Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
collet wrote:@maadlen, @Aga99 ja ciągle jestem na skróconym macierzyńskim, ale pomału też wracam już do pracy. Moja praca trochę wiąże się z doktoratem, bo robię w tym samym miejscu. Najpierw trochę zdalnie coś próbowałam robić, w piątek już byłam 8h. trochę już z musu stacjonarnie, bo miałam studentów w ramach praktyk, ale mimo tego, że prowadzenie zajęć jest najgorszą częścią mojego doktoratu, poszło mi całkiem nieźle i w sumie dobrze, że w marcu już mam dydaktykę, więc spokojnie będę wracać na dawne tory, na razie doktorat, później wrócą obowiązki z regularnej pracy. Też koledzy u mnie w pracy są nienaciskający, serdeczni, traktowali mnie normalnie, nie w jakiś litościwy sposób (czego się bałam), więc mega dobrze wspominam mój pierwszy dzień. Jutro idę znowu, rano mam wizytę kontrolną, a przychodnia dosłownie 3 minuty pieszo od mojej pracy.
Mój pierwszy okres też inny niż zazwyczaj. To, że brzuch mnie nie boli to ok, bo rzadko miałam bolące miesiączki, a jak coś mnie bolało, to głównie w lędźwiach 2 dni, a tu żadnego bólu. Krwawienia jako takiego nie ma, bardziej plamienie, a w miesiączkach przed ciążą miałam dwa dni takie dosyć intensywne, wymagające zmiany podpaski co 2 max 3 h. Ale pewnie musi tak być, byle okazało się jutro na wizycie, że obyło się bez żadnych komplikacji i będę się regenerować. Daje sobie czas na do powrotu z wakacji po majówce. Ułożyć sobie trzeba wszystko w głowie i nabrać sił
@Kroliczek2411 baw się dobrze i wypoczywaj Kochana!
Miałam podobna sytuację z tym krwawieniem przy miesiączce, przed ciaza miałam tak jak Ty, a ta po poronieniu była inna - skąpa ale pomimo tego to co jeszcze było w macicy się oczyściło, na szczęście. -
Plamka92 wrote:@LadyBug bardzo Ci Kochana współczuję i łącze się w bólu z Tobą ❤️🩹 rozumiem przez co przeszłaś i przez co przechodzisz teraz. Nie próbuje nawet zrozumieć dlaczego tak się stało, dlaczego Bóg nas tak doświadcza ale wierzę że za jakiś czas wszystko się ułoży i doczekamy się zdrowych dzieci, a Aniołki na zawsze będą w naszej pamięci i w naszych sercach. Wierzę że kiedyś się z nimi spotkamy po śmierci i poznamy się na wzajem.
Proszę daj znać co z tych badań pępowiny Wam wyszło, u mnie chcieli zrobić sekcje ciałka małego ale się nie zgodziliśmy, wzięli do badania histopatologicznego łozysko i pępowinę.
Zastanawialiście się z mężem może nad jakimiś badaniami genetycznymi? Mnie to cały czas chodzi po głowie ale nie wiem czy to ma sens, mój mąż jest jak narazie przeciwny, uważa że to nam namiesza w głowach, a ja z kolei chciałabym wykluczyć że nie przekazaliśmy jakiegoś wadliwy gen małemu.
Dziś byliśmy u mojego Antosia na grobie, umiem już z nim rozmawiać nie płacząc, więc to jest dla mnie duży krok.
Ostatnie dwa dni a zwłaszcza poranki były ciężkie, budziłam się z takim poczuciem bezsensu życiowego, nie mogłam sobie znaleźć miejsca, popłakałam trochę.. ciężko jest, jak człowiek myśli że już jakoś się zbiera do kupy to na kolejny dzień znowu rozsypka..
My zostaliśmy poinformowani, że większość takich przypadków jest losowa, ale i tak szpital zaproponowali nam te badania genetyczne z pepowony. Oczywiście dam znać jak tylko dostaniemy wyniki. Nie wiedziałam, że w Polsce trzeba je prywatnie wykonywac, my mieszkamy w UK.
Szukałam na anglojęzycznych forach i wszystkie dziewczyny, które przeszły przez to samo co my, miały zdrowe kolejne dzieci. Więc wierzę że i my będziemy wkrotce tulić nasze maleństwa.
Daj sobie tyle czasu ile potrzebujesz i nie wstydź się płakać, to pomaga, wiem o tym. Sama mam ciągle łzy w oczach jak tylko o nim pomyśle.
Plamka92 lubi tę wiadomość
👧 34 🧔36
05/24 cb
02/25 18+3 🩵💔 -
Powiem Wam, że jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej siły psychicznej. Mimo, że jest czasami mega ciężko, to znajdujecie w sobie siły, żeby iść dalej. Mimo, że czasami jest taki dół z którego ma się wrażenie, że nie da się wyjść to i tak znajdujecie to światełko i idziecie w jego stronę. Naprawdę jesteśmy wojowniczki! 😊
Ja jestem już po 3 miesiączce po poronieniu. Choruje na endometriozę, ale jak na razie nie daje mi objawów podczas miesiączki. Za to czuję niestety ogromny ból w okolicy odbytu. Chyba niestety ta menda tam zaatakowała teraz. Ale w środę idę do swojego lekarza od endo i zobaczę co on mi zaproponuje. Nie bardzo mam też pewność czy mam owulację bo ten śluz jest taki skąpy 😕 a testy wychodzą niejednoznacznie. No ale nic, poczekam aż będzie dobry moment na przyjście trzeciego dzieciątka ☺️Plamka92 lubi tę wiadomość
-
Cześć wszystkim
porzuciłam na chwilę forum bo musiałam trochę odpocząć od tego tematu
Czy są tu jeszcze dziewczyny które doświadczyły poronienia w styczniu i jeszcze nie miały okresu?
Dzisiaj mija rowno 2 miesiąca u mnie .. plany na szybkie rozpoczęcie dalszych starań jak widać los pokrzyżował'85 👩
Endometrioza
Adenomioza
Torbiel jajnika
Starania: 2013-2016 IUI, IVF, ❌
2021-2022 Zabezpieczenie płodności (17 komórek jajowych)
Nowy rozdział:
2023-obecnie
1 IVF
8 komórek => 5 zapłodnionych => 3 zarodki
1 ET 4/2024 4AA ❌
2 FET 06/2024 3AA ❌
Histeroskopia + CD138 = polip, przewlekłe zapalenie endometrium, leczenie
Cross match 12%
Allo MLR 25%
KIR Bx
3 FET 10/2024 4BB ❌
2 IVF
9 komórek = > 6 zaplodninych => 1 x 3AA + 1 x ❄️4BB + 1x ❄️3AA
4 ET 12/2024 3AA ⏸️
5dpt 8,7; 9dpt 140; 17 dpt 5422; 22 dpt 16643
29 dpt 💔CRL 3 mm, brak serduszka
9tc poronienie zatrzymane
5 FET 04/2025 ? -
Hope85 wrote:Cześć wszystkim
porzuciłam na chwilę forum bo musiałam trochę odpocząć od tego tematu
Czy są tu jeszcze dziewczyny które doświadczyły poronienia w styczniu i jeszcze nie miały okresu?
Dzisiaj mija rowno 2 miesiąca u mnie .. plany na szybkie rozpoczęcie dalszych starań jak widać los pokrzyżował
A co gin mówił na ostatniej kontroli? Wszystko ok?
Z tego co wiem organizm może potrzebować czasu, nawet aż tyle
Ja okres dostałam po 35 dniach od poronienia
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
☀️ Jeszcze zaświeci słoneczko ☀️ -
Kokosik wrote:A co gin mówił na ostatniej kontroli? Wszystko ok?
Z tego co wiem organizm może potrzebować czasu, nawet aż tyle
Ja okres dostałam po 35 dniach od poronienia
Na wizycie u lekarza dostalam orgametril na 2 tygodnie po czym mial się pojawić okres. Mija tydzień dokąd wzielam ostatnią tabletke i nic. Umówie się na wizytę w przyszłym tygodniu. Ta sytuacja podwójnie mnie dobijajak tu mieć nadzieję/siły na dalsze kroki skoro to wszystko wygląda jak wygląda
'85 👩
Endometrioza
Adenomioza
Torbiel jajnika
Starania: 2013-2016 IUI, IVF, ❌
2021-2022 Zabezpieczenie płodności (17 komórek jajowych)
Nowy rozdział:
2023-obecnie
1 IVF
8 komórek => 5 zapłodnionych => 3 zarodki
1 ET 4/2024 4AA ❌
2 FET 06/2024 3AA ❌
Histeroskopia + CD138 = polip, przewlekłe zapalenie endometrium, leczenie
Cross match 12%
Allo MLR 25%
KIR Bx
3 FET 10/2024 4BB ❌
2 IVF
9 komórek = > 6 zaplodninych => 1 x 3AA + 1 x ❄️4BB + 1x ❄️3AA
4 ET 12/2024 3AA ⏸️
5dpt 8,7; 9dpt 140; 17 dpt 5422; 22 dpt 16643
29 dpt 💔CRL 3 mm, brak serduszka
9tc poronienie zatrzymane
5 FET 04/2025 ? -
Hope85 wrote:Na wizycie u lekarza dostalam orgametril na 2 tygodnie po czym mial się pojawić okres. Mija tydzień dokąd wzielam ostatnią tabletke i nic. Umówie się na wizytę w przyszłym tygodniu. Ta sytuacja podwójnie mnie dobija
jak tu mieć nadzieję/siły na dalsze kroki skoro to wszystko wygląda jak wygląda
-
Hej Dziewczyny
Nadrobiłam wasze wpisy i jedyne co mogę napisać to , że bardzo współczuję
@Plamka92 i @LadyBug
Ogólnie jak czytam Wasze wiadomości to płakać mi się chce . Zawsze wydawało mi się , że ten pierwszy trymestr jest najbardziej decydujący , że tak powiem a tu nawet 17 tydzień i takie coś… trzymajcie się dziewczyny dzielnie i dajcie sobie czas na przeżycie tego wszystkiego:(
Jak może mi się uda zajść w ciążę to nie wiem czy będę w stanie w ogóle się nie martwić …bo to forum pokazuje , że to jest jedna wielka niewiadoma…
@Ragazza Noo nareszcie jakieś dobre newsy 🤞🏻☺️
Ja dziś poszłam z bomby do mojej gin bo akurat widziałam że ma wolną godzinkę
Na USG jest polip , mówiła że to nie są resztki po poronieniu( tłumaczyła , że resztki mają jakaś inna strukturę czy coś..) ale zmniejszył się o połowę czyli chyba złuszczył przy okresie 😁. Dla mnie super wiadomość , ogólnie jakbym jej nie powiedziała , że mam polipa czy coś podobnego w macicy to na usg mogłaby to przeoczyć bo jest maleńkie i nie za bardzo widać ale zaskoczyła mnie totalnie bo mówiła , że za dzień dwa będzie owulacja jak zwykle prawy jajnik jest pęcherzyk , nie pamietam ile miał bo zszokowałam się trochę jak mi powiedziała , że możemy się starać , jeżeli chcemy , a bardziej sugerowała żeby się nie starać a po prostu wyłączyć głowę i robić to bez zabezpieczenia i nie myśleć za dużo.
Oczywiście mówiła , że jeżeli jest ten polip to najlepiej by było go usunąć ale dużo kobiet zachodzi normalnie w ciążę. Mówiła, że może być tak , że możemy po prostu wyluzować do czerwca jak nie zajdę w ciążę to zrobić histero na NFZ i wtedy starać się tak konkretnie , monitoring itp.
Ogólnie wyszłam zadowolona ale też trochę nie wiem sama zdziwiona ?😅.
Co myślicie ? 🙂
Amandi_, collet lubią tę wiadomość
👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
03/2025 starania wznowione 🤞🏻 -
Kroliczek2411 jak miło czytać dobre wieści 😊 super, że zmiana w macicy się zmniejszyła, może przy kolejnym okresie całkiem zniknie? Wczoraj pani doktor mi mówiła, że mając polipa można zajść w ciążę, ale nie jest to wskazane, bo może on być przyczyną poronienia i dlatego lepiej najpierw usunąć, żeby uniknąć takich sytuacji i ewentualnego stresu z tym związanego. Ale jeśli u Ciebie jest tak mały, że bez Twojej informacji byłby niezauważony na USG to może faktycznie nie ma przeciwwskazań ☺️ Lekarz wie co mówi i jeśli dał zielone światło to może faktycznie teraz działać, a ewentualna histero w czerwcu na nfz 😊
Kroliczek2411 lubi tę wiadomość
30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
🧬 V R2 hetero
🔬❌ homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml
🔜🏥 15.04 histeroskopia -
Króliczek, to chyba obie mamy polipa. Z dwojga złego lepsze to niż resztki. Mija gin też powiedziała, żeby go na razie nie ruszać.
Paulina super, że u Ciebie też pozytywne newsy. Fajnie, że trafiłaś na konkretną lekarkę.
Ja wyłapałam dzisiaj w końcu pik i po namysłach zdecydowałam, że spróbujemy w tym msc mimo, że ten jeszcze planowaliśmy odpuścić. Uznałam, że najwyraźniej hormony się już stabilizują, a owu w 16dc to u mnie rzadkość, raczej jest później, więc szkoda to tracić. Jutro idę na badania z krwi, w razie czego zdążę sobie ogarnąć leki. Natomiast pewnie i tak się nie uda, bo poprzednio trwało to 7 miesięcy 🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca, 17:08
Amandi_, Kroliczek2411, Paulina66, Inkez, Plamka92, collet lubią tę wiadomość
31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Zespół antyfosfolipidowy?
Starania od 05/2024
28.11.2024 ⏸️
10.01.2024 💔 poronienie zatrzymane -
Dziewczyny czytam ten wątek od samego początku gdy dowiedziała się, że moja ciąża zatrzymała się.. Był to 12 lutego.. Ciąża bardzo dobrze rokowała - był to nasz pierwszy transfer in vitro po 2 latach naturalnych starań. Lekarze nie ustalili przyczyny niepłodności.
31 stycznia widzieliśmy serduszko natomiast chwilę po wizycie musiało się zatrzymać bo zarodek praktycznie nie urósł od tamtej chwili. Zalecili żeby po 7 dniach od odstawienia leków udać się do szpitala jeśli samo się nie zacznie. W szpitalu przyjęli mnie na oddział 19.02. Podali w pierwszej dobie 8 tabletek, po których poroniłam jednak rano na usg uznali ze jeszcze trzeba powtórzyć protokół. Dostałam kolejne 12 tabletek. Kolejne badanie i skierowanie na łyżeczkowanie bo endimetrium 1 cm. Skontaktowałam się z moją klinika gdyż chciałam uniknąć zabiegu. Przyznali żebym wypisała się i przyjechała sprawdzić jak to wygląda.. W tym samym dniu byłam u nich i przyznali, że była to dobra decyzja i czekamy aż samo oczyści się przy miesiączce. Od tego czasu kontrola co tydzień z ba dniem morfologii, crp i bety.
Dwa dni po poronieniu beta 9700, tydzień później 2700, kolejny 1300, we wtorek czyli miesiąc po 179. Crp i morfologia ok.
Dziś byłam na wizycie i usłyszałam, że endometrium ma 13 mm i jest mocno unaczynione - dostałam skierowanie na zabieg.
Jestem załamana bo straciłam miesiąc.. Do tego stres i oczekiwanie. Wiem, że to była głównie moja decyzja ale nadal mam wątpliwości czy to by się nie oczyściło z miesiączką.. Dziś 32 dzień.. Tak bardzo liczyłam, że będę mogła pójść dalej.. A teraz wracam do punktu wyjścia..
Co o tym myślicie? -
AlfaK wrote:Dziewczyny czytam ten wątek od samego początku gdy dowiedziała się, że moja ciąża zatrzymała się.. Był to 12 lutego.. Ciąża bardzo dobrze rokowała - był to nasz pierwszy transfer in vitro po 2 latach naturalnych starań. Lekarze nie ustalili przyczyny niepłodności.
31 stycznia widzieliśmy serduszko natomiast chwilę po wizycie musiało się zatrzymać bo zarodek praktycznie nie urósł od tamtej chwili. Zalecili żeby po 7 dniach od odstawienia leków udać się do szpitala jeśli samo się nie zacznie. W szpitalu przyjęli mnie na oddział 19.02. Podali w pierwszej dobie 8 tabletek, po których poroniłam jednak rano na usg uznali ze jeszcze trzeba powtórzyć protokół. Dostałam kolejne 12 tabletek. Kolejne badanie i skierowanie na łyżeczkowanie bo endimetrium 1 cm. Skontaktowałam się z moją klinika gdyż chciałam uniknąć zabiegu. Przyznali żebym wypisała się i przyjechała sprawdzić jak to wygląda.. W tym samym dniu byłam u nich i przyznali, że była to dobra decyzja i czekamy aż samo oczyści się przy miesiączce. Od tego czasu kontrola co tydzień z ba dniem morfologii, crp i bety.
Dwa dni po poronieniu beta 9700, tydzień później 2700, kolejny 1300, we wtorek czyli miesiąc po 179. Crp i morfologia ok.
Dziś byłam na wizycie i usłyszałam, że endometrium ma 13 mm i jest mocno unaczynione - dostałam skierowanie na zabieg.
Jestem załamana bo straciłam miesiąc.. Do tego stres i oczekiwanie. Wiem, że to była głównie moja decyzja ale nadal mam wątpliwości czy to by się nie oczyściło z miesiączką.. Dziś 32 dzień.. Tak bardzo liczyłam, że będę mogła pójść dalej.. A teraz wracam do punktu wyjścia..
Co o tym myślicie?czy ta ostatnia wizyta była już po miesiaczce? , dobrze zrozumiałam?
👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
03/2025 starania wznowione 🤞🏻 -
Ragazza wrote:Króliczek, to chyba obie mamy polipa. Z dwojga złego lepsze to niż resztki. Mija gin też powiedziała, żeby go na razie nie ruszać.
Paulina super, że u Ciebie też pozytywne newsy. Fajnie, że trafiłaś na konkretną lekarkę.
Ja wyłapałam dzisiaj w końcu pik i po namysłach zdecydowałam, że spróbujemy w tym msc mimo, że ten jeszcze planowaliśmy odpuścić. Uznałam, że najwyraźniej hormony się już stabilizują, a owu w 16dc to u mnie rzadkość, raczej jest później, więc szkoda to tracić. Jutro idę na badania z krwi, w razie czego zdążę sobie ogarnąć leki. Natomiast pewnie i tak się nie uda, bo poprzednio trwało to 7 miesięcy 🤪
Ja dziś zrobiłam test owu z ciekawości i dupa jest drugą krecha ale trochę blada …
Ale jutro też zrobię a co… 😁👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
03/2025 starania wznowione 🤞🏻 -
Kroliczek2411 wrote:O kurde ale pik😃 to powodzenia 🤞🏻🤞🏻🤞🏻
Ja dziś zrobiłam test owu z ciekawości i dupa jest drugą krecha ale trochę blada …
Ale jutro też zrobię a co… 😁
Ja mam paczkę 50 sztuk 🙈 więc sobie nie żałuję 😅 a który masz dzień cyklu? Jeśli gin mówiła, że do dwóch dni, to może jutro już będzie druga krecha31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Zespół antyfosfolipidowy?
Starania od 05/2024
28.11.2024 ⏸️
10.01.2024 💔 poronienie zatrzymane -
AlfaK wrote:Właśnie, że nie.. Nadal czekam na miesiączkę i liczyłam, że się oczyści samo a tu dziś taka wiadomość👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
03/2025 starania wznowione 🤞🏻 -
Ragazza wrote:Ja mam paczkę 50 sztuk 🙈 więc sobie nie żałuję 😅 a który masz dzień cyklu? Jeśli gin mówiła, że do dwóch dni, to może jutro już będzie druga krecha
Dziś 16 dzieńowulka u mnie zawsze między 18 a 20 dniem.
Chociaż jak zawszyłam w ostatnia ciążę to była w 15 ale to przez to chyba że byłam na antybiotyku.
Także myślę że w niedziele poniedziałek będzie pik. 🤞🏻
A Za Ciebie trzymam kcuki żebyś nam za 2 tygodnie wrzuciła zdjęcie ⏸️👩🏼30l 🧔🏻♂️41l
Ona :
TSH: 1,85 mlU/l
FT4 : 15,75 pmol/l
FT3 : 4,28 pmol/l
Glukoza na czczo 102
( 🥗dieta z niskim IG )
🔹 badanie nasienia :
-Morfologia 4%
-ruchliwość - (typ a 34,62%), (typ b 10,58%), (typ c 11,54), ( typ d 43,27) ,
(A+B ) - 45,19% (A+B+C) - 56,73%
❌ obniżona Liczba Plemników 10,14 mln
Starania o rodzeństwo od 01/2023
10/24 cb❤️🩹
12/24 8tc 💔 (poronienie zatrzymane - zabieg) .
03/2025 starania wznowione 🤞🏻 -
Kroliczek2411 wrote:Moim zdaniem skoro to jest 32 dzień po poronieniu to miesiączka niedługo będzie i takie endometrium może być wtedy… ja akurat dostałam 34 dnia po poronieniu ale może być i po 6 tygodniach. Ja na Twoim miejscu zaczekałabym na miesiączkę bo jeżeli jest szansa , że się oczyści przy okresie i unikniesz łyżeczkowania to bym poczekała i wtedy poszła na usg.
Też tak uważam, poczekałabym do miesiączki i wtedy na kontrolę. Może nie trzeba będzie zabiegu. Ja mam endometrium 12mm, a jestem w połowie cyklu. Zabieg w styczniu, od tego czasu dwie miesiączki.31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Zespół antyfosfolipidowy?
Starania od 05/2024
28.11.2024 ⏸️
10.01.2024 💔 poronienie zatrzymane -
Kroliczek2411 wrote:Jakich testów używasz?
Dziś 16 dzieńowulka u mnie zawsze między 18 a 20 dniem.
Chociaż jak zawszyłam w ostatnia ciążę to była w 15 ale to przez to chyba że byłam na antybiotyku.
Także myślę że w niedziele poniedziałek będzie pik. 🤞🏻
A Za Ciebie trzymam kcuki żebyś nam za 2 tygodnie wrzuciła zdjęcie ⏸️
Easy home z Amazona, te dedykowane do apki Premom. Polecam, wychodzą najtaniej w tych dużych paczkach i bardzo fajnie się wybarwiają. Używałam jeszcze z domowego laboratorium i rossmannowe facelle. Facelle też się dobrze wybrawiają, ale wychodzą drogo i deneruje mnie, że tyle plastiku tam jest 😜 Trzymam kciuki za pik 🤞31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Zespół antyfosfolipidowy?
Starania od 05/2024
28.11.2024 ⏸️
10.01.2024 💔 poronienie zatrzymane -
Hope85 wrote:Cześć wszystkim
porzuciłam na chwilę forum bo musiałam trochę odpocząć od tego tematu
Czy są tu jeszcze dziewczyny które doświadczyły poronienia w styczniu i jeszcze nie miały okresu?
Dzisiaj mija rowno 2 miesiąca u mnie .. plany na szybkie rozpoczęcie dalszych starań jak widać los pokrzyżował
Hope, ja miałam tak rok temu. Dostałam chyba po ponad 2 miesiącach. Teraz już nie pamiętam dokładnie, ale na pewno bardzo długo czekałam.
Teraz dla odmiany, po histeroskopii mój okres trwał 2,5 dnia. Już mi wszystko opada..jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc