X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2016, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie była taka ackward situation bo pracuje w start-upie i jestem pierwsza dziewczyna, która zaszła, wiec widac było ze nie wiedzieli jak sie zachować. Zwłaszcza ze miałam dosc duży zakres obowiązków a gin z dnia na dzien zabroniła mi iść do pracy jak dostałam plamien. Z jednej strony nie dziwie sie im bo byli przez jakis czas w d**** ale z drugiej strony no to kurczę, wiadomo przeciez ze sa rzeczy ważne i ważniejsze. Ja na razie podjęłam decyzje ze daje sobie czas do grudnia - moze sie uda zajść (optymistycznie bo poprzednia ciąża w 1 cyklu starań). A jak sie nie uda to trzeba podjąć w końcu decyzje i zmienić środowisko, moze troche odpocząć bo te dojazdy sa wykańczające. Jednego sie nauczyłam- przed ciąża (i na jej poczatku) starałam sie jak cholera, żyły wypruwalam, zostawalam po godzinach a na rozmowie po poronieniu to co mi zostało w głowie to słowa szefa 'wiecej pokory'... Wiec tym sposobem juz sie nie wkręcam, wychodzę po 8h i wyjebongo.

  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 10 października 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam to samo bo nikt tego nie docenia ze w niedziele ze slowakami na mailach siedzialam ze dyoe ratowalam nie raz nikt. Dlatego robie to co musze na max minimum jak uda sie w tym miesiacu to od razu uciekam na lquattrooo

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 10 października 2016, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obyś miała rację Skrzacie. Na pewno wszystko u Niej dobrze.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Pysia87 Ekspertka
    Postów: 156 148

    Wysłany: 10 października 2016, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się trafiło super, do dogadania z szefostwem, ale coś kosztem czegoś-jak zajdę w ciażę i będę musiała powiedzmy być na l4 to mogę pracować zdalnie ;) Niestety nie myślę nawet biec na l4, ani nie mogę sobie pozwolić na to, bo wypadłabym z obiegu. Zawsze marzyłam o ciaży i o tym, że odrazu pójdę na zwolnienie, a tu się nie da :p Po części dlatego, że lubię to co robię, a po druie, że muszę :p

    Mama :)
    12.2015 - pjp 9 tc
    06.2016 - </3 12 tc
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 10 października 2016, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie chciałam iść na l4 i dopiero 3 tyg po II kreskach poszłam, lekarz mi po prostu kazał odpoczywać. Od 6 tc moja kierowniczka już wiedziała o ciąży i mówiłam jaką jest sytuacja z lekarzem, ze prawdopodobnie będę musiała pójść na l4 i przyjęła to do wiadomości, mówiła żebym sir skupiła na sobie i dziecku a ze jeszcze zdążę się napracować. Tym bardziej, ze znała sytuację ze stycznia..

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 10 października 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie.
    Infekcji brak...
    Ale mam szyjke na granicy....mialam ja mierzona dzis pierwszy raz po opisie moich tygodniowych dolegliwosciach typu klucie w spojeniu i bol plecow...zmierzyl i mowi ze jest na granicy...ale czy sie skrocila nie wiemy. Wspomnial 2 razy ze budowe ma z natury drobna...wiec...nie wiem...przepisal na ta szyjke luteine dopochwowa i mam nospe brac...brzuch nie jest u mnie twardy..mimo ze mialam takie wrazenie ..
    Zmartwin mnie ta szyjka...ma jakos 2.5 cm
    I tak jak wspominalam wczoraj w srode mam swojego lekarza !!!! I powiem mu ze dzis bylam mialam badania...i mam nadzieje ze trafie w dobre rece i bedzie juz ok...moze ta szyjka z natury taka...chociaz...w sierpniu twn lekarz powiedzial ze szyjka ok...mimo ze jej nie mierzyl...

    Malego nie sprawdzal dokladnie bo mowil ze na pomiary za wczesnie za 2 tyg posprawdza.. To pewnie to polowkowe bedzie.. Ale juz w srode u swojego sie umowie!
    Wierzgal nogami...wiercil sie....;)
    I na 95 % chlopak !!!!!!!!!!
    Zdjecia nie mam...moze w srode dostane.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    Jejku Asia jaki piękny wykres... aż dziw że tempka spadła - chociaż podobno w okolicy 10dpo spada na trochę żeby znów się podnieść. W każdym razie może następny cykl się uda? Szczęście przeważnie wpada znikąd ;)

    Witajcie nowe dziewczyny - rozgośćcie się na tym najwspanialszym wątku wśród tych najtrudniejszych ;)

    Elaria - czyli nie robisz usg?
    Miałam dziś po pracy obdzwaniać gabinety i umówić się na pierwszy możliwy termin, ale wróciłam taka wypompowana, że wystarczyło sił na zrobienie obiadu i od razu po nim zasnęłam na 2 godziny. Mdłości mi dziś dokuczają. Może jutro. Czuję się bez energii zupełnie.

  • ruda1985 Przyjaciółka
    Postów: 119 24

    Wysłany: 10 października 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby pierwszy cykl miałam jakiś dziwny ale potem już sierpień, wrzesień i teraz październik mam ok. Śluz wrócił do normy od sierpnia. A jak u Ciebie?
    _Abby_ wrote:
    Ruda a po poronieniu ogólnie Ci wrócił normalny sluz? Ja w drugiej ciąży miałam go trochę mniej niż w pierwszej ale był.

    Ruda1985
    08.04.2011 moje największe szczęścia. Bliźniaki - chłopcy
    [*] 15.06.2016 Mój Aniołek - córeczka Alicja 18tc
  • ruda1985 Przyjaciółka
    Postów: 119 24

    Wysłany: 10 października 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZiękuję serdecznie. Możliwe, że pi porodzie SN potrzeba więcej służę na tzw czop. No nic. Poczekamy, zobaczymy. Dzięki za odpowiedź
    vertigo wrote:
    Po porodzie zmienia się też anatomia pochwy, może jest więcej zachyłków, zakamarków. Może jeszcze gospodarka hormonalna się nie wyrównała. A może to po prostu tak, że każda ciąża jest inna, tak jak każde dziecko jest inne. Sugerowałabym nie rozmyślać... trzeba zrobić test - tak obecność tego śluzu jak i jego brak o niczym nie świadczą. Ciąża może być a może jej nie być. Jeśli dotąd byłaś w ciąży 2x, to jednak jest to statystycznie zbyt mało razy, żeby powiedzieć, że coś jest oznaką ciąży u Ciebie na pewno i nie warto się nakręcać; względnie pewną oznaką ciąży jest test dodatni i brak miesiączki.

    Ruda1985
    08.04.2011 moje największe szczęścia. Bliźniaki - chłopcy
    [*] 15.06.2016 Mój Aniołek - córeczka Alicja 18tc
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 10 października 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej babki babeczki

    Testowalam i otrzymalam podejrzane wyniki..

    https://zapodaj.net/e7aa3e7b85409.jpg.html

    https://zapodaj.net/6feae7ce3d021.jpg.html

    Po 1 pod nalepeczka puscil sie rozowy barwnik co nigdy na negatywach nie mialo miejsca.. po 2 jakby wydawalo mi sie ze cos widze?
    Zrobilam 2 testy bo na 1 myslalam ze jakis wadliwy ze ten barwnik puscil, ale na 2 to samo.

    Jak myslicie? Cien cienia cieniosci? Rzuccie okiem...

    Rano znow testuje rzecz jasna dla wyjaśnień :P

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 10 października 2016, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila a nie osiuralas go za bardzo ? Ja tak mialan jak za duzo bylo moczu pusvil barwnik.
    Moze sprobuj tego testu ala pisak?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 20:47

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    hej babki babeczki

    Testowalam i otrzymalam podejrzane wyniki..

    https://zapodaj.net/e7aa3e7b85409.jpg.html

    https://zapodaj.net/6feae7ce3d021.jpg.html

    kicha, jakieś wadliwe albo nie wiem...
    powtórz i wrzuć nam :-)

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 10 października 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    kicha, jakieś wadliwe albo nie wiem...
    powtórz i wrzuć nam :-)
    W poprzedniej ciazy tak mialam wiec dla mnie to bardzo dobry pozytywny znak.
    Czekam na kolejny test. Zrobilam 2 i na obu to samo.
    Poprzednio zawsze mialam te same i tylko w ciazy cos takigo bylo.
    Bardzo sie nastawiam..nie wiem jak zasne dzis :P

    Test na 100% byl wykonany prawidlowo nie ma w nim za malo za duzo moczu itp. zawsze robie te testy i nie jest to takie trudne zrobic test ciazowy xD

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • Pysia87 Ekspertka
    Postów: 156 148

    Wysłany: 10 października 2016, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja potrzebuję ojojania ;( jutro mija dokładnie rok od zajścia w pierwsza ciaże... :( w lipcu powinnam była rodzić, a teraz w grudniu, a ja ciagle jestem na etapie zerowym i strasznie dziś się rozsypałam ;( nie potrafię się odnaleźć w tym życiu po przejsciach, codzień na tapecie jest myślenie o ciaży, o poronieniu... Boję się wszystkiego, nawet z mėżem ciężko nam teraz, bo przechodzimy trudny czas, jak sobie z tmy wszystkim poradzić :( Niby na codzień jakoś daję sobie radę z tym sama, ale bywaja dni, godziny, minuty, że nie mogę zapanować nad łzami :(

    Mama :)
    12.2015 - pjp 9 tc
    06.2016 - </3 12 tc
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 10 października 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Jestem. Jestem gdzieś w tle.
    Przepraszam Was bardzo, że się nie odzywałam i jednocześnie dziękuję za Waszą troskę.
    Kilka dni temu przytłoczyły mnie bardzo trudne sprawy, a właściwie jedna sprawa ogromnie dużego kalibru. I z potrzeby wewnętrznej musiałam ukryć się na trochę przed światem. Myślę, że jeszcze do środy, maksymalnie do piątku, będę bardziej milcząca. Potem na pewno wrócę i więcej napiszę.

