Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam moje Drogie 🙂

    Ja właśnie ogarnęłam się z pracą i wracam steskniona do Was !!!Ufff to były szalone,długie 3 dni. W pracy jako tako . Oczywiście nie obyło się od gratulacji (czego właśnie się obawiałam ) wryyy miałam dużo do nadrobienia więc po pracy siedziałam i odrabialam moje zadanie domowe .

    Zula co do progesteronu to wydaje mi się ,że mi zatrzymał krwawienie ale później żałowałam ,że go wzięłam bo pewnie oczyściłabym się wcześniej . Jeśli chodzi o wiek to tez tak mówię ,że to ostatnia szansa . Ja bardziej to robię dla M niż dla mnie . Choc nie ukrywam ,że mi też zależy na powiększeniu rodziny . Zobaczymy .... Dużo czasu nie mamy ...

    Domimi 🤞 kciuki zaciśnięte !!!

    Kitaja zazdroszczę weekendu . Sama bym się wybrała. 🏝️🗻🌅

    Lumi ja 2 lata starsza więc też już ostatnie chwile na planowanie rodzeństwa. Zawsze planowałam ostatnie dziecko do 35 roku ale jednak życie zadecydowało inaczej ....

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 18:35

    Bassia lubi tę wiadomość

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Domimi Autorytet
    Postów: 447 325

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O wieku i uciekającym czasie to ja wolę nie myśleć, bo za pół roku mi stuknie 35, a zaczęłam się starać o dziecko mając 29... Myślałam, że do 35 będę miała już dwójkę 🙄 Jak to mówią "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość".
    Bassia, dobrze, że w pracy w miarę ok, teraz cię już pewnie wciągnie na dobre.
    Co do progesteronu, ja z racji in vitro miałam spore dawki, bo on nie szkodzi, a może pomóc. Raz miałam sytuację, że po transferze na powiedzmy naturalnym cyklu ciałko żółte teoretycznie powinno go coś tam produkować, a tu zonk - kompletnie nic nie produkowało, a suplementację miałam małą i się zarodek nie zaimplementował ☹️. Z racji tego, ja już wolę brać tego proga w większych ilościach. Można zawsze zbadać jego poziom razem z betą i będzie wiadomo czy nie jest za niski, choć on się wydziela skokowo, więc wynik może być nie do końca miarodajny. Aha i duphaston nie wychodzi w krwi.

    Bassia, Zula36 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
    2 X IUI ☹️
    I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
    II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
    12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔

    Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
    Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje.
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula ja brałam od 18 DC przy cyklu stymulowanym clo . Więc jak test pokazał 2 kreski to nie przestawałam go brać . Przy pierwszej ciąży nie brałam żadnego progesteronu i nic się nie działo a mój syn urodził się 11 po terminie .
    Zobaczymy jak tu będzie bo jedynym progesteronem który w UK mogę dostać jest luteina. Duphastonu nie uznają .

    Domimi doskonale Cię rozumiem 😊

    Zula36 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu też przeżyłam podobna sytuację ale nie w pracy bo tam w sumie nikt nie wiedział, a jak się pytali czemu mnie nie było to zwaliłam na kręgosłup. Najważniejsze, że już początki masz za sobą. Chociaż mocno trzymam kciuki, żebyś zaraz znowu poszła na zwolnienie z powodu ciąży 😘

    Co do wieku, jak już wspominałam mam 32lata lata za parę miesięcy kończę 33lata.Nie taki był plan, ale życie go zweryfikowało po swojemu. Mam nadzieję, że teraz się uda, wierzę w to bardzo. Bardzo się boję ale wiem że jak nie spróbuję będę tego żałowała.

    Zula36 ja brałam duphostan w dość sporych dawkach od dwóch kresek w ciąży z synkiem i powiem Ci szczerze, teraz poproszę o niego napewno gin, nie wiem czy to on pomógł czy nie, ale mam zdrowe dziecko. W innych ciążach nie brałam i koniec nie był z happy endem... Także teraz jak polecę do Polski to kupię go by mieć w razie w, bo nie wiem jak potoczy się sytuacja z wirusem i czy na jesień będzie można latać do Polski czy nie. Z mężem chcemy się zacząć starać zaraz po wakacjach, jeżeli lekarze pozwolą.

    Zula36 lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 18:35

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 i każdej z nas się uda, ja w to wierzę bardzo. Już kiedyś wspominałam że byłam tu na forum w 2014roku i sporo dziewczyn poznałam i każda z nich, naprawde każda jest już mama a niektóre nawet podwójnie, także dziewczyny po wakacjach przenosimy się na fioletowa stronę 🤞

    Zula36, Bassia lubią tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitaja wrote:
    Zula36 i każdej z nas się uda, ja w to wierzę bardzo. Już kiedyś wspominałam że byłam tu na forum w 2014roku i sporo dziewczyn poznałam i każda z nich, naprawde każda jest już mama a niektóre nawet podwójnie, także dziewczyny po wakacjach przenosimy się na fioletowa stronę 🤞
    Oj!!! tak tak tak !!!!!🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞

    Kitaja lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mówię ale coś czuję ,że znów wyląduje w szpitalu bo to już 3 tygodnie po a ja ciągle plamie i test pozytywny dziś (tzn. ta druga kreska dużo mniej widoczna ale....) W następnym tygodniu mam nawał pracy i nie wiem kiedy dzwonić do szpitala ehhh poczekam parę dni jeszcze i mam nadzieję ,że przynajmniej USG mi zrobią .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu, ja miałam nadal pozytywny test miesiąc po łyżeczkowaniu. Kreska była z tygodnia na tydzień coraz bledsza, ale nadal była. Dopiero po miesiączce zniknęła. Jestem teraz 6 tygodni po, zrobiłam bhcg z krwi i wyszła wartość poniżej 2 - a więc prawidłowa.
    Myślę, że to po prostu dość długo trwa, zanim bhcg spadnie do takich niskich wartości.

    Żeby było ciekawiej, to w pewnym momencie wyszedł mi jednocześnie pozytywny test owulacyjny i ciążowy... Tak że najwyraźniej beta nie musi spaść do 0, żeby ruszył normalny cykl.

    Trzymaj się, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2020, 12:22

    agusiaaa lubi tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • agusiaaa Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bassia wrote:
    Tak mówię ale coś czuję ,że znów wyląduje w szpitalu bo to już 3 tygodnie po a ja ciągle plamie i test pozytywny dziś (tzn. ta druga kreska dużo mniej widoczna ale....) W następnym tygodniu mam nawał pracy i nie wiem kiedy dzwonić do szpitala ehhh poczekam parę dni jeszcze i mam nadzieję ,że przynajmniej USG mi zrobią .
    Kurcze nie strasz, ja dzisiaj 16 dzień po zabiegu i ciągle coś ze mnie leci i jakieś strzępki mam na papierze przy podcieraniu 😶

  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi86 wrote:
    Basiu, ja miałam nadal pozytywny test miesiąc po łyżeczkowaniu. Kreska była z tygodnia na tydzień coraz bledsza, ale nadal była. Dopiero po miesiączce zniknęła. Jestem teraz 6 tygodni po, zrobiłam bhcg z krwi i wyszła wartość poniżej 2 - a więc prawidłowa.
    Myślę, że to po prostu dość długo trwa, zanim bhcg spadnie do takich niskich wartości.

    Żeby było ciekawiej, to w pewnym momencie wyszedł mi jednocześnie pozytywny test owulacyjny i ciążowy... Tak że najwyraźniej beta nie musi spaść do 0, żeby ruszył normalny cykl.

    Trzymaj się, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!


    Mam nadzieję ,że u mnie też wkrótce zniknie. A jak długo plamienie/krwawienie się utrzymywało ? Ja jeszcze powtórzę około środy test jeśli będzie nadal pozytywny to zadzwonię do szpitala .

    Zula jak tam weekendzik mija ?

    Kitaja a jak u Ciebie ?

    Zula36 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusiaaa wrote:
    Kurcze nie strasz, ja dzisiaj 16 dzień po zabiegu i ciągle coś ze mnie leci i jakieś strzępki mam na papierze przy podcieraniu 😶

    U mnie podobnie było dziś 22 dzień i już same brązy na wkładce więc mam cichą nadzieję ,że za 2-3 dni całkowicie się uspokoi. Miałaś jakąś konsultacje po zabiegu ?

    agusiaaa lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 18:35

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Ja dziś bardzo rodzinnie. Wyprawiamy małej urodziny, bo oczywiście mojego 28go nie będzie 🙈. Także zaliczymy obiad, wyskoczymy do Łańcuta na lody, spacer a potem imprezka 👨‍👩‍👧🎂🏰.


    To super plan 😊 ja już wieki nie byłam w Łańcucie.... Trzeba nadrobić jak przyjadę.

    Jakoś mnie niepokoi ta cała moja sytuacja (bardziej to mogę nazwać jako bezsilność na całą tą sytuację !!!) i dzisiejsze przedpołudnie spędziłam na szukaniu informacji o prywatnej ginekologicznej praktyce ,o kosztach już nawet nie mysle bo za zwykle badanie +USG w przeliczeniu na polskie to około 800 zł no ale cóż . Znalazłam ginekologa i umówiłam się na 21.06 . Mam nadzieję ,że wszystko sprawdzi tak jak trzeba bo już mam dość użerania się z tym szpitalem i słuchania ,że wszystko jest normalne 😔... Jakiś dziś gorszy dzień chyba mam ehhhh

    Katuje się dziś filmami dokumentalnymi o wieloraczkach 🤦‍♀️🤷🏻‍♀️ zamiast czuć się lepiej to ja wpadam w jakiegoś doła....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2020, 14:39

    Zula36 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 18:36

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula to jest polska klinika oddalona ode mnie kilkadziesiąt kilometrów ale w moim mieście jak sprawdzałam to znalazłam 3 kliniki prywatne ale lekarze ginekolodzy specjalizujący się w menopauzie, chorobach wenerycznych i przerywaniu ciąży (tu to jest legalne do 24tc) nie chciałam się umawiać do nich , choć tak naprawdę moja ciąża została przerwana tylko naturalne. Oczywiście napewno by mnie przebadali i sprawdzili ale jakoś nie czułam się komfortowo umawiając się do nich na wizytę . O tym Polaku też krążą różne opinie ale z dwojga złego wybrałam mniejsze zło jak to się mówi ,a za dużego wyboru to nie miałam .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 300 113

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bassia wrote:
    Mam nadzieję ,że u mnie też wkrótce zniknie. A jak długo plamienie/krwawienie się utrzymywało ?

    Basiu, u mnie przez tydzień było krwawienie, kolejny tydzień plamienie, a trzeci tydzień takie żółte plamienie. A potem ustało. Dokładnie 28 dni po zabiegu przyszła miesiączka (jak na mnie to bardzo szybko, zwykle mam cykle ok. 40 dni).


    Bassia lubi tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1839 929

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 18:36

    Bassia lubi tę wiadomość

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 7 czerwca 2020, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi86 wrote:
    Basiu, u mnie przez tydzień było krwawienie, kolejny tydzień plamienie, a trzeci tydzień takie żółte plamienie. A potem ustało. Dokładnie 28 dni po zabiegu przyszła miesiączka (jak na mnie to bardzo szybko, zwykle mam cykle ok. 40 dni).
    U mnie 22 dzień i takie brązy albo ceglasty kolor leci . Choć tłumacze to sobie ,że ciąża była dość zaawansowana jak na poronienie więc pewnie dłużej to wszystko trwa.

    Wogole zastanawiam się nad jednym faktem bo 16 mają "urodziłam" cały zarodek a później jeszcze przez 6 dni miałam skurcze i wylatywały mi skrawki więc tak naprawdę nie wiem jak to poronienie liczyć od 16 czy te 6 dni później ? Jak myślicie ?

    Zula w takiej sytuacji od razu bym na izbę przyjęć pojechała do szpitala panstwowego . Nie sądzę aby nawet ten doktor miał gabinet zabiegowy ,a zresztą trzeba anestezjologa do tego .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
‹‹ 59 60 61 62 63 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