Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaguś ty ponoć umiesz inteoretowac sny
Mi się śniło ze latam samolotem raz ląduje na wyspie potem znowu lecę na nią i taka zadowolona. Mężowi znowu snila się śmierć osoby bliskiej brata. Ale we śnie tylko płakał i mówił koledze ze nie żyje .
Jak to irtepretowac ?05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnyvertigo wrote:to wielka dupa
Jeśli nie ma innych wytłumaczalnych powodów tej gorączki, to podejdź na IP ginekologiczną gdzie miałaś zabieg. Jeżeli masz zapalenie macicy, to jest chujowo, trzeba wziąć antybiotyk, bo to się powikła zrostami, a kto wie czy nie gorzej. Nie ma najmniejszego sensu zwlekać z udaniem się do szpitala. -
Promyczku, ja dostałam w nocy dzień po powrocie ze szpitala goraczki i nastepnego dnia po południu byłam u gina spowrotem i dał mi antybiotym na 10 dni. Dostałam wtedy cholernych skurczów macicy przez dwa dni, domyślam się, że pewnie poczatek porodu ma takie samo natężenie. Zostałam zapewne za słabo wyskrobana, ale to pewnie mój gin chciał mnie delikatnie..nie mam pretensji, bo szybko zaszłam w druga ciażę, a teraz po samoistnym z pomoca tabsów dupa od kilku miesięcy.Mama
12.2015 - pjp 9 tc
06.2016 - </3 12 tc -
Dziewczyny chyba rozumiem Abby. Do naszego zwiazku tez sie wkradl kryzys i to mega. Dzisiaj mielismy taka awanture ze nie moge sobie poradzic. Stwierdzam ze nie mam wsparcia w mezu. Bo kurde nie mam. Czuje ze mamy inne priorytety. Chyba sie rozminelismy w ktoryms momencie. Kiedys bylo inaczej teraz jest wszystko na mojej glowie. Poprostu nie mam juz sily. Przeciez ja tez potrzebuje odpoczac. A zwlaszcza psychicznie. A wiem ze jak sama czegos nie dopilnuje to pozniej i tak bede musiala sama zalatwic i bede miala tylko wiekszy problem. Taki wlasnie jest moj maz. Nic mnie nie odciazy.
Musialam sie wygadac.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Monika1357 wrote:Dziewczyny chyba rozumiem Abby. Do naszego zwiazku tez sie wkradl kryzys i to mega. Dzisiaj mielismy taka awanture ze nie moge sobie poradzic. Stwierdzam ze nie mam wsparcia w mezu. Bo kurde nie mam. Czuje ze mamy inne priorytety. Chyba sie rozminelismy w ktoryms momencie. Kiedys bylo inaczej teraz jest wszystko na mojej glowie. Poprostu nie mam juz sily. Przeciez ja tez potrzebuje odpoczac. A zwlaszcza psychicznie. A wiem ze jak sama czegos nie dopilnuje to pozniej i tak bede musiala sama zalatwic i bede miala tylko wiekszy problem. Taki wlasnie jest moj maz. Nic mnie nie odciazy.
Musialam sie wygadac.
Monika witaj w klubie ja mam z moim dokladnie to samo-wszystko na mojej glowie a jak on juz cos załatwia to trzeba go pilnować jak małego dziecka. Tez czasem mam dosyć
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Drogie, z małym poślizgiem, ale czas to ostatnio towar deficytowy...
Uprzejmie odnoszęże 1.10 o 7:50 przyszedł na świat Borysek. Urodził się w trybie ekspres, siłami natury, w 37+3. W dniu narodzin miał 49cm i ważył 3050g.
Zyczcie nam powodzeniaNiebieskaa, Alisa, M@linka, maggda, Kadabra, Elaria, promyczek 39, laila_25, Evita, inessa, Jacqueline, Elmo13, sylvuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykkkaaarrr wrote:Drogie, z małym poślizgiem, ale czas to ostatnio towar deficytowy...
Uprzejmie odnoszęże 1.10 o 7:50 przyszedł na świat Borysek. Urodził się w trybie ekspres, siłami natury, w 37+3. W dniu narodzin miał 49cm i ważył 3050g.
Zyczcie nam powodzenia
GratulujęNiech rośnie zdrowo:-)
Wszystkiego Dobrego Mamusiu
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
skrzat1988 wrote:promyczku ja też tak jak dziewczyny brałam antybiotyk przez 2 tygodnie, zaczęłam kilka dni przed zabiegiem i kontynuowałam jeszcze po łyżeczkowaniu przez ponad tydzień.
Ja niestety dziś melduję się w pierwszym dniu okresu.
Kto stracił nadzieję, że kiedykolwiek mi się uda? - ręka w górę!
JAAAAAA !!!!
Skrzacie kochany, ja absolutnie nie stracilam nadziei, ze Wam sie uda. Mysle raczej, ze trzeba siegnac po jakies zdobycze medycyny, a jest ich sporo! Byc moze potrzebujecie pomocy...stymulacja, inseminacja, in vitro...cokolwiek co pomoze Wam byc w ciazy.
I nie strace nadziei, nie widze innej mozliwosci niz to, ze bedziesz mama zrodzonego wlasnymi silami dziecka. Koniec kropka.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
ale wkurwia mnie dziś to że mam takie długie cykle.. wcześniej były 28 dni a teraz 34... póki co 21 dzień i piersi dalej nie bolą.. więc nawet nie wiem czy była owulka. . i jeszcze mnie na plapie wysypało...
dziś jest dzień wkurwienia.Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
nick nieaktualnySkrzacie, przepraszam, jeśli pominęłam jakieś istotne fakty, ale widzę, że od ostatniej straty długo się staracie, chyba czas zdecydowane kroki i właśnie, jak pisze Niebieska (zdobycze medycyny). Szkoda czasu po prostu. ps. Teraz doczytałam, że jeśli w październiku się nie uda, to planujesz stymulację owulacji. A pewna jesteś, że jej nie masz?
Laila, szkoda, że się nie udałoNie widzę w tabelce informacji o tym, kiedy poroniłaś, czasem to trochę trwa, zajść znów w ciążę. Wiadomo, nie ma co czekać rok czy dłużej, ale w ciągu roku większość par zachodzi. Zajdziesz i ty, to pewne!
M@linka lubi tę wiadomość
-
ruda9215 wrote:ale wkurwia mnie dziś to że mam takie długie cykle.. wcześniej były 28 dni a teraz 34... póki co 21 dzień i piersi dalej nie bolą.. więc nawet nie wiem czy była owulka. . i jeszcze mnie na plapie wysypało...
dziś jest dzień wkurwienia.
Chuj mnie trafia...
Mozesz sporzec?
W pt mial 16mm wiec może dzisiaj jutro bedzie?05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Kkkaaarrr gratulacje Kochana
fajnie, ze poród przebiegł w tempie przyspieszonym i bez komplikacji, oby tylko takie porody sn były.. Dużo zdrówka dla świeżo upieczonej Mamusi i Boryska :-*
Zajrzyj czasem w wolnej chwili do nas i napisz co u Was słychać, jak Borysek się rozwija i oczywiście poprosimy o jakąś fotke
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!kkkaaarrr lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Elaria wrote:Skrzacie, przepraszam, jeśli pominęłam jakieś istotne fakty, ale widzę, że od ostatniej straty długo się staracie, chyba czas zdecydowane kroki i właśnie, jak pisze Niebieska (zdobycze medycyny). Szkoda czasu po prostu. ps. Teraz doczytałam, że jeśli w październiku się nie uda, to planujesz stymulację owulacji. A pewna jesteś, że jej nie masz?
Laila, szkoda, że się nie udałoNie widzę w tabelce informacji o tym, kiedy poroniłaś, czasem to trochę trwa, zajść znów w ciążę. Wiadomo, nie ma co czekać rok czy dłużej, ale w ciągu roku większość par zachodzi. Zajdziesz i ty, to pewne!
Od tego cyklu wlaczam euthyrox.
Odstawiam bromergon,mam nadzieje ze moje prolaktyna nie wystrzeli w kosmos.
No i wiadomo dupej 16-26dc
aniołek 01.02.2016r