    Nie martwcie się proszę. Bardzo proszę. Wszystkie wiemy, że trudne sytuacje lubią się do nas przyczepić.
    Ściskam Was wirtualnie. Każdą z osobna. Do wkrótce!

    * * *
    Kochany Promyczku,
    Mam nadzieję, że jakoś... że jakoś jest. Że dajesz radę. Że ten dzień szybko Ci minął. A po nim przyjdzie nowy początek.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    W poprzedniej ciazy tak mialam wiec dla mnie to bardzo dobry pozytywny znak.
    Czekam na kolejny test. Zrobilam 2 i na obu to samo.
    Poprzednio zawsze mialam te same i tylko w ciazy cos takigo bylo.
    Bardzo sie nastawiam..nie wiem jak zasne dzis :P

    Test na 100% byl wykonany prawidlowo nie ma w nim za malo za duzo moczu itp. zawsze robie te testy i nie jest to takie trudne zrobic test ciazowy xD

    one są po prostu nieczytelne dla mnie, wyglądają jakby zalane.
    "coś takiego" to znaczy co???

    Lailka dobrze Ci życzę :-)
    Ja osobiście nie lubię takich testów paskowych - a już w ogóle Facelle.


  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 10 października 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    one są po prostu nieczytelne dla mnie, wyglądają jakby zalane.
    "coś takiego" to znaczy co???

    Lailka dobrze Ci życzę :-)
    Ja osobiście nie lubię takich testów paskowych - a już w ogóle Facelle.

    takie wlasnie rozlanie barwnika.. nie formowal jeszcze kreski tylko sie wypuszczal barwnik jakby..uruchamiał sie. Pozniej pojawila sie mega jasna kreska, a za kolejne 2 dni juz krecha. Na negatywach nie ma nic wali biela po oczach az zal patrzec.

    Mam tez apteczne ale za wczesnie jestem zeby je marnowac. Jak te mi wyjda na + to zrobie apteczny dopeiro albo w terminie miesiaczki :)

    dzis mam 9-10dpo

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia87 wrote:
    A ja potrzebuję ojojania ;( jutro mija dokładnie rok od zajścia w pierwsza ciaże... :( w lipcu powinnam była rodzić, a teraz w grudniu, a ja ciagle jestem na etapie zerowym i strasznie dziś się rozsypałam ;( nie potrafię się odnaleźć w tym życiu po przejsciach, codzień na tapecie jest myślenie o ciaży, o poronieniu... Boję się wszystkiego, nawet z mėżem ciężko nam teraz, bo przechodzimy trudny czas, jak sobie z tmy wszystkim poradzić :( Niby na codzień jakoś daję sobie radę z tym sama, ale bywaja dni, godziny, minuty, że nie mogę zapanować nad łzami :(

    hm Pysiu, jakbym czytała o sobie kuźwa...
    nie pocieszę bo nawet nie wiem jak...nie napiszę Ci, że będzie dobrze, bo to nie w moim stylu.
    I pomimo, że mam dwójkę dzieci nastawienie i chęć posiadania 3 jest tak ogromna, że przesłania mi świat.
    Staram się żyć, być wesołą mamą dla dwójki dzieci - ale ciągle ciągle krąży wokół mnie jedno...

    Dzisiaj stwierdziłam, że zaczynam mieć wstręt do starań - naprawdę!! Robi się to już takie męczące i strasznie zniechęca.
    Kiedyś wystarczył seks, chop i baba = dziecko, a teraz... co się kurwa dzieje.
    Mnie osobiście nie napawają optymizmem dalsze podejścia, monitoringi, leki - już na samą myśl mam cofkę.
    A dalej... co z tego, że na teście zobaczę II kreski. To tylko jeden kroczek do przodu - a do szczęśliwego finału baaaaaaaaaaaaaardzo daleko.

    Więc tutaj oświadczam: jeśli taki stan będzie utrzymywał się dłużej - REZYGNUJĘ z dalszych starań.

  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 10 października 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    one są po prostu nieczytelne dla mnie, wyglądają jakby zalane.
    "coś takiego" to znaczy co???

    Lailka dobrze Ci życzę :-)
    Ja osobiście nie lubię takich testów paskowych - a już w ogóle Facelle.

    Mowisz o tych z rossmana? A uzywalas moze z tej firmy owulacyjnych?

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    takie wlasnie rozlanie barwnika.. nie formowal jeszcze kreski tylko sie wypuszczal barwnik jakby..uruchamiał sie. Pozniej pojawila sie mega jasna kreska, a za kolejne 2 dni juz krecha. Na negatywach nie ma nic wali biela po oczach az zal patrzec.

    Mam tez apteczne ale za wczesnie jestem zeby je marnowac. Jak te mi wyjda na + to zrobie apteczny dopeiro albo w terminie miesiaczki :)

    dzis mam 9-10dpo

    a to jeszcze wcześniutko faktycznie. Trzymam kciuki!!

‹‹ 1120 1121 1122 1123 1124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