Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ninia wrote:Ja wdrożyłam suplementację ale jak na razie autorstwa własnego, jak wyjdą złe wyniki badań to pójdę do dietetyka. Tak samo by sprawdzić skuteczność muszę poczekać do pierwszej normalnej owu.
Ja: olej z wiesiołka 2x1000mg do owulacji, koenzym q10 w formie ubiquinol 200mg, izotynol 2x1500 mg, Pueria Uno, 4 orzechy brazylijskie, 2 łyżki siemienia lnianego, cynk 13 mg.
Mąż: Up Fertil Men+ z Up Health Pharma(polecajka od dr Moniki Szymańskiej), olej z wiesiołka 2000 mg
Staramy też się pić co najmniej 2 litry wody dziennie bo wcześniej też z tym mieliśmy problemy. Nawodnienie też ponoć dobrze robi na śluz a plemniki też muszą mieć w czym pływać.
Tak tylko wtrącę co do suplementów, bo muszę ostrzec przed inozytolem. Jesli nie macie PCOS to z inozytolem warto uważać - na moim przykładzie. Mam miesiączki jak w zegarku, owulacja zawsze 13-14 dc (obserwuje od prawie 3 lat więc to bardzo duży zbiór statystyczny 😅). Nawet po ciążach biochemicznych owulacja przychodziła maksymalnie w 16dc. Mój lekarz swego czasu przepisał mi 4g inozytolu z racji na nieprawidłową krzywą glukozowo-insulinową. Zaczęłam brać 2g przez czerwiec, lipiec i sierpień i o ile czerwiec lipiec bez zmian-owulacja 14dc i wszystko jak w zegarku. W sierpniu owulacja przyszła mi w… 20dc. Nigdy w życiu tak nie miałam. Skontaktowałam się z moją dietetyczką i ona przyznała że miała przypadki dziewczyn z regularnymi cyklami, bez PCOS, którym inozytol rozregulował cykl. Wpisałam sobie info w Google i na forum też znalazłam sporo dziewczyn z takim przypadkiem. Odstawiłam inozytol od razu i kolejny cykl już w normie, owulacja w 13dc.
Także sumienie mi mówi żeby dać znać o tym, bo w necie o inozytolu mówi się w samych superlatywach, a ja się bardzo przejechałam na tym. Moja dietetyczka mówi, że do 1g powinno nie mieć takiego wpływu na cykl, ale już 2-4g tak jak polecają na instagramie czy czasem lekarze może doprowadzić do rozregulowania cyklu
także obserwujcie się bardzo podczas suplementacji inozytolem
-
Dzięki za info, ja właśnie ja miałam cukrzyce w nieudanej ciąży i też dlatego zachęcił mnie izotynol. Zmniejszę dawkę na 2x1000mg. Teraz jestem w 17 dniu po zakończeniu ciąży i owulacja na razie się nie zapowiada...ale ja miałam cykle 32-35 dni przed ciążą👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
Pewnie też nie u wszystkich tak ten inozytol zadziała, u mnie natomiast tak jak mówię strasznie opóźnił owulację dlatego warto z nim uważać, ale na pewno ma potwierdzone działanie pod kątem regulacji gospodarki cukrowej i super działa w PCOS, więc też wszystko trzeba rozważać na plusy I minusy. Ja mam naturalnie krótki cykl 25-26 dni, więc też łatwo było mi to zaobserwować gdy test owulacyjny wyszedł dopiero w 19dc, a cały cykl trwał 32 dni 🤯Ninia wrote:Dzięki za info, ja właśnie ja miałam cukrzyce w nieudanej ciąży i też dlatego zachęcił mnie izotynol. Zmniejszę dawkę na 2x1000mg. Teraz jestem w 17 dniu po zakończeniu ciąży i owulacja na razie się nie zapowiada...ale ja miałam cykle 32-35 dni przed ciążą
-
Arisia wrote:U nas za pierwszym razem też poszło szybko, a teraz staramy się od sierpnia. Mój mąż nie pali, nie pije, zdrowo się odżywia i ćwiczy i nie chce iść na badanie nasienia. Były o to kłótnie i nieprzyjemna atmosfera, bo ja bardzo naciskałam. Odpuściłam, bo nie chce go też tak stresować, już samym poronieniem jesteśmy wystarczająco zestresowani. U mnie też niedobory uzupełnione. Ustaliliśmy, że staramy się jeszcze do końca roku i jak nie uda się to wtedy pójdzie.
