Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mówię wszystkim. Od 15 lat słyszę „kiedy ślub” „kiedy dziecko” „a T nie chciałby rodzeństwa”? No to teraz już nie dostaje takich pytań. Plus wiem jak mi pomogło jak wiedziałam że nie jestem jedyną, że koleżance jednej, drugiej, trzeciej też przydarzyło się poronienie. I że ona zrozumie mój ból, moje rozkminy.
Nawet jakbym chciała ukryć to przed mamą, to ona tylko na mnie spojrzy i wie co się dzieje. Też kiedyś poroniła.
Nie wiem, staram się żeby to przestał być temat tabu. Że nie jest to powód do wstydu. Nie żeby to była normalność ale żeby inni wiedzieli że takie rzeczy się zdarzają. I pytanie o dzieci, jeżeli ktoś nie zna sytuacji, są po prostu niegrzeczne.34👩🏽35👨🏼
12/2022 42tc (cc) 🩵
02/2025 6tc 💔
08/2025 8tc 💔
Ona
❗️cross-match 36.6%
⚠️ histeroskopia zabiegowa, hispat⏳
⚠️trombofilia MTHFR (A1298) homo PAI-1 hetero
✅ HLA-C1, anxa5, kariotyp, KIR Bx (brak 2DS3), ana1+, ana3-, antytrombina III, białko c, białko s, białko s aktywność, zespół antyfosfolipidowy
✅ B12, D3, TSH, ft4, żelazo, ferrytyna, homocysteina, kwas foliowy
⏳ cd56, cd138
💊euthyrox 50/25, modulator homocysteiny, 400ug folian, sorbifer, wit C, wit D, probiotyki, jod, desloratadyna
On
✅ HLA-C1, kariotyp, anxa5
❔Morfologia nasienia, fDNA, HBA -
Cześć dziewczyny, ja też jestem z majowego wątku. 1 ciąża i niestety w 10 tygodniu przestało bić serce. Dosłownie w 1 poniedziałek byłam na wizycie i wszystko było ok w kolejny poniedziałek na sorze okazało się że serce nie bije od jakiś 2 dni.
Zastanawiam się nad zmianą ginekologa chodziłam prywatnie. Zarodek od początku był tydzień opóźniony i się rozwijał ale nie nadrabiał zaległości, ginekolog nie widział w tym nic złego, tak samo sama musiałam pytać co się mogło stać jak się okazało że poroniłam… co do pracy byłam na L4 2 tygodnie też ginekolog już nie widział potrzeby przedłużenia. W pracy wiedziała tylko 1 osoba o ciąży i do tej pory nikt nie wie i się nie dowie co przeszłam i przechodzę dalej.
Jedyne co mnie pociesza to fakt, że w ciążę zaszłam w 1 cyklu starań, więc czekam tylko na okres
i liczę że teraz też będzie szybciutko.
Mam nadzieję że pod koniec 2026 każdą z nas już będzie tulić swojego bobaska ☺️
Komanuss lubi tę wiadomość
-
@biochemiczka
Myślę że jakbym przebywała na codzień z rodziną i mieszkała w mieście rodzinnym też by wiedzieli.
Tego „ukryć” wtedy tak mi by się nie udało.
@nowa251
Przykro mi bardzo że Cię to również spotkało
I to tak niespodziewanie, jest wszystko dobrze jesteś szczęśliwa i nagle następnego dnia serce się łamie…
💃🏻 34l.
-niedoczynność tarczycy
🧔🏻♂️ 38 l.
First baby 🍬
💔
9/7tydz.
Życie i ciąża za granica 🌍 -
U mnie podobnie, nie badałam materiału poronnego ale podejrzewam wadę zarodkaNowa251 wrote:Cześć dziewczyny, ja też jestem z majowego wątku. 1 ciąża i niestety w 10 tygodniu przestało bić serce. Dosłownie w 1 poniedziałek byłam na wizycie i wszystko było ok w kolejny poniedziałek na sorze okazało się że serce nie bije od jakiś 2 dni.
Zastanawiam się nad zmianą ginekologa chodziłam prywatnie. Zarodek od początku był tydzień opóźniony i się rozwijał ale nie nadrabiał zaległości, ginekolog nie widział w tym nic złego, tak samo sama musiałam pytać co się mogło stać jak się okazało że poroniłam… co do pracy byłam na L4 2 tygodnie też ginekolog już nie widział potrzeby przedłużenia. W pracy wiedziała tylko 1 osoba o ciąży i do tej pory nikt nie wie i się nie dowie co przeszłam i przechodzę dalej.
Jedyne co mnie pociesza to fakt, że w ciążę zaszłam w 1 cyklu starań, więc czekam tylko na okres
i liczę że teraz też będzie szybciutko.
Mam nadzieję że pod koniec 2026 każdą z nas już będzie tulić swojego bobaska ☺️ -
Ja Dziewczyny rozmawiam z najbliższą rodziną o poronieniu normalnie. Staram się ten temat oswajać, bo nie mam powodu do wstydu. Może też dlatego, że w życiu już sporo przeszłam i to mnie ukształtowało, nauczyło siły.
Kiedy o tym mówię, staram się trzymać emocje na wodzy. Wtedy widzę, że im też jest łatwiej- nie boją się mojej reakcji, mogą dopytać, zagadać. Ale nie zawsze było łatwo. Będąc w szpitalu, zadzwoniłam do mamy, żeby powiedzieć, co się stało. Jej reakcja była trudna- na siłę szukała winnych, próbowała znaleźć sens tam gdzie go nie ma. Bolało. Teraz jest trochę lepiej, dopytuje o badania, ale czasami nadal coś chlapnie, że aż włos mi się jeży na głowie. Taka już jest.
Mimo wszystko, z perspektywy czasu czuję ulgę, że nie ukrywam przed najbliższymi tego, co mnie spotkało. Bo takie doświadczenia kształtują nas jako człowieka.
No i uniknę przytyków w święta, że "nie chcę mieć dzieci"🤡. Eh trudne to wszystko, ale myślę, że takie jest życie.👧🏼36 🧑🏼
02.2024 starania o pierwsze bobo👶
02.2025 💔 11tc
08.2025 💔 10tc
‼️Diagnostyka
❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️
❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia, D3 21->43, B12 306->492
🔜KIR, HLA-C, allo-MLR, cross-match, test CBA, test IMK
💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Koenzym Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie -
Nowa251 - przykro mi, że musiałaś przez to przejść🫂Trzymam kciuki, żeby kolejna ciąża przyszła szybko i oby teraz wszystko potoczyło się szczęśliwie ☘️👧🏼36 🧑🏼
02.2024 starania o pierwsze bobo👶
02.2025 💔 11tc
08.2025 💔 10tc
‼️Diagnostyka
❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️
❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia, D3 21->43, B12 306->492
🔜KIR, HLA-C, allo-MLR, cross-match, test CBA, test IMK
💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Koenzym Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie -
Ja też z osobami, które wiedziały staram się rozmawiać normalnie i emocje trzymać na wodzy. Nie dlatego że uważam, że nie powinnam ich mieć ale właśnie chcę oswajać poronienie w otoczeniu a wiem, że przeładowanie ludzi z dalszego kręgu emocjami tylko ich przestraszy w temacie, który cały czas jest tabu. Jeżeli ktoś się zapyta to mówię też jak wygląda terminacja ciąży.
Dużą ulgą jest też dla mnie spotykanie kobiet, które też przeżyły stratę. Naprawdę jest nas wiele. To smutne ale też budujące, że to się po prostu zdarza i nic z nami nie jest nie tak. Chociaż serce mi pęka na każdą taką historię… okazało się, że w moim najbliższym otoczeniu było urodzenie martwego dziecka w 8 msc (moja teściowa) i 6 msc (pani, ktora od lat u nas sprząta). Zapamiętałam też sobie słowa psychologa, że należy pamiętać, że ciąża to proces który nie tylko dąży do dania nowego życia, ciąża to nie tylko czas, którego finałem jest różowy bobas w ramionach, dla wielu kobiet i rodzin ciąża to też czas, którego finałem jest spotkanie się ze śmiercią i tak po prostu jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 01:08
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -





