Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jagus! i ja dolaczam sie do kondolencji...tak bardzo mi przykro. Nie wyobrazam sobie, ze mozna tak nagle stracic rodzicow. Podejrzewam, ze Twoj tato tez byl takim optymista jak ty:) moje mysli wedruja do Ciebie, jutro rowniez. Sil, kochana!
Skrzaciku, wysylam kopniaka na szczescie. W kobietach sila i pokaz im te moc! Czekam na relacje. P.S. cos sie kreci...bo to juz kolejna rozmowa!
Aniu...o 14 jestem z Toba i trzymam Cie za reke, z nie mniejsza niz Twoja niecierpliwoscia czekam na wynik. Dla mnie bylby to niewyobrazalny stres odbierac wynik.
Elaria, powiem Ci kochana, ze ja ostatnio tez zaliczylam takie sekundowe przerazenie. Mam mostatnio problemy z krwawieniami z nosa, cos czuje ze ma w tym swoj udzial clexane. I podtarlam sie papierem, po ktory siegnelam, wczesniej smarkajac i czyszczac nos...cos musialo zostac na dloniach, bo serce na sekunde stanelo mi w gardle. Planujesz wziac zwolnienie, wyobrazam sobie, ze dzieciaki niezle wysysaja z Ciebie energie. Pochodze z nauczycielskiej rodziny i dokladnie wiem, co dzieciaki potrafia zrobic z nauczyciela.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyNiebieska. Chcialabym wziac zwolnienie po prenatalnych. O ile w ogole bede je miala, bo jak pisalam, zyje od wizyty do wizyty. W tej pracy wcale nie dzieciaki wysysaja mnie najbardziej, co atmosfera w szkole po zmianie szefostwa i ogolnie liczba godzin. Mam 3 miejsca pracy. To daje ponad 1,5 etatu. Trudno mi byc efektywnym w pracy w tym stanie. Ciagle senna, wieczorem musze sie przygotowywac na dzien nastepny, ryje nosem. A nie zwolnie sie przeciez z 2 miejsc, zeby zostawic tylko 1. No i nie moge isc na zwolnienie z 1 pracy, a chodzic do 2 innych.
-
Jagna-bardzo mi przykro [*]
jak byłam w ciąży umarła moja ukochana babcia Ola -zrobiła miejsce Mojej Oleńcewierzę że u Ciebie też tak będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 14:39
-
Kto pije kawusię ze mną i moim dołem?
dziś jest dzień doła
tempka trochę w górę, nie wiem jak ją odnieść do owulacji - gdyż albowiem jest tak - jeśli założę, że owulacja była w sobotę, to mogę mieć jeszcze cień nadziei, ale jak była w niedzielę czy może w poniedziałek rano, to już po tym cyklui wtedy będzie mi smutno, nie tyle że się nie udało, ile że po raz kolejny po prostu straciłam szansę, bo mój mąż zachowuje się jak burak
i mam go dosyć, bo mnie wkurwia i nie chce mi się z nim gadać, bo jest pajac
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
vertigo wrote:Kto pije kawusię ze mną i moim dołem?
dziś jest dzień doła
tempka trochę w górę, nie wiem jak ją odnieść do owulacji - gdyż albowiem jest tak - jeśli założę, że owulacja była w sobotę, to mogę mieć jeszcze cień nadziei, ale jak była w niedzielę czy może w poniedziałek rano, to już po tym cyklui wtedy będzie mi smutno, nie tyle że się nie udało, ile że po raz kolejny po prostu straciłam szansę, bo mój mąż zachowuje się jak burak
i mam go dosyć, bo mnie wkurwia i nie chce mi się z nim gadać, bo jest pajac
hehehe
wtedy mogę pić z Wami kawę i domniemaćhehe7
powiem Ci że ja piszę jeszcze na innym wątku.. dla starjacych się
i jest tam dziewczyna której mąż w delegacje wyjeżdżał ostatniemieli 5 dni przed owulacją i co Ty na to? i zaszła w ciążę ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 09:34
FabianCyprian
Tymuś
-
promyczek 39 wrote:O jak z dołem to ja moge się przysiąsc .
choć kawkę juz wypiłąm ,ale niedlugo bede piła drugą. Vertigo zawsze trzeba liczyc na ten cień nadziei,bo potem moze z niego wyjśc cien kreski :}
już to czuję i już się nastawiam na porażkę.. chodzę nerwowa...FabianCyprian
Tymuś
-
vertigo wrote:Kto pije kawusię ze mną i moim dołem?
dziś jest dzień doła
Niestety i ja dołączam. Tylko, że z herbatą.
U mnie fatalny dzień od rana. Płacz na końcu nosa. Totalny dołek.
Strasznie przybiła mnie wiadomość od Jagny. Do tego złe wieści na innym wątku, który odwiedzam. No i moja własna sprawa. Smutno od stóp do głów.
Dobrze, że tutaj z Wami mogę sobie posmęcić.
Jagienko,
Cały czas przy Tobie
Skrzaciku,
Zaraz wchodzisz. Jesteśmy z Tobą! -
Gaduaaa wrote:mogłabyś udostępnić wykres
hehehe
wtedy mogę pić z Wami kawę i domniemaćhehe7
powiem Ci że ja piszę jeszcze na innym wątku.. dla starjacych się
i jest tam dziewczyna której mąż w delegacje wyjeżdżał ostatniemieli 5 dni przed owulacją i co Ty na to? i zaszła w ciążę ...
nie mam wykresu, nie notujępo prostu mówię co rano mam na termometrze
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...