X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:15

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitaja wrote:
    Dzień dobry mamuśki,

    Basiu tule mocno, nie ciekawa sprawa z tym testem ze nadal są dwie kreski, masz możliwość skonsultować to z jakimś Polskim lekarzem, po taki czasie już nie powinno być 2 kresek. W tym samym czasie, żeśmy straciły nasze maleństwa i u mnie już tylko jedna kreska,. Ja wiem UK tak jak tu to istny ciemnogród. Jak się czujesz ogólnie kochana?

    U mnie właśnie skończyła się @ jutro wizyta u Pani ginekolog, w piątek byłam porobić wyniki w szpitalu, pobrali mi aż 11 fiolek krwi 🥺 najważniejsze by znaleźli przyczyne. Ale co ciekawe okazało się że mam we krwi przeciwciała na Covid19 🥺czyli musiałam go przejść bez objawowo

    Witaj Kitaja. Dziś się wybieram do Polskiego ginekologa . Generalnie od wczoraj minimalnie plamie ale to nie oznaką ,że dziś znów nie zacznę bardziej bo już tak było. Ogólnie fizycznie czuje się ok . Nie odczuwam żadnego bólu ale psychicznie jest znacznie gorzej bo czuję bezsilność ,że to się ciągle ciągnie. Czytałam w necie ,że beta może się utrzymywać nawet do 4-6tygodni po poronieniu e zależności od tygodnia ciąży w której byłaś . U mnie był równy 13 tc więc beta musiała być dość wysoka . To mój test z dzisiaj . Niby niewiele niby cień cienia ale ja ciągle widzę 😢
    cf52d8deb0885129med.jpg

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palinka89 wrote:
    Dziewczyny odstawiłam duphaston. I w sumie jestem w kropce. Bo krwawienia jeszcze wczoraj byly mocne to juz mam to liczyc jako okres? Chodzi o to ze lekarka mowila ze po odstawieniu powinnam dostac okres i mam sie spodziewac silnego krwawienia. Kiedy ja od tygodnia juz na duphastonie takie mialam. Czy po tym krwawieniu juz bedzie ok? Czy mam czekac na kolejna "fale"? Wiem ze zadaje dziwne pytania ale nie mialam takiej sytuacji wczesniej. Przy biochemicznej plamilam przez miesiac ale w sumie schodzila ze mnie torbiel jajnika ktora sie przypaletala przy okazji.
    Nie wiem od kiedy liczyc te krwawienia i jak dlugo moga trwac.
    Przepraszam za szczegoly ale takiego mocnego krwawienia w zyciu nie mialam :(
    U mnie 3 dni po odstawieniu Duphastonu krwawienie się nasiliło . A zaraz po odstawieniu nawet mi się zmniejszyło. Co do krwawienia to ja jestem ewenementem tu bo plamie/krwawię od 9 maja ehhh po poprzednim poronieniu było to mniej więcej 8-9 dni .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tvisha wrote:
    Hej dziewczyny, u mnie dzis w końcu po ponad 5,5 tyg od łyżeczkowania nadeszła @.
    Odebrałam tez wynik hist pat i chcieli mi powtórzyć badania ze względu na obrzęknięte kosmki co moze sugerować zasniad. Jeszcze zanim odebrałam wyniki robiłam test ciążowy i był negatyw wiec zakładam, ze zasniad nieaktualny.
    Żadnych badan mi nie zrobili bo stwierdzili, ze za pozno przyjechałam(a sami mi kazali nawet w późniejszej godzinie;)) wiec powiedziałam, ze pójdę sobie u siebie w mieście bo nie mam możliwości, zeby krążyć z miasta do miasta na sama betę.
    Gratulacje @ widzisz jak Cię nastraszyli ehh te szpitale ....


