X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2025
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2025

Oceń ten wątek:
  • mariegold_ Ekspertka
    Postów: 200 93

    Wysłany: 5 lutego, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
    To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • Inkez Ekspertka
    Postów: 131 58

    Wysłany: 5 lutego, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
    To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..
    Bardzo Ci współczuję. Pamiętam ten strach jak szłam na wizytę i czekałam co lekarz powie, czy się oczyściło. Ja tak się męczyłam po pierwszym poronieniu z infekcjami intymnymi, nic mi nie pomagało, nawet antybiotyk. I tak przez 4 miesiące w kółko nawracały. Ale to minęło. I mimo, że teraz masz trudny czas, to on też minie. Wszystko się ustabilizuje, tylko potrzeba tego czasu. To co możesz zrobić to właśnie zadbać o swoje samopoczucie tak na co dzień. Strać się robić jak najwięcej przyjemności dla siebie, żeby chociaż troszeczkę było łatwiej przetrwać to co najgorsze teraz

    Malowybitna lubi tę wiadomość

  • Hope85 Przyjaciółka
    Postów: 70 269

    Wysłany: 5 lutego, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Merete wrote:
    Też miałam transfer w grudniu i też niestety doświadczyłam poronienia (indukcja farmakologiczna w szpitalu). Jesteśmy w sytuacji, w której istotną rolę gra czas, więc myślimy o kolejnej procedurze. Planujecie już w marcu? Czy lekarz powiedział ile cykli trzeba odczekać?

    U mnie tez czas ponagla. W sumie starania rozpoczęliśmy juz ale naturalne bo na USG w piątek okazało się że jest już pęcherzyk na jajniku 2 tyg po poronieniu), więc chyba tak już wszystko po woli zaczyna działać. Ale to tylko pro forma bo w moim przypadku bez in vitro się nie powiedzie. Lekarz powiedział że trzeba poczekać do okresu i potem już można działać.


    Wizyta u lekarza najpewniej jeszcze w lutym, transfer bazując na szacunkowych wyliczeniach początek kwietnia 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego, 21:47

    '85 👩
    Endometrioza, adenomioza, torbiel jajnika, plus naczyniak (prawdopodobnie), niedoczynność tarczycy

    Pierwsza era: 2013-2016 IUI, IVF, ❌
    Druga era: 2021-obecnie
    1 IVF => 3 zarodki
    1 ET 4/2024 4AA ❌
    2 FET 06/2024 3AA ❌
    Histeroskopia + CD138 = polip, przewlekłe zapalenie endometrium, leczenie
    Cross match 12%, Allo MLR 25%, KIR Bx
    3 FET 10/2024 4BB ❌

    2 IVF => 3 zarodki
    4 ET 12/2024 3AA ⏸️
    5dpt 8,7; 9dpt 140; 17 dpt 5422; 22 dpt 16643
    29 dpt 💔CRL 3 mm, brak serduszka
    9tc poronienie zatrzymane
    Histeroskopia (bez cd138) ✅
    5 FET 05/2025 ❌
    6 FET 07/2025 ?
  • mariegold_ Ekspertka
    Postów: 200 93

    Wysłany: 5 lutego, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inkez wrote:
    Bardzo Ci współczuję. Pamiętam ten strach jak szłam na wizytę i czekałam co lekarz powie, czy się oczyściło. Ja tak się męczyłam po pierwszym poronieniu z infekcjami intymnymi, nic mi nie pomagało, nawet antybiotyk. I tak przez 4 miesiące w kółko nawracały. Ale to minęło. I mimo, że teraz masz trudny czas, to on też minie. Wszystko się ustabilizuje, tylko potrzeba tego czasu. To co możesz zrobić to właśnie zadbać o swoje samopoczucie tak na co dzień. Strać się robić jak najwięcej przyjemności dla siebie, żeby chociaż troszeczkę było łatwiej przetrwać to co najgorsze teraz

    Dziękuję. Staram się sobie powtarzać, że to wszystko ma jakiś głębszy sens i ta walka zostanie wynagrodzona, że potrzeba czasu i cierpliwości. A że przy tym mam moją rodzinę - wspaniałego męża i naszego synka - to doceniam to, co mam, nie skupiając się tylko na smutku.
    Natomiast chyba pierwszy raz myślę naprawdę o tym, żeby zapisać się na terapię. Do tej pory nie potrzebowałam pomocy, ale może to też jest ten brakujący element. Żeby sobie uporządkować głowę i spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy? Do tego jeszcze zaraz wracam do pracy i póki co to mnie to mocno przeraża i zniechęca. Boję się spojrzeń ludzi i komentarzy za plecami, mimo że to ostatnie co powinno mnie obchodzić i zdaję sobie z tego sprawę..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego, 22:00

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 1412 4586

    Wysłany: 5 lutego, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
    To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..

    Również bardzo współczuję i doskonale rozumiem, bo miałam ten sam lęk i strach przed wizytą u gina. Życzę Ci dużo siły i cierpliwości, czas na szczęście szybko leci i nawet się nie obejrzysz, a będziesz się już starać o kolejną zdrową ciążę. Ściskam 🩷

    mariegold_ lubi tę wiadomość

    31 👩34 🧔‍♂️
    10 lat AH
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
    05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
    07.05 beta 83,50 🥹🩷
    10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
    15.05 beta 4000,48 🥰
    22.05 USG puste jajo płodowe 😞
    29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
    12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
    02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
    08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰

    ☀️ zaświeciło słoneczko ☀️

    preg.png
  • Paulina66 Autorytet
    Postów: 758 1672

    Wysłany: 6 lutego, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
    To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..

    O matko, jak to możliwe, że mimo zabiegu i mimo miesiączki nadal macica się nie oczyściła ☹️zwłaszcza, że pisałaś, że wynik bety był 3, czyli brak ciąży... Bardzo Ci współczuję, ten stan zawieszenia jest okropny. Trzymam kciuki, żeby po kolejnym okresie wszystko zeszło do końca i żebyś przetrwała to czekanie 🫂🫂 tak jak mówisz - trzeba wierzyć, że to wszystko dzieje się po coś 🥺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 08:45

    mariegold_ lubi tę wiadomość

    31 👰🏼‍♀️ 33 🤵🏻

    starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024

    01.2025 💔🪽 9tc
    Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.

    14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
    16.05 🌱 beta 27,5 mIU/ml; prog 29,000 ng/ml
    19.05 🚀 beta 183 mIU/ml; prog 32,300 ng/ml
    21.05 🪄 beta 489 mIU/ml
    23.05 🎉 beta 1197 mIU/ml
    31.05 💫 beta 12212 mIU/ml; prog 24,700 ng/ml
    5.06 🩺 pierwsza wizyta 🌈 0,42cm dzidziusia z bijącym serduszkiem ❤️
    13.06 🩺 7+3 🫛 CRL 1,24cm; FHR 150
    24.06 🩺 9+0 🐻 CRL 2,25cm; FHR 137
    8.07 🩺 11+5 🦥 CRL 4,86cm; FHR 176
    14.07 🧬 NIFTY Pro - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷🌸
    16.07 🩺 12+5 🧬 prenatalne: CRL 6,41cm; FHR 161
    🩺 następna wizyta 🔜 7.08
    🧬 połówkowe 🔜 10.09

    preg.png
  • Kroliczek2411 Autorytet
    Postów: 514 712

    Wysłany: 6 lutego, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    No u mnie, niestety, pomimo łyżeczkowania i okresu coś zostało. Jeśli nie oczyści się podczas drugiej miesiączki (ta pierwsza nie była super mocna, bez skrzepów do tego) to czeka mnie histeroskopia.
    To wszystko okropnie obciąża mnie psychicznie, choć i tak teraz jest lepiej niż kilka dni temu. Nie dość, że strata, konieczność łyżeczkowania, to jeszcze dalszy ciąg. Nawet nie mogę sobie na spokojnie planować kolejnych kroków, bo tu jest taka totalna reakcja łańcuchowa po tym poronieniu, że muszę zajmować się jego następstwami, zamiast próbować patrzeć w przyszłość. Nawet nie wiecie, jak bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ładnie się oczyściło bez zabiegu..
    Jesteśmy w tej samej sytuacji przytulam Cię mocno 🫂i doskonale rozumiem.:( ja już bym chciała zacząć się starać a nie mogę 😔, taka bezsilność mnie dopadła , że nie wiem co robić.
    Lekarz kazał Ci czekać do drugiej miesiączki ? Mi mówili że jak coś zostanie po pierwszej to właśnie histeroskopia 😢.

    👩🏼30l 🧔🏻‍♂️41l
    Ona :
    TSH: 1,29 mlU/l
    FT4 : 15,75 pmol/l
    FT3 : 4,28 pmol/l
    Glukoza na czczo 87
    ( 🥗dieta z niskim IG )
    🔹 badanie nasienia :
    -Morfologia 4%
    -ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
    (A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
    ❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
    Starania o rodzeństwo od 01/2023
    10/24 cb❤️‍🩹
    12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
    03/2025 starania wznowione 🤞🏻
    08/05 ⏸9/10 dpo:
    29/05 6.4 mm małego człowieka z bijącym ❤️🥰
    5/06 1,36 cm Króliczka ❤️
    26/06 3,8 cm Króliczka ❤️
    5/07 NIFTY PRO niskie ryzyka , zdrowy bobas ❤️
    10.07 prenatalne 🧬 6,7cm króliczka
    22.07 wizyta 🩺
    28.08. Połówkowe 🐰
    preg.png
  • Paulina66 Autorytet
    Postów: 758 1672

    Wysłany: 6 lutego, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimo wszystko histeroskopia brzmi lepiej niż ponowne łyżeczkowanie, którego ja osobiście najbardziej się boję... Myślałam, że standardowo w razie jeśli po miesiączce macica się nie oczyści to kierują na ponowny zabieg łyżeczkowania (mój lekarz mówił, że czasem jest potrzeba wykonać go drugi raz). Histeroskopia jest mniej inwazyjna i do tego jest zabiegiem diagnostycznym. No i chyba po niej nie ma już możliwości, że nadal coś zostanie w środku? Z tego co czytam to najczęściej można wrócić do starań w pierwszym cyklu po histeroskopii.

    31 👰🏼‍♀️ 33 🤵🏻

    starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024

    01.2025 💔🪽 9tc
    Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.

    14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
    16.05 🌱 beta 27,5 mIU/ml; prog 29,000 ng/ml
    19.05 🚀 beta 183 mIU/ml; prog 32,300 ng/ml
    21.05 🪄 beta 489 mIU/ml
    23.05 🎉 beta 1197 mIU/ml
    31.05 💫 beta 12212 mIU/ml; prog 24,700 ng/ml
    5.06 🩺 pierwsza wizyta 🌈 0,42cm dzidziusia z bijącym serduszkiem ❤️
    13.06 🩺 7+3 🫛 CRL 1,24cm; FHR 150
    24.06 🩺 9+0 🐻 CRL 2,25cm; FHR 137
    8.07 🩺 11+5 🦥 CRL 4,86cm; FHR 176
    14.07 🧬 NIFTY Pro - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷🌸
    16.07 🩺 12+5 🧬 prenatalne: CRL 6,41cm; FHR 161
    🩺 następna wizyta 🔜 7.08
    🧬 połówkowe 🔜 10.09

    preg.png
  • Nana11 Autorytet
    Postów: 545 752

    Wysłany: 6 lutego, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroliczek2411 wrote:
    Dziś nie dałam rady jechać na betę , zrobiłam za to test i wydawało mi się ostatnio że krechy nie było ale też robiłam inny test… a dziś widzę , że lekko przebija , więc na pewno coś tam w środku jest 🤦🏼‍♀️.
    13.02. Umówiłam się do lekarza. To będzie już 6 tygodni od zabiegu więc nie będę zwlekać i czekać na cud.
    Pytanie z innej beczki
    Czy któraś już rozpoczęła starania ?
    Testujecie w najbliższym czasie ?

