W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję kochana..Tylko martwię sie,ze teraz hormony są troche rozchwiane.Czytalam,ze po poronieniu nie powinno sie robic właśnie na hormony,a należałoby na przeciwciała..jakies tam ANA,następne to przeciw antygenom lozyska i przeciw tarczycowe..Nie wiem czy nie szkoda kasy teraz na ta tarczyce...nie wiem co robic...
-
Hej Kochana doskonale Ciebie rozumiem, umów się do endo na NFZ i powiedz mu o swoich obawach i, że chciałabyś się przebadać pod kontem tarczycy związku z poronieniem. Nie ma sensu wydawać kasi na badania na własną rękę, które okażą się niemiarodajne. Ja dziś wróciłam od Ginka i też pytałam się o te badania w Twojej sprawie to babeczka (Bardzo dobry lekarz ) powiedziała, że najwcześniej 6 tygodni po poronieniu mozna je robić bo wcześniej mogą dawać fałszywie dobre wyniki. Także zapisz się do endo żeby już termin zaklepać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 16:52
-
dddodiii ja osobiście na Twoim miejscu nie robiłabym tych przeciwciał. Takie badania robi się po kolejnych poronieniach. Oczywiście zrobisz jak uważasz ale pomyśl w ten sposób: Twoja ciąża była bardzo wczesna. Pomyśl ile jest dziewczyn którym nawet przez myśl nie przeszło że były w ciąży a tylko "spóźnił im się okres". To przykre, ale lekarze nie traktują tego nawet za bardzo jak poronienie. Mi lekarz powiedział "to tylko biochemiczna, to się często zdarza i wiele kobiet nawet nie wie że były w ciąży". Ja sama pewnie bym nie wiedziała gdybym się nie starała. Myślałabym że to tylko spóźniony okres. To są może niezbyt miłe słowa ale tak widzą to specjaliści którzy na co dzień pomagają setkom kobiet w zachodzeniu i donoszeniu ciąż.
A co do tych badań na tarczycę to jeśli boisz się że wyniki będa niemiarodajne to odczekaj te 6 tygodni. Tak jak napisała fo09czka zapisz się do endo na NFZ, może da Ci skierowanie na te badania -
nick nieaktualnyDziękuję dziewczynki..Strasznie Wam dziękuję...Ale my nie chcemy czekac..Podjelismy wspólnie decyzję,ze skoro gin mówił,ze się starać,to chcemy spróbować...tylko zasugerował o badaniach na tarczyce i tak mnie kusi...A gdyby sie okazalo,ze i tym razem tak szybko sie uda,to czy takie badanie w ciazy jest wiarygodne? Gdyby juz na poczatku sie okazalo,ze cos jest nie tak,to da sie uratować taka ciążę?Ja wiem,ze setki dziewczyn przezywa to kilkukrotnie,ale dlatego chciałam te badania,żeby juz tego kolejnego razu nie bylo.
-
Kochana w ciąży TSH waha się bardzo, ale jeśli jest powyżej 2,5 to endo musi dać Ci leki i nie ma czegoś takiego jak niewiarygodny wynik. Wtedy musisz być pod stałą kontrolą. Ja zaczęłam brać leki w 6 tygodniu i na razie jest ok
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dddodiii wrote:Byłam dzis na badaniach i zrobiła ob,morfologię,żelazo i TSH...Zobaczymy co tam mi wyjdzie...
Trzymam kciuki za wyniki, daj koniecznie znać:* Doskonale Ciebie rozumiem, że chcecie od razu się starać, wiem co przezywacie dlatego mocno Was wspieram i zaciskam kciukasy:* Teraz będzie już tylko dobrze:* -
nick nieaktualnyMam wyniki!!!Wszystkie z morfologii są jak najbardziej w normie,oprócz odsetek granulocytów -mam poniżej minimalnej wartości...i odsetek bazofilii mam powyżej górnej granicy...Musze w necie poczytać,bo kompletnie nie wiem z czym to wiązać...Zrobilam żelazo i przeczytałam,ze żelazo powinno badać sie po odstawieniu preparatów witaminowych 3 dni przed badaniem...a ja tego nie zrobiłam...czyli wynik chyba zakłamany...
-
nick nieaktualny
-
dddodiii wrote:Ach no i TSH...Norma w lab,to 0,27-4,20. Moj wynik,to 2,78.Chyba nie powinnam sie tarczyca juz martwic,co mówicie dziewczyny...?
Kochana dla szaraczek norma jest do 2,5 te laboratoryjne normy tycza się kobiet nie w ciąży i mężczyzn. Jak ja miałam TSH 2,8 to mi lekarka kazała obserwować jeszcze przez kolejne tygodnie i dopiero wtedy zaczęłam brać letrox bo oczywiście TSH wzrosło, kochana skontaktuj sie z Endo, powiedz o poprzednim poronieniu i on już ustali z Tobą dalsze leczenie o ile będzie konieczne:) mocno ściskam:* -
Przy normie dla kobiet starających się o ciażę do 2,5 TSH to Twoje jest troszeczkę wyższe także dobrze jak się wybierzesz do Endo. Ale dobrze ze jest blisko w granicy 2,5 także kochana będzie dobrze ale nie daj się zbyć i skocz do lekarza, żebyś była pewna że dla przyszłej dzidzi zrobiłaś wszystko:) trzymam kciuki za staranka:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTroche sie zmartwilam tym tsh...Ale przeciez dużo mi nie brakuje...z reszta jestem ledwo kilka dni po tym poronieniu...Echhhh...A mogę te wyniki pokażą ginekolog,do której idę 28-ego??Jeszcze jutro skocze zrobic ft3 i ft4,chociaż w innym laboratorium,bo to moje jutr zamknięte..i myśl jeszcze o przeciwcialach przeciwtarczycowych..tez zrobię..
-
O widzę że jesteś zdeterminowana:) Lubie ten upór:) jeszcze troszkę i same będziemy doktorami w dziedzinie TSH hehhehe Ja tez się wybieram na przeciwciała:) TYlko mi lekarz kazał jeszcze poczekać bo ja jestem po CP. Sadze że ginek tez powinien sie orientować w kwestii TSH choć mój były ginek wogle nie zareagował jak w ciąży miałam TSH 3,7 no i później poroniłam, dopiero po tym zaczął sie zastanawiać że może TSH, GDYBYM BYŁA WTEDY TAKA UPARTA TO MOŻE BY SIE WSZYSTKO POTOCZYŁO INACZEJ. Nie ma co kochana musimy walczyć i Don't give up:)
-
nick nieaktualnyUparciuch jestem:)
Nie no strasznie mnie korci robi te badania...chociaż te po których będę cokolwiek wiedziała...Nie dam rady czekać...Nie wiadomo,czy trafię na dobrego lekarza,który dobrze zareaguje...każdy w tych czasach wszystko olewa...Nikt o Nas sie tak bardzo nie zatroszczy,jak My same...Wiem,że lekarz,to lekarz,że to on wie najlepiej...ale ...zawsze jest jakieś tam ale...
Wolę wydać te pieniążki teraz na te badania,żeby już coś wiedzieć w tym temacie:)
Jak będzie trzeba,to wydam raz jeszcze...
Kochanie...Ty nie myśl w ten sposób,że może było by inaczej...Ja wierzę,że nic nie dzieje się przez przypadek...Ty też w to wierz...Walczyć trzeba!!!Jest o KOGO :*fo09czka lubi tę wiadomość
-
Dokładnie tak jak napisała koleżanka wyżej, powinnaś pójść do endokrynologa z tym wynikiem i powiedzieć że jesteś po poronieniu Twój wynik jest ładny bo niewiele ponad normą, ale lepiej żebyś była pod kontrolą lekarza Ja miałam TSH 4,2 (u mnie w labo norma do pięciu) i mój gin powiedział że jest ok... Ale byłam uparta i poszłam do endo z kolejnym wynikiem 3,5 i powiedział że powinno być zbite jeszcze przed ciążą, tym bardziej po poronieniach. Aha no i pierwsze co kazał mi zrobić to lecieć jak najszybciej na krew i zrobić te przeciwciała (anty-TPO i anty-TG) więc myślę że dobrze jakbyś je zrobiła i razem z tymi wynikami od razu poszła Ale nie masz co ma się martwić, TSH łatwo unormować. Wystarczy że w ciąży będziesz brała leki i wszystko będzie pięknie
Dokładnie tak jak mówisz, lekarz to lekarz i trzeba mu ufać ale gdzieś tam też słuchać własnego głosu rozsądkufo09czka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzarnaa94 wrote:Dokładnie tak jak napisała koleżanka wyżej, powinnaś pójść do endokrynologa z tym wynikiem i powiedzieć że jesteś po poronieniu Twój wynik jest ładny bo niewiele ponad normą, ale lepiej żebyś była pod kontrolą lekarza Ja miałam TSH 4,2 (u mnie w labo norma do pięciu) i mój gin powiedział że jest ok... Ale byłam uparta i poszłam do endo z kolejnym wynikiem 3,5 i powiedział że powinno być zbite jeszcze przed ciążą, tym bardziej po poronieniach. Aha no i pierwsze co kazał mi zrobić to lecieć jak najszybciej na krew i zrobić te przeciwciała (anty-TPO i anty-TG) więc myślę że dobrze jakbyś je zrobiła i razem z tymi wynikami od razu poszła Ale nie masz co ma się martwić, TSH łatwo unormować. Wystarczy że w ciąży będziesz brała leki i wszystko będzie pięknie
Dokładnie tak jak mówisz, lekarz to lekarz i trzeba mu ufać ale gdzieś tam też słuchać własnego głosu rozsądku
Miałam iść dziś zrobić przeciwciała przeciwtarczycowe,ale za późno się obudziłam...no trudno-pójdę w środę.Czy muszę być na czczo jakbym chciała zbadać te przeciwciała i ft3 i ft4 ? -
nie do ft4 i ft3 nie musisz byc na czczo tylko jak ja rozmawiałam z pielęgniarką to kazała mi przyjść rano ze względu na dobowe wydzielanie tych hormonów czy jakoś tak;p miłego weekendu dziewczyny:*
-
dddodiii u mnie też długie terminy. Dlatego na pierwszą wizytę poszłam prywatnie, a potem powiedziałam w rejestracji że jestem w ciąży, biorę leki i mam być pod stałą kontrolą i że lekarz kazał mi przychodzić co 8 tyg. I już bez problemu mnie wcisnęli
fo09czka dziękuję i wzajemnie