Pusty pęcherzyk
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam wszystkie kobietki!!!
Kochane 27 grudnia ( miałam piękne Święta..) w 8 tyg niestety usuneli mi pusty pęcherzyk dzidzia sie nie rozwineła Czy miała któraś z Was taką sytuację?po 3 mc zaczełam starania na nowo ale czy się udało to się okaze w sobote. Nie robię sobie nadziei bo slyszałam o órznych anomaliach aż sie w głowie przewraca cykle nieowulacyjne, zrosty po zabiegu itp. Podzielcie się swoimi doświadczeniami i podnieście mnie na duchu! załamana -
Oleńka trzeba być dobrej myśli i wierzyć że wszytko będzie ok. Czy owulacja jest najlepiej sprawdzić na monitoringu u ginekologa, ja byłam w tym cyklu (na razie się nie staramy) i był pęcherzyk 20 mm więc wszystko wróciło do normy. No a zrosty mogą się niestety pojawić ale nie muszą. Tak więc trzymam kciuki żebyś w sobotę zobaczyła dwie kreseczki. I głowa do góry, będzie dobrze
-
Ja miałam ciążę obumarłą, która nie chciała sama polecieć i miałam łyżeczkowanie (1/06/2005). Po ok miesiącu dostałam okres i od 6/07/2005 miałam już liczoną kolejną normalną ciążę. Także jak widzisz różnie to bywa. Powodzenia[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyU mnie rozwój zarodka zatrzymał się na 6 tyg. Kiedy dowiedziałam się że moja fasolka obumarła byłam w 10 tyg. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że przez te 4 tyg. miałam normalne ciążowe dolegliwości, brzuch mnie nie bolał, nie plamiłam. Jadąc na wizytę do ginekologa byłam przekonana że moja dzidzia rozwija się normalnie.
-
nick nieaktualny
-
U mnie właśnie stwierdzono pusty pęcherzyk ciążowy, dostałam skierowanie do szpitala. Chciałam zapytać czy to ma jakiś wpływa na kolejne ciąże? po jakim czasie znów starałyście się o dziecko? i czy ciąża przebiega prawidłowo?Niech z Naszej Miłości zrodzi się Nowe Życie:)
-
Ja właśnie wczoraj miałam zabieg łyżeczkowania. Podobno krwawienie może sie utrzymac do 2 tygodni. U mnie dzień po i jest lekkie plamienie. Zobaczymy co bedzie później. Pytałam dwóch lekarzy po jakim czasie można znow starać sie o dziecko. pierwszy powiedział ze po dwoch miesiach a drugi że zależy to od grupy krwi jeśli jest RH + to można już po miesiącu a jeśli RH- to po pół roku. Więc dwóch lekarzy dwie opinie. Ale jeszcze zobaczymy jak się bede czuła i kiedy wystąpi miesiaczka. życzę powodzenia:)Niech z Naszej Miłości zrodzi się Nowe Życie:)
-
nick nieaktualnykarol wrote:Ja właśnie wczoraj miałam zabieg łyżeczkowania. Podobno krwawienie może sie utrzymac do 2 tygodni. U mnie dzień po i jest lekkie plamienie. Zobaczymy co bedzie później. Pytałam dwóch lekarzy po jakim czasie można znow starać sie o dziecko. pierwszy powiedział ze po dwoch miesiach a drugi że zależy to od grupy krwi jeśli jest RH + to można już po miesiącu a jeśli RH- to po pół roku. Więc dwóch lekarzy dwie opinie. Ale jeszcze zobaczymy jak się bede czuła i kiedy wystąpi miesiaczka. życzę powodzenia:)
Ja pytałam trzech lekarzy kiedy mogę się zacząć starać, bo też miałam zabieg łyżeczkowanie to pierwszy powiedział ze po trzech miesiącach drugi że po trzech cyklach a trzeci ten który mnie prowadził że po drugiej miesiączce i tak oto zaczęłam pierwszy cykl starań powodzenia Wam dziewczyny życzę i najważniejsze jest to żeby sie nie załamywać :* -
Ja też miałam pusty pęcherzyk i zabieg w 9 tc (miesiąc temu- na koniec października).
Lekarz powiedział, ze już po pierwszej @ możemy się starać.
Pierwsza @ już przyszła, w dodatku jak w zegarku, tylko dużo bardziej obfita i dłuższa o 2-3 dni. Wróciła też owulacja.
Dziś byłam na wizycie, wszystko pięknie się zagoiło, nie ma żadnych zrostów.
Powodzenia dziewczyny! Wcześniej czy później uda się nam! Musi!Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
nick nieaktualnyKochane ja miałam zabieg usub=nięcia pustego pęcherzyka ciążowego 5 sierpnia 2013, po zabiegu krwawiłam/plamiłam łącznie 2 tygodnie, pierwsza @ spóźniała mi się tydzień więc 12 września poszłam na wizytę do gina, ten ocenił stan macicy oraz szyjki na super powiedział, że mogę się starać, ale oczywiście przepisał luteinę na wywołanie @ i teraz, w drugim cyklu udało mi się i znów jestem w ciąży na pierwszej wizycie dostałam profilaktycznie luteinę dopochwowo i na razie jest OK co prawda strasznie się boję powtórki tej sytuacji ale gin zapewnił mnie, że pusty pęcherzyk to "przypadek losowy", na który my wpływu zazwyczaj nie mamy i bardzo malutkie jest prawdopodobieństwo powtórzenia się go w kolejnej ciąży. Także staram się być spokojna ale kolejna wizyta któa mam nadzieję potwoerdzi tą tezę jest 17 grudnia - wtedy będę wiedzieć czy z dzidzią jest wszystko ok - wtedy zacznę 9tc
Głowy do góry! -
nick nieaktualnyHej Ja dzis własnie wyszlam ze szpitala byłam w 5tc ale byłam u gin gdyż raz juz poroniłam wiec jak ylko zobaczyłam II kreski to od razu jak poszlam to pow ze jeszcze za wcześnie gdyz jest pusty pecherzyk to byl czwartek nastepnie poszłąm w pon gdyz sob niedziele miałam małe plamienia na brąz sie zmartwiłam;/.We wtorek pojawiła mi sie krew wiec jeszcze bardziej sie wystraszylam wiec poszłam do szpitala zrobili usg i pow ze pusty nic nie ma jak narazie zrobili mi bete 1 miałam 68 a po 2 dniach 28;/ a domyslalam sie ze nie rozwija sie bo nagle mnie juz piersi przestały bolec a że miałam duze krwawienia skrzepy tak wiec wiedziałam ze sie juz oczyszczam;(.I dziś na koniec dla pewności znowu usg i nic juz nie było widać;(Tak mi smutno myślałam że sie uda;;/A jak się pytałam kiedy mogę zacząć starania to mi pow ze po 1 @ po.Już mi lepiej jak sie wypisałam tu:*
-
Karolcia23369 wrote:Hej Ja dzis własnie wyszlam ze szpitala byłam w 5tc ale byłam u gin gdyż raz juz poroniłam wiec jak ylko zobaczyłam II kreski to od razu jak poszlam to pow ze jeszcze za wcześnie gdyz jest pusty pecherzyk to byl czwartek nastepnie poszłąm w pon gdyz sob niedziele miałam małe plamienia na brąz sie zmartwiłam;/.We wtorek pojawiła mi sie krew wiec jeszcze bardziej sie wystraszylam wiec poszłam do szpitala zrobili usg i pow ze pusty nic nie ma jak narazie zrobili mi bete 1 miałam 68 a po 2 dniach 28;/ a domyslalam sie ze nie rozwija sie bo nagle mnie juz piersi przestały bolec a że miałam duze krwawienia skrzepy tak wiec wiedziałam ze sie juz oczyszczam;(.I dziś na koniec dla pewności znowu usg i nic juz nie było widać;(Tak mi smutno myślałam że sie uda;;/A jak się pytałam kiedy mogę zacząć starania to mi pow ze po 1 @ po.Już mi lepiej jak sie wypisałam tu:*
karolina ronisz bardzo wczesne ciaze zupelnie jak ja kiedys, moze problemem jest to ze jajaeczko nieprawidlowo sie zagniezdza. Moj gin dal mi wtedy acesan(odpowiednik acardu) i super sie zagniezdzilo, pozniej dostalam jeszcze zastrzyki i donosilam ciaze, z kolejna sie juz nie udalo bo nie bralam zastrzykow:(
mysle ze powinnas pogadac o tym z ginem, te tabletki rozrzedzaja krewAniaEtoile -
Ja poroniłam pod koniec 6tc, też miałam pusty pęcherzyk. Od tamtego czasu (od maja) próbujemy zajść w kolejną ciążę, ale się nie udaje. Okazało się, że mam problemy z tarczycą i jestem w trakcie jej leczenia. Mam nadzieję, że rok 2014 będzie dla mnie lepszy.
-
nick nieaktualny
-
W 11 tygodniu ciąży stwierdzono u mnie pusty pęcherzyk płodowy.
W 9 tygodniu byłam u gin (z powodu rota-wirusa: gwałtowne wymioty i spory skurcz w okolicy prawego jajnika, potem 1 dzień lekkie plamienie) - stwierdził że widać pęcherzyk ale jest za mały jak na ten wiek ciąży (to częso się zdarza) dostałam Duphaston.
18 grudnia łyżeczkowanie - wcześniej znów przez tydzień plamiłam.
Lekarz powiedział ze można się starać już po pierwszej miesiączce o ile badania będą dobre - dziś jadę po wyniki.
Mam nadzieję, że będą pomyślne.Synek: 25/10/2010
[*]: 18/12/2014 (11tc) -
nick nieaktualny
-
Macica się zregenerowała, niestety mam torbiel na prawym jajniku - 52mm - lekarz zalecił terapię hormonalna od razu lub po pierwszej miesiączce - torbiel po niej może się wchłonąć.
Ponieważ jest to bolesne dostałam kolejny antybiotyk Doxycyclinum.
Czekam do @
Jeśli się wchłonie to zastanawiam się czy od razu próbować czy czekać, mam już synka z końca listopada 2010 i biorąc pod uwagę reformę edukacji (6latki do szkół) nie wiem czy chcę by kolejne urodziło się pod koniec roku.
Mam jeszcze czas na zastanowienie się, mam nadzieję że się wchłonie.Synek: 25/10/2010
[*]: 18/12/2014 (11tc) -
hej dziewczyny! jestem tutaj nowa. Ja podobnie jak Wy miałam stwierdzony pusty pęcherzyk płodowy...sama nie mogłam w to uwierzyć i w sumie nadal nie mogę...zabieg łyżeczkowania miałam w 8tc, jak pytałam lekarzy po jakim czasie możemy się starać to jeden powiedział że po pół roku a drugi, że w zasadzie jak jest pierwszy normalny cykl to znaczy że macica się zagoiła ale jednak radziłby odczekać do 3 miesięcy żeby endo się odbudowało...od tamtego momentu minęło 5 miesięcy, zaczęliśmy starania po 2 cyklu i jak na razie nic:(
-
nick nieaktualnyNata bardzo mi przykro z powodu Twojej straty Ale musisz dać sobie czas, może organizm nie jest jeszcze przygotowany na przyjęcie maleństwa, dla tego nic nie wychodzi. Czasami tak właśnie jest że ciało daje nam znać, że jeszcze nie jest gotowe. Zobaczysz, wszystko będzie okey trzymam za Ciebie kciuki
Nata lubi tę wiadomość