    Niby my rozpoczęliśmy starania, ale póki co to nie miałam raczej owulacji, pewnie już się nie pojawi w tym cyklu, nie wiem czy nie mam jakiejś infekcji i w ogóle to jestem podłamana :(

    Bardzo liczyłam na ten miesiąc, a tak tylko błędne koło, stresuję się i boję, co jest nie tak i jak to będzie

    12.24 💔 6tc
    01.25 💔 6tc

    19.02 ⏸️
    10.03 0, 53cm - serce bije!
    31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
    14.04. prenatalne - 5,12 cm
    25.04. 152 bpm, 13+2
    14.06. ➡️ połówkowe
  • Inkez Ekspertka
    Postów: 131 58

    Wysłany: 6 lutego, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    Dziękuję. Staram się sobie powtarzać, że to wszystko ma jakiś głębszy sens i ta walka zostanie wynagrodzona, że potrzeba czasu i cierpliwości. A że przy tym mam moją rodzinę - wspaniałego męża i naszego synka - to doceniam to, co mam, nie skupiając się tylko na smutku.
    Natomiast chyba pierwszy raz myślę naprawdę o tym, żeby zapisać się na terapię. Do tej pory nie potrzebowałam pomocy, ale może to też jest ten brakujący element. Żeby sobie uporządkować głowę i spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy? Do tego jeszcze zaraz wracam do pracy i póki co to mnie to mocno przeraża i zniechęca. Boję się spojrzeń ludzi i komentarzy za plecami, mimo że to ostatnie co powinno mnie obchodzić i zdaję sobie z tego sprawę..
    Są takie momenty kiedy to co mamy jest na ten moment niewystarczalne bo chcemy czegoś więcej. Trudno się cieszyć, jak dostaliśmy nadzieję na spełnienie naszego marzenia, a nawet nie nadzieję, a realnie to ziarenko się w nas rozwijało i nagle odeszło. Myślę, że to są takie momenty kiedy potrzebujemy się wypłakać, przytulić do najbliższych, a może pobyć samemu i następnego dnia będzie trochę lepiej. Ale dobrze jest sobie pozwolić na te emocje bo one będą co chwilę pukały i czekały na swoją chwilę

    Kokosik lubi tę wiadomość

  • Owieczkaaa Koleżanka
    Postów: 46 9

    Wysłany: 6 lutego, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie wróciłam z kontroli u gin i wszystko super się oczyściło, dostałam też zielone światło na starania już w tym cyklu. Na razie idziemy tropem, że mam słaby progesteron, więc brać 24h po owu i w dniu miesiączki sprawdzić prog i betę, żeby ew wdrożyć luteinę.

    Paulina66, Kroliczek2411, Inkez, Natalia13245 lubią tę wiadomość

    🙋🏻‍♀️29 🙋‍♂️29

    1cs - 09.24 biochem?
    5cs - 12.24 ⏸️, 💔 6 tydzień
    6cs - 🙏🏻
  • mariegold_ Ekspertka
    Postów: 200 93

    Wysłany: 6 lutego, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    O matko, jak to możliwe, że mimo zabiegu i mimo miesiączki nadal macica się nie oczyściła ☹️zwłaszcza, że pisałaś, że wynik bety był 3, czyli brak ciąży... Bardzo Ci współczuję, ten stan zawieszenia jest okropny. Trzymam kciuki, żeby po kolejnym okresie wszystko zeszło do końca i żebyś przetrwała to czekanie 🫂🫂 tak jak mówisz - trzeba wierzyć, że to wszystko dzieje się po coś 🥺

    Inna lekarka myślała, ze to zrost, wiec wróciłam do mojego lekarza, u którego robiłam histero wcześniej i stwierdził, ze to właśnie jakaś pozostałość, a nie zrost i jeśli to nie zejdzie podczas kolejnej miesiączki to wtedy histero. I dokładnie, że jakbym poszła do szpitala to mogliby chcieć robić ponownie łyżeczkowanie, a histeroskopia to po prostu będzie wycięcie tej konkretnej zmiany, bo wiadomo, że podczas histero tak naprawdę się okaże co to.
    Może to dlatego, że jak miałam robione łyżeczkowanie w szpitalu, to lekarz mówił mi, że zrobił je bardzo delikatnie bo rozmawiałam z nim wcześniej, że boję się nawrotu zrostów i dlatego coś tam zostało? Nie wiem, mam totalny mętlik w głowie i są dni, że mam ochotę zostawić to wszystko, dalsze starania i cieszyć się tym, że mam jedno wspaniałe dziecko. Ale zaraz po tym myślę sobie, że 38 lat to już nie żarty, tym bardziej że chcemy podchodzić do ivf i tu nie ma na co czekać..

