W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja byłam 3 ale są osoby gdzie wyszły po 1 dniu, zależy jak szybko leki zaczną działać02.2011- Angelius, PJ
01.2012- zdrowy syn-2980g👶
07.2017- cn. 7tc💔
10.2023- powrót Angelius
01.2024- laparohistereskopia
03.2024- IUI❌️
06.2024-Start IVF, Stymulacja
27.06- punkcja, pobrano 7 🥚, 5 doba, ❄️❄️❄️ 3AA, 3BB,2AB
24.08- Transfer 3AA
9dpt - 208mlU/ml,
12dpt-718mlU/ml,
19 dpt-8350mlU/ml, usg- jest zarodek
30 dpt- jest ❤️
17.10- 10t+5d- 5,5CRL, 146 ud/min
04.11- I prenatalnych, 12t+5d, 😭😭😭, uogólniony obrzęk
05.11- amniopunkcji,
08.11- Dziewczynka, Zespół Edwardsa, 😓💔
14.11 - 14t+3d- brak serduszka 💔👼
15.11- poronienie chybione, Zuzia 16cm💔💔
12.2024 Co dalej robić 😔😔😔 -
Eustoma32 wrote:Moje szczęście się skończyło... Mam skierowanie do szpitala. Długo bylyscie w szpitalu?
Ze swojej strony mogę powiedzieć że bardzo nie chciałam i bałam się zabiegu ale jak już padła decyzja że jest konieczny i został wykonany to odetchnęłam z ulgą że mam to już za sobą.
Dużo dużo zdrówka 😘
-
Ja pojechałam z rana. Zaraz po przyjęciu dostałam tabletki około 11.00 zaczęły działać dopiero o 18.00 (trzeciej dawce). Na porannym dyżurze okazało się, że coś zostało i miałam wybór. Albo dalej leki i nie dawali mi pewności ile to zajmie albo wyłyżeczkowanie i 2h po zabiegu do domu. Opcja 2 była dla mnie zbawieniem. Nie ma to jak w domu, zwłaszcza, że czekała na mnie córeczka z którą nie rozstawałam się na tak długo 🙈
-
Ja byłam dobę, pierwsze tabletki i to raczej konieczność bo lekarka tłumaczyła, że i tak są potrzebne, żeby akcja ruszyła i żeby szyjka się przygotowała, nie robią zabiegu na żywca. Dostałam cytotec, dawki co 4h, u mnie po 2 dawkach zostało tylko endometrium do złuszczenia, zdecydowałam się wtedy na zabieg bo już byłam wykończona 8h skurczów a po zabiegu pewność wyjścia na kolejny dzień.Ja 28, on 28
Starania od marzec 2020
Cykle 26-28 dni,
TSH 1,67 --> 2,15
Progesteron w 20dc 9,79
Chlamydii, Mycoplasmy brak
Sporadycznie torbiele na jajnikach (prawy jajnik)
Owulacja potwierdzona monitoringiem (lewy jajnik)
AMH 2,15 --> 3,6
Oba jajowody drożne
Nasienie ok, morfologia 6%
Diagnoza z 30.11.21: Niepłodność idiopatyczna
Diagnoza z 8.03.22: Mikropolipowate endometrium i stan zapalny -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, jestem właśnie w szpitalu. Dzień drugi na tabletkach cytotec. Zaczynałam z pęcherzykiem ciążowym 3 cm (puste jajo, brak zarodka), dzisiaj rano pęcherzyka już nie było i Pani dr powiedziała że jest jeszcze 22 mm do usunięcia/oczyszczenia, natomiast przed chwilą miałam znowu USG i jest już 18 mm. Czy to odpowiedni spadek? Miał ktoś podobnie biorąc tabletki?
Bardzo nie chce zabiegu i nastawiam się na farmakologię a ten lekarz „z teraz” był strasznie małomówny i zapomniałam go zapytać czy to 18 mm to jeszcze dużo do oczyszczenia czy już mało.
Czy któraś może się orientuje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada, 21:25
-
Witam Was dziewczyny...
Każda z nas niestety boryka się z podobnymi, przykrymi doświadczeniami. Ja jestem już mamą. Mam dwuletnią córkę. Urodziłam ją w wieku 38 lat. Pracowałam wtedy fizycznie do 8 miesiąca. Cała ciąża przebiegała idealnie, wręcz książkowo. Jakież było moje zdziwienie kiedy zdecydowalismy się na drugie dziecko i nastąpiło poronienie w wieku 5+5 tc. No cóż zdarza się pomyślałam wtedy. Poronienie nastąpiło samoistnie. Oczyściłam sie w domu. Po 2 dniach wróciłam do pracy. Starania zaczęlismy od następnego cyklu. Udało się. Zaszłam w ciążę. Jednak nie rozwijała się ona prawidłowo. Zarodek rósł za wolno. Straciłam tą ciążę będąc na urlopie w domu rodzinnym (mieszkam za granicą), w 9+2 tc. Krwawienie było bardzo silne. Ale i tak nie udało się uniknąć łyżeczkowania. Miałam zabieg po 1,5 tygodniu po poronieniu. Lekarz dawał szanse na samoistnie oczyszczenie. Nie potrafię się pozbierać po tym poronieniu. Nie wiem co dalej ze sobą robić. Mam 40 lat i jedno zdrowe dziecko. Może wystarczy...kropeleczka lubi tę wiadomość
-
Emilka2 wrote:Hej dziewczyny, jestem właśnie w szpitalu. Dzień drugi na tabletkach cytotec. Zaczynałam z pęcherzykiem ciążowym 3 cm (puste jajo, brak zarodka), dzisiaj rano pęcherzyka już nie było i Pani dr powiedziała że jest jeszcze 22 mm do usunięcia/oczyszczenia, natomiast przed chwilą miałam znowu USG i jest już 18 mm. Czy to odpowiedni spadek? Miał ktoś podobnie biorąc tabletki?
Bardzo nie chce zabiegu i nastawiam się na farmakologię a ten lekarz „z teraz” był strasznie małomówny i zapomniałam go zapytać czy to 18 mm to jeszcze dużo do oczyszczenia czy już mało.
Czy któraś może się orientuje?
Emilka jak mi zostało 18mm to lekarka powiedziała, że czasem już z taką ilością wypisują do domu, to już powinno się oczyścić samo po kolejnej dawce cytotec. Ja natomiast przy takim wyniku zdecydowałam się na zabieg bo chciałam zakończyć ten rozdział życia jak najszybciej (miałam do wyboru to lub kolejne skurcze po lekach całą noc). Wrociłam do domu, nic nie boli, nic nie krwawię, zaczynam żyć od nowa.Emilka2 lubi tę wiadomość
Ja 28, on 28
Starania od marzec 2020
Cykle 26-28 dni,
TSH 1,67 --> 2,15
Progesteron w 20dc 9,79
Chlamydii, Mycoplasmy brak
Sporadycznie torbiele na jajnikach (prawy jajnik)
Owulacja potwierdzona monitoringiem (lewy jajnik)
AMH 2,15 --> 3,6
Oba jajowody drożne
Nasienie ok, morfologia 6%
Diagnoza z 30.11.21: Niepłodność idiopatyczna
Diagnoza z 8.03.22: Mikropolipowate endometrium i stan zapalny -
nick nieaktualny@Nan93 dziękuję Ci za odpowiedź. Jedną z tych bolesnych lekcji jaką wynoszę z tej sytuacji jest fakt, że jednak każda z nas jest inna. Przykro mi, że u Ciebie było tyle bólu 🙁
Ja właśnie wracam z porannego usg - mam 8 mm i wypis do domu czyli u mnie udało się bez zabiegu. Strasznie się cieszę 😭❤️🩹
Ogólnie podsumuje ze u mnie odbyło się to bez większego bólu (tylko raz miałam taki pół godzinny silny ból, po którym wyroniłam coś olbrzymiego). Byłam 3 dni w szpitalu i dostawałam 4 razy po 3 tabletki cytotec na dzień. I udało się! Pani Doktor powiedziała że kolejne starania możemy zacząć już po pierwszej miesiaczce od zabiegu. Tak więc czekamy ❤️🩹
Dziewczyny, dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi i porady tutaj. Czułam, że dzięki Wam wiem więcej i wiem o co pytać i na co zwracać uwagę 😉
Po burzy zawsze jest słońce ☀️ -
Eustoma jak u Ciebie?
Dziewczyny jak długo może utrzymywać się plamienie po łyżeczkowaniu?Ja 28, on 28
Starania od marzec 2020
Cykle 26-28 dni,
TSH 1,67 --> 2,15
Progesteron w 20dc 9,79
Chlamydii, Mycoplasmy brak
Sporadycznie torbiele na jajnikach (prawy jajnik)
Owulacja potwierdzona monitoringiem (lewy jajnik)
AMH 2,15 --> 3,6
Oba jajowody drożne
Nasienie ok, morfologia 6%
Diagnoza z 30.11.21: Niepłodność idiopatyczna
Diagnoza z 8.03.22: Mikropolipowate endometrium i stan zapalny -
nick nieaktualny
-
Ja byłam dobę w szpitalu. W dniu przyjęcia w południe cytotec, o 20.00 było już po wszystkim. Okropne skurcze, krwi wiadro, skrzepów/tkanek również. Na następny dzień rano USG. Zostało 17mm resztek. Zrobili mi próżniowe oczyszczanie (szczęście, że udało się uniknąć typowego łyżeczkowania, na czym zależało mojemu lekarzowi prowadzącemu).
Byłam kilka dni temu na kontroli - w macicy wszystko ok, nic nieuszkodzone, nienaruszone. Został malutki skrzep - leciutko plamię. Czekam na okres, jak nigdy dotąd. Regeneracja i wracam do walki. Dwa mrozaki czekają...
Trzymajcie się dziewczyny, kto, jak nie my podniesiemy się, by iść dalej po marzenia!Emilka2 lubi tę wiadomość
👩39
AMH: 3,6
KIR: AA
Kariotyp: OK
👦kiepska jakość nasienia, oligozoospermia;
03.2024 bakterie w nasieniu - antybiotyki, 05.2024 bakterii brak; suplementacja; 07.2024 - jakość nasienia poprawiona
06.2016 - niedrożność lewego jajowodu
04.2023 - ciąża naturalna pozamaciczna (zagnieżdżona w lewym, niedrożnym jajowodzie). Usunięcie jajowodu z ciążą w 6tc.)
03.2024 - In vitro. Czas start. Angelius Katowice
05.2024 - histeroskopia, CD138 -> 0/10💪
I IVF p.krótki
01.07.2024 - punkcja (pICSI) -> 3🥚-> 2x MII -> 1x 3AA
06.07.2024 - ET, Accofil, beta 0 ❌
II IVF p.długi
27.08.2024 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 11🥚-> 7x MII -> 3x❄️ 4AA | 4BA | 4BA
28.09.2024 - FET 4AA (EG, AH, Accofil)
bHCG: 6dpt 2,5 | 8dpt ⏸️ | 9dpt 27 | 11dpt 58,6 | 13dpt 164 | 16dpt 714 | 20dpt 2601
26dpt CRL 0,42cm ❤️ | 8+1 💔 -
Nan93 wrote:Eustoma jak u Ciebie?
Dziewczyny jak długo może utrzymywać się plamienie po łyżeczkowaniu? -
Hej Dziewczyny,
Jak długo miałyście krwawienie po poronieniu farmakologicznym ?
Mialam wywoływane poronienie w szpitalu (puste jajo) 14.10 cytotekiem. Teraz mija już 3 tyg a ja nadal mam plamienia/krwawienia. Moja gin kazała się umówić dopiero po miesiacze. Przed wyjście że szpitala mialam usg i bylo czysto.
18.09.21- 13dpo ⏸ beta 84,65 prog 44,2
20.09.21- 15dpo beta 234,9
25.09.21- 20dpo beta 1676; prog 24,3
28.09.21 -pecherzyk ciazowy 0,88cm
18.10.21- 8+1 ❤ CRL 1,83cm 🥳
19.11.21 Prenatalne-ok, CRL 69,9mm💙
21.01.22 T22+1 Połówkowe 💙 486g
25.02.22 T27+1- 1100g
15.03.22 T29+5 -1700g
01.04.22 T32+1- 2125g III Prenatalne
22.04.22 T35+1- 2700g -
Angellka wrote:Hej Dziewczyny,
Jak długo miałyście krwawienie po poronieniu farmakologicznym ?
Mialam wywoływane poronienie w szpitalu (puste jajo) 14.10 cytotekiem. Teraz mija już 3 tyg a ja nadal mam plamienia/krwawienia. Moja gin kazała się umówić dopiero po miesiacze. Przed wyjście że szpitala mialam usg i bylo czysto. -
Angellka wrote:Hej Dziewczyny,
Jak długo miałyście krwawienie po poronieniu farmakologicznym ?
Mialam wywoływane poronienie w szpitalu (puste jajo) 14.10 cytotekiem. Teraz mija już 3 tyg a ja nadal mam plamienia/krwawienia. Moja gin kazała się umówić dopiero po miesiacze. Przed wyjście że szpitala mialam usg i bylo czysto.
Podejrzewam, że wkradł się błąd i miał być 14.11, a nie 14.10. Mimo to, wszystko zależy od intensywności krwawienia/plamienia, czy towarzyszy temu ból. Delikatne plamienie po 3 tygodniach chyba jeszcze może występować. Jak Cię to niepokoi to umów się na wizytę wcześniej.02.2024: 8 tydz.💔👼🏻
10.2024: 13 tydz. 💔👼🏻