Widzę duże podobieństwo w naszych historiach, nawet wiek ten sam 😉 Też dałam sobie czas do końca roku i jak się nie uda, to chce się przejść do lekarza, ale chciałam już właśnie iść z tymi wynikami jak coś. No ja jeszcze z moim mężem nie gadałam o tym badaniu, więc nie mam pojęcia jak zareaguje 🙈 wiadomo wolałabym, żeby nie musiał go wykonywać, ale no co zrobić 😅 z mojej strony jeszcze się okazało, że mam za niski cholesterol całkowity i LDL. I tak jak kardiolog by się ucieszył widząc moje wyniki, tak hormony już niekoniecznie 🙈 także liczę na to, że jak poprawię ten profil lipidowy to może się uda (w szczęśliwym cyklu miałam dobre wyniki)
Arisia lubi tę wiadomość
👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
Cień wrote:Masz prawo do wszystkich emocji.
Nie ma czegoś takiego jak „za bardzo” przeżywać, „za długo” płakać czy się smucić.
Nie istnieje jeden właściwy sposób, by cierpieć zwłaszcza po poronieniu.
To doświadczenie jest tak trudne, że brakuje słów, by je opisać.
Wczoraj minęły u mnie trzy miesiące, a ja nadal nie potrafię się pozbierać.
Ostatnio często wracam do piosenki Jelly Roll – I Am Not Okay.
Ona dokładnie oddaje to, co czuję. Jakby ktoś w końcu ubrał w słowa moje emocje i bezradność. Niesie w sobie ogrom uczuć, które trudno mi wyrazić słowami.
Tak myślę że musi wszystko przejść powoli, każdy swój etap żałoby i nie ma co przyspieszać na siłę „bycia okay”
Słucham tych podcastów i kobiety po 10-20 latach płaczą za swoimi nienarodzonymi maleństwami.
Wsłucham się z chęcią piosenki przy najbliżej chwil.
💃🏻 34l.
-niedoczynność tarczycy
🧔🏻♂️ 38 l.
First baby 🍬
💔
20.10.25
9/7tydz.
Życie i ciąża za granica 🌍 -
Dziewczyny co do badań facetów to trochę kpina, Chyab oni też chcą te dzieci ? Powiem tak , my przechodzimy dużo gorsze rzeczy jak badanie drożności jajowodów (ja miałam dwa razy), nie mówiąc o poronieniach w sensie fizycznym my to musiałyśmy przejść same, więc niech się trochę zastanowią i maszerują na badania. Mój miał już z 5 razy badania nasienia i nie jest to nic strasznego nikt im krzywdy nie robi sami w zaciszu pobierają materiał, my musimy latać rozkładać nogi przed kolejnymi lekarzami, pobierać ciągle krew, brać leki. Więc na prawdę branie suplementów i badanie nasienia to przy tym pikuś.
