Problemy z zajściem w ciążę po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyiga28 wrote:Dziewczyny mam takie pytanie jakie macie objawy przed @ od czasu poronienia? Bo ja kompletnie nie mam żadnych w każdym cyklu, przedtem bolal mnie brzuch i piersi, wiedziałam ze się zbliża, teraz nic choć@przychodzi w terminie
Iga... też tak miałam, w tych cyklach zresztą niestety nie udało mi się zajść.... wiedziałam że coś jest na rzeczy bo te cykle to nie były moje cykle.... po 1/2 roku wróciły wreszcie moje cykle, czuje że teraz wróciło wszystko do normy... U mnie to tyle trwało, może u Ciebie będzie szybciej?? Oby! -
unadarcy wrote:Iga... też tak miałam, w tych cyklach zresztą niestety nie udało mi się zajść.... wiedziałam że coś jest na rzeczy bo te cykle to nie były moje cykle.... po 1/2 roku wróciły wreszcie moje cykle, czuje że teraz wróciło wszystko do normy... U mnie to tyle trwało, może u Ciebie będzie szybciej?? Oby!
Aniołki - marzec 2015 -
Majówka90 wrote:Mój psi synio juz po zabiegu, wszystko sie udalo
Ja temperaturę mierzę juz 2,5 roku i nawet juz ich nie zapisuje bo w pierwszej fazie mam zawsze określone przedzialy i w drugiej tak samo
Aniołki - marzec 2015 -
nick nieaktualnyJa mierzę temperaturę zawsze do skoku +2 dni, potem termometr odkładam zeby sie nie denerwować każdego ranka ale w ciążę biochemiczna zaszlam bez mierzenia.
Tak, od 7 lat mi dokucza nerwica. Teraz juz jest taka lekka, ale zdarzają sie gorsze dni. Bralam leki przez kilka lat bo studiowałam i nie chciałam sie męczyć. Potem wzięliśmy ślub. Po pól roku odstawilam leki ze względu na planowaną ciążę no i musiałam nauczyć się zyc. Zajęlo mi to ponad rok odklad w ogóle chciałam myśleć o tym ze mogę być w ciąży. Najbardziej balam sie ataków paniki w ciąży no i ze zniszcze tym swoje dziecko.. Ale jak zaszlam w kwietniu to czułam sie naprawde dobrze, niestety straciłam ciążę w 5 tygodniu.
Oczywiście konsultowalam to z psychiatra i ginekologiem, jezeli nie biorę leki nie widzieli przeciwskazań. Zresztą nie zdecydowalabym sie na dziecko gdyby bylo zle.
Moje objawy to przede wszystkim bol brzucha, duszności, mdlosci, zmęczenie no i to porażające uczucie zagrożenia.. Ciągle sie balam ze na cos zachoruje, bo wszystko zaczelo sie od choroby. Zreszta miałam bardzo trudne dzieciństwo..
Bardzo pomogła mi ksiazką o której tez pisałam.
Iga coś sie u Ciebie dzieje?unadarcy lubi tę wiadomość
-
Wiesz co we wrześniu tamtego roku neurolog stwierdzil ze mam nerwice choć może to zwykle nerwy, bo czułam taki ucisk w dołku podobny do tego związanego z trema lub stresem przed jakimś egzaminem bądź wystąpieniem, tylko ze mnie to trzymalo cale dnie czasem, przepisał lekkie psychotropy w malej dawce ale nie zaczęłam ich brac bo staraliśmy się już wtedy o dziecko, jakoś się przemeczylam, starałam się nie myśleć o tym, unikalam stresu w domu i pracy i jakoś przeszło, wróciło po poronieniu ale nie z taka siłą, przez ostatnie 4 miesiace miałam może 9 takich dni, ale przez kilka godzin tylko wiec nie jest źle, boje się tylko zeby to nie utrudniało mi zajścia w ciąże.... to tak w skrócie, dziekujemajowka za odp:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 18:39
unadarcy lubi tę wiadomość
Aniołki - marzec 2015 -
nick nieaktualnyU Ciebie to leciutka nerwica jezeli w ogóle ją masz spróbuj poczytac ta książkę, ktora polecalam gdzies tu na forum
Ja znam kilka dziewczyn, które pomimo nerwicy zaszly szybko w ciążę i urodziny zdrowe dzieci dlatego nie boj sie ;* ja zaszlam w pierwszym cyklu chociaż po pierwszej próbie w cyklu bylam spięta jak baranie jaja, później juz się rozluznilam ginekolog i psychiatra powiedzieli mi ze paradoksalnie w ciąży nerwica sie wycisza bo skupiasz się na dziecku
Fajnie ze się tym podzieliłaś, nie będę się juz tutaj czula jak "inna" na tym forum.
Dlugo sie juz staracie?
unadarcy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pap86 wrote:Ja od poronienia nie mam juz zmian w piersiach w cyklu. Kiedys puchly przed okresem a po nim "flaczaly" a teraz caly cykl to flaczki.
unadarcy, Renia7910 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Ehhh. Ten cykl zakończył się u psychiatry. Ne mogę się pozbierać po poronieniu, a fakt, że nie widać owulacji dodatkowo mnie zdołował.
U mnie dopiero po poronieniu zaczęły się bóle piersi. Nigdy wcześniej ich nie czułam w okolicach miesiączki. Mam też te koszmarne bóle jajników. Dziś wybiorę się chyba do innego ginekologa, bo trochę mnie to zaczyna martwić.
Czytałam gdzieś, że bóle piersi mogą być spowodowane wysoką prolaktyna (u mnie to się zgadza).unadarcy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ależ dał. Seronil. Podobno lek z kategorii C (tak, jak NoSpa). Nasze starania niczemu nie służą, bo owulacji nie ma (zapewne hormony się rozjechały przez moją depresję). Jeszcze nie zaczęłam brać, jakoś mam opory przed lekami. Jeszcze mam zalecenie, żeby spotkać się z psychologiem.
Dziś odstawiłam już wszystko, co zalecił ginekolog do starań (mamaDHA, żelazo). Jest mi zimno i czekam na okres. Może chociaż on będzie kiedy trzeba.unadarcy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyma_lina wrote:Ależ dał. Seronil. Podobno lek z kategorii C (tak, jak NoSpa). Nasze starania niczemu nie służą, bo owulacji nie ma (zapewne hormony się rozjechały przez moją depresję). Jeszcze nie zaczęłam brać, jakoś mam opory przed lekami. Jeszcze mam zalecenie, żeby spotkać się z psychologiem.
Dziś odstawiłam już wszystko, co zalecił ginekolog do starań (mamaDHA, żelazo). Jest mi zimno i czekam na okres. Może chociaż on będzie kiedy trzeba.
Ja brałam kiedys asentrę. Jakie masz objawy depresji?
Jesteś w 30 dniu cyklu, na wykresie nadal wysokie temperatury, skąd wiesz ze cykl jest przegrany?
Jezeli dasz radę, spróbuj nie brać tego leku i spróbuj sama sobie z tym poradzisz o ile jesteś w stanie to zrobić! Jezeli jest bardzo kiepsko no to wycisz się lekiem.
Mam dla Ciebie propozycję. Spróbujcie może jeden cykl nie mierzyć temperatury, nie robic testów LH, tylko po prostu sie starać.. Ja właśnie tak zaszlam w ciążę którą straciłam. Jezeli sie zbyt mocno wszystko kontroluje to niestety nie wychodzi...
Bardzo Cię rozumiem bo wiele lat walczę z lękiem...
unadarcy lubi tę wiadomość
-
Nie mam żadnych objawów depresji. Jest mi bardzo smutno, codziennie płaczę, ale chyba każdy tak się czuje po stracie dziecka.
Mój cykl ciążowy wyglądał zupełnie inaczej - od dnia owulacji wiedziałam, że jestem w ciąży. Temperatura trzymała się w okolicach 36,8, testy ciążowe wychodziły pozytywne od 6 dnia po owulacji (słabo widoczne, ale coś tam było), a dziś kolejny całkiem negatywny.
Za trzy dni najpóźniej oczekuję spadku temp do 36,3 - to mój okresowy rytuał.
Najbliższy cykl poświęcamy chyba na wyciszenie. Odłożę ten termometr, więc nie będę musiała myśleć o tym, czy była owulacja, czy nie. Spróbuję zaplanować jakiś wyjazd na weekend - może to dodatkowo mi pomoże. Zaczekamy aż hormony się poprawią i wtedy spróbujemy. -
nick nieaktualny
-
ma_lina wrote:Ehhh. Ten cykl zakończył się u psychiatry. Ne mogę się pozbierać po poronieniu, a fakt, że nie widać owulacji dodatkowo mnie zdołował.
U mnie dopiero po poronieniu zaczęły się bóle piersi. Nigdy wcześniej ich nie czułam w okolicach miesiączki. Mam też te koszmarne bóle jajników. Dziś wybiorę się chyba do innego ginekologa, bo trochę mnie to zaczyna martwić.
Czytałam gdzieś, że bóle piersi mogą być spowodowane wysoką prolaktyna (u mnie to się zgadza).unadarcy lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Malina, ja też odstawiam wszelkie wspomagacze. Żadnych termometrów, testów, obserwacji śluzu. Nie ma mowy. Przedobrzyłam w ostatnim czasie, zbytnio się nakręciłam i to mnie zablokowało. I odkąd nie mierzę tempki czuję się taka wolna
unadarcy, Renia7910 lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tyle jest ostatnio wpadek w moim otoczeniu! Przyjaciółka, z którą mieszkam, zaraz zaczyna 3 trymestr wpadkowej ciąży (zaszła w tym samym czasie, więc z bólem serca na to patrzę) - nikt nie mierzył temperatury, nikt się nie stara. Po prostu bach! i nie ma okresu, bach! test pozytywny, potem bach! i dziecko, mimo, że w ogóle o siebie nie dbają.
Dosyć żałośnie się czuję, patrząc na moje otoczenie. Bo tylko ja chciałam mieć dziecko i tylko ja poroniłam.unadarcy, Renia7910 lubią tę wiadomość