Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Sysia87 wrote:U mnie minął miesiąc lekko ponad już. Tak biorę je nadal bo kazali mi brać tylko dwa razy w tygodniu. Hemoglobina nic nie ruszyła a MCV spadło jeszcze. Mam nadzieję że w Polsce coś więcej mi pomogą.
Koniecznie skonsultuj, bo przy tak niskiej Hb jesteś mocno osłabiona. Może mają inne dawki tego żelaza, chociaż powinno już coś drgnąć nawet jeśli są niskie…
Może postaraj się unormować wszystko zanim zaczniecie się starać, mi po łyżeczkowaniu zabronili zachodzić w ciąże przez 3 kolejne miesiące, żeby wszystko się zagoiło i hormony ustabilizowały.
Sysia87 lubi tę wiadomość
12.24 biochem 😞
09.05 ⏸️
12.05 beta 317 prog 27
14.05 beta 590
21.05 1 pęcherzyk 9mm 🤞🤞🤞
29.05 CRL 7.1 mm ❤️
9t/11t 💔 -
Witajcie, nie pomyślałabym, że i ja tutaj kiedykolwiek dołączę.
W poniedziałek dowiedziałam się, że mojej córce przystało bić serce, we wtorek wywołanie poronienia w 17tc. Pożegnanie Róży złamało mi serce na kawałki, to nie moje pierwsze poronienie ale pierwsze na takim etapie 😪 Mam dwóch synów, ciężko było z zajściem ale ta ciąża była z zaskoczenia po niedługim czasie od porodu. Potem okazało się, że to ciąża bliźniacza, w 7 tygodniu już jedno się wchlonelo i została Ona. Wymarzona córeczka na którą imię czekało kilkanaście lat. Ukoiła mi ból po stracie bliźniaka swoją płcią....aż do momentu kiedy los odebrał mi i ją 💔😭
Na chwilę obecną nie umiem sobie poradzić a za 2 tygodnie biorę ślub. To będzie miało slodko-gorzki smak 😭
Zdecydowałam się ją pochować w mojej okolicy, a rodziłam 300km od siebie. Prosektorium szpitalne chce wydać ciałko tylko i wyłącznie zakładowi pogrzebowemu a ja nie wiem czy jakikolwiek podejmie się transportu taki kawał drogi....wszystko przede mną 😢
Pierwsza myśl to pewność, że nie chce zakończyć tematu dzieci w taki sposób. Chciałabym postarać się o jeszcze jedno dziecko, które szczęśliwie doniosę i urodzę już bezwzględnie na płeć. Niech chociaż troszkę przyćmi tą tragedię jaką jest strata dziecka 🕯👱♀️ 35l. 🧔♂️29l. 👶🏼 👶🏻02.12.2022 💙
20.01.2024 7tc 💔
02.2024 cb 💔
25.11.2024 💙
22.07.2025 ciąża bliźniacza 6tc💔 i 17tc 💔 -
Megipta wrote:Witajcie, nie pomyślałabym, że i ja tutaj kiedykolwiek dołączę.
