Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Panizmarzeniami wrote:Ciężko się pogodzić ze to akurat na mnie trafiło, wszędzie widzę kobiety z maluszkami, moje siostry mają po kilkoro dzieci a mi nie jest dane mieć nawet jednego ? I czemu ja musialam stracić, tak bardzo pragnelam tego dziecka….Co za niesprawiedliwość. świadomość że jest nas więcej daje mi otuchy i nadzieje, że nie jestem z tym sama i tak bardzo czuje się bliska Was, wierzę że i nam się kiedyś uda, choć jak narazie widząc krew w toalecie płacze dlaczego tak się stało, czekam na dzień kiedy mój organizm będzie gotowy zacząć walkę od nowa, choć psychika siada, muszę być silna ! nie poddam się nigdy…
ja juz bylam na terapii gdzie uczylam sie jak cieszyc sie zyciem bez dziecka bo oni na in vitro szans nie dal ani naturalnie marne bo wyniki juz slabe. Ale jakos jeszcze jestem znow w ciazy,jest pozno juz. Strach jest i psychika juz nie taka jak przy pierwszej ciazy. Ale czekamy i teraz ciezko uwierzyc w to ze ten dzidzius moze byc nasz,moze byc z nami. Jeszcze ciagle boje sie czy jest ok. Jesli mozecie zajsc w ciaze to juz jest na prawde duzo,choc wiadomo boli ze zle sie potoczy. Trzymam kciuki aby wiecej nie bylo tych zlych doswiadczen. I ja mam nadzieje ze dobrniemy do konca dobrego konca tym razem.
Donna89, Nana11, Micimici lubią tę wiadomość
Ja 42
On 41
Starania 13 lat
Poronienie 12 tydz 2020
Poronienie 7 tydz 2022
Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
Amh 0.39
Dfi 21%
Wszystkie inne badania ok
2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka
Usg polowkowe 20+4 potwierdzona plec,dziewczynka
Wszystko ok, 366 gram
TP: 25 lipiec -
Panizmarzeniami wrote:Ciężko się pogodzić ze to akurat na mnie trafiło, wszędzie widzę kobiety z maluszkami, moje siostry mają po kilkoro dzieci a mi nie jest dane mieć nawet jednego ? I czemu ja musialam stracić, tak bardzo pragnelam tego dziecka….Co za niesprawiedliwość. świadomość że jest nas więcej daje mi otuchy i nadzieje, że nie jestem z tym sama i tak bardzo czuje się bliska Was, wierzę że i nam się kiedyś uda, choć jak narazie widząc krew w toalecie płacze dlaczego tak się stało, czekam na dzień kiedy mój organizm będzie gotowy zacząć walkę od nowa, choć psychika siada, muszę być silna ! nie poddam się nigdy…
Kochana daj sobie czas na przeżycie ❤️🩹 Wiemy jak Ci teraz trudno, to poczucie niesprawiedliwości, beznadziejności i niedowierzania… Wcale nie musisz być silna, możesz upaść i płakać do woli… Nie mogę Ci obiecać że wszystko będzie dobrze, ale uwierz że przyjdzie czas gdzie będzie lepiej❤️Pamiętaj, że to nie Twoja wina, niestety los jest dla niektórych okrutny
Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼 -
My tak samo pochwaliliśmy się w święta... normalnie pewnie poczekalibyśmy do prenatalnych, ale taka okazja...31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Antykoagulant tocznia
Starania od 05/2024
11.2024 ⏸️
01.2025 💔 poronienie zatrzymane 10tc
05.2025 cb 💔 -
Donna89 wrote:@collet pewnie, na pierwszym miejscu jesteśmy MY i nasza psychika oraz zdrowie fizyczne❤️ Ja po poronieniu dałam sobie czas na żałobę, cały miesiąc płakałam i przeżywałam, ale równocześnie chodziłam co tydzień na terapię(chodziłam już przed strata), luty zaczęłam wizytą u psychiatry, dołożyłam leki, codziennie spacery z psem i duuuzo zdrowego gotowania. Nie mam pojęcia kiedy minęły te dwa miesiące- ale teraz czuję że zyskuje siły, wraca mi motywacja do działania, zaczęłam biegać i w końcu normalnie sypiam w nocy. Powoli moje życie wraca do normy, zaczynam się nim cieszyć choć wiadomo bywają też dołki i to nieuniknione.
O kurczę my celujemy kierunek Włochy ale orki z Majorki też brzmią kusząco 😂
@Paulina66 mam wrażenie, że jesteś moją ciążową bliźniaczką 🙈 Podobnie dowiedziałyśmy się o ciąży, straciłyśmy ją także w tym samym czasie. Ja tak samo przed świętami usłyszałam serduszko, więc w święta powiedzieliśmy wszystkim dając pamiątki „do zobaczenia w sierpniu” 🥺 Tak to straszne, ja jak usłyszałam to serduszko to pamiętam zeszło ze mnie takie napięcie i wtedy dopiero prawdziwie zaczęłam cieszyć się że jestem w ciąży. A wizytę później totalnie się nie spodziewałam że to będzie koniec bo miałam w głowie że serce bije to przecież już nic się złego nie zdarzy
@Donna89 Dla mnie najgorzej z psychą było do zeszłej środy, kiedy to mieliśmy pochówek na cmentarzu. To było straszne przeżycie i myślałam, że tego nie zniosę, ostatecznie cieszę się, że nie zostawiliśmy ciałka w szpitalu, tylko najpiękniej jak się dało, pożegnaliśmy naszą córeczkę. Zasłużyła na to.
W dalszym ciągu mi bywa smutno, próbuję zająć myśli innymi rzeczami, to wtedy jest łatwiej. Też mi spacery z psem pomagają, szczególnie jak biega i się uśmiecha, milej na sercu. Dietę też teraz trzymam wzorową, ostatnio przy okazji urodzin porozdawałam część słodyczy, którą mieliśmy w szafce. I chociaż często czekolada poprawiała mi humor kiedy miałam okropny, to po nią nie sięgam, wolę już po jabłko. Ciało mi za wzorową dietę na pewno podziękuje. Biegać nie biegam (nigdy tego nie lubiłam, ale przed ciążą treningi siłowe + rower były często), ale zaczęłam wracać do aktywności na razie wykonując pilates.
A na Majorkę namawiam!Ja celowo strzelałam w wyjazdy z wylotem 30.04-01.05 z Warszawy, więc wybór miejsc był ograniczony, ale czytając od dwóch dni o Majorce myślę, że to dobry kierunek. Lubimy spędzać czas aktywnie, więc zimne morze nie jest dla nas ograniczeniem, bo nawet ostatnio na tygodniowych wakacjach na plaży leżeliśmy raptem 2 razy.
@Panizmarzeniami mnie też smucą zdjęcia na facebooku czy informacje o ciążach w rodzinie czy znajomych. Cieszę się ich szczęściem, ale też jednocześnie mocno zazdroszczę.
Starania od 06.2023
10.2024 monitoring USG + badania hormonów
3 dc:
Kwas foliowy 10.3 ng/ml
FSH 5.42 mIY/ml
LH 3.95 mIU/ml
Estradiol 30.5 pg/ml
witamina D3 31.5 ng/ml
21 dc:
TSH 1.019, FT3 2.52, FT4 0.92, progesteron 14.8, AMG 16.72 pmol/l
27 dc: glukoza na czczo: 97, glukoza po OGGT 95, kortyzol 20,6, insulina na czczo: 7,9
05.12.2024 sonoHSG jajowody drożne
24.12.2024 r. II kreski
15.01.2025 r. 6t6d. ciąża pojedyncza, CRL 9,9 mm, FHR 151/min
15.02.2025 Poronienie chybione w 7tc. Brak czynności serca😭 -
Powiem Wam, że ja w tym 11 tygodniu też już myślałam, ze zaraz przecież drugi trymestr, więc niebezpieczeństwo maleje. Do tego ciąża wzorowa. A tu nagle koniec. Niestety, życie jest nieprzewidywalne i jak widać, niczego nie możemy brać za pewnik, niezależnie od etapu..
Ja tak jak @collet odpuszczam na razie. Cieszę się na wyjazd i na to, co mamy teraz do zrobienia. I absolutnie przestałam liczyć, kiedy powinnam zajść w ciążę, żeby urodzić wtedy i wtedy, bo to doprowadzało mnie do strasznej frustracji, a niestety ten sposób myślenia był był u mnie nagminny. Co ma być, to będzie. Czasem najlepsze rzeczy przychodzą wtedy, kiedy najmniej się ich spodziewamy ☀️Janette, Agat99 lubią tę wiadomość
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
I my mamy wyjazd przed soba w nasze ukochane Tatry 😊 jak wrócimy to nasze życie będzie już inne bo w nowym domu 🙂 także bardzo nie mogę się tego doczekać. A jeśli chodzi o starania to my już od pierwszego cyklu się staramy, ale na razie się nie udaje. Też czuję, że mój organizm nie jest gotowy. Na razie skupiam się żeby nabrać sił i mam nadzieję, że wyjazd nam w tym pomoże
collet, Donna89 lubią tę wiadomość
-
A my się wybieramy do Neapolu na przewietrzenie głowy
Majorka też super, myślę, że jeszcze tam wrócimy bo pozostał niedosyt.
We mnie był ten lekki niepokój od początku i o ciąży wiedzieli tylko najbliżsi (w pracy też nic nie powiedziałam) i kolejnym razem też poczekamy co najlmniej do prenatalnych myślę. Wiem, że to szczęście ale jak się dzieli je tylko z mężem przez ten czas to też jest fajniePanizmarzeniami, Inkez lubią tę wiadomość
starania od 2022
🙍♀️'92
AMH - 7,48
PCOS w obrazie usg - brak objawów, cykle regularne, potwierdzone owulacje
❌MTHTR A1298 homo
❌PAI hetero
✅homocysteina - 7
✅ASA
✅KIR 4/5 brak 2DS5
✅HLA-C oboje C1
✅ ANA3
⚠️ ANA1 miano 1:80 typ jąderkowy i plamisty
⚠️Zespół antyfosfolipidowy: antykoagulant tocznia - wynik wątpliwy
⌛️kariotyp
🙍♂️'90
Koncentracja 2,1 mln/ml
Morfologia 4%
❌FSH - 15,64
✅kariotyp, CFTR, usg jąder
2022 - histeroskopia (polipy)
2024 - polipektomia
I IVF (menopur 150, orgalutran)
11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️
12.12.24 FET I EG (estrofem, cyclogest, duphaston, claxane)
5 dpt ⏸️, 6 dpt beta 55, 8 dpt beta 162, 11 dpt beta 537, 15 dpt beta 3378, 21 dpt USG GS 1,65 cm CRL 0,2 cm i ❤️, 7w6d CRL 1,47 cm i ❤️, 9w6d poronienie zatrzymane (8+2) indukcja farmakologiczna 💔. -
Malowybitna wrote:A my się wybieramy do Neapolu na przewietrzenie głowy
Majorka też super, myślę, że jeszcze tam wrócimy bo pozostał niedosyt.
We mnie był ten lekki niepokój od początku i o ciąży wiedzieli tylko najbliżsi (w pracy też nic nie powiedziałam) i kolejnym razem też poczekamy co najlmniej do prenatalnych myślę. Wiem, że to szczęście ale jak się dzieli je tylko z mężem przez ten czas to też jest fajnie
Moja stomatolog mi kazała jechać koniecznie do Włoch, bo... "tam jest duża wilgotność i od razu zajdziesz w ciążę". W każdym razie spędźcie tam miło czas na tak jak to nazwałaś "przewietrzenie głowy". Grunt to aby każda z nas ułożyła to wszystko w głowie, będzie dobrze, oby szybciej niż później.
U mnie w pracy dużo ludzi wiedziało. Z rodziny tylko rodzice i siostra. Teraz wiem, że kolejny raz nie popełnię tego błędu i poinformuje tylko szefa - z prośbą o możliwość pracy hybrydowej (u nas w organizacji nie jest to oficjalnie mile widziane, ale wiem, że kierownik mojego działu przychylnie się do tej prośby dostosuje).Malowybitna lubi tę wiadomość
Starania od 06.2023
10.2024 monitoring USG + badania hormonów
3 dc:
Kwas foliowy 10.3 ng/ml
FSH 5.42 mIY/ml
LH 3.95 mIU/ml
Estradiol 30.5 pg/ml
witamina D3 31.5 ng/ml
21 dc:
TSH 1.019, FT3 2.52, FT4 0.92, progesteron 14.8, AMG 16.72 pmol/l
27 dc: glukoza na czczo: 97, glukoza po OGGT 95, kortyzol 20,6, insulina na czczo: 7,9
05.12.2024 sonoHSG jajowody drożne
24.12.2024 r. II kreski
15.01.2025 r. 6t6d. ciąża pojedyncza, CRL 9,9 mm, FHR 151/min
15.02.2025 Poronienie chybione w 7tc. Brak czynności serca😭 -
@collet ciekawa teoria z tą wilgotnością, tego nie słyszałam 😂
My też mamy w planach przy kolejnej ciąży nie informować do prenatalnych. A z drugiej strony nie do końca jestem zdania, że trzeba to „ukrywać”. Kobieta może stracić dziecko na każdym etapie, nawet tym późniejszym. Ja się cieszę, że jednak moje otoczenie wiedziało bo świat mi się zawalił i nie wyobrażam sobie udawać przed wszystkimi że nic się nie stało. A w takim przypadku otrzymałam wsparcie, a także przestrzeń której mi było trzeba. Nie ma niestety idealnego wyjścia, wszystko ma swoje plusy i minusy.Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼 -
Też zaczęliśmy planować wakacje we Wloszech lub na Malcie, co prawda za kilka miesiecy i już zdążyłam zagłębić się w temat lotów w ciąży bo wierzę, że do tego czasu się uda 😜 a jak nie to chociaż cos pozytywnego będzie do wspominania w tym roku
U mnie serduszko przestało bić w 12+6.. Statystycznie to jest już bardzo bezpieczny czas ale jak widać ktoś musi być w tym małym ułamku % nieszczęścia. Zastanawiałam się czy może za wczesnie powiedzieliśmy bliskim ale co by to zmieniło gdyby dowiedzieli się dopiero po poronieniu? Też nie potrafiłabym udawać, że nic się nie stało.. a w pracy gdy trafiłam do szpitala I tak by sie wydało, bo pracuje w małej firmie i wszyscy wszystko wiedzą.
W poniedziałek zrobię kontrolne badania krwi, za tydzień wizyta u lekarza który robił mi zabieg i marzę o tym żeby już na spokojnie wrócić do starań, chociaż tak zupełnie na spokojnie to się już raczej nie da.. 😉04.2025 powrót do starań 🐣
01.2025 13tc 💙👼 💔 -
Donna89 wrote:@collet ciekawa teoria z tą wilgotnością, tego nie słyszałam 😂
My też mamy w planach przy kolejnej ciąży nie informować do prenatalnych. A z drugiej strony nie do końca jestem zdania, że trzeba to „ukrywać”. Kobieta może stracić dziecko na każdym etapie, nawet tym późniejszym. Ja się cieszę, że jednak moje otoczenie wiedziało bo świat mi się zawalił i nie wyobrażam sobie udawać przed wszystkimi że nic się nie stało. A w takim przypadku otrzymałam wsparcie, a także przestrzeń której mi było trzeba. Nie ma niestety idealnego wyjścia, wszystko ma swoje plusy i minusy.
Idealne jest wtedy, jak ciąża kończy się szczęśliwym rozwiązaniem. A jak widzimy na własnych oczach, nie każda ciąża jest właśnie taką.
W sumie nie ma tu sytuacji zero-jedynkowej, mówienie czy nie mówienie ma plusy i minusy. W sumie przez to, że w pracy wiedzieli, to dali mi przestrzeń i podeszli do mnie ze zrozumieniem, ze wsparciem. Jedynie tego wsparcia to mi zabrakło od teściowej...Malowybitna lubi tę wiadomość
Starania od 06.2023
10.2024 monitoring USG + badania hormonów
3 dc:
Kwas foliowy 10.3 ng/ml
FSH 5.42 mIY/ml
LH 3.95 mIU/ml
Estradiol 30.5 pg/ml
witamina D3 31.5 ng/ml
21 dc:
TSH 1.019, FT3 2.52, FT4 0.92, progesteron 14.8, AMG 16.72 pmol/l
27 dc: glukoza na czczo: 97, glukoza po OGGT 95, kortyzol 20,6, insulina na czczo: 7,9
05.12.2024 sonoHSG jajowody drożne
24.12.2024 r. II kreski
15.01.2025 r. 6t6d. ciąża pojedyncza, CRL 9,9 mm, FHR 151/min
15.02.2025 Poronienie chybione w 7tc. Brak czynności serca😭 -
Agat99 wrote:Też zaczęliśmy planować wakacje we Wloszech lub na Malcie, co prawda za kilka miesiecy i już zdążyłam zagłębić się w temat lotów w ciąży bo wierzę, że do tego czasu się uda 😜 a jak nie to chociaż cos pozytywnego będzie do wspominania w tym roku
U mnie serduszko przestało bić w 12+6.. Statystycznie to jest już bardzo bezpieczny czas ale jak widać ktoś musi być w tym małym ułamku % nieszczęścia. Zastanawiałam się czy może za wczesnie powiedzieliśmy bliskim ale co by to zmieniło gdyby dowiedzieli się dopiero po poronieniu? Też nie potrafiłabym udawać, że nic się nie stało.. a w pracy gdy trafiłam do szpitala I tak by sie wydało, bo pracuje w małej firmie i wszyscy wszystko wiedzą.
W poniedziałek zrobię kontrolne badania krwi, za tydzień wizyta u lekarza który robił mi zabieg i marzę o tym żeby już na spokojnie wrócić do starań, chociaż tak zupełnie na spokojnie to się już raczej nie da.. 😉
My chcieliśmy powiedzieć w święta, a poroniłam kilka dni przed. I potem już nie powiedziałam.. aż do teraz. Mój mąż namówił mnie, żebym powiedziała mamie, bo mi ulży. I było mi trudno, bo myślałam, że skoro nie powiedzieliśmy od razu (były święta, więc kto chciałby taką informację przekazywać bliskim i ich dołować), to po co robić to w ogóle. Ale w końcu powiedziałam i faktycznie, to pomogło. Pozbyłam się części ciężaru dzieląc się tym z najbliższą kobietą. Przestałam nosić w sobie wielką tajemnicę, która jeszcze bardziej mi wszystko utrudniała.
A w pierwszej ciąży powiedzieliśmy od razu po pierwszym USG i wszystko skończyło się super szczęśliwie. Także znowu, co ma być, to będzie, nieważne jak ostrożnie lub nie będziemy podchodzić.Aliczee93 lubi tę wiadomość
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Czytam o tej wilgotności i aż nie wiem, co myśleć, bo my właśnie Włochy w kwietniu. Ja tu chcę na spokojnie, a tu czar południa może jeszcze cuda zdziałać 😂
Kroliczek2411, collet lubią tę wiadomość
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
@Agat99 trzymam kciuki za udaną wizytę u lekarza i dobre wyniki krwi! Daj znać jak będziesz po:)
I jak tam się zagłębiłaś w temacie lotów? Ja też mam taką rozterkę bo mamy z okazji 30 naszego przyjaciela lecieć w 4 na Islandię, to nasze marzenie. Ma urodziny w czerwcu i to ma być dla niego niespodzianka więc powoli trzeba bookowac, a wyjazd wrzesień/pazdziernik. I z jednej strony bardzo chce lecieć a z drugiej też wierzę że zajdę w ciąże do tego czasu i tu rodzi się pytanie co robić, bo lecieć chyba trochę będę się bała jeśli zajdę a z drugiej strony jak zrezgnujemy w ostatniej chwili to możemy ponieść duże koszty bo to niezbyt tani kierunek. A z trzeciej strony mogę nie zajść 🤣 I tak tkwimy w dylemacie. Co wyczytałaś w tym temacie?
@collet a jak Twoja teściowa zareagowała?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca, 19:11
Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼 -
@Donna89 Wszędzie piszą, że w 1 i 2 trymestrze można latać bez ograniczeń o ile ciąża przebiega prawidłowo, a w 3 trymestrze zależy od linii lotniczych. Na pewno warto wszystko konsultować z lekarzem ale nie znalazłam wytycznych, które mówią że loty mogą powodować poronienia czy powikłania.
Też się cały czas zastanawiam czy rezerwować wyjazd czy nie ale jak to mówią "bój się i rób" 😉
Ja bym się obawiala bardzo egzotycznych kierunków i długich lotów mimo, że na instagramie ciężarne na Bali to normalność 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca, 20:40
04.2025 powrót do starań 🐣
01.2025 13tc 💙👼 💔 -
My mamy troszkę inne sposoby na spędzanie wakacji 😄.
Od 3 lat jeździmy co roku na campingi ☺️ ogólnie mam większe zaufanie do jazdy samochodem ( wiem może to głupie 😅) ale jakoś czuję , że mam większą kontrolę niż w samolocie 😬. Byliśmy we Włoszech, w Hiszpanii i Francji.
Powiem tak… to jest w cholerę km ale dobry plan , dobry samochód i dobre nastawienie i oczywiście jakieś towarzystwo:) Nas zaraziła moja kuzynka z mężem , jeżdżą z nami co roku.My jeździmy z dziećmi i są już mega przyzwyczajone , dobrze znoszą drogę ( wiadomo czasem są dramy), bardzo dużo dzięki temu zwiedziliśmy , zawsze mamy możliwość np. Zjazdu z trasy żeby zobaczyć coś „nieplanowanego”. Na miejscu są atrakcje , imprezy i ten camping traktujemy jak naszą bazę wypadowa do zwiedzania
Także polecam.
W tym roku nie jedziemy bo miałam być wysoko w ciąży już, więc odpuściliśmy potem to poronienie , teraz bujanie się z tymi resztkami i czekanie na zabieg kolejny…
Dlatego kupiliśmy na szybko Egipt😆. Żeby trochę się oderwać.👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 99
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
03/2025 starania wznowione 🤞🏻
08/05 ⏸9/10 dpo: bhcg 13,2 prog. 12,33ng/mL
09/05 bhcg 29,4 mlU/ml prog. 14,94ng/mL
12/05 bhcg 90,9 mlU/ml prog. 16,76ng/mL
Walcz kropeczko 🤞❤
-
Też bym chętnie gdzieś pojechała, ale na razie nic nie planuję. Urlop dłuższy mam dopiero we wrześniu, więc jest czas.
Dostałam kolejnej @ po 24 dniach, gdzie normalnie moje cykle mają 32 dni. Nic już nie rozumiem co się dzieje z moim organizmem, zobaczymy czy to krwawienie będzie już normalne. Pierwsza @ była skromna, ale długa.31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Antykoagulant tocznia
Starania od 05/2024
11.2024 ⏸️
01.2025 💔 poronienie zatrzymane 10tc
05.2025 cb 💔 -
Ale synchronizacja, my do Włoch też lecimy na parę dni na przełomie maja i czerwca
W poniedziałek mam wizytę u ginekologa, najbardziej się właśnie boję, że usłyszę, że serce nie bije... Jak się teraz nie uda, to boję się, że psychicznie nie pociągnę więcej starań.
Takie to przykre wszystko, te Wasze historie. Nawet ciężko cokolwiek powiedzieć podnoszącego na duchu, bo strata to jest dramat dla każdej poszczególnej osoby, która to przeżyła.
Jak mnie łapie teraz jakiś taki stres, to próbuję sobie powtarzać "We're okay, we're okay" i może to bez sensu, ale jakoś pomaga, przynajmniej trochę12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2 -
Nana11 wrote:Ale synchronizacja, my do Włoch też lecimy na parę dni na przełomie maja i czerwca
W poniedziałek mam wizytę u ginekologa, najbardziej się właśnie boję, że usłyszę, że serce nie bije... Jak się teraz nie uda, to boję się, że psychicznie nie pociągnę więcej starań.
Takie to przykre wszystko, te Wasze historie. Nawet ciężko cokolwiek powiedzieć podnoszącego na duchu, bo strata to jest dramat dla każdej poszczególnej osoby, która to przeżyła.
Jak mnie łapie teraz jakiś taki stres, to próbuję sobie powtarzać "We're okay, we're okay" i może to bez sensu, ale jakoś pomaga, przynajmniej trochę
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Wierzę, że po stracie to musi być niesamowicie ciężkieAle to inna ciąża, inna historia i oby zakończyła się happy endem ❤️
Nana11 lubi tę wiadomość
Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼 -
Nana11 mocno trzymam kciuki za wizytę i czekamy na same dobre wieści 🩷
My chcemy wyskoczyć gdzieś na kilka dni w kwietniu w okresie wielkanocnym, bo totalnie nie mam nastroju i siły na spotkania rodzinne przy stole po tym jak z niektórymi ostatni raz widzieliśmy się w święta właśnie podczas przekazywania dobrych wieści... Pewnie padnie na polskie góry albo morze, czekamy z decyzją na termin histeroskopii.
Nana11 lubi tę wiadomość
31 👰🏼♀️ 33 🤵🏻
starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024
01.2025 💔🪽 9tc
Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.