Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
ogolnie dzisiaj w pracy zadyma od samego rana...
jestem podkurzona...
aż nie chcę mi się iść do przychodni, a mam raptem 10 min...
ile razy dziennie mam brać luteinę i jak długo? na wywołanie orkesu?05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnyKammaMarra wrote:też to samo mówiłam,
ale jak zrobiłam sama kubusie do picia,
masło, musztardę, keczup itd.
to stwierdziłam, że wow...
mój obiad 2 daniowy zajmuje mi 30-40 min...
też kocham gotować, ale nigdy nie wyjdzie mi samej takie ciasyto na pierogi czy inne rzeczy.
mąż kupił mi z myślą o dziecku ... bo można robić samemu słoiczki itd...
No jakby coś takiego umiała ta maszyna i jeszcze obrać u umyć warzywa i posprzątać po sobie, to ja rozumiem za tę cenęM@linka lubi tę wiadomość
-
ja gotuje na varomie,
do garnka wrzucam w koszyczek np. ryz , w garnku rowneczesnie robi się sos,
na varomie np. rybka i warzywa
to wszystko gotuje się razem a jednak osobno:)
thertmomix gotuje na parzę
ja nie uznaje panierek itp.)
nie jem smażonego
edit: też byłam przeciwniczką, ale serio jest naprawdę wart ceny...
Elaria wrote:Kamma, ale powiedz mi... wrzucasz jednocześnie ziemniaki, piersi z kurczaka, przyprawy, warzywa, jajka, bułkę tartą, indyczą szyjkę, kaszę i wyciągasz cudem odseparowane: krupniczek i schabowego w panierce?
No jakby coś takiego umiała ta maszyna i jeszcze obrać u umyć warzywa i posprzątać po sobie, to ja rozumiem za tę cenęWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 10:21
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnyCzyli to jednak tylko garnek. Ja mam parowar, warzywa ok, ryba ok, ale mięso... cóż, bez smaku, bez soli (tylko powierzchownie troszkę, a w środku "żywe"). Klasyczny obiad dwudaniowy, jak sobie wyobrażałam po tym, co napisałaś, nie wyjdzie.
A do zamieszania ciasta, czy potrzeba gara za 5 koła? Mi nie.
Ja się zastanawiałam na zakupem naczynia typu crock pot, czyli wolnowara. Wkładam składniki, kiedy mam czas, ustawiam zegar i danie wychodzi wtedy, kiedy go potrzebuję. Tym bardziej, że lubimy potrawy jednogarnkowe.Wasp, M@linka lubią tę wiadomość
-
nie wychodzą bez smaku...
bo thermomix ma super przepisy i jakbym Ci podała to nawet bys się nie zorientowała, że to na parze
Wiesz, zależy jaką kuchnie stosujecie,
my jemy bardzo dużo warzyw, ryb,
lubię kombinować w kuchni sama robię pesta, sosy , dipy itp.
do tego często mieszam smaki od słodkiego np. sos pomarcznowy do kurczaka rewelacja
na pewno zaoszczędza czasu, wody, gazu, garnków itp.
Ale ile opinii tyle zdań.
uf dobrze, że o gotowaniu... bo mi dupa mięknie za godzinę idę po wyniki !!
Elaria wrote:Czyli to jednak tylko garnek. Ja mam parowar, warzywa ok, ryba ok, ale mięso... cóż, bez smaku, bez soli (tylko powierzchownie troszkę, a w środku "żywe"). Klasyczny obiad dwudaniowy, jak sobie wyobrażałam po tym, co napisałaś, nie wyjdzie.
A do zamieszania ciasta, czy potrzeba gara za 5 koła? Mi nie.
Ja się zastanawiałam na zakupem naczynia typu crock pot, czyli wolnowara. Wkładam składniki, kiedy mam czas, ustawiam zegar i danie wychodzi wtedy, kiedy go potrzebuję. Tym bardziej, że lubimy potrawy jednogarnkowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 10:25
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
KammaMarra wrote:rodzice mi za pól godziny odbiorą wyniki....
jadą do miasta nie muszę lecieć, także do pół godziny będę wiedzieć.
kolejne rozczarowanie za pół godziny.
Nie chcę zbyt oczywistych pytań zadawać, ale podobno takich nie ma: a rodzice są pisemnie upoważnieni do odbioru? Bo jeśli nie, to teoretycznie laboratorium nie wolno wydać wyników.ruda9215 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, właśnie miałam kontrolę zwolnienia z zakładu pracy. Przyszły panie sprawdzić, czy jestem w domu. Najśmieszniejsze jest, że na zwolnieniu lekarz napisał "2", czyli "pacjent może chodzić". Czyli teoretycznie wcale nie musiałyby mnie w tym domu zastać i o niczym by to nie świadczyło, w sensie na moją niekorzyść.
Inna sprawa, że w moim stanie zdrowia nie wychodzę z domu, bo nie chcę się doprawić, zależy mi na wyzdrowieniu. Powiedzcie, czy taka kontrola, jakby mnie nie było w domu w czymś by mi prawnie zaszkodziła?
Vertigo pewnie znasz się na tym. Mogli mnie skontrolować? Co w ogóle kontrolują, skoro mogłoby mnie w domu nie być? -
nick nieaktualny
-
ELARIA jestem w szoku:>>> po pierwsze nigdy mi sie taka kontrola nie zdarzyla a po druggie masz 2 i mozesz wychodzic:do apteki, do sklepu,do innego lekarza,a nawet na spacer do janej anieli:P po dawke tlenu
Alisa lubi tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnypromyczek, pisałam wam kiedyś o drastycznym pogorszeniu atmosfery w pracy wraz z nową szefową. Zapowiedziała nam niedawno, że będą kontrole. Pracuję już ponad 10 lat w tym miejscu i NIGDY czegoś takiego nie było! Poczułam się, jak osoba posądzona o kradzież, której nie popełniła. Jakby mnie ochroniarz zatrzymał w sklepie i kazał pokazywać, co mam w torebce!!
A jeśli trafię na zwolnienie ciążowe, to też mam murem w domu siedzieć? A osoby na zwolnieniu psychiatrycznym, w depresji itd? Przecież takim osobom, ciężarnym (jeśli nie ma ryzyka przedwczesnego porodu itp), czy np. w depresji czy ze złamaną ręką wręcz dobrze zrobi jakiś spacer, wyjście do kina, odprężenie... Przecież to chore! -
Elaria - prędzej bym się spodziewała kontroli z ZUS-u niż z zakładu pracy. Ehh dziwni, serio, skoro pracujesz tam tyle lat i zapewne jak zwolnienie to już z "musu" korzystałaś. Jeśli to byłaby kontrola ZUS to zapewne musiałabyś jakieś durne wyjaśnienie na piśmie złożyć, że byłaś tu i tu o tej i takiej godzinie, może w przypadku kontroli z zakładu pracy też by tak było?
Kamma - a to, że negatywne czy nie dostała wyniku? Wiesz, @ się mogą rozregulować trochę po poronieniu, po pierwszym miałam dłuższe cykle niż normalnie, dopiero 4 cykl był taki "w miarę" jak miewałam, po kolejnych poronieniach pierwsze cykle tak jak miałam, tylko ten drugi po ostatnim to jakieś plamienia przed @ były.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 11:21
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
KammaMarra wrote:No i nie ma nic dupa. Nie iwem jLi wynik mama tyllo napsiala smsa ze dupa.
Tak więc Biore luteine..
Nie mam sily.
Kamma,
A o co chodzi? Bo ja nie łapię.
Co "dupa"? Że nie ma wyników, czy wynik negatywny?
Jak to, nie wiesz jaki wynik? To mama odebrała czy nie?
Piszesz zagadkami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 11:22
-
annak wrote:Nie chcę zbyt oczywistych pytań zadawać, ale podobno takich nie ma: a rodzice są pisemnie upoważnieni do odbioru? Bo jeśli nie, to teoretycznie laboratorium nie wolno wydać wyników.
Male miasto kazdy kazdego zna wydali rodzicom05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj....