Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
mariegold_ wrote:No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..Malowybitna lubi tę wiadomość
-
Merete wrote:Też miałam transfer w grudniu i też niestety doświadczyłam poronienia (indukcja farmakologiczna w szpitalu). Jesteśmy w sytuacji, w której istotną rolę gra czas, więc myślimy o kolejnej procedurze. Planujecie już w marcu? Czy lekarz powiedział ile cykli trzeba odczekać?
U mnie tez czas ponagla. W sumie starania rozpoczęliśmy juz ale naturalne bo na USG w piątek okazało się że jest już pęcherzyk na jajniku 2 tyg po poronieniu), więc chyba tak już wszystko po woli zaczyna działać. Ale to tylko pro forma bo w moim przypadku bez in vitro się nie powiedzie. Lekarz powiedział że trzeba poczekać do okresu i potem już można działać.
Wizyta u lekarza najpewniej jeszcze w lutym, transfer bazując na szacunkowych wyliczeniach początek kwietnia 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego, 21:47
'85 👩
Endometrioza
Adenomioza
Torbiel jajnika
Starania: 2013-2016 IUI, IVF, ❌
2021-2022 Zabezpieczenie płodności (17 komórek jajowych)
Nowy rozdział:
2023-obecnie
1 IVF
8 komórek => 5 zapłodnionych => 3 zarodki
1 ET 4/2024 4AA ❌
2 FET 06/2024 3AA ❌
Histeroskopia + CD138 = polip, przewlekłe zapalenie endometrium, leczenie
Cross match 12%
Allo MLR 25%
KIR Bx
3 FET 10/2024 4BB ❌
2 IVF
9 komórek = > 6 zaplodninych => 1 x 3AA + 1 x ❄️4BB + 1x ❄️3AA
4 ET 12/2024 3AA ⏸️
5dpt 8,7; 9dpt 140; 17 dpt 5422; 22 dpt 16643
29 dpt 💔CRL 3 mm, brak serduszka
9tc poronienie zatrzymane
5 FET 04/2025 ? -
Inkez wrote:Bardzo Ci współczuję. Pamiętam ten strach jak szłam na wizytę i czekałam co lekarz powie, czy się oczyściło. Ja tak się męczyłam po pierwszym poronieniu z infekcjami intymnymi, nic mi nie pomagało, nawet antybiotyk. I tak przez 4 miesiące w kółko nawracały. Ale to minęło. I mimo, że teraz masz trudny czas, to on też minie. Wszystko się ustabilizuje, tylko potrzeba tego czasu. To co możesz zrobić to właśnie zadbać o swoje samopoczucie tak na co dzień. Strać się robić jak najwięcej przyjemności dla siebie, żeby chociaż troszeczkę było łatwiej przetrwać to co najgorsze teraz
Dziękuję. Staram się sobie powtarzać, że to wszystko ma jakiś głębszy sens i ta walka zostanie wynagrodzona, że potrzeba czasu i cierpliwości. A że przy tym mam moją rodzinę - wspaniałego męża i naszego synka - to doceniam to, co mam, nie skupiając się tylko na smutku.
Natomiast chyba pierwszy raz myślę naprawdę o tym, żeby zapisać się na terapię. Do tej pory nie potrzebowałam pomocy, ale może to też jest ten brakujący element. Żeby sobie uporządkować głowę i spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy? Do tego jeszcze zaraz wracam do pracy i póki co to mnie to mocno przeraża i zniechęca. Boję się spojrzeń ludzi i komentarzy za plecami, mimo że to ostatnie co powinno mnie obchodzić i zdaję sobie z tego sprawę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego, 22:00
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
mariegold_ wrote:No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..
Również bardzo współczuję i doskonale rozumiem, bo miałam ten sam lęk i strach przed wizytą u gina. Życzę Ci dużo siły i cierpliwości, czas na szczęście szybko leci i nawet się nie obejrzysz, a będziesz się już starać o kolejną zdrową ciążę. Ściskam 🩷
mariegold_ lubi tę wiadomość
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
mariegold_ wrote:No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..
O matko, jak to możliwe, że mimo zabiegu i mimo miesiączki nadal macica się nie oczyściła ☹️zwłaszcza, że pisałaś, że wynik bety był 3, czyli brak ciąży... Bardzo Ci współczuję, ten stan zawieszenia jest okropny. Trzymam kciuki, żeby po kolejnym okresie wszystko zeszło do końca i żebyś przetrwała to czekanie 🫂🫂 tak jak mówisz - trzeba wierzyć, że to wszystko dzieje się po coś 🥺Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 08:45
mariegold_ lubi tę wiadomość
30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
💊: Naturell Folian, Naturell B Complex Forte, D4000, C1000, Aliness Omega 3-6-9, Aliness Koenzym Q10, Swanson Triple Magnesium Complex, zioła Ojca Sroki
🧬: V R2 hetero
🔬❌: homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml -
mariegold_ wrote:No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..ja już bym chciała zacząć się starać a nie mogę 😔, taka bezsilność mnie dopadła , że nie wiem co robić.
Lekarz kazał Ci czekać do drugiej miesiączki ? Mi mówili że jak coś zostanie po pierwszej to właśnie histeroskopia 😢.
👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (łyżeczkowanie)
03/25 histeroskopia (pozostałości po łyżeczkowaniu lub polip endometrium )🤞🏻 -
Mimo wszystko histeroskopia brzmi lepiej niż ponowne łyżeczkowanie, którego ja osobiście najbardziej się boję... Myślałam, że standardowo w razie jeśli po miesiączce macica się nie oczyści to kierują na ponowny zabieg łyżeczkowania (mój lekarz mówił, że czasem jest potrzeba wykonać go drugi raz). Histeroskopia jest mniej inwazyjna i do tego jest zabiegiem diagnostycznym. No i chyba po niej nie ma już możliwości, że nadal coś zostanie w środku? Z tego co czytam to najczęściej można wrócić do starań w pierwszym cyklu po histeroskopii.30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
💊: Naturell Folian, Naturell B Complex Forte, D4000, C1000, Aliness Omega 3-6-9, Aliness Koenzym Q10, Swanson Triple Magnesium Complex, zioła Ojca Sroki
🧬: V R2 hetero
🔬❌: homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml -
Kroliczek2411 wrote:Dziś nie dałam rady jechać na betę , zrobiłam za to test i wydawało mi się ostatnio że krechy nie było ale też robiłam inny test… a dziś widzę , że lekko przebija , więc na pewno coś tam w środku jest 🤦🏼♀️.
13.02. Umówiłam się do lekarza. To będzie już 6 tygodni od zabiegu więc nie będę zwlekać i czekać na cud.
Pytanie z innej beczki
Czy któraś już rozpoczęła starania ?
Testujecie w najbliższym czasie ?
Niby my rozpoczęliśmy starania, ale póki co to nie miałam raczej owulacji, pewnie już się nie pojawi w tym cyklu, nie wiem czy nie mam jakiejś infekcji i w ogóle to jestem podłamana
Bardzo liczyłam na ten miesiąc, a tak tylko błędne koło, stresuję się i boję, co jest nie tak i jak to będzie -
mariegold_ wrote:Dziękuję. Staram się sobie powtarzać, że to wszystko ma jakiś głębszy sens i ta walka zostanie wynagrodzona, że potrzeba czasu i cierpliwości. A że przy tym mam moją rodzinę - wspaniałego męża i naszego synka - to doceniam to, co mam, nie skupiając się tylko na smutku.
Natomiast chyba pierwszy raz myślę naprawdę o tym, żeby zapisać się na terapię. Do tej pory nie potrzebowałam pomocy, ale może to też jest ten brakujący element. Żeby sobie uporządkować głowę i spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy? Do tego jeszcze zaraz wracam do pracy i póki co to mnie to mocno przeraża i zniechęca. Boję się spojrzeń ludzi i komentarzy za plecami, mimo że to ostatnie co powinno mnie obchodzić i zdaję sobie z tego sprawę..Kokosik lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie wróciłam z kontroli u gin i wszystko super się oczyściło, dostałam też zielone światło na starania już w tym cyklu. Na razie idziemy tropem, że mam słaby progesteron, więc brać 24h po owu i w dniu miesiączki sprawdzić prog i betę, żeby ew wdrożyć luteinę.
Paulina66, Kroliczek2411, Inkez, Natalia13245 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️29 🙋♂️29
1cs - 09.24 biochem?
5cs - 12.24 ⏸️, 💔 6 tydzień
6cs - 🙏🏻 -
Paulina66 wrote:O matko, jak to możliwe, że mimo zabiegu i mimo miesiączki nadal macica się nie oczyściła ☹️zwłaszcza, że pisałaś, że wynik bety był 3, czyli brak ciąży... Bardzo Ci współczuję, ten stan zawieszenia jest okropny. Trzymam kciuki, żeby po kolejnym okresie wszystko zeszło do końca i żebyś przetrwała to czekanie 🫂🫂 tak jak mówisz - trzeba wierzyć, że to wszystko dzieje się po coś 🥺
Inna lekarka myślała, ze to zrost, wiec wróciłam do mojego lekarza, u którego robiłam histero wcześniej i stwierdził, ze to właśnie jakaś pozostałość, a nie zrost i jeśli to nie zejdzie podczas kolejnej miesiączki to wtedy histero. I dokładnie, że jakbym poszła do szpitala to mogliby chcieć robić ponownie łyżeczkowanie, a histeroskopia to po prostu będzie wycięcie tej konkretnej zmiany, bo wiadomo, że podczas histero tak naprawdę się okaże co to.
Może to dlatego, że jak miałam robione łyżeczkowanie w szpitalu, to lekarz mówił mi, że zrobił je bardzo delikatnie bo rozmawiałam z nim wcześniej, że boję się nawrotu zrostów i dlatego coś tam zostało? Nie wiem, mam totalny mętlik w głowie i są dni, że mam ochotę zostawić to wszystko, dalsze starania i cieszyć się tym, że mam jedno wspaniałe dziecko. Ale zaraz po tym myślę sobie, że 38 lat to już nie żarty, tym bardziej że chcemy podchodzić do ivf i tu nie ma na co czekać..jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Kroliczek2411 wrote:Jesteśmy w tej samej sytuacji przytulam Cię mocno 🫂i doskonale rozumiem.
ja już bym chciała zacząć się starać a nie mogę 😔, taka bezsilność mnie dopadła , że nie wiem co robić.
Lekarz kazał Ci czekać do drugiej miesiączki ? Mi mówili że jak coś zostanie po pierwszej to właśnie histeroskopia 😢.
Dziękuję ❤️🩹 tak, powiedział, że takie różne rzeczy zostają do dwóch miesiączek po poronieniu, więc po drugiej się okaże. Faktycznie, słyszałam, że u niektórych pierwsza miesiączka to taka nie wiadomo jaka, ale druga to już bardzo mocna. Chciałabym, żeby i u mnie tak było i by ta pozostałość zeszła, ale nie robię sobie wielkich nadziei. Z drugiej strony wolę, by była to jakaś pozostałość do usunięcia niż zrost, bo ponowne zrosty przerażają mnie totalnie w perspektywie dalszych starań i ewentualnej ciąży.jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
mariegold_ wrote:Dziękuję ❤️🩹 tak, powiedział, że takie różne rzeczy zostają do dwóch miesiączek po poronieniu, więc po drugiej się okaże. Faktycznie, słyszałam, że u niektórych pierwsza miesiączka to taka nie wiadomo jaka, ale druga to już bardzo mocna. Chciałabym, żeby i u mnie tak było i by ta pozostałość zeszła, ale nie robię sobie wielkich nadziei. Z drugiej strony wolę, by była to jakaś pozostałość do usunięcia niż zrost, bo ponowne zrosty przerażają mnie totalnie w perspektywie dalszych starań i ewentualnej ciąży.
Pomimo tego, że się oczyściłam od razu to moja pierwsza miesiączka też była zupełnie inna. Teraz mam drugą po poronieniu i zdecydowanie jest różnica. Czuję, że wróciła „do normy”
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
Piszecie , że ta druga miesiączka jest taka normalna i aż się zastanawiam czy nie poczekać do drugiej …
Ale wiem , że jak pójdę do gina w przyszłym tygodniu to na bank wyśle mnie do szpitala… 🫣.👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (łyżeczkowanie)
03/25 histeroskopia (pozostałości po łyżeczkowaniu lub polip endometrium )🤞🏻 -
Kroliczek2411 wrote:Piszecie , że ta druga miesiączka jest taka normalna i aż się zastanawiam czy nie poczekać do drugiej …
Ale wiem , że jak pójdę do gina w przyszłym tygodniu to na bank wyśle mnie do szpitala… 🫣.
Ciężka sprawa... A może masz możliwość skonsultowania tego z innym lekarzem? Zawsze to dodatkowa opinia i zerknięcie na stan macicy na USG. Może inny lekarz nie będzie wysyłał do szpitala tylko zaleci poczekanie do kolejnej miesiączki i skontroluje czy nie dzieje się nic niepokojącego w środku.30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
💊: Naturell Folian, Naturell B Complex Forte, D4000, C1000, Aliness Omega 3-6-9, Aliness Koenzym Q10, Swanson Triple Magnesium Complex, zioła Ojca Sroki
🧬: V R2 hetero
🔬❌: homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml -
Kroliczek2411 wrote:Piszecie , że ta druga miesiączka jest taka normalna i aż się zastanawiam czy nie poczekać do drugiej …
Ale wiem , że jak pójdę do gina w przyszłym tygodniu to na bank wyśle mnie do szpitala… 🫣.
No niestety to wszystko jest w rękach i ocenie gina, bo jednak każda ciąża jest inna. Każde poronienie tak samo, im wcześniejsza ciąża tym zarodek mniejszy i łatwiej jest się oczyścić. Mój był na tyle malutki i słabo zagnieżdżony, że roniłam tak skąpo, że w szpitalu wymieniłam tylko jedną podpaskę. Nie miałam prawie w ogóle skrzepów, lekarze wyciągali tkanki na kontrolach jak jeszcze byłam na lekach. Po tym wszystkim raz tylko coś ze mnie wyleciało i to był koniec 💔31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
Dziewczyny, odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego.
"Kosmki o morfologii odpowiedniej dla I trymestru ciąży i doczesna zbita z odczynem zapalnym. Część kosmków wykazuje obrzęk podścieliska."
Wpisałam od razu w chat gpt z prośbą o interpretację i wg niego stwierdzenie odczynu zapalnego może wskazywać na reakcję zapalną organizmu, która mogła być związana z przyczyną poronienia, a obrzęk może wskazywać na nieprawidłowy rozwój łożyska. Jednak te zmiany mogą być zarówno przyczyną jak i skutkiem poronienia, dlatego trzeba skonsultować z lekarzem. Coraz bardziej stresuję się wizytą, czy któraś miała coś podobnego w tym wyniku?30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
💊: Naturell Folian, Naturell B Complex Forte, D4000, C1000, Aliness Omega 3-6-9, Aliness Koenzym Q10, Swanson Triple Magnesium Complex, zioła Ojca Sroki
🧬: V R2 hetero
🔬❌: homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml -
Paulina66 wrote:Dziewczyny, odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego.
"Kosmki o morfologii odpowiedniej dla I trymestru ciąży i doczesna zbita z odczynem zapalnym. Część kosmków wykazuje obrzęk podścieliska."
Wpisałam od razu w chat gpt z prośbą o interpretację i wg niego stwierdzenie odczynu zapalnego może wskazywać na reakcję zapalną organizmu, która mogła być związana z przyczyną poronienia, a obrzęk może wskazywać na nieprawidłowy rozwój łożyska. Jednak te zmiany mogą być zarówno przyczyną jak i skutkiem poronienia, dlatego trzeba skonsultować z lekarzem. Coraz bardziej stresuję się wizytą, czy któraś miała coś podobnego w tym wyniku?Ja 42
On 41
Starania 13 lat
Poronienie 12 tydz 2020
Poronienie 7 tydz 2022
Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
Amh 0.39
Dfi 21%
Wszystkie inne badania ok
2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka -
Paulina66 wrote:Dziewczyny, odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego.
"Kosmki o morfologii odpowiedniej dla I trymestru ciąży i doczesna zbita z odczynem zapalnym. Część kosmków wykazuje obrzęk podścieliska."
Wpisałam od razu w chat gpt z prośbą o interpretację i wg niego stwierdzenie odczynu zapalnego może wskazywać na reakcję zapalną organizmu, która mogła być związana z przyczyną poronienia, a obrzęk może wskazywać na nieprawidłowy rozwój łożyska. Jednak te zmiany mogą być zarówno przyczyną jak i skutkiem poronienia, dlatego trzeba skonsultować z lekarzem. Coraz bardziej stresuję się wizytą, czy któraś miała coś podobnego w tym wyniku?
Ja słyszałam kiedyś, że wyniki histo-pato raczej nic nie powiedzą o przyczynie poronienia, bo to jest taki jakby obraz tego, co się działo w trakcie. Nie wiem na ile to prawda, ale rok temu też lekarz za bardzo mi tego nie sprawdzał. Swoją drogą ja też już powinnam odebrać pewnie. Boję się właśnie, że zacznę czytać i sama analizować, a stąd najprostsza droga do kolejnego stresu i zamartwiania się.jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc