Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • alittle Autorytet
    Postów: 3906 8865

    Wysłany: 23 kwietnia, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wercia99 wrote:
    U mnie to nie był pęcherzyk tzn u mnie był zarodek wielkości 6mm już gdzie bilo serce a potem przestało.

    Rozumiem, ale nie masz samego zarodka tylko też otoczkę, w którym siedzi. O to pytam.

    Wercia99 lubi tę wiadomość

    Starania od 2019
    👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
    👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
    🟢 Kariotypy
    05.2021 - laparoskopia, cp
    2022 - start w klinice
    💔 3x IUI
    11.2022 punkcja 3 ❄️
    01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
    03.2023 punkcja 5 ❄️
    04.2023 histeroskopia, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
    06.2023 laparoskopia, wodniak, usunięcie jajowodu,
    💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban - beta 10dpt < 5mlU/ml
    💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton - beta 8dpt 0,68 mIU/ml
    💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
    💔 12.07.2024 FET 411 CN - beta 10dpt < 5mlU/ml
    08.2024 histeroskopia
    🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
    7-115,5; 9-245,51; 11-441.47; 13-692.78; 15-1475; 17-3077,34
    18dpt CRL 2.5mm
    25dpt (5w6d) CRL 6.1mm ❤️ 149
  • alittle Autorytet
    Postów: 3906 8865

    Wysłany: 23 kwietnia, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czy inaczej, na tym etapie powinnaś poradzić sobie sama z oczyszczeniem. Pewnie jak się nie ruszy to wjadą u Ciebie tabletki na skurcze.

    Zrób te badanka, jeżeli martwisz się zakażeniem.

    Trzymam kciuki, żeby obyło się bez łyżeczkowania.

    Starania od 2019
    👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
    👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
    🟢 Kariotypy
    05.2021 - laparoskopia, cp
    2022 - start w klinice
    💔 3x IUI
    11.2022 punkcja 3 ❄️
    01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
    03.2023 punkcja 5 ❄️
    04.2023 histeroskopia, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
    06.2023 laparoskopia, wodniak, usunięcie jajowodu,
    💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban - beta 10dpt < 5mlU/ml
    💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton - beta 8dpt 0,68 mIU/ml
    💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
    💔 12.07.2024 FET 411 CN - beta 10dpt < 5mlU/ml
    08.2024 histeroskopia
    🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
    7-115,5; 9-245,51; 11-441.47; 13-692.78; 15-1475; 17-3077,34
    18dpt CRL 2.5mm
    25dpt (5w6d) CRL 6.1mm ❤️ 149
  • Wercia99 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 23 kwietnia, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margolaaa wrote:
    Rozumiem Cię... Ja też przeraźliwie się bałam, czekałam jak na szpilkach w domu, bałam się wychodzić bo się zacznie ...to jest straszne, mimo wszystko wybrałam drogę bez szpitala, czy żałuję? Nie! Byłam w domu a to dla mnie najistotniejsze, czucie komfortu i bezpieczeństwa, jak zobaczyłam wyniki crp uspokoiłam się


    Zgłoszę się jutro do przychodni dowiedzieć się wszystkiego o tym badaniu crp i będę czekać w domu nie chciałabym znowu czekać bardzo długo

    alittle lubi tę wiadomość

  • Wercia99 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 23 kwietnia, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alittle wrote:
    Rozumiem, ale nie masz samego zarodka tylko też otoczkę, w którym siedzi. O to pytam.
    To powiem szczerze nie wiem byłam w takim szoku jak mi mówiła o tym wszytakim że nie przyswoilam niektórych rzeczy.

  • alittle Autorytet
    Postów: 3906 8865

    Wysłany: 23 kwietnia, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wercia99 wrote:
    To powiem szczerze nie wiem byłam w takim szoku jak mi mówiła o tym wszytakim że nie przyswoilam niektórych rzeczy.

    Nie dziwię się. Dawaj znać jak sytuacja.

    Starania od 2019
    👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
    👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
    🟢 Kariotypy
    05.2021 - laparoskopia, cp
    2022 - start w klinice
    💔 3x IUI
    11.2022 punkcja 3 ❄️
    01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
    03.2023 punkcja 5 ❄️
    04.2023 histeroskopia, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
    06.2023 laparoskopia, wodniak, usunięcie jajowodu,
    💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban - beta 10dpt < 5mlU/ml
    💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton - beta 8dpt 0,68 mIU/ml
    💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
    💔 12.07.2024 FET 411 CN - beta 10dpt < 5mlU/ml
    08.2024 histeroskopia
    🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
    7-115,5; 9-245,51; 11-441.47; 13-692.78; 15-1475; 17-3077,34
    18dpt CRL 2.5mm
    25dpt (5w6d) CRL 6.1mm ❤️ 149
  • Margolaaa Ekspertka
    Postów: 165 91

    Wysłany: 23 kwietnia, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wercia99 wrote:
    Zgłoszę się jutro do przychodni dowiedzieć się wszystkiego o tym badaniu crp i będę czekać w domu nie chciałabym znowu czekać bardzo długo
    Bardzo dobrze! Ja akurat poszłam normalnie do diagnostyki i po prostu zrobiłam sobie wyniki, bez skierowania ani dodatkowy h wizyt u lekarza rodzinnego, ale to oczywiście jak wolisz. Dużo siły Ci życzę i daj znać!

  • KarolaKinga Znajoma
    Postów: 25 74

    Wysłany: 24 kwietnia, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa. Po pierwsze ściskam mocno Was wszystkie i życzę Wam dużo zdrówka i siły!
    Tydzień temu dowiedziałam się, że moja ciąża zatrzymała się na etapie 6/7 tygodnia, brak akcji serca. Przeżyłam pierwszy szok, dość długo staraliśmy się o dziecko więc najpierw była wielka radość a później wielka rozpacz.
    Lekarz dał mi wybór, nie wysłał mnie od razu do szpitala ale powiedział że jeśli mam na tyle cierpliwości mogę czekać na poronienie w domu. Wczoraj zaczęłam czuć lekkie bóle podbrzusza (jak przed okresem), zauważyłam trochę brązowawego śluzu, na kontrolnym USG widać że jajo płodowe zaczyna się odklejać. Bardzo chce uniknąć wizyty w szpitalu, psychicznie byłoby mi łatwiej gdyby wydarzyło się to w domu. Chciałam zapytać Was czy któraś była w takiej sytuacji, jeśli tak to ile czekalyscie na poronienie w domu?

    preg.png
  • alittle Autorytet
    Postów: 3906 8865

    Wysłany: 24 kwietnia, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaKinga wrote:
    Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa. Po pierwsze ściskam mocno Was wszystkie i życzę Wam dużo zdrówka i siły!
    Tydzień temu dowiedziałam się, że moja ciąża zatrzymała się na etapie 6/7 tygodnia, brak akcji serca. Przeżyłam pierwszy szok, dość długo staraliśmy się o dziecko więc najpierw była wielka radość a później wielka rozpacz.
    Lekarz dał mi wybór, nie wysłał mnie od razu do szpitala ale powiedział że jeśli mam na tyle cierpliwości mogę czekać na poronienie w domu. Wczoraj zaczęłam czuć lekkie bóle podbrzusza (jak przed okresem), zauważyłam trochę brązowawego śluzu, na kontrolnym USG widać że jajo płodowe zaczyna się odklejać. Bardzo chce uniknąć wizyty w szpitalu, psychicznie byłoby mi łatwiej gdyby wydarzyło się to w domu. Chciałam zapytać Was czy któraś była w takiej sytuacji, jeśli tak to ile czekalyscie na poronienie w domu?

    Mi powiedzieli, że jak do dwóch tygodni nic nie pójdzie, pojawić się na ponownym USG i wtedy decyzja.

    Starania od 2019
    👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
    👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
    🟢 Kariotypy
    05.2021 - laparoskopia, cp
    2022 - start w klinice
    💔 3x IUI
    11.2022 punkcja 3 ❄️
    01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
    03.2023 punkcja 5 ❄️
    04.2023 histeroskopia, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
    06.2023 laparoskopia, wodniak, usunięcie jajowodu,
    💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban - beta 10dpt < 5mlU/ml
    💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton - beta 8dpt 0,68 mIU/ml
    💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
    💔 12.07.2024 FET 411 CN - beta 10dpt < 5mlU/ml
    08.2024 histeroskopia
    🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
    7-115,5; 9-245,51; 11-441.47; 13-692.78; 15-1475; 17-3077,34
    18dpt CRL 2.5mm
    25dpt (5w6d) CRL 6.1mm ❤️ 149
  • Pdes Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 24 kwietnia, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. U mnie cykle ostatni rok 28-35. W 33 dniu cyklu 2 kreska ledwo widoczna. 34 dc beta 21, 36dc beta 45. Od 42dc popołudniu plamienia. 43dc- wieczorem wyniki : beta 340 progesteron 7,4. W sobotę nie znalazłam nikogo prywatnie, próbowałam się dostać na badanie na 3 sor-ach i każdym powiedzieli że jedynie po przyjęciu na oddział. Odmówiłam. 46dc na usg pęcherzyka nie widać, jajniki czyste. Dostałam duphaston i magnez. 47 dc beta 90,92...


  • KarolaKinga Znajoma
    Postów: 25 74

    Wysłany: 24 kwietnia, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alittle wrote:
    Mi powiedzieli, że jak do dwóch tygodni nic nie pójdzie, pojawić się na ponownym USG i wtedy decyzja.
    Dzięki! Myślę że też dam sobie jeszcze drugi tydzień, pójdę na kontrolę i zobaczymy, ale chciałam też zobaczyć czy ktoś miał podobne doświadczenie i czekał dłużej.

    alittle lubi tę wiadomość

    preg.png
  • alittle Autorytet
    Postów: 3906 8865

    Wysłany: 24 kwietnia, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaKinga wrote:
    Dzięki! Myślę że też dam sobie jeszcze drugi tydzień, pójdę na kontrolę i zobaczymy, ale chciałam też zobaczyć czy ktoś miał podobne doświadczenie i czekał dłużej.

    Można czekać dłużej, ale czy jest sens tkwić w tym stanie?

    Starania od 2019
    👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
    👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
    🟢 Kariotypy
    05.2021 - laparoskopia, cp
    2022 - start w klinice
    💔 3x IUI
    11.2022 punkcja 3 ❄️
    01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
    03.2023 punkcja 5 ❄️
    04.2023 histeroskopia, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
    06.2023 laparoskopia, wodniak, usunięcie jajowodu,
    💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban - beta 10dpt < 5mlU/ml
    💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton - beta 8dpt 0,68 mIU/ml
    💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
    💔 12.07.2024 FET 411 CN - beta 10dpt < 5mlU/ml
    08.2024 histeroskopia
    🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
    7-115,5; 9-245,51; 11-441.47; 13-692.78; 15-1475; 17-3077,34
    18dpt CRL 2.5mm
    25dpt (5w6d) CRL 6.1mm ❤️ 149
  • KarolaKinga Znajoma
    Postów: 25 74

    Wysłany: 3 maja, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jednak udało się doczekać poronienia w domu. W 11 dniu po stwierdzeniu zatrzymania ciąży zaczęło się plamienie, następnego dnia ogromne skurcze, mocne krwawienie, wyszły ze mnie dwa większe kawałki tkanki, później jeszcze kilka większych skrzepów, obfite krwawienie ustało następnego dnia. Teraz jeszcze trochę plamie, w przyszłym tygodniu wizyta kontrolna u lekarza, mam nadzieję że wszystko się oczyściło. Cieszę się, że nie pojechałam jednak do szpitala, było to ciężkie przeżycie ale przynajmniej byłam w domu, miałam ten komfort.

    preg.png
  • Nappi Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 3 maja, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaKinga wrote:
    Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa. Po pierwsze ściskam mocno Was wszystkie i życzę Wam dużo zdrówka i siły!
    Tydzień temu dowiedziałam się, że moja ciąża zatrzymała się na etapie 6/7 tygodnia, brak akcji serca. Przeżyłam pierwszy szok, dość długo staraliśmy się o dziecko więc najpierw była wielka radość a później wielka rozpacz.
    Lekarz dał mi wybór, nie wysłał mnie od razu do szpitala ale powiedział że jeśli mam na tyle cierpliwości mogę czekać na poronienie w domu. Wczoraj zaczęłam czuć lekkie bóle podbrzusza (jak przed okresem), zauważyłam trochę brązowawego śluzu, na kontrolnym USG widać że jajo płodowe zaczyna się odklejać. Bardzo chce uniknąć wizyty w szpitalu, psychicznie byłoby mi łatwiej gdyby wydarzyło się to w domu. Chciałam zapytać Was czy któraś była w takiej sytuacji, jeśli tak to ile czekalyscie na poronienie w domu?
    U mnie ciąża zatrzymała się 8 kwietnia i tak naprawde odrazu zaczęłam plamić tydzień, po 2 tygodniach dopiero się ruszyło i zaczęłam krwawić tak naprawdę tydzień mocnego krwawienia i teraz znowu tydzień plamienia myślę że już będzie koniec bo to już prawie miesiąc 😪

    30.05.2011r 23tydz. Niewydolność szyjki macicy 💔👼
    08.10.2016r 🌈♥️40tydz.
    Duphaston , luteina, skracająca się szyjka macicy, niewydolność szyjki założenie szwu podtrzymującego ciążę 14 tydzień
    30.03.2024 ⏸️ duphaston 2x1
    03.04.2024 beta 20.9
    05.04.2024 beta 90.4
    08.04.2024 beta 429.9
    10.04.2024 beta 460 💔
    Wizyta 12.04 duphaston na wywołanie krwawienia 3x1
  • Pdes Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 4 maja, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pdes wrote:
    Witajcie. U mnie cykle ostatni rok 28-35. W 33 dniu cyklu 2 kreska ledwo widoczna. 34 dc beta 21, 36dc beta 45. Od 42dc popołudniu plamienia. 43dc- wieczorem wyniki : beta 340 progesteron 7,4. W sobotę nie znalazłam nikogo prywatnie, próbowałam się dostać na badanie na 3 sor-ach i każdym powiedzieli że jedynie po przyjęciu na oddział. Odmówiłam. 46dc na usg pęcherzyka nie widać, jajniki czyste. Dostałam duphaston i magnez. 47 dc beta 90,92...

    Aktualizacja : po 2 dniach zaczęłam mocno krwawić, trwało to 6 dni. Dużo krwi, dużo
    wielkich skrzepów . Sporo bólu.. Krwawienie skończyło się 4 dni temu a dziś na papierze przy podcieraniu krew. Czy ktoś tak miał? 😪

  • Zmęczona13 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 16 maja, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pdes wrote:
    Aktualizacja : po 2 dniach zaczęłam mocno krwawić, trwało to 6 dni. Dużo krwi, dużo
    wielkich skrzepów . Sporo bólu.. Krwawienie skończyło się 4 dni temu a dziś na papierze przy podcieraniu krew. Czy ktoś tak miał? 😪
    Cześć przy pierwszym poronieniu wywołanym farmakologicznie krwawienie utrzymywało się tydzień i po kolejnym tygodniu zaczęły się plamienia więc myślę że to normalne i organizm się oczyszcza ;)

    Starania od 07.2023
    ⏸️ 23.08.2023
    💔 22.09.2023
    ⏸️27.04.2024
    💔10.05.2024
  • Zmęczona13 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 16 maja, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wam wszystkim, jestem jak widać nowa na tym forum ale nie taką całkiem świeża mam za sobą już jedno poronienie i jestem w trakcie 2, ale ja nie o tym ;)
    Czy któraś z Was przeszła 2 poronienia pod rząd przy macicy dwuroznej? Jeżeli tak to jakie badania robiłyście ? Przy pierwszej stracie zrobiłam same praktycznie podstawowe badania i nic z nich nie wyszło, lekarz dał mi zielone światło i po pół roku starań znowu ujrzałam upragnione 2 kreski no ale tak jak wcześniej już wspomniałam jestem w trakcie poronienia. Nie chcę zaczynać kolejnych starań nie mając pewności że moje bądź męża wyniki nie są na 100% pewne. No i czy któraś z Was robiła coś z dworoznoscia mój lekarz zaproponował mi zabieg aby ją zniwelować

    Starania od 07.2023
    ⏸️ 23.08.2023
    💔 22.09.2023
    ⏸️27.04.2024
    💔10.05.2024
  • karolinga Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 26 maja, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, założyłam konto specjalnie po to żeby napisać na tym forum. Bo myśle że tylko wy mnie będziecie w stanie zrozumieć.

    Mam 25 lat, mój mąż 33. O dziecko staramy się krótko, dopiero drugi cykl. Właśnie w drugim cyklu zobaczyłam dwie kreski na teście, byłam przeszczęśliwa. Miałam wszystkie objawy, po prostu czułam, że nie jestem sama.

    Niestety wszystko skończyło sie tydzień temu w poniedziałek 20 maja. Dostałam krwotoku, w ciągu dwóch godzin wyszły ze mnie dwa dziwne skrzepy/tkanki i właściwie wszystkie objawy ciąży zniknęły. To była ciąża biochemiczna bo nie uwidoczniono zarodka, ale dość późna bo w prawie 6 tygodniu ciąży.

    Od tamtej pory jest mi strasznie trudno, nie tak to miało wyglądać. Chyba naiwnie myślałam że skoro jestem "stosunkowo młoda" to mnie to ominie.

    Wiem, że jedyną opcją są kolejne starania i będziemy już się starać w tym cyklu. Po prostu jestem w szoku jak moje ciało szybko przeszło z bycia w ciąży do całkowitego resetu. Moja głowa niestety tak szybka nie jest, nie miałam nawet czasu sie pożegnać. To wszystko skończyło sie tak szybko 😭

    Też oczywiście zjada mnie strach przed kolejnym poronieniem. Wiem, że nie musi tak być, ale po prostu to jest silniejsze ode mnie. Wiem też że potrzebuję czasu, ale to boli strasznie.

    Przepraszam jeśli piszę chaotycznie, jestem jeszcze w emocjach, trudno mi o tym nawet pisać. Ale dzięki czytaniu Waszych historii wiem że nie jestem w tym sama i są szanse na happy end.

  • Basieczka Przyjaciółka
    Postów: 65 192

    Wysłany: 4 czerwca, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze nie jestem w stanie za dużo czytać postów wstecz, ale niestety wczoraj (7t5d) okazało się, że moja ciąża zatrzymała się na etapie 6t6d... a już wcześniej widziałam bijące serduszko 😭

    Odstawiłam Duphoston i czekam na poronienie... dali mi tydzień na samoistne i ustalili termin w szpitalu na 10.06... boję się, że to za krótko i mój organizm nie ogarnie się sam do tego czasu, a bardzo chciałabym żeby odbyło się to naturalnie 😭

    3.06.2024 - 💔 strata 7t5d
    28.08.2024 - ⏸️

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basieczka wrote:
    Jeszcze nie jestem w stanie za dużo czytać postów wstecz, ale niestety wczoraj (7t5d) okazało się, że moja ciąża zatrzymała się na etapie 6t6d... a już wcześniej widziałam bijące serduszko 😭

    Odstawiłam Duphoston i czekam na poronienie... dali mi tydzień na samoistne i ustalili termin w szpitalu na 10.06... boję się, że to za krótko i mój organizm nie ogarnie się sam do tego czasu, a bardzo chciałabym żeby odbyło się to naturalnie 😭
    Wtedy nie koniecznie od razu jest zabieg, a najpierw tabletki - mnie po nich ruszyło i było bez zabiegu.
    Też obumarla 6+6 tylko dowiedziałam się w 8+4 więc chodziłam 1.5 tygodnia bez żadnych objawów. Mogłam dłużej, ale psychicznie to było trudne.
    Do 10.06 trochę czasu, może coś ruszyć. Jakieś objawy masz?

  • Basieczka Przyjaciółka
    Postów: 65 192

    Wysłany: 4 czerwca, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nopek wrote:
    Wtedy nie koniecznie od razu jest zabieg, a najpierw tabletki - mnie po nich ruszyło i było bez zabiegu.
    Też obumarla 6+6 tylko dowiedziałam się w 8+4 więc chodziłam 1.5 tygodnia bez żadnych objawów. Mogłam dłużej, ale psychicznie to było trudne.
    Do 10.06 trochę czasu, może coś ruszyć. Jakieś objawy masz?

    Właśnie czytałam w internecie o tym i na forum i dopiero to dowiedziałam się o tabletkach. Lekarz opisywał co będzie działo się na przyjęciu i o wywołaniu farmakologicznym nic nie powiedział... albo możliwe, że ja w tych emocjach nie zarejestrowałam... w trakcie jak opisywał zabieg to byłam zdruzgotana...

    Przez całą ciążę miałam plamienie, a jak dowiedziałam się o tym, że serduszko przestało bić to plamienie totalnie ustało jak na złość... 😭 ale dziś 3 razy miałam takie około pół minuty ostrego bólu w podbrzuszu.

    3.06.2024 - 💔 strata 7t5d
    28.08.2024 - ⏸️

    preg.png
‹‹ 112 113 114 115 116 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