    Dziewczyny jak to jest z tym zasniadem ??? Jakie warunki są do tego aby go mieć czy nie ??? I co mówi o jego istnieniu. Jak ja czytałam to USG jest takie całe zamazane czy w bąbelkach a u Was przecież nic takiego nie pamiętam żeby było ......hmmmm 🤔

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Cześć Kitaja, po wielkich analizach, badaniach bety stwierdziłam, ze będę korzystać z okazji choć nie ukrywam strach mnie obleciał. Boje się powtórki, tego panicznego strachu jaki będzie mi towarzyszył, ze coś może się złego wydarzyć. Ciekawa ta sytuacja z covidem. Super, ze przeszłaś bezobjawowo. Myślisz, ze to mogło mieć jakiś wpływ na poronienie?
    Zula Cieszę się ,że podjęłaś taką decyzję . Będę trzymać kciuki bardzo mocno 🤞🤞🤞🤞😘

    Zula36 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:15

    Bassia lubi tę wiadomość

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Zula . Wiesz ja teraz to zaczynam się doszukiwać wszystkiego ehhhh u mnie napewno beta spada bo z tygodnia na tydzień te kreski coraz bledsze ale podejrzewam ,że teraz jest ok 15-20 skoro test jeszcze wykrywa . 1,5 tygodnia temu było ok. 150 . Nie liczę dziś na cuda ale mam nadzieję ,że mi parę moich pytań wyjaśni a nie jak tu .jedyną odpowiedzią jest ,że to normalne ..... Zapytam go jakie badania powinnam wykonać i jutro nie wyjdę że szpitala jak tego nie osiągnę !!!

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:15

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    No właśnie tylko jak to moze być dla nich wszystko normalne skoro u nas robią usg i łyżeczkowanie jak jest potrzeba i obowiązkowo po nim hp. Skąd wiedzą, ze wszystko się oczyściło jak usg nie chcą robić. Kulę mają i wróżą? Ten system opieki dotyczy wszystkich równo czy bogaci mają większy dostęp tak z ciekawości pytam.
    Tak . Choć są tu prywatne szpitale i kliniki ale nie na kieszeń przeciętnego obywatela . Jestem tu już 11 lat i tak się dużo zmieniło . Jak byłam w poprzedniej ciąży to nawet nie mogłam prywatnie USG zrobić . Teraz mam taką możliwość więc idzie to ku dobremu . Mysle ,że duży wpływ mają na to polskie prywatne kliniki bo ludzie zaczęli zauważać ,że można mieć specjalistę od ręki a nie tylko lekarza rodzinnego ktory jest od wszystkiego i niczego .

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:16

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Czyli tak jak w USA. Mam tam szwagierkę żonę lekarza to ciąże prowadziła w klinice typowo dla ciężarnych z full opieką i znieczuleniem na dzień dobry przy porodzie. U nas tez jest coraz więcej tych prywatnych ale jednak wciąż przeciętny obywatel nie ma źle choć wiadomo tez dużo rzeczy załatwia się prywatnie przez długie kolejki do specjalistów. Jednak wizyty w granicach 150, 200 zł są jeszcze do przełknięcia jeśli coś na szybko jednorazowo chce się sprawdzić. Koniecznie odezwij się po wizycie.

    Dla mnie duże znaczenie ma dostępność specjalistów w Polsce . Jak musisz to masz wizytę w krótkim czasie a nie miesiącami czekasz . Jak dla mnie gdzie nie mam polskiego ubezpieczenia to jest jedyną opcja ale jest to też możliwość z której mogę skorzystać . Tutaj niestety nie mam nawet takiej możliwości i to mnie dręczy .

    Napewno dam znać . Wizytę mam dopiero o 19.40 . Mój M (on nie jest Polakiem)się śmieje ,że tylko Polacy są zdolni do pracy w niedzielę o tej godzinie hahhahaha😉

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:16

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie.Mialam usg wewnętrzne I tak macica obkurczony , endometrium 0.46 mm . Nie widoczne są niepokojące zmiany . Jedynie jest jeszcze jedno miejsce z którego plamie. Powiedział mi ,że beta może być wciąż podwyższona ale musimy kontrolować czy spada !!! Co do przyszłości to powiedział ,że możemy pomyśleć o jakis hormonach na wywołanie owulacji za okolo 6 miesięcy . Tym akurat się nie przejmuje bo umówiona jestem do kliniki . Uspokoił mnie troszkę bo miałam duże obawy . Troche krecil nosem na to wszystko co oni mi tu porobili hahahh

    Zula36, Kitaja lubią tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:16

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula36 wrote:
    Super, ze wszystko w porządku. Będziesz trochę spokojniejsza. Tylko jak tą betę kontrolować w UK? Dalej testami czy można domagać się jakiegoś skierowania na krew? A dlaczego podał aż 6 miesięcy? Dopiero wtedy by przewidywał możliwość zaczęcia ponownych starań? Napewno lepiej by było poddać się kuracji i wywołać owulacje ale jeśli te wizyty miałyby tyle kosztować to rzeczywiście klinika wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem.
    Ja już się o to jutro postaram . Zadzwonię również do mojego lekarza rodzinnego i będę się domagać aby przynajmniej w odstepie tygodnia mnie skierował na badania . Zobaczymy . Co do tych 6 miesięcy to myślę ,że tak mniej więcej to określił bo on jest dostępny raz w Miesiącu i zanim zrobię te badania , zanim wyniki i pewnie będzie czekał na moją pierwszą @ i to pewnie tyle zejdzie. Zula Jak mam być szczera to jak ja mam ładować taką kasę w to wszystko to bym wolała wsiąść w samolot ,przylecieć do Polski i spotkać się z naszym ginem i pewnie tak by mnie to taniej wyszło a bym miała komplet badań.

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Zula36 Autorytet
    Postów: 1838 928

    Wysłany: 21 czerwca 2020, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 18:44

    event.png
    age.png
    ❤️👶🏼Adaś 22.06.2021🌈
    💔👼🏼09.04.2020 (9tc)
    ❤️👧🏼Zosia 28.06.2018
    👩🏼 Ja, 39 lat 🤦🏼‍♀️
  • Palinka89 Koleżanka
    Postów: 34 4

    Wysłany: 22 czerwca 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)
    Moze cos doradzicie.. od wczoraj bardzo kłuje mnie prawy jajnik. Nie skończyłam jeszcze krwawić dlatego się dziwię. Możliwe że juz mam owulacje?
    Wieczorem odbieram wyniki bety. Dla spokoju zrobiłam żeby zobaczyć czy spada.
    Hmm a jeśli nie? A jeśli wzrośnie? Doktorka mnie nastraszyła ze nie raz występuje pęcherzyk pozorny. Lekarz na usg sie na nim skupia od wizyty do wizyty bo mysli ze to ciazowy a prawdziwy pęcherzyk moze sie rozwijac w nieprawidlowym miejsu. Wczoraj miałam czarne myśli ze może znowu mam cp skoroale mnie ten jajnik tak kłuje. Ja chyba oszaleje :(

    19.11.2018 cp - laparoskopowe usunięcie prawego jajowodu
    30.06.19 ciąża biochemiczna
    Starania od marca 2019 (po cp)
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinooporność
    8.06 pęcherzyk
    19.06 💔
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 22 czerwca 2020, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palinka89 wrote:
    Cześć Dziewczyny :)
    Moze cos doradzicie.. od wczoraj bardzo kłuje mnie prawy jajnik. Nie skończyłam jeszcze krwawić dlatego się dziwię. Możliwe że juz mam owulacje?
    Wieczorem odbieram wyniki bety. Dla spokoju zrobiłam żeby zobaczyć czy spada.
    Hmm a jeśli nie? A jeśli wzrośnie? Doktorka mnie nastraszyła ze nie raz występuje pęcherzyk pozorny. Lekarz na usg sie na nim skupia od wizyty do wizyty bo mysli ze to ciazowy a prawdziwy pęcherzyk moze sie rozwijac w nieprawidlowym miejsu. Wczoraj miałam czarne myśli ze może znowu mam cp skoroale mnie ten jajnik tak kłuje. Ja chyba oszaleje :(
    Paulinka i jak u Ciebie ? Mnie tez pobolewania jajniki choć do owulacji pewnie daleko . Wydaje mi się ,że to hormony dają nam znak o sobie . Pewnie beta rozwieje Twoje wątpliwości. Daj koniecznie znać.

    Palinka89 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
  • Palinka89 Koleżanka
    Postów: 34 4

    Wysłany: 22 czerwca 2020, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bassia wrote:
    Paulinka i jak u Ciebie ? Mnie tez pobolewania jajniki choć do owulacji pewnie daleko . Wydaje mi się ,że to hormony dają nam znak o sobie . Pewnie beta rozwieje Twoje wątpliwości. Daj koniecznie znać.

    Wyniki bedą wieczorem. Mam złe przeczucia. Boje sie ze jednak ta beta mi podskoczyla. Chociaz w sumie ostatnie wyniki mialam tydzien temu. To nie wiem czy do środy (wtedy poronilam) nie podskoczylo.
    Krwawienie jakby slabsze i tu tez nie wiem. Bo duphaston odstawilam i czy teraz dopiero mi ruszy wszystko czy juz po wszystkim? Jutro wieczorem mam wizyte u gina. Tyle mysli mam w głowie.

    Jeszcze tylko zapytam hipotetycznie.
    Myślisz ze pęcherzyk moze sie jeszcze pojawic?
    Nie chodzi o to ze sobie robie nadzieje. Tylko u jednego gina mialam usg na fotelu, mowil ze pod jakim kątem widac pecherzyk, kazal mi sie ruszac, wyginac, musial sie natrudzic zeby zrobic zdjęcie. A u drugiego 2 dni pozniej pusto. Pecherzyka brak. Wiem ze teraz jak juz leci ze mnie krew to i tak nic nie bedzie. Zastanawia mnie tylko czy moze ten lekarz co tak sie wysilal do zdjecia faktycznie cos widzial czy daal mi zludna nadzieje. Nawet mnie brzuch nie zabolal ani razu.. nic. Czasami sobie mysle ze w ogole nie bylam w tej ciazy rylko ktos zle pecherzyk wychwycil w sensie to cos innego.
    No ale w sumie beta byla na 5 tydz ok..

    Świruję 💔💔💔

    19.11.2018 cp - laparoskopowe usunięcie prawego jajowodu
    30.06.19 ciąża biochemiczna
    Starania od marca 2019 (po cp)
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinooporność
    8.06 pęcherzyk
    19.06 💔
  • Bassia Ekspertka
    Postów: 311 73

    Wysłany: 22 czerwca 2020, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie . USG w porządku zadnej krwii zalegającej w macicy czy też skrzepów i resztek. Wszystko sie oblurczylo prawidłowo . Bthcg 37 !!! Za tydzień we wtorek powtórka o zobaczymy . Jak przez 12 dni zeszła z 141 do 37 to łudzę się ,że za tydzień zobaczę 0 😁 jak nie będzie to będę ich męczyć do skutku o badanie krwii aż zobaczę mniej niż 2 !!!! Powiedzieli mi ,że to krwawienie tak długo trwa przez infekcje jaką miałam . Teraz trochę odetchnęłam z ulgą . Oby jeszcze to krwawienie ustało. A co do starań to kazała odczekać do pierwszej @.

    Zula36 lubi tę wiadomość

    16.05.20 💔
    19.06.10 💔
    qb3canlili6hwtyj.png
    klz9vcqgskxl48c3.png
‹‹ 63 64 65 66 67 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