W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Mersalla wrote:Cześć dziewczyny, niestety muszę się z wami przywitać. W piątek mam zgłosić się do szpitala w celu wywołania poronienia, czy któraś z was może mi przybliżyć czego się spodziewać?
Starania od września 2018
Aromek+ovitrelle
Zabieg łyżeczkowania: 17.12.2020 -
Na szczęście u mnie zaczęło się samo, dzisiaj już dość mocne krwawienie ze skrzepami także mam nadzieję, że kolejna miesiączka nie zdąży przyjść i uda nam się szybciutko zaskoczyć. Moja ciąża jest bardzo młoda, lekarz uważa, że powinnam w całości oczyścić się sama
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 17:23
Mamma-mia lubi tę wiadomość
Starania od 08.2020
Poronienia: 12.2020 (6tc), 02.2021 (8tc) -
Daggi wrote:Hej. Dzisiaj wyszłam ze szpitala. Trafiłam tam we wtorek. Zrobili mi usg i podali dopochwowo dwie tabletki cytotec koło godz. 13.30 i kazali leżeć. Po pół godzinie zaczął się ogromny ból brzucha. Krwawienie zaczęło się wieczorem. Natomiast w nocy krwawienie było ogromne, musiałam co pół godziny chodzić do toalety, duże podpaski xxl nie dawały rady. Dopiero koło 6.00 rano było lepiej. W środę kolejne usg i mimo tak dużego krwawienia nie oczyściłam się. Dostałam kolejne dwie tabletki, znowu dwie godziny leżenia. Późnej spacerowałam po korytarzu wedle zaleceń lekarza. Krwawienie nie było już takie duże. Okresowe można powiedzieć. W czwartek kolejne usg, macica ładnie się oczyściła, ale w kanale szyjki zostało jeszcze sporo. Decyzja podjęta o zabiegu łyżeczkowania. Zostaje się uśpionym, nic nie czuć. Nie straszę Cię oczywiście odnośnie krwawienia, bo każdy organizm jest inny. Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania to pytaj śmiało.
-
Mersalla wrote:Na szczęście u mnie zaczęło się samo, dzisiaj już dość mocne krwawienie ze skrzepami także mam nadzieję, że kolejna miesiączka nie zdąży przyjść i uda nam się szybciutko zaskoczyć. Moja ciąża jest bardzo młoda, lekarz uważa, że powinnam w całości oczyścić się sama
Lisa_ lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:A jaką miałaś bhcg i czy było coś na usg?Starania od 08.2020
Poronienia: 12.2020 (6tc), 02.2021 (8tc) -
Najgorsze jest to czekanie 😞 Mi lekarz po zobaczeniu tak słabego przyrostu nie dał żadnej nadziei, kazał odstawić luteinę i czekałam na konkretne krwawienie 4 dni. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie inaczej i pi prostu Twoja ciąża jest młodsza. Przyrosty bety masz dużo poniżej normy?Starania od 08.2020
Poronienia: 12.2020 (6tc), 02.2021 (8tc) -
Hej dziewczyny. Niestety moja ciąża się skończyła w 8tygodniu... na usg było puste jajo, chociaż wcześniej był zarodek, wiec najprawdopodobniej zarodek się już skurczył ze go nie widać...
24g temu wzięłam ostatnią tabletkę luteiny, teraz boli mnie brzuch miesiaczkowo. Dostałam tez tabletki poronne. Będę brała w domu, pierwsza jutro wieczorem.
Łącze się w bólu ze wszystkimi które straciły wymarzoną ciąże.8cs- 8tc [*]
Estradiol, kortyzol, DHEAS, SHBG, TSH, FT4,FT3, anti-TPO, prolaktyna ✅
Ferrytyna, żelazo, witD✅
Cytologia i inne wymazy✅
Index HOMA ✅
Zaburzony stosunek LH/FSH
17OHprogesteron- 5,25 (0.20-0.80) ❌
Testosteron-3,06 (<2,85)❌
Jajniki policystyczne❌
Problemy z nadnerczami -
Martyna33 wrote:Hej dziewczyny. Niestety moja ciąża się skończyła w 8tygodniu... na usg było puste jajo, chociaż wcześniej był zarodek, wiec najprawdopodobniej zarodek się już skurczył ze go nie widać...
24g temu wzięłam ostatnią tabletkę luteiny, teraz boli mnie brzuch miesiaczkowo. Dostałam tez tabletki poronne. Będę brała w domu, pierwsza jutro wieczorem.
Łącze się w bólu ze wszystkimi które straciły wymarzoną ciąże.mam nadzieję że razem z mężem jakoś się trzymacie. Ja miałam zabieg 30 listopada
01.2018 rozpoczęcie staran
02.2019 cp 9 tydz 💔
06.2020 histeroskopia: macica jednorozna
I transfer 30.07.20 nieudany
II transfer 01.10.20 - 7t 5d 💔 [*] -
Izaz123 wrote:Przykro mi
mam nadzieję że razem z mężem jakoś się trzymacie. Ja miałam zabieg 30 listopada
Jak się czujesz po zabiegu? Zaczęłaś już ponowne starania?8cs- 8tc [*]
Estradiol, kortyzol, DHEAS, SHBG, TSH, FT4,FT3, anti-TPO, prolaktyna ✅
Ferrytyna, żelazo, witD✅
Cytologia i inne wymazy✅
Index HOMA ✅
Zaburzony stosunek LH/FSH
17OHprogesteron- 5,25 (0.20-0.80) ❌
Testosteron-3,06 (<2,85)❌
Jajniki policystyczne❌
Problemy z nadnerczami -
Martyna33 wrote:Dajemy radę. Tak bywa... następnym razem się uda
Jak się czujesz po zabiegu? Zaczęłaś już ponowne starania?01.2018 rozpoczęcie staran
02.2019 cp 9 tydz 💔
06.2020 histeroskopia: macica jednorozna
I transfer 30.07.20 nieudany
II transfer 01.10.20 - 7t 5d 💔 [*] -
Te skurcze po tabletkach poronnych- koszmar. Ale chyba najgorsze już za mną.
To jest straszne i zarazem piękne ile kobieta jest w stanie przecierpieć, żeby w końcu zostać mamą..8cs- 8tc [*]
Estradiol, kortyzol, DHEAS, SHBG, TSH, FT4,FT3, anti-TPO, prolaktyna ✅
Ferrytyna, żelazo, witD✅
Cytologia i inne wymazy✅
Index HOMA ✅
Zaburzony stosunek LH/FSH
17OHprogesteron- 5,25 (0.20-0.80) ❌
Testosteron-3,06 (<2,85)❌
Jajniki policystyczne❌
Problemy z nadnerczami -
Hej ja właśnie jestem w drugiej ciąży pierwszą poroniłam farmakologicznie w 9 tygodniu a zarodek wyglądał na 6 przestało bić serduszko. W tej ciąży teraz jak byłam na drugiej wizycie to tylko było ciałko żółte brak zarodka i ginekolog podejrzewał puste jajo płodowe umówiliśmy wizytę za 3 tygodnie tak się stresowałam cały czas tym Wczoraj byłam na wizycie i pokazał się zarodek ale ciąża wygląda na 6 tydzień 1 dzień a według miesiączki jestem w 9 tyg 5 dniu nie ma bicia serca . Pęcherzyk nic nie urósł prawie więc ginekolog nie daje mi szansy i czeka mnie szpital.. Betę jak robiłam 3 tygodnie temu w odstępie dwóch dni to miałam 13520 a później 14800 więc marnie urosła a brałam duphaston jak się dowiedziałam że jestem w ciąży.. nie krwawię w ogóle. Cały czas mam nadzieję że jednak zabije te serduszko..do szpitala więc zgłoszę się w poniedziałek mam nadzieję że w razie czego to znów tabletki mi podadzą i nie będzie potrzebny zabieg. Nie wiem co teraz zrobić chyba się musimy przebadać dokładnie bo moje siostry również straciły pierwsze ciążę ale potem urodziły córki zdrowe i myślałam że może ze mną też tak będzie potem kolejna znów poroniła kolejna ciążę więc coś musi być nie tak . Moja babcia urodziła 8 dzieci a mama 5 ze strony taty też licznie a my mamy takie problemy:((