Paola2604, Ninia, Void, Angolek97017, Aga5656 lubią tę wiadomość
Starania od 2022
🙋🏻♀️ 33
🙋🏻♂️26
Nasienie ✅
Owulacja ✅
Hormony ✅
AMH 2,8 ✅
HSG ✅
Witaminy ✅
Immunologia ✅
Kir Bx ✅ 3/5
Kariotypy ✅
Niedoczynność tarczycy Euthyrox 75
12.2024 hsg z lipiodolem
02.2025 kwalifikacja in vitro
03.2025 scratching endometrium
04.2025 start stymulacji, protokół krótki
14.04 pierwszy podgląd 🥚🥚(11 pęcherzyków)
16.04 drugi podgląd 🥚🥚 (13 pęcherzyków)
19.04 punkcja (18 pęcherzyków= 10 dojrzałych komórek, 6 poszło do zapłodnienia)
❄️❄️❄️
19.05 scratching endometrium
28.08 USG endometriozy= endometrioza otrzewnowa niewielkie ogniska ❌
08.2025 naturalna ciąża, obumarła 6+0 -
Melduję moją 🐒🥺 kolejny cykl nieudany. Okres idealnie co do dnia, mimo że w tym cyklu nie czułam że przyjdzie, żadnych humorków , pobolewania. Temp dziś spadła dopiero bo wczoraj odstawiłam luteinę. Nie wiem co by tu zbadać, pomysłów już nie mam. Lekarz chyba też za bardzo nie wie, czuję że te wizyty są trochę stratą pieniędzy. Może ten cross match?? Dziewczyny które badały czy można w dowolnym dniu cyklu?2009-puste jajo płodowe - poronienie samoistne
2010- syn👶duphaston
2021-ciąża zatrzymana, poronienie 9 tydz
2013-córka👶duphaston, luteina, polocard
2024-ciąża zatrzymana poronienie 8 tydz TR18, duphaston
2024-ciaza zatrzymana,
poronienie 11 tydz, duphaston
2025-poronienie samoistne 6 tydz, duphaston+neoparin
Po 6 ciąży MTHFR1268 homo+Pai/serpine homo
Po 7 ciąży
HLAC C1 grupa *07 *12
Kir AA
Obecne : 2DL1, 2DL3, 2DL4 norm, 2DL4del, 2DS4(del - 22p) 3DL1, 3DL2, 3DL3, 2DP1, 3DP1 norm
Nueobecne: 2Dl2, 2DL5(grupa1) 2DL5 (grupa2) 2DS1, 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1.3DP1 var
Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony -
Bardzo mi przykro, ja badałam w dowolnym dniu nie mówił nic lekarz że musi być jakiś konkretnyPaola2604 wrote:Melduję moją 🐒🥺 kolejny cykl nieudany. Okres idealnie co do dnia, mimo że w tym cyklu nie czułam że przyjdzie, żadnych humorków , pobolewania. Temp dziś spadła dopiero bo wczoraj odstawiłam luteinę. Nie wiem co by tu zbadać, pomysłów już nie mam. Lekarz chyba też za bardzo nie wie, czuję że te wizyty są trochę stratą pieniędzy. Może ten cross match?? Dziewczyny które badały czy można w dowolnym dniu cyklu?
Paola2604 lubi tę wiadomość
Starania od 2022
🙋🏻♀️ 33
🙋🏻♂️26
Nasienie ✅
Owulacja ✅
Hormony ✅
AMH 2,8 ✅
HSG ✅
Witaminy ✅
Immunologia ✅
Kir Bx ✅ 3/5
Kariotypy ✅
Niedoczynność tarczycy Euthyrox 75
12.2024 hsg z lipiodolem
02.2025 kwalifikacja in vitro
03.2025 scratching endometrium
04.2025 start stymulacji, protokół krótki
14.04 pierwszy podgląd 🥚🥚(11 pęcherzyków)
16.04 drugi podgląd 🥚🥚 (13 pęcherzyków)
19.04 punkcja (18 pęcherzyków= 10 dojrzałych komórek, 6 poszło do zapłodnienia)
❄️❄️❄️
19.05 scratching endometrium
28.08 USG endometriozy= endometrioza otrzewnowa niewielkie ogniska ❌
08.2025 naturalna ciąża, obumarła 6+0 -
Mati mam to samo zdanie co do badania nasienia, mój też już kilka razy był i mówi, że jak będzie trzeba może chodzić co tydzień. Co więcej mój miał się za winowajcę naszych nieudanych starań i uważał, że to coś zupełnie normalnego i w żaden sposób nie godzi w jego męskość.
Ja już w tym miesiącu mam wiztę w Invimed i będę sobie "klepała" termin i chcę poznać procedurę. Ja przez kilka msc nie zajdę to ruszam z tym tematem i obowiązkowo przebadam zarodki płatnym badaniem PGT bo ja już nie chcę brać udziału w genowej loterii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 17:26
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
Beta 265 i progesteron 42 ✨
Boże, ile stresu mnie to kosztowało.
Daisy1, Arisia, nadzieja09, Nessie, Paola2604, Cień, Ninia, Malowybitna, Wixa🌸, Mati01, Olcykowa, Jusia92, Mart0511, Angolek97017, Biochemiczka, Laurelli, *Julia*, Aga5656 lubią tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
🌈✨
30.10, 10 DPO
Beta 19,1, Progesteron 31
03.11, 14 DPO
Beta 265, Progesteron 42
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~29 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo) - Acard 75 od owulacji + heparyna od II kresek do 12 t.c.
📌 MTHFR C677T (hetero) - metylowane witaminy
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
Jusia92 wrote:Widzę duże podobieństwo w naszych historiach, nawet wiek ten sam 😉 Też dałam sobie czas do końca roku i jak się nie uda, to chce się przejść do lekarza, ale chciałam już właśnie iść z tymi wynikami jak coś. No ja jeszcze z moim mężem nie gadałam o tym badaniu, więc nie mam pojęcia jak zareaguje 🙈 wiadomo wolałabym, żeby nie musiał go wykonywać, ale no co zrobić 😅 z mojej strony jeszcze się okazało, że mam za niski cholesterol całkowity i LDL. I tak jak kardiolog by się ucieszył widząc moje wyniki, tak hormony już niekoniecznie 🙈 także liczę na to, że jak poprawię ten profil lipidowy to może się uda (w szczęśliwym cyklu miałam dobre wyniki)
A to wasze pierwsze dziecko? My staramy się o pierwsze. U mnie profil lipidowy zbadany, jest ok. Trafiacie w owulację/ dzień przed? My tak, ale nie udaje się. Kiedy teraz testujesz? Ja jestem dopiero co po owulacji. Mój cykl trwa teraz 34 dni i owu przychodzi w 20 dc, więc ciągnie się to niemiłosiernie. Ja planuję robić test 16.11. Ostatnie dwa cykle robiłam dużo wcześniej i czułam się psychicznie ciężko, więc teraz nie chce się nastawiać i po prostu zrobię w dniu spodziewanej @.👩❤️👨 92
Starania o pierwsze maleństwo od 03.2025 👶
05.2025 ⏸️
07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc) -
emciak wrote:Beta 265 i progesteron 42 ✨
Boże, ile stresu mnie to kosztowało.
Wspaniale ❤️🌈 czekałam na taka wiadomość!
emciak lubi tę wiadomość
👩❤️👨 92
Starania o pierwsze maleństwo od 03.2025 👶
05.2025 ⏸️
07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc) -
Dziękuję Wam dziewczyny za kciuki i dobre słowa, na prawdę to doceniam. Tylko Wy potraficie zrozumieć co się dzieje w głowie w takiej sytuacji. Kilka miesięcy temu sama tutaj na wątku pisałam pocieszające wiadomości do dziewczyn, które były po pozytywnych testach ale dopiero teraz też wiem jak można odchodzić od zmysłów.
Arisia, Daisy1, Mati01, Jusia92, Biochemiczka lubią tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
🌈✨
30.10, 10 DPO
Beta 19,1, Progesteron 31
03.11, 14 DPO
Beta 265, Progesteron 42
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~29 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo) - Acard 75 od owulacji + heparyna od II kresek do 12 t.c.
📌 MTHFR C677T (hetero) - metylowane witaminy
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
emciak wrote:Beta 265 i progesteron 42 ✨
Boże, ile stresu mnie to kosztowało.
Gratuluję, super wiadomości 😊
emciak lubi tę wiadomość
🌸 43 l. | 🦋 Hashimoto, Endo/Adeno | 🧪 AMH 0,34 | MTHFR C677T (heterozygota) | heterozygota 4G/5G w PAI-1|🔄 8× IVF/ICSI | 2× cb | 🌱 Bl 4.1.2 – AZ, transfer 20.06.2025 → ciąża kliniczna, poronienie 8 t.c. 💔 | 🏥 Bocian W-wa (wcześniej Novum) -
Emciak gratulacje, bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że zostaniesz z nami jeszcze chwilę ale jako nasza iskierka nadziei oczywiście, a nie już jako staraczka🥰
To mega dziwne ale bardzo to przeżywam, taki pierwszy impuls, że może być dobrze i normalnie ☺️
emciak lubi tę wiadomość
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
@Emciak, tak bardzo się cieszę 😊 Jesteś w ciąży 😁🎉 🍾🎊🥳 Niech kropek teraz rośnie zdrowo 😊
@Paola2604, ściskam za małpę 🫂 a jesteś pod opieką lekarza od niepłodności? Bo myślę, że immunologia to ważna część do sprawdzenia, co prawda bardzo kosztowna. Ja dostałam pakiet badań immuno w tym cross match i allo-MLR. Lekarz mi zalecił robić immunologię w drugiej fazie cyklu. Nie wnikałam dlaczego, ale gdzieś w necie doszukałam się, że część lekarzy ma swoje preferencje i np chcą drugą fazę, bo najbardziej odpowiada warunkom implantacji. Właśnie dziś dostałam wynik cross-match - 26.5% czyli słabo dodatni 🙄 Czekam jeszcze na resztę wyników.
emciak lubi tę wiadomość
👧🏼36 🧑🏼
02.2024 starania o pierwsze bobo👶
02.2025 💔 11tc
08.2025 💔 10tc
‼️Diagnostyka
❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️, cross-match 26.5%
❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, test IMK, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia, D3 21->43, B12 306->492
🔜KIR, HLA-C, allo-MLR, test CBA, ASA
💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Koenzym Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie -
Paola2604 wrote:Melduję moją 🐒🥺 kolejny cykl nieudany. Okres idealnie co do dnia, mimo że w tym cyklu nie czułam że przyjdzie, żadnych humorków , pobolewania. Temp dziś spadła dopiero bo wczoraj odstawiłam luteinę. Nie wiem co by tu zbadać, pomysłów już nie mam. Lekarz chyba też za bardzo nie wie, czuję że te wizyty są trochę stratą pieniędzy. Może ten cross match?? Dziewczyny które badały czy można w dowolnym dniu cyklu?
Tylko czy wchodzenie w immunologię ma sens jak się już ma dzieci? Wydawało mi się, że immunologia ok, ale jak są straty a nie ma dzieci 🤔 chyba, że się mylę 🤔👩🏻 93 👦🏻 92 👶 22
Mięśniak macicy, PCOS, Pai-1 hetero
2025r. - powrót do starań o rodzeństwo 🍀
2cs- 8tc poronienie zatrzymane 6+2 💔 09.2025r.
Starania wstrzymane do końca roku z uwagi na zabieg ⛔️
✨23.08.2022r. F 🩵 🌈
2021r. - 2x 5tc 💔 -
emciak wrote:Beta 265 i progesteron 42 ✨
Boże, ile stresu mnie to kosztowało.
Gratuluje 🤩♥️👩🏻 93 👦🏻 92 👶 22
Mięśniak macicy, PCOS, Pai-1 hetero
2025r. - powrót do starań o rodzeństwo 🍀
2cs- 8tc poronienie zatrzymane 6+2 💔 09.2025r.
Starania wstrzymane do końca roku z uwagi na zabieg ⛔️
✨23.08.2022r. F 🩵 🌈
2021r. - 2x 5tc 💔 -
Mój mąż pali ponad 10 lat i nie stanowi to przeszkody, żeby zachodzić w ciąże. Podobnie jest z tymi lubrykantami , moim zdaniem jak ma się spłodzić dziecko to się je spłodzi. Z własnego doświadczenia to ja nie mogłam zajść pół roku w ciążę bo zwariowałam na tym punkcie i o niczym innym nie myślałam. Jak tylko odpuściłam i doszłam do wniosku , ze nie wszystko można sobie zaplanować to przyszła niespodzianka .Void wrote:Daisy, melduję z 5 negatywnych testów i wredną 🐒 która właśnie przyszła 🥺
Arisia, totalnie Cię rozumiem, my też dajemy sobie czas do końca roku.
U nas to wyglądało tak, że w 1 ciążę zaszłam w 1cs, a tarczyca była wtedy mega rozregulowana, gdy zaczęliśmy się starać o rodzeństwo to zajęło to 15 cykli i doszło do poronienia. Ja osobiście za problemy z zajściem obwiniam męża za fajki, gdy zmajstrowaliśmy małą nie palił kilka miesięcy, teraz palił jak smok. Gdy udało się zajść w drugą ciążę, to też akurat miesiąc nie palił. Po cichu liczyłam na złoty strzał po poronieniu, ale już 2 pełne cykle za mną i nic, więc już ustaliłam totalny reżim- zero fajek i alko, jeśli się uda, to będę miała pewność. Miał raz robione badania nasienia, ale akurat nie palił i wyszły spoko, bez fragmentacji DNA, lekarz od niepłodności stwierdził, że podstawowe wystarczą 🤷🏻♀️ -
Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem, myślałam… że już przerobiłam poronienie, a tu nagle dowiedziałam się, że dalsi znajomi (palacze, imprezowicze, otyli) kolejna wpadka… przepłakałam pół dnia. Nie to życzę komukolwiek źle, ale to tak boli. Ja z parterem nie palimy, alkohol mega rzadko, a dieta od 2 lat wszystko z akademii płodności.Laurelli wrote:Dziewczyny podpisywałam Wam na wiadomości i teraz napiszę Wam jak przepłakałam wczoraj pół dnia i tyle z fajnego dnia było...
Może nie wszystkie wiedzą ale nie mieszkam w PL i tu nie ma święta zmarłych, więc sklepy itp wszystko normalnie otwarte.
Mieliśmy spędzić przyjemny wspólny dzień z mężem, powoli zaczynam się czuć jak stara ja po poronieniu.
No i byliśmy przy okazji w sklepie dłużej i co chwila widziałam jakąś kobietę w ciąży, lub z maleństwem. Myślałam ze oszaleje😭
Wróciliśmy do domu, jak mnie wzięło na płacz, i żale, dlaczego one mogą ją nie, wypominałam mężowi że jakaś „zaniedbana kobieta którą widziałam ” nie chce ujmować ale wiecie o co chodzi, że ona może a ja nie, że nie czuję się jak kobieta, która jest stworzona do bycia matką w naturze w świecie wiecie, jako już nawet ssak, a ja nie umiem tej ciąży utrzymać…wyłam jak bóbr…wyryczalam co mogłam. I mi zrobiło się lepiej.
Dzisiaj czuję się o wiele lepiej, i mówiłam do męża, tak będzie raz na jakiś czas będę kupa nieszczęścia ale wrócę jako stara ja.
Powiedzcie jak sobie radziłyście, radzicie w tych złych momentach? Miewacie je? Czy ja się za bardzo użalam nad sobą.