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • mariegold_ Ekspertka
    Postów: 200 93

    Wysłany: 6 lutego, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroliczek2411 wrote:
    Jesteśmy w tej samej sytuacji przytulam Cię mocno 🫂i doskonale rozumiem.:( ja już bym chciała zacząć się starać a nie mogę 😔, taka bezsilność mnie dopadła , że nie wiem co robić.
    Lekarz kazał Ci czekać do drugiej miesiączki ? Mi mówili że jak coś zostanie po pierwszej to właśnie histeroskopia 😢.

    Dziękuję ❤️‍🩹 tak, powiedział, że takie różne rzeczy zostają do dwóch miesiączek po poronieniu, więc po drugiej się okaże. Faktycznie, słyszałam, że u niektórych pierwsza miesiączka to taka nie wiadomo jaka, ale druga to już bardzo mocna. Chciałabym, żeby i u mnie tak było i by ta pozostałość zeszła, ale nie robię sobie wielkich nadziei. Z drugiej strony wolę, by była to jakaś pozostałość do usunięcia niż zrost, bo ponowne zrosty przerażają mnie totalnie w perspektywie dalszych starań i ewentualnej ciąży.

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 1412 4586

    Wysłany: 6 lutego, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    Dziękuję ❤️‍🩹 tak, powiedział, że takie różne rzeczy zostają do dwóch miesiączek po poronieniu, więc po drugiej się okaże. Faktycznie, słyszałam, że u niektórych pierwsza miesiączka to taka nie wiadomo jaka, ale druga to już bardzo mocna. Chciałabym, żeby i u mnie tak było i by ta pozostałość zeszła, ale nie robię sobie wielkich nadziei. Z drugiej strony wolę, by była to jakaś pozostałość do usunięcia niż zrost, bo ponowne zrosty przerażają mnie totalnie w perspektywie dalszych starań i ewentualnej ciąży.

    Pomimo tego, że się oczyściłam od razu to moja pierwsza miesiączka też była zupełnie inna. Teraz mam drugą po poronieniu i zdecydowanie jest różnica. Czuję, że wróciła „do normy”

    31 👩34 🧔‍♂️
    10 lat AH
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
    05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
    07.05 beta 83,50 🥹🩷
    10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
    15.05 beta 4000,48 🥰
    22.05 USG puste jajo płodowe 😞
    29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
    12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
    02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
    08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰

    ☀️ zaświeciło słoneczko ☀️

    preg.png
  • Kroliczek2411 Autorytet
    Postów: 514 712

    Wysłany: 6 lutego, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszecie , że ta druga miesiączka jest taka normalna i aż się zastanawiam czy nie poczekać do drugiej …
    Ale wiem , że jak pójdę do gina w przyszłym tygodniu to na bank wyśle mnie do szpitala… 🫣.

    👩🏼30l 🧔🏻‍♂️41l
    Ona :
    TSH: 1,29 mlU/l
    FT4 : 15,75 pmol/l
    FT3 : 4,28 pmol/l
    Glukoza na czczo 87
    ( 🥗dieta z niskim IG )
    🔹 badanie nasienia :
    -Morfologia 4%
    -ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
    (A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
    ❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
    Starania o rodzeństwo od 01/2023
    10/24 cb❤️‍🩹
    12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
    03/2025 starania wznowione 🤞🏻
    08/05 ⏸9/10 dpo:
    29/05 6.4 mm małego człowieka z bijącym ❤️🥰
    5/06 1,36 cm Króliczka ❤️
    26/06 3,8 cm Króliczka ❤️
    5/07 NIFTY PRO niskie ryzyka , zdrowy bobas ❤️
    10.07 prenatalne 🧬 6,7cm króliczka
    22.07 wizyta 🩺
    28.08. Połówkowe 🐰
    preg.png
  • Paulina66 Autorytet
    Postów: 758 1672

    Wysłany: 6 lutego, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroliczek2411 wrote:
    Piszecie , że ta druga miesiączka jest taka normalna i aż się zastanawiam czy nie poczekać do drugiej …
    Ale wiem , że jak pójdę do gina w przyszłym tygodniu to na bank wyśle mnie do szpitala… 🫣.

    Ciężka sprawa... A może masz możliwość skonsultowania tego z innym lekarzem? Zawsze to dodatkowa opinia i zerknięcie na stan macicy na USG. Może inny lekarz nie będzie wysyłał do szpitala tylko zaleci poczekanie do kolejnej miesiączki i skontroluje czy nie dzieje się nic niepokojącego w środku.

    31 👰🏼‍♀️ 33 🤵🏻

    starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024

    01.2025 💔🪽 9tc
    Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.

    14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
    16.05 🌱 beta 27,5 mIU/ml; prog 29,000 ng/ml
    19.05 🚀 beta 183 mIU/ml; prog 32,300 ng/ml
    21.05 🪄 beta 489 mIU/ml
    23.05 🎉 beta 1197 mIU/ml
    31.05 💫 beta 12212 mIU/ml; prog 24,700 ng/ml
    5.06 🩺 pierwsza wizyta 🌈 0,42cm dzidziusia z bijącym serduszkiem ❤️
    13.06 🩺 7+3 🫛 CRL 1,24cm; FHR 150
    24.06 🩺 9+0 🐻 CRL 2,25cm; FHR 137
    8.07 🩺 11+5 🦥 CRL 4,86cm; FHR 176
    14.07 🧬 NIFTY Pro - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷🌸
    16.07 🩺 12+5 🧬 prenatalne: CRL 6,41cm; FHR 161
    🩺 następna wizyta 🔜 7.08
    🧬 połówkowe 🔜 10.09

    preg.png
  • Kokosik Autorytet
    Postów: 1412 4586

    Wysłany: 6 lutego, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroliczek2411 wrote:
    Piszecie , że ta druga miesiączka jest taka normalna i aż się zastanawiam czy nie poczekać do drugiej …
    Ale wiem , że jak pójdę do gina w przyszłym tygodniu to na bank wyśle mnie do szpitala… 🫣.

    No niestety to wszystko jest w rękach i ocenie gina, bo jednak każda ciąża jest inna. Każde poronienie tak samo, im wcześniejsza ciąża tym zarodek mniejszy i łatwiej jest się oczyścić. Mój był na tyle malutki i słabo zagnieżdżony, że roniłam tak skąpo, że w szpitalu wymieniłam tylko jedną podpaskę. Nie miałam prawie w ogóle skrzepów, lekarze wyciągali tkanki na kontrolach jak jeszcze byłam na lekach. Po tym wszystkim raz tylko coś ze mnie wyleciało i to był koniec 💔

    31 👩34 🧔‍♂️
    10 lat AH
    05.2024 rozpoczęcie starań
    11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
    01.2025 walczymy od nowa 🍀

    04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
    05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
    07.05 beta 83,50 🥹🩷
    10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
    15.05 beta 4000,48 🥰
    22.05 USG puste jajo płodowe 😞
    29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
    12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
    02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
    08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰

    ☀️ zaświeciło słoneczko ☀️

    preg.png
  • Paulina66 Autorytet
    Postów: 758 1672

    Wysłany: 6 lutego, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego.
    "Kosmki o morfologii odpowiedniej dla I trymestru ciąży i doczesna zbita z odczynem zapalnym. Część kosmków wykazuje obrzęk podścieliska."
    Wpisałam od razu w chat gpt z prośbą o interpretację i wg niego stwierdzenie odczynu zapalnego może wskazywać na reakcję zapalną organizmu, która mogła być związana z przyczyną poronienia, a obrzęk może wskazywać na nieprawidłowy rozwój łożyska. Jednak te zmiany mogą być zarówno przyczyną jak i skutkiem poronienia, dlatego trzeba skonsultować z lekarzem. Coraz bardziej stresuję się wizytą, czy któraś miała coś podobnego w tym wyniku?

    31 👰🏼‍♀️ 33 🤵🏻

    starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024

    01.2025 💔🪽 9tc
    Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.

    14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
    16.05 🌱 beta 27,5 mIU/ml; prog 29,000 ng/ml
    19.05 🚀 beta 183 mIU/ml; prog 32,300 ng/ml
    21.05 🪄 beta 489 mIU/ml
    23.05 🎉 beta 1197 mIU/ml
    31.05 💫 beta 12212 mIU/ml; prog 24,700 ng/ml
    5.06 🩺 pierwsza wizyta 🌈 0,42cm dzidziusia z bijącym serduszkiem ❤️
    13.06 🩺 7+3 🫛 CRL 1,24cm; FHR 150
    24.06 🩺 9+0 🐻 CRL 2,25cm; FHR 137
    8.07 🩺 11+5 🦥 CRL 4,86cm; FHR 176
    14.07 🧬 NIFTY Pro - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷🌸
    16.07 🩺 12+5 🧬 prenatalne: CRL 6,41cm; FHR 161
    🩺 następna wizyta 🔜 7.08
    🧬 połówkowe 🔜 10.09

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    Dziewczyny, odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego.
    "Kosmki o morfologii odpowiedniej dla I trymestru ciąży i doczesna zbita z odczynem zapalnym. Część kosmków wykazuje obrzęk podścieliska."
    Wpisałam od razu w chat gpt z prośbą o interpretację i wg niego stwierdzenie odczynu zapalnego może wskazywać na reakcję zapalną organizmu, która mogła być związana z przyczyną poronienia, a obrzęk może wskazywać na nieprawidłowy rozwój łożyska. Jednak te zmiany mogą być zarówno przyczyną jak i skutkiem poronienia, dlatego trzeba skonsultować z lekarzem. Coraz bardziej stresuję się wizytą, czy któraś miała coś podobnego w tym wyniku?
    Lekarz powinien wyjasnic czy to jest dobry wynik,mnie martwi to ze z odczynem zapalnym,nie wiem czy nie beda chcieli sprawdzic czy w macicy nie ma stanu zapalnego no i moze juz antybiotyk tez dostaniesz. Na tym wczesnym etapie bez specjalnych badan genetycznych,za ktore pewnie sie placi, nie mowia zbyt duzo.mnie nawet nie wzieli probki do badania no ale to nie w Polsce. Lepiej zeby wszystko bylo w porzadku.

  • mariegold_ Ekspertka
    Postów: 200 93

    Wysłany: 6 lutego, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina66 wrote:
    Dziewczyny, odebrałam dziś wynik badania histopatologicznego.
    "Kosmki o morfologii odpowiedniej dla I trymestru ciąży i doczesna zbita z odczynem zapalnym. Część kosmków wykazuje obrzęk podścieliska."
    Wpisałam od razu w chat gpt z prośbą o interpretację i wg niego stwierdzenie odczynu zapalnego może wskazywać na reakcję zapalną organizmu, która mogła być związana z przyczyną poronienia, a obrzęk może wskazywać na nieprawidłowy rozwój łożyska. Jednak te zmiany mogą być zarówno przyczyną jak i skutkiem poronienia, dlatego trzeba skonsultować z lekarzem. Coraz bardziej stresuję się wizytą, czy któraś miała coś podobnego w tym wyniku?

    Ja słyszałam kiedyś, że wyniki histo-pato raczej nic nie powiedzą o przyczynie poronienia, bo to jest taki jakby obraz tego, co się działo w trakcie. Nie wiem na ile to prawda, ale rok temu też lekarz za bardzo mi tego nie sprawdzał. Swoją drogą ja też już powinnam odebrać pewnie. Boję się właśnie, że zacznę czytać i sama analizować, a stąd najprostsza droga do kolejnego stresu i zamartwiania się.

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
‹‹ 20 21 22 23 24 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