-
Cynomankaa_27 wrote:Hej ja właśnie jestem w drugiej ciąży pierwszą poroniłam farmakologicznie w 9 tygodniu a zarodek wyglądał na 6 przestało bić serduszko. W tej ciąży teraz jak byłam na drugiej wizycie to tylko było ciałko żółte brak zarodka i ginekolog podejrzewał puste jajo płodowe umówiliśmy wizytę za 3 tygodnie tak się stresowałam cały czas tym Wczoraj byłam na wizycie i pokazał się zarodek ale ciąża wygląda na 6 tydzień 1 dzień a według miesiączki jestem w 9 tyg 5 dniu nie ma bicia serca . Pęcherzyk nic nie urósł prawie więc ginekolog nie daje mi szansy i czeka mnie szpital.. Betę jak robiłam 3 tygodnie temu w odstępie dwóch dni to miałam 13520 a później 14800 więc marnie urosła a brałam duphaston jak się dowiedziałam że jestem w ciąży.. nie krwawię w ogóle. Cały czas mam nadzieję że jednak zabije te serduszko..do szpitala więc zgłoszę się w poniedziałek mam nadzieję że w razie czego to znów tabletki mi podadzą i nie będzie potrzebny zabieg. Nie wiem co teraz zrobić chyba się musimy przebadać dokładnie bo moje siostry również straciły pierwsze ciążę ale potem urodziły córki zdrowe i myślałam że może ze mną też tak będzie potem kolejna znów poroniła kolejna ciążę więc coś musi być nie tak . Moja babcia urodziła 8 dzieci a mama 5 ze strony taty też licznie a my mamy takie problemy:((
To tak jak u mnie moja mama 6ciaz bezproblemowe ,nie wiem nawet co to mdłości, teściowa 5ciaz ale jedna córeczka zmarła w wieku 2msc z powodu chorego serduszka, a ja jedna ciąż szczęśliwie zakończona i 4 straty....."Nadzieja jest płomieniem, który migocze, ale nie gasnie"
2014 maj poronienie zatrzymane 12tc(8tc)
2014 grudzien cb
2015 listopad synek 🧒
2017maj poronienie zatrzymane 12tc(9tc)
2020maj puste jajo
2021 styczeń poronienie zatrzymane 20tc Ignas 💔 -
We wtorek dowiedziałam się że u mojej dzidzi serduszko przestało bić. Wczoraj czyli w czwartek przyjechałam do szpitala. Najpierw dostałam 3 tabletki dopochwowo i jedna doodbytniczo. Po jakimś czasie wyszedł ze mnie duży skrzep i jakiś czas było krwawienie a potem nic. Wieczorem lekarz mnie zbadał i niestety ciąża dalej była w macicy. Dostałam kolejne 4 tabletki dopochwowo. Po jakiś dwóch godzinach zaczęło się dość mocne krwawienie. Ale nad ranem się uspokoiło. Dziś rano lekarz mnie zbadał i dalej wyszło że ciąża w macicy dostałam kolejne 4 tabletki po nich było tylko lekkie krwawienie. Popołudniu dostałam znów 4 tabletki i dalej nic się nie dzieje. Już jestem tym zmęczona tym czekaniem. Chciałabym mieć to za sobą. I jeszcze mogą mi tych dawek dawać?26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 ciąża biochemiczna 02.2018; 10.2018
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -