam na bete. Wynik to 2.3.
Z pierwsza córka na początku ciąży przez jakieś 2 tygodnie spalam w dzień, nie ważne co robiłam po prostu zasypiałam. Nigdy nie potrafiłam spać w dzień tylko w ciąży. Teraz od 26.01 też muszę się położyć w południe bo nie daje rady wytrzymać.
Dzisiaj test robiony dla samej siebie i baaardzo blady cień cienia -
Czesc dziewczyny. Jestem tu nowa i co prawda zielona w temacie. Za mną 2x ciążę pozamaciczne, 1x biochemiczna i 1xporonienie. Nauczona złymi doświadczeniami,zrobiłam badania genetyczne.am mutacje MTHFR C677T oraz mutacje 675 (4G/5G) w genie PAI-1 (SERPINE1). Czy ktoras z Was przez to przechodzila? Zaczęłam brać B12 i kwas foliowy (w metylowanych formach) a także acard 150. W maju mam wizytę u ginekologa i dowie się o moich mutacjach. W planach badanie jeszcze homocysteiny, witaminy B12 i kwasu foliowego. Co jeszcze powinnam zrobić?
-
Mysiorek5555 wrote:Czesc dziewczyny. Jestem tu nowa i co prawda zielona w temacie. Za mną 2x ciążę pozamaciczne, 1x biochemiczna i 1xporonienie. Nauczona złymi doświadczeniami,zrobiłam badania genetyczne.am mutacje MTHFR C677T oraz mutacje 675 (4G/5G) w genie PAI-1 (SERPINE1). Czy ktoras z Was przez to przechodzila? Zaczęłam brać B12 i kwas foliowy (w metylowanych formach) a także acard 150. W maju mam wizytę u ginekologa i dowie się o moich mutacjach. W planach badanie jeszcze homocysteiny, witaminy B12 i kwasu foliowego. Co jeszcze powinnam zrobić?
Generalnie z tymi mutacjami jest tak, że większość z nas je ma. Przynajmniej tak mówił mój lekarz. Jeśli jest hetero to już wgl mały problem, ale profilaktycznie dają lekarze zwykle dają acard, ale 75 i heparyne po transferach. Przy homo wygląda to podobnie. Kwas foliowy w metylowanej formie na pewno nie zaszkodzi Na własną rękę nie zaczynałabym sama brania acardu jeszcze w takiej dawce. Lepiej poczekaj na wizytę u lekarza i ustal z nim plan działania.Mysiorek5555 lubi tę wiadomość
Starania od 2019
👩🏼
2018 laporoskopia - usunięcia torbiela jajnika
02.2021 wypalone drobne ogniska endometriozy, drożność ✅
12.2020 AMH 0,93
06.2021 AMH 1.22
06.2023 AMH 0,77
KIR AA
HLA-C C2C2
10.21 IVF Bocian Szczecin ❌ transfer; beta <0,1 ; brak zarodków
02.22 IVF 2 Bocian Szczecin 2 x ❄️
03.2022 transfer 💔 puste jajo płodowe 😞
06.2022 transfer ❌ beta <0,1
09.2022 IVF 3 Eurofertil
3 ❄️
Transfer 19.10 ❌ 7dpt beta 2,6
Transfer 14.02 ❌ 8dpt bHCG 26, 10dpt bHCG 11
Transfer 22.03 ❌ beta 0
07.2023 IVF 4 Bocian Szczecin
3 ❄️ 5BA, 2BA, 5CB
Transfer 5BA
8dpt 28; 10dpt 59; 13dpt 168; 17dpt 943; 21dpt 2781; 27dpt beta 9746 i jest ❤️
40tc Nasza Niunia jest z nami ! -
Alicante wrote:Generalnie z tymi mutacjami jest tak, że większość z nas je ma. Przynajmniej tak mówił mój lekarz. Jeśli jest hetero to już wgl mały problem, ale profilaktycznie dają lekarze zwykle dają acard, ale 75 i heparyne po transferach. Przy homo wygląda to podobnie. Kwas foliowy w metylowanej formie na pewno nie zaszkodzi Na własną rękę nie zaczynałabym sama brania acardu jeszcze w takiej dawce. Lepiej poczekaj na wizytę u lekarza i ustal z nim plan działania.
Acard mam od giną w dawce 150 -
hej dziewczyny, jak się nie spodziewałam nigdy, że będę na tym forum tak i nie myślałam, że napiszę w tym wątku.
Za nami druga inseminacja zakończona ciążą, w ciagu tygodnia od pozytywnego wyniku jesteśmy na etapie, że wszystko spada, ciąża biochemiczna...5 tydzień.
Obecnie czekam na krwawienie, lekarze powiedzieli, że powinnam zacząć krwawić do piątku...póki co nie się nie dzieje. Nie wiem czy to nastąpi, czy nie będzie trzeba sztucznie tego wywołać.
Jutro rano idę na badania krwi i dowiem się więcej.
Poza tym, że pękło nam serce i dwa dni ryczeliśmy oboje, to w głowie chaos i niepokój o to co dalej, ile trzeba będzie czekać zanim znów można spróbować...W tym momencie każdy miesiąc na wagę złota.
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Keglemegle wrote:hej dziewczyny, jak się nie spodziewałam nigdy, że będę na tym forum tak i nie myślałam, że napiszę w tym wątku.
Za nami druga inseminacja zakończona ciążą, w ciagu tygodnia od pozytywnego wyniku jesteśmy na etapie, że wszystko spada, ciąża biochemiczna...5 tydzień.
Obecnie czekam na krwawienie, lekarze powiedzieli, że powinnam zacząć krwawić do piątku...póki co nie się nie dzieje. Nie wiem czy to nastąpi, czy nie będzie trzeba sztucznie tego wywołać.
Jutro rano idę na badania krwi i dowiem się więcej.
Poza tym, że pękło nam serce i dwa dni ryczeliśmy oboje, to w głowie chaos i niepokój o to co dalej, ile trzeba będzie czekać zanim znów można spróbować...W tym momencie każdy miesiąc na wagę złota.
Jeśli nie będzie zabiegu łyżeczkowania to można już w 1cyklu ,jeśli oczywiście nie ma innych problemówONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
nick nieaktualny
-
paprotka17 wrote:Czy ktorejs z Was zdarzyło się, żeby krwawienie nie pojawiło sie samoczynnie po ciazy, która przestała się rozwijać w 5tc? Beta w najwyższym etapie 269. Spadek na pewno był już we wtorek, a dzisiaj piątek i nawet plamienia nie mam.
Ja nie miałam takiej bety, najwyższe co miałam to 110 wiec dużo słabiej niż Ty. W poniedziałek spadła do 88, zaczęłam krwawić w czwartek wieczorem. Ale przed tym nie miałam żadnych objawów. Mi dwóch lekarzy powiedziało ze w piatek to nastąpi, jeden ze może poniedziałek 🤷🏻♀️ Byłam w 5 tc. Może u Ciebie dłużej bo i beta była wyższa. Jak masz możliwość to zadzwon do lekarza może? Ja pewnie bym dzwoniła gdyby nie to ze krwawienie zaczęło się wczoraj.
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
nick nieaktualnyKeglemegle wrote:Ja nie miałam takiej bety, najwyższe co miałam to 110 wiec dużo słabiej niż Ty. W poniedziałek spadła do 88, zaczęłam krwawić w czwartek wieczorem. Ale przed tym nie miałam żadnych objawów. Mi dwóch lekarzy powiedziało ze w piatek to nastąpi, jeden ze może poniedziałek 🤷🏻♀️ Byłam w 5 tc. Może u Ciebie dłużej bo i beta była wyższa. Jak masz możliwość to zadzwon do lekarza może? Ja pewnie bym dzwoniła gdyby nie to ze krwawienie zaczęło się wczoraj.
-
paprotka17 wrote:Właśnie po wizycie jestem. Powiedziała że mam dać czas do końca następnego tygodnia, tak że masa czasu. Przez trzy dni brałam proga w dawce 100 jak się jeszcze łudziłam, a wzrost był, ale niski, więc to też może opóźnić. Dziwię się po nawet po IV gdzie brałam proga 600 miałam plamienia a tu czyściutko. Jak już wiem że pozamiatane to wolałabym mieć to krwawienie. A jak u Ciebie bol brzucha? Jak na okres czy dramat? Boję się że jak mnie dopadnie w pracy to będę musiała się wyjść do domu.
No tak, ja nie brałam progesteronu, mi powiedzieli ze ponieważ wszystkie wskaźniki były podwyższone ale naprawdę nisko to w ich opinii to od początku była ciąża „stracona”. Szkoda tylko ze to mi powiedzieli dopiero po tym jak beta spadała a od początku było ze jest super
U mnie plamienie jest w normie ale bol brzucha ogromny. A normalnie mam bolesne okresy wiec jestem nawykła do tego ze boli. No wiec teraz boli kilkanaście razy mocniej.
Mi tez było trudno czekać az przyjdzie krwawienie. Jak człowiek wie ze to koniec to już chciałby żeby przyszedł jak najszybciej.
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
nick nieaktualnyKeglemegle wrote:No tak, ja nie brałam progesteronu, mi powiedzieli ze ponieważ wszystkie wskaźniki były podwyższone ale naprawdę nisko to w ich opinii to od początku była ciąża „stracona”. Szkoda tylko ze to mi powiedzieli dopiero po tym jak beta spadała a od początku było ze jest super
U mnie plamienie jest w normie ale bol brzucha ogromny. A normalnie mam bolesne okresy wiec jestem nawykła do tego ze boli. No wiec teraz boli kilkanaście razy mocniej.
Mi tez było trudno czekać az przyjdzie krwawienie. Jak człowiek wie ze to koniec to już chciałby żeby przyszedł jak najszybciej. -
Cześć. Również doświadczyłam poronienia wczesnej ciąży. Ciąża z in vitro (4-ty transfer, pierwsza ciąża), nasza radość nie trwała długo. Ciąża rozwijała się nieprawidłowo jak na wiek ciąży (6tydz.)
Beta przyrastała ładnie do pewnego momentu, potem przyrost był ale za mały 😕
9dpt 33,36 (przed badaniem rano test, jedna kreska)
12dpt 127
14dpt 285
16dpt 736 (koniec prawidłowego przyrostu)
21dpt 2010
23dpt 3031
24dpt USG widoczny pęcherzyk z ciałkiem, leki wg rozpiski i USG za 5 dni
28dpt 4850
29dpt USG stan praktycznie taki jak na poprzednim USG+krwiak, powinno być tętno. Ciąża nie rozwija się prawidłowo.
Odstawiłam leki i dzisiaj (po dwóch dniach) pojawiło się krwawienie. Jak na razie jest jak normalna miesiączka, z jednym wyjątkiem, wydaliłam coś dziwnego jakby błona. Trochę się przeraziłam bo nie było to małe.
Pani doktor powiedziała że stymulację możemy zaczynać po dwóch cyklach(lipiec), oczywiście po sprawdzeniu czy wszystko ok.♀️♂️ ur.'89
Brak ciąży
Starania naturalne od 2017r.
Klinika in vitro od 2021r.
Punkcja maj'21
Transfer świeży maj'21 ❌
Transfer ❄️ czerwiec'21❌
Transfer ❄️ marzec'22❌
Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔
Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
Transfer❄️ wrzesień'22 ❌
Szczepienia limfocytami mąż+pullowane
Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
Transfer ❄️ sierpień '23
9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓
Homozygota PAI-1 4G/4G
KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
HLA-C mąż i ja grupa C2C2
♂️ Obniżone parametry nasienia
-
paprotka17 wrote:Z jednej strony rozumiem, że nie chcą pacjentki wprowadzać w stres. Ale z drugiej, chyba lepiej wiedzieć ze może być różnie, a nie żyć w szczęściu i radości, a potem się tak strasznie zdziwić.
Prawdę mówiąc nas te dwa tygodnie rozwaliły zupełnie. Nigdy nie widziałam mojego T. który by tyle płakał, chociaż ogólnie stara się zebym tego nie widziała bo uważa ze mi większe wsparcie potrzebne i musi byc dla mnie dzielny.
My nie dawaliśmy sobie szans z IUI, nie wierzyliśmy ze dojdzie do ciąży. Radość była ogromna, może dlatego ze to pierwszy raz…a i ja przez tydzień miałam typowe objawy ciąży.
Wolałabym żeby powiedzieli żeby poczekać z duża radością i ze to dużo za wczesnie na radość. Niestety, stało się jak się stało. Kolejna wizyta 23 maja, dowiemy się co dalej…
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
pinneaple89 bardzo mi przykro, ze Ciebie to spotkało
U mnie nie było błony (ale i krwawienie w 5 tyg .) ale dość spore skrzepy krwi. Lekarz mówi ze to niby normalne i ze ten „okres” będzie wygladal inaczej.
Sciskam Cię mocno, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i trzymam kciuki za lipiec :*pineapple89 lubi tę wiadomość
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
nick nieaktualnypineapple89 wrote:Cześć. Również doświadczyłam poronienia wczesnej ciąży. Ciąża z in vitro (4-ty transfer, pierwsza ciąża), nasza radość nie trwała długo. Ciąża rozwijała się nieprawidłowo jak na wiek ciąży (6tydz.)
Beta przyrastała ładnie do pewnego momentu, potem przyrost był ale za mały 😕
9dpt 33,36 (przed badaniem rano test, jedna kreska)
12dpt 127
14dpt 285
16dpt 736 (koniec prawidłowego przyrostu)
21dpt 2010
23dpt 3031
24dpt USG widoczny pęcherzyk z ciałkiem, leki wg rozpiski i USG za 5 dni
28dpt 4850
29dpt USG stan praktycznie taki jak na poprzednim USG+krwiak, powinno być tętno. Ciąża nie rozwija się prawidłowo.
Odstawiłam leki i dzisiaj (po dwóch dniach) pojawiło się krwawienie. Jak na razie jest jak normalna miesiączka, z jednym wyjątkiem, wydaliłam coś dziwnego jakby błona. Trochę się przeraziłam bo nie było to małe.
Pani doktor powiedziała że stymulację możemy zaczynać po dwóch cyklach(lipiec), oczywiście po sprawdzeniu czy wszystko ok. -
nick nieaktualnyKeglemegle wrote:Prawdę mówiąc nas te dwa tygodnie rozwaliły zupełnie. Nigdy nie widziałam mojego T. który by tyle płakał, chociaż ogólnie stara się zebym tego nie widziała bo uważa ze mi większe wsparcie potrzebne i musi byc dla mnie dzielny.
My nie dawaliśmy sobie szans z IUI, nie wierzyliśmy ze dojdzie do ciąży. Radość była ogromna, może dlatego ze to pierwszy raz…a i ja przez tydzień miałam typowe objawy ciąży.
Wolałabym żeby powiedzieli żeby poczekać z duża radością i ze to dużo za wczesnie na radość. Niestety, stało się jak się stało. Kolejna wizyta 23 maja, dowiemy się co dalej… -
paprotka17 wrote:To już nie masz mrożaków? Szybko pojawilo Ci się krwawienie. Ja wciąż czekam. Już bym chciała być po.
Nie mamy już. Mieliśmy 4 z pierwszej procedury. W czwartek odstawiłam leki, w sobotę krwawienie. Ale od soboty tydzień temu plamienie.♀️♂️ ur.'89
Brak ciąży
Starania naturalne od 2017r.
Klinika in vitro od 2021r.
Punkcja maj'21
Transfer świeży maj'21 ❌
Transfer ❄️ czerwiec'21❌
Transfer ❄️ marzec'22❌
Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔
Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
Transfer❄️ wrzesień'22 ❌
Szczepienia limfocytami mąż+pullowane
Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
Transfer ❄️ sierpień '23
9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓
Homozygota PAI-1 4G/4G
KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
HLA-C mąż i ja grupa C2C2
♂️ Obniżone parametry nasienia