WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Janette Autorytet
    Postów: 371 182

    Wysłany: 13 maja, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nazira wrote:
    Niestety musze dolaczyc do Waszego grona.
    Ciaza biochemiczna, spadek bety... ale jest inaczej niz przy pierwszym poronieniu w 2023...
    Jak dowiedzialam sie, ze nic z tego nie bedzie, probowalam " wywolac okres" domowymi sposobami, ktore na mnie dzialaja- ciepla kapiel, czerwone wino- nie pomoglo, chyba pomogl sex ( albo sobie kuku zrobilam)... wczoraj plamienie, dzis juz krew ale inna, ciemna, nie leci samoistnie, bez skrzepow i tylko jak ide do WC.
    Dodatkowo jeden ciagly skurcz, bol brzucha, ktorego doswiadczylam kiedys dawno po cesarce...
    Najgorsze, ze objawy ciazy nadal sa, nabrzmiale i bolesne cycki, mdlosci...
    Kiedy to sie skonczy? ten bol wyklucza mnie z zycia a zyje bardzo aktywnie...
    Kiedy objawy ciazy puszcza?
    A bralas cos na podtrzymanie jak duphaston? Ja jak bralam to trzymalo i dopiero trzy dni po odstawieniu sie zaczelo plamienie. Mam nadzieje ze gladko przejdzie.U mnie bylo jak troszke silniejszy okres.

    Ja 42
    On 41
    Starania 13 lat
    Poronienie 12 tydz 2020
    Poronienie 7 tydz 2022
    Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
    Amh 0.39
    Dfi 21%
    Wszystkie inne badania ok
    2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka
    Usg polowkowe 20+4 potwierdzona plec,dziewczynka
    Wszystko ok, 366 gram
    TP: 25 lipiec
  • nazira Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 13 maja, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janette wrote:
    A bralas cos na podtrzymanie jak duphaston? Ja jak bralam to trzymalo i dopiero trzy dni po odstawieniu sie zaczelo plamienie. Mam nadzieje ze gladko przejdzie.U mnie bylo jak troszke silniejszy okres.
    Nie bralam, moje okresy nie bola....
    Nie mam skrzepow, tylko niewielkie pasemka...
    A objawy ciazy ustaly od razu?
    Bo ja nie czuje zmian...

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9533 8295

    Wysłany: 13 maja, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35Ja wrote:
    Właśnie jestem po usg miałam trochę starcie z lekarzem bo on swoje tabletki i czekać.

    Ciąża zatrzymała się w 8 tygodniu, sama niechce się oczyścić, stanęło na tym że dali mi 4 tabletki i czekamy do 13 a potem już lekarz dyzurujący będzie decydował, ale lekarz który mnie badał wydał decyzję rozszerzenie i wyłyżeczkowanie ścian macicy.
    Mam aby nadzieję że odbędzie się to dzisiaj bo inaczej wychodzę o 19 na żądanie

    I jak sytuacja? Jak się czujesz?

    03.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • 35Ja Znajoma
    Postów: 17 2

    Wysłany: 13 maja, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    I jak sytuacja? Jak się czujesz?

    PO 15 wyszłam na żądanie do domu, więc teraz super jak na taką sytuację
    W szpitalu ryczałam do poduszki, rano 9.30 dali mi 4 tabletki, nie kazali jeść i czekać od 12 zwijałam się z bólu, raz przyszła na wezwanie położna i dała leki które nie pomogły, po kilkukrotnej interwencji o 15 przyszedł lekarz z wielką gębą, że czego oczekuje, mówię że krwawienie jest mocne od 13 a on ze tak ma być, dzisiaj żadnego zabiegu niebedzie a dopiero rano usg, nerwy mnie wzięły bo nawet człowiek spokojnie do łazienki nie mógł iść u pacjentki obok pełno ludzi, na korytarzu czy w łazience same ciężarne i powiedziałam że wychodzę na żądanie, że zero pomocy z ich strony, żadnej rozmowy z psychologiem a on mi wmawia że napewno pani psycholog była. Szkoda słów dostałam wypis i jak będę mocno krwawić to na SOR.
    Po 17 byłam w domu, poszłam do łazienki i wszystko Odrazu wyleciało,
    Zabezpieczyłam materiał do badania i rano podjadę na SOR sprawdzić czy wszystko ok jest u o wypisanie dokumentów, a potem próbkę zawioze do laboratorium, teraz aby krwawienie jest i jakieś kawałki resztek wychodzą,
    Ogólnie w domu aby usiadłam na WC i wszystko poleciało pewnie był potrzebny spokój, wzięłam leki przeciwbólowe i boli mnie lekko kręgosłup

    13.05 2025 - Aniołek - 8 tydzień 🖤

    ♥️♥️-- 2010-2015
  • nazira Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 13 maja, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uff lepiej mi, wylecial jeden skrzep ( biorac pod uwage jakie skrzepy lecialy ze mnie kiedys- niewielki). Bol zelzal, objawy ciazowe nadal sa, jutro musze skontrolowac bete...

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9533 8295

    Wysłany: 13 maja, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35Ja wrote:
    PO 15 wyszłam na żądanie do domu, więc teraz super jak na taką sytuację
    W szpitalu ryczałam do poduszki, rano 9.30 dali mi 4 tabletki, nie kazali jeść i czekać od 12 zwijałam się z bólu, raz przyszła na wezwanie położna i dała leki które nie pomogły, po kilkukrotnej interwencji o 15 przyszedł lekarz z wielką gębą, że czego oczekuje, mówię że krwawienie jest mocne od 13 a on ze tak ma być, dzisiaj żadnego zabiegu niebedzie a dopiero rano usg, nerwy mnie wzięły bo nawet człowiek spokojnie do łazienki nie mógł iść u pacjentki obok pełno ludzi, na korytarzu czy w łazience same ciężarne i powiedziałam że wychodzę na żądanie, że zero pomocy z ich strony, żadnej rozmowy z psychologiem a on mi wmawia że napewno pani psycholog była. Szkoda słów dostałam wypis i jak będę mocno krwawić to na SOR.
    Po 17 byłam w domu, poszłam do łazienki i wszystko Odrazu wyleciało,
    Zabezpieczyłam materiał do badania i rano podjadę na SOR sprawdzić czy wszystko ok jest u o wypisanie dokumentów, a potem próbkę zawioze do laboratorium, teraz aby krwawienie jest i jakieś kawałki resztek wychodzą,
    Ogólnie w domu aby usiadłam na WC i wszystko poleciało pewnie był potrzebny spokój, wzięłam leki przeciwbólowe i boli mnie lekko kręgosłup

    No to u mnie też to tak wyglądało. Jeszcze później zeszło mi Larę skrzepów ale dosłownie kilka i jak one wychodziły to miałam skurcze i spokój aż do kolejnego. Ale po po 3h już nic nie było.
    Tyle, że u mnie rzeczywiście zostało w środku i rano zabieg.

    Także jedz na czczo jak coś jutro. Mam nadzieję, że nie będą musieli Cię czyścić ale jeśli masz w środku pozostałości to lepiej zrobić to od razu.

    Mi przy 1 poronieniu gdzie miałam łyżeczkowanie zostały tylko skrzepy, bez elementów ciąży ale to i tak siedziało długo. Co okres brałam jeszcze artrotec więc te miesiączki były bolesne. 4 miesiące i dalej w środku skrzepy. W końcu miałam histerokopie. Po pół roku od poronienia. Sam fakt że to się tyle ciągnęło był bardzo obciążający psychicznie. Także napewno lepiej iść za ciosem i jeśli muszą coś doczyścić to nie dać się spławić że zobaczymy tylko działać od razu.

    Poradziłaś sobie! Przetrwasz też żałobę i smutek.
    Potrzebny jest nam czas. Ale wiem, że to przetrwamy ❤️

    03.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9533 8295

    Wysłany: 13 maja, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nazira wrote:
    uff lepiej mi, wylecial jeden skrzep ( biorac pod uwage jakie skrzepy lecialy ze mnie kiedys- niewielki). Bol zelzal, objawy ciazowe nadal sa, jutro musze skontrolowac bete...

    Oby już było po wszystkim.
    Beta może jeszcze jakiś czas spadać.

    Ja już ponad tydzień od obumarcia ciąży w 9+2 tc a wciąż mam część objawów. Niektóre zelżały, dopiero teraz mija mi senność i mdłości ale no piersi wciąż są mocno ciążowe.

    03.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • 35Ja Znajoma
    Postów: 17 2

    Wysłany: 14 maja, 03:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    No to u mnie też to tak wyglądało. Jeszcze później zeszło mi Larę skrzepów ale dosłownie kilka i jak one wychodziły to miałam skurcze i spokój aż do kolejnego. Ale po po 3h już nic nie było.
    Tyle, że u mnie rzeczywiście zostało w środku i rano zabieg.

    Także jedz na czczo jak coś jutro. Mam nadzieję, że nie będą musieli Cię czyścić ale jeśli masz w środku pozostałości to lepiej zrobić to od razu.

    Mi przy 1 poronieniu gdzie miałam łyżeczkowanie zostały tylko skrzepy, bez elementów ciąży ale to i tak siedziało długo. Co okres brałam jeszcze artrotec więc te miesiączki były bolesne. 4 miesiące i dalej w środku skrzepy. W końcu miałam histerokopie. Po pół roku od poronienia. Sam fakt że to się tyle ciągnęło był bardzo obciążający psychicznie. Także napewno lepiej iść za ciosem i jeśli muszą coś doczyścić to nie dać się spławić że zobaczymy tylko działać od razu.

    Poradziłaś sobie! Przetrwasz też żałobę i smutek.
    Potrzebny jest nam czas. Ale wiem, że to przetrwamy ❤️

    Już się obudziłam i jest ok zero bólu byłam w WC liczyłam że będzie mocno brudna podpaska ale jest ok przy podcieraniu jeszcze małe kawałki krwi
    Rano zadzwonię do ordynatora na Oddział, ale zaznaczę że nie chce tego lekarza co wczoraj bo na niego pójdzie skarga..
    Mam nadzieję że teraz to łyżeczkowanie nie będzie potrzebne bo to niestety następny dzień w szpitalu, a psychicznie mam dosyć szpitala

    13.05 2025 - Aniołek - 8 tydzień 🖤

    ♥️♥️-- 2010-2015
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 127 234

    Wysłany: 14 maja, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Ja niestety też na tym wątku 😭 Ciąża obumarła w 6+ tygodniu.
    Jestem w szpitalu, też po tabletkach wczoraj już poroniłam. Bałam się, że będzie gorzej. Ale miałam szczęście, bo 2 razy na żądanie miałam leki przeciwbólowe. Pierwszy raz dali słabszą kroplówkę, której wystarczyło gdzieś na 1,5 god, po czym znów mocno zabolało. Wtedy dostałam bolesny zastrzyk w dupę, nieprzyjemny, ale było warto, bo po nim można powiedzieć, że w ogóle nie bolało.
    Poroniłam wczoraj o 21, ale nadal mam krwawienie jak obfita miesiączka, bez skrzepów. Dzisiaj będę miała USG i potem decyzja czy konieczne łyżeczkowanie. Mam nadzieję, że sama wyczyściłam się dobrze, ale to się okaże.

    Starania od 2020
    7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc - niestety, ciąża obumarła
  • 35Ja Znajoma
    Postów: 17 2

    Wysłany: 14 maja, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszłam na SOR o 7 rano i skierowali mnie do poradni ginekologicznej lekarz jest od 8 i muszę czekać.

    13.05 2025 - Aniołek - 8 tydzień 🖤

    ♥️♥️-- 2010-2015
  • Stokrotka94 Koleżanka
    Postów: 49 95

    Wysłany: 14 maja, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary27 u mnie pewnie będzie podobnie bo też ciąża zatrzymała się na 6 tygodniu. Ja już tak chodzę z martwą ciążą prawdopodobnie około 3 tygodnie, mam też podwyższoną temperaturę. 3 tygodnie temu było ok a tydzień temu okazało się że zarodek nie urósł, ale lekarka powiedziała że woli się upewnić i trzeba poczekać jeszcze tydzień. Także dzisiaj idę do niej, dostanę skierowanie i dziś wieczorem albo jutro rano idę do szpitala. Ciągle się zastanawiam nad badaniem zarodka, czy uda się pobrać materiał z tak wczesnej ciąży. Myślę też o badaniu na trombofilię, celiakię, zespół antyfosfolipidowy, badaniu nasienia i hormonów. Zastanawiam się czy jest sens w badaniu kariotypów bo na to i tak nie mamy wpływu. Trochę się też boję łyżeczkowania, podobno moje endometrium było „monstrualne” i zastanawiam się jaki to będzie miało wpływ na stan macicy po. Chciałabym uniknąć wszelkich powikłań. Mimo że chce zrobić te badania to przyczyną też mogło być to grube endometrium, bardzo wysoka prolaktyna i estrogen oraz podwyższone TSH. Ale chciałabym uniknąć drugiej takie sytuacji więc zrobimy te badania.

    👩‍❤️‍👨 30&35
    💔 05.25 Poronienie zatrzymane w 6 tygodniu

    🔎Co będziemy badać?
    Trombofilia ⏳
    Zespół antyfosfolipidowy ⏳
    Celiakia ⏳
    TSH, Progesteron, Estradiol, Prolaktyna ⏳
    Badanie komputerowe nasienia ⏳
    Fragmentacja DNA plemników ⏳
  • Stokrotka94 Koleżanka
    Postów: 49 95

    Wysłany: 14 maja, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a po takim wczesnym poronieniu ile spodziewać się dni L4? Jak było u was?

    👩‍❤️‍👨 30&35
    💔 05.25 Poronienie zatrzymane w 6 tygodniu

    🔎Co będziemy badać?
    Trombofilia ⏳
    Zespół antyfosfolipidowy ⏳
    Celiakia ⏳
    TSH, Progesteron, Estradiol, Prolaktyna ⏳
    Badanie komputerowe nasienia ⏳
    Fragmentacja DNA plemników ⏳
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 127 234

    Wysłany: 14 maja, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka94 wrote:
    Mary27 u mnie pewnie będzie podobnie bo też ciąża zatrzymała się na 6 tygodniu. Ja już tak chodzę z martwą ciążą prawdopodobnie około 3 tygodnie, mam też podwyższoną temperaturę. 3 tygodnie temu było ok a tydzień temu okazało się że zarodek nie urósł, ale lekarka powiedziała że woli się upewnić i trzeba poczekać jeszcze tydzień. Także dzisiaj idę do niej, dostanę skierowanie i dziś wieczorem albo jutro rano idę do szpitala. Ciągle się zastanawiam nad badaniem zarodka, czy uda się pobrać materiał z tak wczesnej ciąży. Myślę też o badaniu na trombofilię, celiakię, zespół antyfosfolipidowy, badaniu nasienia i hormonów. Zastanawiam się czy jest sens w badaniu kariotypów bo na to i tak nie mamy wpływu. Trochę się też boję łyżeczkowania, podobno moje endometrium było „monstrualne” i zastanawiam się jaki to będzie miało wpływ na stan macicy po. Chciałabym uniknąć wszelkich powikłań. Mimo że chce zrobić te badania to przyczyną też mogło być to grube endometrium, bardzo wysoka prolaktyna i estrogen oraz podwyższone TSH. Ale chciałabym uniknąć drugiej takie sytuacji więc zrobimy te badania.
    My będziemy badać genetycznie. Kosmówka ma te same dna co i zarodek, więc można zbadać na pewno nawet kiedy zarodek bardzo mały. Chcę wiedzieć czy coś było z dzieckiem czy muszę pogłębiać moją diagnostykę.
    O l4 mnie zapytali, dadzą 2 tygodnie na moje życzenie. Gdyby chciałam,można nawet te 2 miesięcy wziąć, ale trzeba rejestrować dziecko w urzędzie spraw cywilnych. Wtedy można wziąć skrócony urlop macierzyński.

    Starania od 2020
    7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc - niestety, ciąża obumarła
  • Po_prostu_Ola Przyjaciółka
    Postów: 91 100

    Wysłany: 14 maja, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka94 wrote:
    Dziewczyny, a po takim wczesnym poronieniu ile spodziewać się dni L4? Jak było u was?

    Ja miałam 2 tygodnie, myślę, że nawet przy tak wczesnym też spokojnie tyle dadzą. Współczuję 😥

    Stokrotka94 lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 35 lat

    1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
    2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
    2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
    14.02.2025 walentynkowe plamienie implementacyjne ♥️
    26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
    15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
    12.05.2025 kolejna wizyta
    04.06.2025 II badanie prenatalne
    22.10.2025 TP

    _______
    Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie
  • Stokrotka94 Koleżanka
    Postów: 49 95

    Wysłany: 14 maja, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary27 wrote:
    My będziemy badać genetycznie. Kosmówka ma te same dna co i zarodek, więc można zbadać na pewno nawet kiedy zarodek bardzo mały. Chcę wiedzieć czy coś było z dzieckiem czy muszę pogłębiać moją diagnostykę.
    O l4 mnie zapytali, dadzą 2 tygodnie na moje życzenie. Gdyby chciałam,można nawet te 2 miesięcy wziąć, ale trzeba rejestrować dziecko w urzędzie spraw cywilnych. Wtedy można wziąć skrócony urlop macierzyński.
    Rozumiem, a czy szpital pomógł Ci zabezpieczyć tkanki do badania? Robiła do położna czy Ty sama? Czy musiałaś mieć ze soba pojemnik? Czytałam że dobrze jest mieć rękawiczki, ale ja jestem zielona i kompletnie nie wiem jak się przygotować

    👩‍❤️‍👨 30&35
    💔 05.25 Poronienie zatrzymane w 6 tygodniu

    🔎Co będziemy badać?
    Trombofilia ⏳
    Zespół antyfosfolipidowy ⏳
    Celiakia ⏳
    TSH, Progesteron, Estradiol, Prolaktyna ⏳
    Badanie komputerowe nasienia ⏳
    Fragmentacja DNA plemników ⏳
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 127 234

    Wysłany: 14 maja, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka94 wrote:
    Rozumiem, a czy szpital pomógł Ci zabezpieczyć tkanki do badania? Robiła do położna czy Ty sama? Czy musiałaś mieć ze soba pojemnik? Czytałam że dobrze jest mieć rękawiczki, ale ja jestem zielona i kompletnie nie wiem jak się przygotować
    Ja dostałam wszystko w szpitalu. Dali nawet chłonne podpaski.
    I jak już zaczynasz krwawić, to dostajesz taki jednorazowy "basen" kilka sztuk, żeby go wykorzystywać w łazience. Bo u mnie akurat tak wyszło, że poszłam na siku i wypadło jajo płodowe. No i dobrze, że nie do sedesu, dlatego jest ten basen.
    Później od razu zadzwoniłam do pielęgniarki, ona przyszła z pojemnikiem i szczypcami, którymi wzięła tkanki, nie dotykając rękami.
    Potem dostałam dokumenty do podpisania, czy chcę badać i czy chcę robić pogrzeb. Badanie genetyczne nie robi szpital, tylko zewnętrzna firma, z którą sama muszę umówić wszystko. Jedynie, jutro udam się na oddział patomorfologii i dostanę namiary na takie firmy. A szpital tylko 2 tygodni te tkanki będzie u siebie trzymać.

    Ja jednak miałam leżyczkowanie, bo macica nie do końca wyczyściła się. Lekarz powiedział, że tak jest lepiej i bezpieczniej dla przyszłości. Też bałam się tego znieczulenia, bo nigdy nie miałam. Ale okazało się, że jest spoko. Stokrotka, nie musisz się bać. Po prostu sen, a potem budzisz się już w pokoju, 2 godziny leżenia i wszystko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja, 12:05

    Starania od 2020
    7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc - niestety, ciąża obumarła
  • Stokrotka94 Koleżanka
    Postów: 49 95

    Wysłany: 14 maja, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję że się tym podzieliłaś, rozjaśnia mi to jak może wyglądać mój pobyt. Ja już raz miałam takie znieczulenie bo miałam usuwany polip z macicy, rzeczywiście nie ma się czego bać. Tylko pamiętam że potem jak się wybudzałam to gadałam jakieś głupoty i było mi za siebie wstyd ;) Dodatkowo wtedy jak jeszcze nadal na tym rozumie mnie to znieczulenie trzymało to stwierdziłam że wychodzę ze szpitala i po prostu sobie wyszłam. Także teraz muszę uważać na swoje zachowanie bo wiem że mogę być niespełna rozumu.

    👩‍❤️‍👨 30&35
    💔 05.25 Poronienie zatrzymane w 6 tygodniu

    🔎Co będziemy badać?
    Trombofilia ⏳
    Zespół antyfosfolipidowy ⏳
    Celiakia ⏳
    TSH, Progesteron, Estradiol, Prolaktyna ⏳
    Badanie komputerowe nasienia ⏳
    Fragmentacja DNA plemników ⏳
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9533 8295

    Wysłany: 14 maja, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam łyżeczkowanie w pełnej świadomości. Bałam się jak cholera ale nie bolało o mogłam wyjść od razu po zabiegu.

    U mnie ciąża dużo wyższa więc i poronienie.byko ciężkie i tych tkanek też dużo. Położne się wszystkim zajęły.
    U mnie basenu nie było więc jak sikalam to do bidetu ale jak dostałam biegunki to papier trzymałam przy pochwie i blokowałam dziurę bo bałam się że wyleci.
    Szczęście że nie poroniłam w toalecie bo to było z takim impetem, że ten papier w niczym by mi nie pomógł.
    No ale kto to mógł wiedzieć... To dla mnie też było pierwsze takie doświadczenie.

    Wcześniej ciąża zatrzymała mi się na 8+6 ale też chodziłam tak z tydzień zanim wyszło na wizycie. A tabletki 3 dni nic nie podziałały i po 3 dobach w szpitalu miałam zabieg. Może progesteron trzymał.

    Teraz dzieciatko wielkością było na 9+2 ale odstawiłam proga 3 dni wcześniej zanim stawiłam się do szpitala. I tabletki zadziałały.

    Ja wtedy rejestrowałam dziecko i byłam na macierzyńskim 2 miesiące i teraz też czekam na wyniki płci żeby dopełnić tych formalności.

    Mary dobrze, że zabieg zrobili od razu. Mi 2 lata temu zostały skrzepy to pół.roku ich się nie pozbyłam aż w końcu miałam histerokopie.

    03.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • Janette Autorytet
    Postów: 371 182

    Wysłany: 14 maja, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nazira wrote:
    Nie bralam, moje okresy nie bola....
    Nie mam skrzepow, tylko niewielkie pasemka...
    A objawy ciazy ustaly od razu?
    Bo ja nie czuje zmian...
    To moze w takim razie jeszcze potrwac bo beta musi spadac a widocznie skoro objawy sa to jeszcze nie spada czyli na razie jest takie zagrozenie poronieniem. Jak beta spadnie do nizszego poziomu to powinno sie zaczac.Ja chodzilam tydzien z plamieniem w jednej ciazy zanim zaczelo sie poronienie. Duzo sily zycze bo wiem jak ciezki jest to czas to przejscia.

    Ja 42
    On 41
    Starania 13 lat
    Poronienie 12 tydz 2020
    Poronienie 7 tydz 2022
    Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
    Amh 0.39
    Dfi 21%
    Wszystkie inne badania ok
    2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka
    Usg polowkowe 20+4 potwierdzona plec,dziewczynka
    Wszystko ok, 366 gram
    TP: 25 lipiec
  • Stokrotka94 Koleżanka
    Postów: 49 95

    Wysłany: 14 maja, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa, brzmi to hardcorowo… ale znieczulenie miałaś? Ja już odstawiłam luteinę tydzień temu, ale do tej pory nie miałam żadnego krwawienia.

    👩‍❤️‍👨 30&35
    💔 05.25 Poronienie zatrzymane w 6 tygodniu

    🔎Co będziemy badać?
    Trombofilia ⏳
    Zespół antyfosfolipidowy ⏳
    Celiakia ⏳
    TSH, Progesteron, Estradiol, Prolaktyna ⏳
    Badanie komputerowe nasienia ⏳
    Fragmentacja DNA plemników ⏳
‹‹ 151 152 153 154 155
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