Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny i ja się przywitam w tym wątku.
Staraliśmy się 1,5 roku już tak intensywnie chociaż na luzie ponad 2 lata.
W drugim cyklu stymulowanym lametta dwie kreski. Byliśmy przeszczesliwi. Niestety ciaza się nie rozwinęła. Nie było zarodka. Nasze rozczarowanie było ogromne, myślałam że jak tyle się staramy to jak już zajdę to się uda.
Poroniłam samoistne w domu, nie było tak źle.
Następne 3 miesiące były trudne. Może hormony, może wejście zaraz w kolejna stymulacje było temu winne. Od początku grudnia czuje ze znowu jestem sobą.
Za to przypałetaly się choroby, zapalenie pecherza i inne takie. Po porządnym wyleczeniu robię wymazy, droznosc, kardiotypy i wracamy do kliniki. Jesteśmy zdecydowani podejść w tym roku do in vitro.
Mam nadzieję, że pod koniec 2025 wejdę tu i okaże się że każda z nas po swoich trudnych przejściach znalazła swoje szczęście.
Życzę Wam wszystkiego dobrego.sailor89, Ang3llica lubią tę wiadomość
🙎♀️🙎♂️'95 rok
Starania na poważnie od 2023 r.
06.24 start stymulacji lamettą
08.24 💔 8tc poronienie samoistne
11.24 pierwsza wizyta w klinice, w trakcie gromadzenia badań -
U mnie dzisiaj wizyta USG ostatecznie potwierdzającą zatrzymanie rozwoju zarodka (8tc).
Chyba już się z tym pogodziłam bo jakoś pojawiła się energia i chęć na kontynuację.
Dzisiaj odstawiam leki i czekam na poronienie.
Powiedzcie, po jakim czasie mogłyście znów zacząć starania (przygotowania do transferu)?
Nie chcę tracić czasu z racji wieku, a w internetach mówią że trzeba odczekać 2-3 miesiące..
Jak bylo u Was? Po cichu liczę, że uda się wznowić starania juz od kolejnego cyklu 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 11:29
'85 👩
Endometrioza
Torbiel jajnika
1 IVF
1ET 4AA ❌
2FET 3AA ❌
Histeroskopia + CD138 = polip, przewlekłe zapalenie endometrium, leczenie
Cross match 12%
Allo MLR 25%
KIR Bx
3FET 4BB ❌
2 IVF
9 komórek jajowych = > 6 komórek zaplodninych => 1 x 3AA + 1 x ❄️4BB + 1x ❄️3AA
4 ET 3AA ⏸️
5dpt 8,7; 9dpt 140; 17 dpt 5422; 22 dpt 16643
29 dpt 💔CRL 3 mm, brak serduszka
8tc poronienie zatrzymane -
Hope85 wrote:U mnie dzisiaj wizyta USG ostatecznie potwierdzającą zatrzymanie rozwoju zarodka (8tc).
Chyba już się z tym pogodziłam bo jakoś pojawiła się energia i chęć na kontynuację.
Dzisiaj odstawiam leki i czekam na poronienie.
Powiedzcie, po jakim czasie mogłyście znów zacząć starania (przygotowania do transferu)?
Nie chcę tracić czasu z racji wieku, a w internetach mówią że trzeba odczekać 2-3 miesiące..
Jak bylo u Was? Po cichu liczę, że uda się wznowić starania juz od kolejnego cyklu 😅
Ja miałam łyżeczkowanie mamy zakaz przez dwa miesiące od lekarza ale ona mówiła że bardziej chodzi o głowę żebym sobie wszystko poukładała. zresztą my też czekamy na badania więc też pewno inaczej👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
27.01- badania genetyczne ✊ -
Natalia13245 wrote:Ja miałam łyżeczkowanie mamy zakaz przez dwa miesiące od lekarza ale ona mówiła że bardziej chodzi o głowę żebym sobie wszystko poukładała. zresztą my też czekamy na badania więc też pewno inaczej
Rozumiem, dzięki za podzielenie się. Czytałam że przy łyżeczkowaniu piszą o przerwie nawet i 6 miesięcznej ale skoro Twoja pani doktor zaleciła tylko 2 miesiące to chyba oznacza, że te wytyczne są chyba tylko dla zasady. A praktyka jest inna.
To trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań! 🤞'85 👩
Endometrioza
Torbiel jajnika
1 IVF
1ET 4AA ❌
2FET 3AA ❌
Histeroskopia + CD138 = polip, przewlekłe zapalenie endometrium, leczenie
Cross match 12%
Allo MLR 25%
KIR Bx
3FET 4BB ❌
2 IVF
9 komórek jajowych = > 6 komórek zaplodninych => 1 x 3AA + 1 x ❄️4BB + 1x ❄️3AA
4 ET 3AA ⏸️
5dpt 8,7; 9dpt 140; 17 dpt 5422; 22 dpt 16643
29 dpt 💔CRL 3 mm, brak serduszka
8tc poronienie zatrzymane -
Hope85 wrote:Rozumiem, dzięki za podzielenie się. Czytałam że przy łyżeczkowaniu piszą o przerwie nawet i 6 miesięcznej ale skoro Twoja pani doktor zaleciła tylko 2 miesiące to chyba oznacza, że te wytyczne są chyba tylko dla zasady. A praktyka jest inna.
To trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań! 🤞
Oj badania dopiero końcem miesiąca 🥺 my i tak dużej będziemy czekać teraz skupiamy się na ślubie👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
27.01- badania genetyczne ✊ -
Hope85 wrote:U mnie dzisiaj wizyta USG ostatecznie potwierdzającą zatrzymanie rozwoju zarodka (8tc).
Chyba już się z tym pogodziłam bo jakoś pojawiła się energia i chęć na kontynuację.
Dzisiaj odstawiam leki i czekam na poronienie.
Powiedzcie, po jakim czasie mogłyście znów zacząć starania (przygotowania do transferu)?
Nie chcę tracić czasu z racji wieku, a w internetach mówią że trzeba odczekać 2-3 miesiące..
Jak bylo u Was? Po cichu liczę, że uda się wznowić starania juz od kolejnego cyklu 😅
U mnie za pierwszym (łyżeczkowanie) i drugim (tabletki) razem musieliśmy czekać do tylko pierwszej miesiączki. Kilku lekarzy pytałam po łyżeczkowaniu ile trzeba czekać i większość była za tym, że nie trzeba 🙂
My 7 lutego wybieramy się immunologa.
Lekarz mi tez zlecił badanie bety i niestety ciągle dodania (ponad 90). A od poronienia minął już prawie miesiąc. Mam jeszcze skontrolować po tygodniu. A Wy badałyście betę po poronieniu? -
Hope85 wrote:U mnie dzisiaj wizyta USG ostatecznie potwierdzającą zatrzymanie rozwoju zarodka (8tc).
Chyba już się z tym pogodziłam bo jakoś pojawiła się energia i chęć na kontynuację.
Dzisiaj odstawiam leki i czekam na poronienie.
Powiedzcie, po jakim czasie mogłyście znów zacząć starania (przygotowania do transferu)?
Nie chcę tracić czasu z racji wieku, a w internetach mówią że trzeba odczekać 2-3 miesiące..
Jak bylo u Was? Po cichu liczę, że uda się wznowić starania juz od kolejnego cyklu 😅🙎♀️🙎♂️'95 rok
Starania na poważnie od 2023 r.
06.24 start stymulacji lamettą
08.24 💔 8tc poronienie samoistne
11.24 pierwsza wizyta w klinice, w trakcie gromadzenia badań -
Inkez wrote:U mnie za pierwszym (łyżeczkowanie) i drugim (tabletki) razem musieliśmy czekać do tylko pierwszej miesiączki. Kilku lekarzy pytałam po łyżeczkowaniu ile trzeba czekać i większość była za tym, że nie trzeba 🙂
My 7 lutego wybieramy się immunologa.
Lekarz mi tez zlecił badanie bety i niestety ciągle dodania (ponad 90). A od poronienia minął już prawie miesiąc. Mam jeszcze skontrolować po tygodniu. A Wy badałyście betę po poronieniu?
Mi lekarz ostatnio powiedział, że nie ma potrzeby w ogóle badania bety, skoro nie ma żadnych objawów niepokojących 🤯 a inny w zeszłym roku wysyłał kilkakrotnie na badanie po poronieniu. I weź bądź tu mądry. W wypisie ze szpitala zalecono mi badanie bety po miesiączce i może tak zrobię po prostu.
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Hope85 wrote:U mnie dzisiaj wizyta USG ostatecznie potwierdzającą zatrzymanie rozwoju zarodka (8tc).
Chyba już się z tym pogodziłam bo jakoś pojawiła się energia i chęć na kontynuację.
Dzisiaj odstawiam leki i czekam na poronienie.
Powiedzcie, po jakim czasie mogłyście znów zacząć starania (przygotowania do transferu)?
Nie chcę tracić czasu z racji wieku, a w internetach mówią że trzeba odczekać 2-3 miesiące..
Jak bylo u Was? Po cichu liczę, że uda się wznowić starania juz od kolejnego cyklu 😅
Mi ostatnio lekarz mówił, że on zaleca starania po drugiej miesiączce dla pewności. Lekarz w szpitalu mówił, że nawet po pierwszej (mimo łyżeczkowania). My też czekamy na wyniki badań zarodka i jeśli wyjdzie jakaś wada to na bank procedura (bo my nie mamy zarodków), a nie naturalnie. Ale nawet nie mam umówionej wizyty, bo szczerze to pomimo tematu wieku, bo u mnie też z tym niekolorowo, jakoś nie mam teraz zapału… Chyba nie jestem gotowa od nowa na te wszystkie wizyty, ciągle badania. Nie wiem, czy to głowa musi odpocząć, czy po prostu strach albo zmęczenie, które dominuje aktualnie..jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Hej dziewczyny, u mnie ponad dwa tygodnie po zabiegu, jutro mam wizytę kontrolną i trochę się stresuję. Nie mam już plamien od tygodnia ani żadnych bóli, chociaż chyba jakaś infekcja lekka mi się przybłąkała bo mam żółte upławy i trochę swędzi Stresuje się, bo przy wyjściu ze szpitala po łyżeczkowaniu doktor robiła mi USG i zauważyła mięśniaka, którego wcześniej przez ciąże prawdopodobnie nie było widać, obawiam się czy to może być jakieś przeciwwskazanie na dalsze starania no i czy wszystko się tam oczyściło…
@mariegold mam podobnie jak Ty. Na ten moment z jednej strony bardzo chce bobasa, a z drugiej brak mi sił na badania, diagnostykę, latanie po lekarzach. Może jest nam rzeczywiście potrzebna chwila wytchnienia od tego tematu -
Donna89 wrote:Hej dziewczyny, u mnie ponad dwa tygodnie po zabiegu, jutro mam wizytę kontrolną i trochę się stresuję. Nie mam już plamien od tygodnia ani żadnych bóli, chociaż chyba jakaś infekcja lekka mi się przybłąkała bo mam żółte upławy i trochę swędzi Stresuje się, bo przy wyjściu ze szpitala po łyżeczkowaniu doktor robiła mi USG i zauważyła mięśniaka, którego wcześniej przez ciąże prawdopodobnie nie było widać, obawiam się czy to może być jakieś przeciwwskazanie na dalsze starania no i czy wszystko się tam oczyściło…
@mariegold mam podobnie jak Ty. Na ten moment z jednej strony bardzo chce bobasa, a z drugiej brak mi sił na badania, diagnostykę, latanie po lekarzach. Może jest nam rzeczywiście potrzebna chwila wytchnienia od tego tematu
W zeszłym roku, jak okazało się, że mam zrosty po łyżeczkowaniu, lekarka od usg podejrzewała mięśniaka, więc trochę o tym czytałam. Mięśniaki dzielą się na kilka grup ze względu na lokalizację i bodajże w zależności od tego, jak są umiejscowione to mogą wpływać lub nie na potencjalną ciążę i wtedy też lekarz decyduje o sposobie leczenia. Ale jeśli ma takie podejrzenia to na pewno skieruje Cię na histeroskopię i wtedy się to wyjaśni. Ogólnie histeroskopia jest super pomocna w diagnostyce przy staraniach, więc warto zrobić.
A co do podejścia do dalszych starań, to u mnie intensywna diagnostyka i leczenie niepłodności trwa dobre dwa lata i naprawdę czuję zmęczenie. Raz, że te trudności, żeby zajść w ciążę to potem poronienia, więc gdzieś z tyłu głowy myślę, że chciałabym złapać oddech, pokorzystać z życia i po prostu cieszyć się nim zamiast zamartwiać się, myśleć wciąż, że czas mija, a ja skupiam się tylko na jednym i to bez żadnych sukcesów..jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Inkez wrote:Lekarz mi tez zlecił badanie bety i niestety ciągle dodania (ponad 90). A od poronienia minął już prawie miesiąc. Mam jeszcze skontrolować po tygodniu. A Wy badałyście betę po poronieniu?
Ja mam w zaleceniach w wypisie badanie bety 1x w tyg do wartości 031 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
Starania od 05/2024
28.11.2024 ⏸️
10.01.2024 💔 poronienie zatrzymane -
Ragazza wrote:Ja mam w zaleceniach w wypisie badanie bety 1x w tyg do wartości 0
U mnie to samo zalecenie🧑94' subkliniczna niedoczynność tarczycy, podstawowe badania ok, amh 3,4
🧔94' azoospermia, wyleczone przewlekłe zapalenie prostaty (E.coli), przewlekłe WZW B
(Prawidłowy kariotyp, AZF, CFTR, hormony ok, bez żylaków powrózka)
2019 👰🤵
2020/21 początek starań
2023.01 - azoospermia
Leczenie zapalenia prostaty (e.coli) ciprofloxacyna-> monural, nadal azoospermia
2024.03- biopsja otwarta jądra lewego
2024.10 stymulacja owulacji do IVF
2024.11.05 - pick up, pobranych 18, dojrzałych 16, z tego zapłodniły się 4, powstały 2 blastki ❄️❄️ (transfer odroczony - OHSS)
2024.12.06 - FET ❄️ (Cyclogest 2x1, Estrofem 3x1, Duphaston 3x1)
7dpt - beta 19,8
10dpt 51,5
12dpt 106,8
14dpt 276,3
17dpt 1074
21dpt 3583. USG: GS 7,9mm, YS 2,7 mm
7t1d - brak zarodka w USG 😢 -
Ja nie dostałam takiego zalecenia, ale z ciekawości poszłam dziś zbadać betę, żeby w razie czego mieć wynik na jutrzejszą wizytę u lekarza. Nie mam pojęcia czego się spodziewać, czy beta będzie już bliska 0 czy może być jeszcze wynik w tysiącach. Zabieg miałam 5 stycznia.30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1) -
Hej. Ja już po wizycie kontrolnej, na szczęście wszystko oczyszczone. Mięśniak jest ale niewielki i jego położenie nie ma na nic wpływu, więc nie kazano się mi nim przejmować. Lekarka mówiła, że zalecają 3 miesiące poczekać ze staraniami, ale według niej już można się starać. Więc jak widać zależy to od lekarza. Z tym, że poronienie było ponad dwa tygodnie temu a ja według USG jestem na początku cyklu i miesiączka pojawi się najprawdopodobniej z opóźnieniem. Z badań także mówiła, że zaleca się diagnostykę po drugim poronieniu ale ona poleca zrobić badanie na trombofilie, aby w razie kolejnej ciąży wdrożyć leczenie.
Trochę mnie ta wizyta uspokoiła, że mięśniak jest nieszkodliwy i wszystko się oczyściło. Ja pójdę betę zbadać w kolejnym tygodniu, jak miną mi 3 tygodnie od zabiegu.Hope85, AgaFoto, Paulina66, Ragazza, Ang3llica, Inkez, sailor89 lubią tę wiadomość
-
Donna89, świetne wiadomości ❤️ trombofilię bada się tylko u siebie czy u partnera też to ma znaczenie? Będziesz badać? Kolejny raz ktoś pisze, że lekarz nie każe robić kilkumiesięcznej przerwy po łyżeczkowaniu, to daje nadzieję 🙏🏻
Mam wyniki bety, póki co 717 mIU/ml... kolejny raz zbadam jak przyjdzie miesiączka.30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1) -
Paulina66 wrote:Donna89, świetne wiadomości ❤️ trombofilię bada się tylko u siebie czy u partnera też to ma znaczenie? Będziesz badać? Kolejny raz ktoś pisze, że lekarz nie każe robić kilkumiesięcznej przerwy po łyżeczkowaniu, to daje nadzieję 🙏🏻
Mam wyniki bety, póki co 717 mIU/ml... kolejny raz zbadam jak przyjdzie miesiączka.
Wydaje mi się że u partnera nie ma sensu, bo to może dojść do jakiegoś zatoru między płodem a matką (coś w tym stylu ginekolog tłumaczyła🙈). Tak zrobię i zamówię z tej samej strony co Ragazza. Innych badań na razie nie będę robić
Lekarka mi mówiła że jej koleżanka też ginekolozka zaszła w ciąże miesiąc po poronieniu. I miedzy sobą gadały czy to ok, a ciąża zdrowa i donoszona. Mówiła też że daje nam 3 cykle naturalnie żeby spróbować, a jeśli nie wyjdzie to działać coś z pomocą medyczną bo szkoda tracić czasu.
Paulina czyli beta wysoka ale już chociaż nie w tysiącach. Moja zatrzymała się na 8+0, więc obstawiam że mogę mieć wyższe wartości zwłaszcza że na okres na razie się nie zapowiada. A Ty kiedy masz jakąś kontrolę ?
Edit: doczytałam że jutro. Trzymam kciuki i dawaj znać poWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 17:35
Paulina66 lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj dostałam wyniki na trombofilie I jestem ciekawa czy coś lekarz mi zaleci (heparynę/acard)
Czynnik V Leiden (G1691) prawidłowy
Czynnik V R2 (H1299) prawidłowy
Czynnik II Protrombina (G20210) prawidłowy
MTHFR (C677) prawidłowy
MTHFR (A1298) MTHFR c.1286A>C Układ heterozygotyczny nieprawidłowy
PAI-1/SERPINE1 SERPINE1 c.-820_-817G(4_5) Układ heterozygotyczny nieprawidłowy♀️'89 | AMH: 4 - kariotyp ok
♂️ '89 - kariotyp ok
10.24 punkcja - 5❄️ (4x4.1.1, 1x4.1.2) nie przebadane
12.11.2024 r - transfer❄️ 4.1.1
🍀 7dpt- ⏸
20.11 -8dpt beta - 173,20 mIU/ml
23.11 -11dpt beta - 781,76 mIU/ml
03.12 - 5w5d - GS 1,56 YS 0,39
18.12 brak 💔 21.12 poronienie 6/8 tyg
Ferrytyna 37,17 ng/ml
TSH 2,064
MTHFR i PAI-1/SERPINE1 - hetero
NK w krwi - 15%
Zespół antyfosfolipidowy i ANA - ujemne
Genotyp Bx mąż C1
✅ 2DL1, 2DL3, 2DL4 del, 2DS1, 2DS4 (del-22bp), 3DL1, 3DL2, 3DL3, 2DP1, 3DP1 norm
⛔ 2DL2, 2DL4 norm, 2DL5 (grupa 1), 2DL5 (grupa 2), 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1 var -
Cześć dziewczyny czytając te wszystkie wpisy serce się łamie… dla mnie najgorszy moment w życiu jaki przeszłam to właśnie chwila gdy lekarz powiedział że nie ma dla amnie dobrych wieści i cały następny dzień w szpitalu… było strasznie.
Postanowiliśmy z mężem poczekać tak 2-3 msc po to żeby głowa mi odpoczęła - bardzo mocno przeżyłam stratę mimo że było to poronienie zatrzymane w 9tc.
1.12 miałam zabieg
Około 14.12 zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywny 2 kreski podobnego koloru
W święta współżyliśmy i teraz dochodzimy do mojego pytania….
31.12 test negatywny
Około 7.01 test negatywny
Powyżej test był z czułością chyba 10
Dziś zrobiłam 3 test ponieważ ciągle nie mam @ ostatnio wymiotowałam jestem śpiąca i dziś wyszedł pozytywny z czułością 25…
Kochane czy któraś też tak miała ? Czy to jest fałszywie dodatni test ? Czy ta chwilowa radość w sercu jest uzasadniona ? Jutro skoczę zrobić betę jednak dziś chyba nie zasnę