W poniedziałek dowiedziałam się, że mojej córce przystało bić serce, we wtorek wywołanie poronienia w 17tc. Pożegnanie Róży złamało mi serce na kawałki, to nie moje pierwsze poronienie ale pierwsze na takim etapie 😪 Mam dwóch synów, ciężko było z zajściem ale ta ciąża była z zaskoczenia po niedługim czasie od porodu. Potem okazało się, że to ciąża bliźniacza, w 7 tygodniu już jedno się wchlonelo i została Ona. Wymarzona córeczka na którą imię czekało kilkanaście lat. Ukoiła mi ból po stracie bliźniaka swoją płcią....aż do momentu kiedy los odebrał mi i ją 💔😭
Na chwilę obecną nie umiem sobie poradzić a za 2 tygodnie biorę ślub. To będzie miało slodko-gorzki smak 😭
Zdecydowałam się ją pochować w mojej okolicy, a rodziłam 300km od siebie. Prosektorium szpitalne chce wydać ciałko tylko i wyłącznie zakładowi pogrzebowemu a ja nie wiem czy jakikolwiek podejmie się transportu taki kawał drogi....wszystko przede mną 😢
Pierwsza myśl to pewność, że nie chce zakończyć tematu dzieci w taki sposób. Chciałabym postarać się o jeszcze jedno dziecko, które szczęśliwie doniosę i urodzę już bezwzględnie na płeć. Niech chociaż troszkę przyćmi tą tragedię jaką jest strata dziecka 🕯
Wielkie wyrazy współczucia 😢😢 nawet nie chce sobie wyobrażać co teraz czujesz. Musisz być silna 💔
👩🦰 38
🧔♂️38
2017 rozpoczęcie starań z przerwą
11.2023 ponowne starania
Pół roku z letrozolem ❌
11.2024 gonal f+ ovitrelle ✅
06.12.24 ⏸️
17.12.24 poronienie 💔
02.25 gonal f +ovitrelle❌
04.25 gonal f + ovitrelle ✅
09.05.25 ⏸️
10.06.25 pierwsze USG (puste jajo płodowe)
17.06.25 kolejne USG brak zarodka i wywołanie poronienia lekami 💔 -
*Julia* wrote:Koniecznie skonsultuj, bo przy tak niskiej Hb jesteś mocno osłabiona. Może mają inne dawki tego żelaza, chociaż powinno już coś drgnąć nawet jeśli są niskie…
Może postaraj się unormować wszystko zanim zaczniecie się starać, mi po łyżeczkowaniu zabronili zachodzić w ciąże przez 3 kolejne miesiące, żeby wszystko się zagoiło i hormony ustabilizowały.
Konsultacje z lekarzem stąd mam dopiero 6 sierpnia, mam nadzieję że do tego czasu już w Polsce mi coś pomogą. Wrócę do domu to aż sprawdzę jaka dawka jest tego żelaza
*Julia* lubi tę wiadomość
👩🦰 38
🧔♂️38
2017 rozpoczęcie starań z przerwą
11.2023 ponowne starania
Pół roku z letrozolem ❌
11.2024 gonal f+ ovitrelle ✅
06.12.24 ⏸️
17.12.24 poronienie 💔
02.25 gonal f +ovitrelle❌
04.25 gonal f + ovitrelle ✅
09.05.25 ⏸️
10.06.25 pierwsze USG (puste jajo płodowe)
17.06.25 kolejne USG brak zarodka i wywołanie poronienia lekami 💔 -
Hej, nie sądziłam, że tu dołączę a jednak. Dziewczyny, podobnie jak wy kiedyś i część teraz i ja aktualnie przechodzę przez stratę (poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc, dowiedziałam się w 9+6 czyli 22 lipca)
Mam 28 lat, na pokładzie dwulatkę i przez rok staraliśmy się o drugiego bobasa. Pomimo super wyników nasienia i comiesięcznej owulacji potwierdzonej monitorem ciągle nie wychodziło. Raz dostałam ovitrelle, raz zivafert i w końcu w szczęśliwym cyklu zivafert i lekarz przepisał progesteron besins 200mg 3 dni po owulacji i udało się zajść. Prawdopodobnie niewydolność drugiej fazy, choć wyniki progesteronu na to nie wskazywały. Jednie dwa dni przed miesiączką zawsze miałam plamienia i po porodzie dużo mniej obfite miesiączki. Choruję na hashimoto z niedoczynnością tarczycy względnie unormowaną (wahania TSH między 0,5-2), policystyczne jajniki i insulinooporność. Na czas ciąży kazano mi odstawić glucophage xr 2000, od pierwszej bety glukoza ok 109, nie do unormowania dietą, bardzo się boję, że to miało wpływ. W pierwszej ciąży brałam glucophage do 15tc, miałam cukrzycę, a na końcu nadciśnienie i poród wywołany 1,5 tygodnia przed terminem. Teraz lekarz z kliniki mówił o acardzie od początku ciąży, ale wycofał się z tego gdy w nią zaszłam. Jednym z moich spostrzeżeń, po porodzie wszystkie owulacje mam z lewego jajnika, w prawym pęcherzyki są, ale nie dominują. Nie miałam drożności, bo pierwsza ciąża była z prawego jajnika. AMH 4,6. Już czytałam na wątku o witaminie B12, ale nie sprawdzałam jej poziomu.
Nie mam pojęcia co teraz zrobić, czy czekać na samoistne poronienie, czy iść w niedzielę do szpitala. Bardzo Was podziwiam, że dałyście radę przez to przejść, jesteście mega silne, teraz i ja muszę być. Podglądałam Was odkąd się dowiedziałam, ale nie mogłam już tylko obserwować wątku, skoro jestem jego częścią. -
Hej, bardzo mi przykro 😕 większość niepowodzeń na tym etapie to jednak jakieś wady genetyczne czy serduszka, przy zdrowym 1 dziecku chyba aż tak bardzo nie ma co szukać we wszystkim przyczyny.Void wrote:
Nie mam pojęcia co teraz zrobić, czy czekać na samoistne poronienie, czy iść w niedzielę do szpitala. Bardzo Was podziwiam, że dałyście radę przez to przejść, jesteście mega silne, teraz i ja muszę być. Podglądałam Was odkąd się dowiedziałam, ale nie mogłam już tylko obserwować wątku, skoro jestem jego częścią.
Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej pojechać do szpitala, będziesz w razie czego pod opieką lekarzy.
Trzymaj się12.24 biochem 😞
09.05 ⏸️
12.05 beta 317 prog 27
14.05 beta 590
21.05 1 pęcherzyk 9mm 🤞🤞🤞
29.05 CRL 7.1 mm ❤️
9t/11t 💔 -
*Julia* wrote:Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej pojechać do szpitala, będziesz w razie czego pod opieką lekarzy.
Trzymaj się
Tak myślałam, chyba po prostu potrzebowałam potwierdzenia, dziękuję. Przynajmniej będzie pewność, że wszystko się oczyściło.
*Julia* lubi tę wiadomość
-
Megipta bardzo współczuję straty... Ja też straciłam córeczkę na podobnym etapie
Oby ta strata nie wpłynęła tak bardzo na ślub, żebyś mogła się cieszyć tym dniem, chociaż wierzę że będzie ciężko:( co do transportu myślę, że nie powinni odmówić, tylko na pewno będzie to większy koszt.
Void również współczuję straty Jeśli chodzi o mnie to ja roniłam w szpitalu 2 razy i wiedziałam ze jestem pod opieką, więc na twoim miejscu poszłabym do szpitala na wywołanie. Samoistnie nie wiadomo kiedy to nastąpi tak naprawdę. Ale to moje zdanie, wiem że niektórzy wolą zeby to się wydarzyło w domu i też to rozumiem 
30 👱♀️ 32👱♂️
Ch. Hashimoto, anty TPO ->264, ANA dodatnie, Kir Bx, prolaktyna⬆️, homocysteina⬆️
Początek starań - lipiec 2024
09.2024 poronienie zatrzymane w 9tc 💔👼♀️ monosomia chromosomu X
22.01.2025- ⏸️
05.2025 poronienie zatrzymane 18tc 💔👼♀️ zdrowa dziewczynka -
Megpita i Void - bardzo mi przykro, zawsze serce mi się ściska jak widzę tu nowe osoby. Współczujemy ale również służymy ramieniem do wypłakania. Mam nadzieję, że uda się bez komplikacji zawalczyć ponownie o dziecko.
Odpowiadając zbiorczo o starania w kolejnym cyklu to zdecydowałam tak dlatego, że ten pierwszy cykl pp trochę spisałam na straty ze względu na to, że spodziewałam się jakiegoś rozjazdu czasowego co do owulacji. Dodatkowo chciałam mieć bufor na robienie badań ale na ten moment kończę grubszą diagnostykę - zrobię jedynie przepisanie wczoraj badania na Immunolobulin IgA i P/ciała p. transglutaminazie tkankowej (anty-tTG) - w kl. IgA, to odnośnie ewentualnej celiakii. I ostateczny powód przesunięcia starań to była redukcja masy ciała ale idzie mi strasznie opornie, już powoli tracę zapał bo nie widzę żadnych efektów. Co prawda nie mam jakiegoś dużego deficytu ale powinnam coś już zrzucić w ciągu 1,5 miesiąca. Do kolejnej owulacji został miesiąc więc może dam radę zrzucić te 2-3 kg
Co do GBS to aktywne zakażenie ale u kobiety może powodować konsekwencje w trakcie ciąży ale też się robi wtedy specjalnie wymazy u położnej żeby dobrać w razie czego terapię
Ja dla świętego spokoju zrobię w przyszłym tygodniu jakieś wymazy + cytologię płynną.
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
Ponowne starania sierpień/wrzesień 2025 🍀🌈
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~27 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo)
📌 MTHFR C677T (hetero)
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
emciak wrote:I ostateczny powód przesunięcia starań to była redukcja masy ciała ale idzie mi strasznie opornie, już powoli tracę zapał bo nie widzę żadnych efektów. Co prawda nie mam jakiegoś dużego deficytu ale powinnam coś już zrzucić w ciągu 1,5 miesiąca. Do kolejnej owulacji został miesiąc więc może dam radę zrzucić te 2-3 kg
Po powrocie ze szpitala również planuję się za to wziąć, każdy kilogram mniej jest na plus
Próbowałaś diety low carb z postem przerywanym? U mnie działa cuda, dietetyk kliniczna zwróciła tylko uwagę, że post powinien być 14h postu a 10 okna żywieniowego, żeby nie obciążać tarczycy przy staraniach
-
Właśnie od początku tygodnia praktykuję 8/16 bo na śniadanie jem spory posiłek i potem do około 16-17 nie jestem głodna. Ale myślę, że jakiekolwiek efekty tego postu przerywanego będą dopiero za te dwa czy trzy tygodnie. Chciałabym przynajmniej dzięki temu ogarnąć glukozę i wyrzuty insuliny chociaż dawno nie monitorowałam jak tam sytuacja.Void wrote:Po powrocie ze szpitala również planuję się za to wziąć, każdy kilogram mniej jest na plus
Próbowałaś diety low carb z postem przerywanym? U mnie działa cuda, dietetyk kliniczna zwróciła tylko uwagę, że post powinien być 14h postu a 10 okna żywieniowego, żeby nie obciążać tarczycy przy staraniach
Low carb jem od dawna - a raczej staram się bardzo mocno - ale jagodzianki za milion złotych nie odmówię raz do roku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 17:16
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
Ponowne starania sierpień/wrzesień 2025 🍀🌈
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~27 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo)
📌 MTHFR C677T (hetero)
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
emciak wrote:Właśnie od początku tygodnia praktykuję 6/18 bo na śniadanie jem spory posiłek i potem do około 16-17 nie jestem głodna. Ale myślę, że jakiekolwiek efekty tego postu przerywanego będą dopiero za te dwa czy trzy tygodnie. Chciałabym przynajmniej dzięki temu ogarnąć glukozę i wyrzuty insuliny chociaż dawno nie monitorowałam jak tam sytuacja.
Low carb jem od dawna - a raczej staram się bardzo mocno - ale jagodzianki za milion złotych nie odmówię raz do roku
No to organizm już przyzwyczajony do dobrego! Skoro dopiero zaczęłaś z postem, to 3 kilo do owulacji jest mega realne, trzymam kciuki 💪🏻
Dziewczyny, lekarz powiedział, że jeśli po lekach macica się sama oczyści, to nie widzi przeciwwskazań do powrotu do starań od razu, oczywiście po kontroli. Jak psychicznie zniosłyście powrót? Czy coś Wam pomogło?
Aktualnie serce mi pęka, ale wiem, że nie będziemy chcieli długo czekać z kolejnymi próbami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 13:34
-
Ze smutkiem witam nowe dziewczyny na wątku, bardzo mi przykro z powodu waszych strat 🫂.
My na razie chyba musimy wstrzymać się ze staraniami bo nadal mam pozytywną betę 😐 do tego dziś zawitał okres( 2pp), dwa dni wcześniej pojawiło się sporo ciemnobrązowego plamienia. Przed poronieniem zdarzało się plamienie jasnoróżowe, ale w ciągu kilku godzin dostawałam już normalny okres. I teraz nie wiem czy początek okresu liczyć od tego plamienia czy od dziś jak pojawiła się czerwona krew?
Mam już część wyników badań, na razie to wszystko brzmi jak czarna magia, chociaż z tego co wyczytałam w internecie raczej nie wyszły zbyt dobrze.
W wymazie na trombofilie wyszły mi nieprawidłowe:
-MTHFR.c1286A>C układ homozygotyczne/nieprawidłowy
-SERPINE1 c.-820_-817G(4_5) układ homozygotyczny/nieprawidłowy
Do tego:
pANCA +
cANCA -
ANA1 +
Może wam mówi to coś więcej?🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 13:48
31l🙎♀️ 35l🙎
-12.2022 początek starań
-09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
-10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
-11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌
-10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
-02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
-22.01 drożność sono hsg ✔
-25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)
15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
31.03-beta 56.5
02.04-beta 120
04.04-beta 311
07.04-beta 1346
08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
22.04-7tydzień jest serduszko 💓
23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione -
Ten wątek jest jedynym miejscem, w którym tak przykro się wita nowe osoby 😔
Void, jak jak się dowiedziałam o stracie, to serduszko nie biło ponad 3 tygodnie i nic nawet nie wskazywało na poronienie, więc nie wiem ile czasu bym czekała na samoistne… szpital ma ten plus, że jesteś zaopiekowana i proces ronienia jest dość szybki, więc psychika może odpocząć w tej kwestii, bo takie czekanie pewnie może mocniej przetyrać.
MaryLu, my w tym cyklu wznawiamy starania, ale testowanie planuje dopiero na połowę sierpnia, przy planowanej miesiączce, nie chce się za mocno zafiksować w tym temacie (aczkolwiek mam nadzieję, że nasz kasztanek nie będzie zbyt długo kazał na siebie czekać 😉)
Emciak, ja też stwierdziłam, że wykorzystam ten czas na podreperowanie sylwetki, chociaż ja nie mam określonej wagi do osiągnięcia, bo ta mam w porządku, ale po zaprzestaniu treningów siłowych na pół roku moje ciało obrosło mocną warstwą izolacyjną, a utraciło sporo tkanki mięśniowej i dopiero jak wróciłam do liczenia kcal uświadomiłam sobie jak dużo jadłam 🙈 ale najważniejsze jest dla mnie, żeby odżywiać się jak najbardziej odżywczo przy tej mini redukcji 🙂 na razie nie ma spektakularnych efektów, ale chociaż ruszam się więcej!👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
Void ja w ubiegłym styczniu poroniłam na wczesnym etapie samoistie, krwawiłam niecałe 2 tygodnie, proces owulacji byl jak co miesiąc ok 17/18dc (miałam 31-32dniowe cykle) w lutym zaliczyłam biochema ale szlam za ciosem normalnie i w marcu zaszłam z czego jest mój listopadowy syn (4kg) zdrowy jak ryba także jakbym miała wczesne poronienia bez duzego łyżeczkowania zrobiłabym tak samo. Niestety ja musze raczej odczekać conajmniej 3 miesiące.
Co do zgubienia kg mam zamiar to samo, wrócić do postu przerywanego 16/8, przed ta ciążą stosowałam i ładnie gubiłam kg. W trakcie wiadomo zrezygnowałam i na starcie przybrałam 5kg w 1 trymestrze - ale nie z objadania się a z puchniec i trzymanki wody. Moj organizm ciężko znosi ciaze. .👱♀️ 35l. 🧔♂️29l. 👶🏼 👶🏻02.12.2022 💙
20.01.2024 7tc 💔
02.2024 cb 💔
25.11.2024 💙
22.07.2025 ciąża bliźniacza 6tc💔 i 17tc 💔 -
emciak wrote:Dodatkowo chciałam mieć bufor na robienie badań ale na ten moment kończę grubszą diagnostykę - zrobię jedynie przepisanie wczoraj badania na Immunolobulin IgA i P/ciała p. transglutaminazie tkankowej (anty-tTG) - w kl. IgA, to odnośnie ewentualnej celiakii.
Masz objawy ze strony układu pokarmowego po glutenie czy tam w ramach wykluczania zaleciła badać anty tTG? U mnie zdiagnozowano ją w marcu i zaczęło się od bardzo niskiej ferrytyny.
W ogóle robiłam wczoraj kontrolne badania tarczycę, kwas foliowy, Wit d, ferrytyne, insulinę glukozę itp i zaczęły wychodzić jaja. Okazało się że mam dwukrotnie przekroczoną normę kwasu foliowego.. (norma do 25 a ja ponad 40 z informacją że większego stężenia urządzenie nie wykrywa) czekam na info od mojej profesor gastrolog ale od grudnia biorę taką samą dawkę kwasu cały czas tego samego preparatu itp i w maju wynik był 12 😳
Plus jeszcze doszedł Euthyrox bo tsh 2,6 i niskie ft4
Czego się nie sprawdzi to zawsze coś leży 🙃 -
Wixa raju obie jesteśmy z grudniowych 😪 oby nikt stamtąd już nie dołączył
Mutacja MTHFR to musisz łykać metylowane witaminki bo masz problem z wchłanianiem. Nie tylko witaminki np z grupy B ale też kwas foliowy, w zasadzie folian
Serpine to chyba pai ? Jeśli tak homo to że masz ten zły gen po obu rodzicach, hetero po 1. Zwykle na to jest tylko Acard150 lub 75 i heparyna na reszcie wyników się nie znam👱♀️ 35l. 🧔♂️29l. 👶🏼 👶🏻02.12.2022 💙
20.01.2024 7tc 💔
02.2024 cb 💔
25.11.2024 💙
22.07.2025 ciąża bliźniacza 6tc💔 i 17tc 💔 -
Wixa🌸 wrote:Ze smutkiem witam nowe dziewczyny na wątku, bardzo mi przykro z powodu waszych strat 🫂.
U mnie dziś zawitał okres( 2pp), dwa dni wcześniej pojawiło się sporo ciemnobrązowego plamienia. Przed poronieniem zdarzało się plamienie jasnoróżowe, ale w ciągu kilku godzin dostawałam już normalny okres. I teraz nie wiem czy początek okresu liczyć od tego plamienia czy od dziś jak pojawiła się czerwona krew?
Mam już część wyników badań, na razie to wszystko brzmi jak czarna magia, chociaż z tego co wyczytałam w internecie raczej nie wyszły zbyt dobrze.
W wymazie na trombofilie wyszły mi nieprawidłowe:
-MTHFR.c1286A>C układ homozygotyczne/nieprawidłowy
-SERPINE1 c.-820_-817G(4_5) układ homozygotyczny/nieprawidłowy
Do tego:
pANCA +
cANCA -
ANA1 +
Może wam mówi to coś więcej?🙈
Mi hematolog mówił, że w kontekście trombofilii są ważne tylko dwie mutacje: v-Leiden i w genie protrombiny. Natomiast z punktu widzenia ginekologów, ważna jest ta mutacja PAI (SERPINE). Ja też ja mam w układzie homozygotycznym i mam zalecenie Acardu od staram oraz heparyny od potwierdzenia ciąży na usg. Mutacje w genie MTHFR wiążą się z nieprawidłowym wchłanianiem kwasu foliowego przez organizm i tu jest potrzeba suplementacji kwasu foliowego w formie zmetylowanej.
Co do ANA i ANCA, jak wyszły pozytywne trzeba pogłębić diagnostykę konkrentnych przeciwciał, ale niestety nie orientuję się, które dokładnie to są panele. Może ktoś tutaj robił i podpowie co dalej 🤞🏻👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
Liczyłam na to że z grudniowego wątku już tu nikt nie dołączy 😥🫂Megipta wrote:Wixa raju obie jesteśmy z grudniowych 😪 oby nikt stamtąd już nie dołączył
Mutacja MTHFR to musisz łykać metylowane witaminki bo masz problem z wchłanianiem. Nie tylko witaminki np z grupy B ale też kwas foliowy, w zasadzie folian
Serpine to chyba pai ? Jeśli tak homo to że masz ten zły gen po obu rodzicach, hetero po 1. Zwykle na to jest tylko Acard150 lub 75 i heparyna na reszcie wyników się nie znam
Czekam na analizę tych badań od lekarza bo pierwszej pozytywnej bety byłam obstawiona acardem i heparyną, a i tak się nie udało 😔31l🙎♀️ 35l🙎
-12.2022 początek starań
-09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
-10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
-11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌
-10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
-02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
-22.01 drożność sono hsg ✔
-25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)
15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
31.03-beta 56.5
02.04-beta 120
04.04-beta 311
07.04-beta 1346
08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
22.04-7tydzień jest serduszko 💓
23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
