WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 23 października 2016, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madera, a wiesz jakie były przyczyny Twoich poronień? 15 tydzien to juz 2. trymestr a jednak maluszek odszedł:(

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nadziejaaaaa Autorytet
    Postów: 357 226

    Wysłany: 23 października 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorola31 wrote:
    Nie przepraszaj, nie masz za co.
    Znamy te uczucia od podszewki.

    Potrzeba czasu i dużo wylanych łez.
    Ale z czasem będzie lepiej, troszkę łatwiej. Wiem, że teraz trudno Ci w to uwierzyć. Mi też świat się zawalił. Dwa razy. Ale dziś znów widzę światełko, które daje mi siłę do dalszej walki o moje największe marzenie.

    Nie powinnam nikogo zadreczac swoimi bolączkami.. Cały czas staram sobie to wszystko wytłumaczyć.. Nie łatwo jest być wśród znajomych którzy wiecznie zadają pytanie "kiedy wy się postaracie o swoje dzieci" ciężko cokolwiek odpowiedzieć.. Tak naprawdę co powiedzieć osobom które nie wiedzą co nas spotkało i na pewno nie zrozumieją Nas..

    Ciężko lekko żyć..

    Aniołek <3 7.10.2016. <3
    "Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"

    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...

    In vitro start kwiecień 2019
    Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
    Transfer 16.05
    7dpt beta 49 😍
    9dpt 151 😍
    11dpt 350 😍
    15dpt 2148 😍
    18dpt 6823 😍
    22 dpt mamy ❤️ 😍😍
  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 23 października 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez dzis mam dolek. Przez ostatni tydzien nagromadzilo sie we mnie pelno watpliwosci. Chyba nie jestem jeszcze gotowa... W pracy u mnie znaja sytuacje, ale bedzie mi wstyd gdy po raz trzeci sie nie uda. I nie wiem jak ja to wytrzymam. Ech, jak dobrze ze tu mozna sie wygadac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 21:02

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 23 października 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadziejaaaaa wrote:
    Nie powinnam nikogo zadreczac swoimi bolączkami.. Cały czas staram sobie to wszystko wytłumaczyć.. Nie łatwo jest być wśród znajomych którzy wiecznie zadają pytanie "kiedy wy się postaracie o swoje dzieci" ciężko cokolwiek odpowiedzieć.. Tak naprawdę co powiedzieć osobom które nie wiedzą co nas spotkało i na pewno nie zrozumieją Nas..

    Ciężko lekko żyć..


    wiesz co.. też słyszałam te pytania.. ciągle.. na urodzinach wujkowie.. ciotki.. w pracy.. znajomi. . i poprostu coś we mnie pękło i teraz za każdym razem mówie, że "jestem JUŻ po ciąży biochemicznej i poronieniu jakieś jeszcze pytania?" zazwyczaj słyszę wtedy "przepraszam, ojej, albo przykro mi" ale więcej ten temat nie jest poruszany.

    Na początku się wstydziłam tego, że poroniłam.. ale teraz takie są fakty i nie chcę tego ukrywać. nie ogłaszam tego wszech i wobec ALE skoro ktoś interesuje się kiedy będziemy mieli potomstwo to niech wie co już przeszliśmy..

    otatnio taki numer zrobiłam na urodzinach rodzinnych.. pijany wujek darł się przez pół stołu czemu nie pije.. że pewnie w ciąży jestem.. a ja głośno odpowiedziałam, że już nie bo nie dawno poroniłam. . ale dostał w łeb od ciotki :D

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 23 października 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haana nie myśl w ten sposób że Ci będzie wstyd...
    chociaż coś w tym jestem,ja postanowiłam że teraz nie będę nikogo informować jak zajdę (no wiadomo oprócz Was) żeby pozniej w razie niepowodzenia (tfu,tfu-a miałam myśleć tylko optymistycznie..)nikomo się nie tłumaczyć...

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 23 października 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest najgorsze, ze za 3 tygodnie powinnam rodzic. Dzis sobie to na.nowo uswiadomilam. Jakie to zycie jest niesprawiedliwe.

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • Madera2000 Autorytet
    Postów: 1032 721

    Wysłany: 23 października 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Madera, a wiesz jakie były przyczyny Twoich poronień? 15 tydzien to juz 2. trymestr a jednak maluszek odszedł:(

    Rok temu synek obumarl w 12tyg5 dniu a dowiedzialam sie w 15tyg6 dniu. Teraz we wrzesniu podobnie tylko corka odeszla w 11tyg6dniu a dowiedzialam sie 13tyg3dniu. Przyczyna na razie nie znaleziona jestesmy w trakcie szukania. Po tym pierwszym 2 roznych ginekologow mowilo mi zeby za wielu badan nie robic bo to mogl byc przypadek. Teraz juz szukamy. Jutro powinnam miec 3 nastepne wyniki zwiazane z zakrzepica dam wam znac.
    W srode bedzie ciezki dzien pokropek naszej coreczki :( juz 2 aniolek w jednym miejscu..

    2013 córeczka 💜
    2 aniołki
    Ja: NT i przeciwciała Atg i Atpo; MTHFR 1298
    dqprx1hp00wr3pez.png
  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 23 października 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam rodzić 2 tyg temu. Razem z koleżanką - ona urodziła...

    Co do pytań to mi też takie zadają - i o ile na początku nie wiedziałam jak powiedzieć o tym co się stało, tak teraz odpowiadam, że mam synka ale zmarł. Oczywiście pytającemu robi się głupio ale mi też nie jest miło ciągle wysłuchiwać, że już czas na dziecko.

    To, że straciłyśmy nasze wymarzone szczęścia nie jest powodem do wstydu.

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 23 października 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak w ogólę to już plamię. kuźwa. od kiedy ja plamię przed @? ;/


    na 9 listopada umówiłam się do nowego ginekologa, którego pasją jest leczenie niepłodności.

    no nic. teraz bedę żyć do 9 listopada. :) a Wy razem ze mną :D :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 21:32

    Madera2000, jatoszka lubią tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nadziejaaaaa Autorytet
    Postów: 357 226

    Wysłany: 23 października 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    wiesz co.. też słyszałam te pytania.. ciągle.. na urodzinach wujkowie.. ciotki.. w pracy.. znajomi. . i poprostu coś we mnie pękło i teraz za każdym razem mówie, że "jestem JUŻ po ciąży biochemicznej i poronieniu jakieś jeszcze pytania?" zazwyczaj słyszę wtedy "przepraszam, ojej, albo przykro mi" ale więcej ten temat nie jest poruszany.

    Na początku się wstydziłam tego, że poroniłam.. ale teraz takie są fakty i nie chcę tego ukrywać. nie ogłaszam tego wszech i wobec ALE skoro ktoś interesuje się kiedy będziemy mieli potomstwo to niech wie co już przeszliśmy..

    otatnio taki numer zrobiłam na urodzinach rodzinnych.. pijany wujek darł się przez pół stołu czemu nie pije.. że pewnie w ciąży jestem.. a ja głośno odpowiedziałam, że już nie bo nie dawno poroniłam. . ale dostał w łeb od ciotki :D

    Masz rację. Takie pytania powinny spotykać się z konkretną odpowiedzią. Czasem człowiek ma tak dość innych ich wyobrażeń o tym ze skoro oni maja dzieci to przecież to jest takie jak pstrykniecie na palcach.. Przepraszam za dosadnosc ale nikt z tych ludzi którzy nas otaczają nie spodziewa się ze dla kogoś takie słowa mogą być jak wicie noża w serce..

    Strasznego mam doła z tego powodu. Wszędzie widzę kobiety w ciąży i otaczające mnie kochane dzieci i odrazu łzy cisną mi się do oczu..

    Aniołek <3 7.10.2016. <3
    "Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"

    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...

    In vitro start kwiecień 2019
    Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
    Transfer 16.05
    7dpt beta 49 😍
    9dpt 151 😍
    11dpt 350 😍
    15dpt 2148 😍
    18dpt 6823 😍
    22 dpt mamy ❤️ 😍😍
  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 23 października 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madera będziemy razem z Tobą w tym trudnym dniu :*

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei spotykam się czasem z pytaniami "Kiedy drugie?". Zawsze mówiłam, że to nie tak prosto, że chcesz i masz i chyba ludziom dawało do zrozumienia, że są problemy. Jakoś nikt nie drążył. A jak komuś powiedziałam o poronieniu to już w ogóle te osoby się wycofywały z dalszych pytań.
    Ale fakt, niby to nie nasza wina, że straciłyśmy ciążę, niby żaden wstyd, a jednak jak sobie pomyślę, że miałabym znów przez to przechodzić to czuję się zepsuta, wybrakowana. W pierwszej ciąży ani nie pomyślałam o poronieniu, tylko się bałam jak dam sobie radę, jako matka. W drugiej ciąży też się nie bałam, skoro pierwsza była bez większych problemów (na samym końcu skoczyło mi ciśnienie). Teraz, przy trzeciej, nie ma dnia bez schizy. Boję się cokolwiek planować choćby na miesiąc na przód. Boję się wizualizować to dziecko, wyobrażać sobie, jakie będzie, jakiej płci. Cały czas nie dowierzam, że się urodzi. Jak w piątek rodzinny zapytał mnie, która to ciąża, powiedziałam machinalnie, że druga, dopiero po chwili sprostowałam, że trzecia, bo drugą poroniłam. Czyli zadziałał jakiś mechanizm wyparcia ze świadomości tej straty.

    Kiedyś myślałam, będąc po poronieniu, że zajść znów w ciążę to jest sukces, spełnienie marzenia i początek czegoś pięknego. Teraz wiem, że to początek wielkiego stresu i ciągłego strachu. Za 48 godzin mam wizytę u gina. Jestem posrana!

  • Madera2000 Autorytet
    Postów: 1032 721

    Wysłany: 23 października 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria ja Ciebie rozumiem w 1000%. Moglabym swoje uczucie opisac dokladnie tymi samymi slowami-niestety. Trzymam kciuki zeby jednak u Ciebie ta trzecia ciaza zakonczyla sie powodzeniem.

    2013 córeczka 💜
    2 aniołki
    Ja: NT i przeciwciała Atg i Atpo; MTHFR 1298
    dqprx1hp00wr3pez.png
  • Madera2000 Autorytet
    Postów: 1032 721

    Wysłany: 23 października 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorola31 wrote:
    Madera będziemy razem z Tobą w tym trudnym dniu :*

    Dziekuje dziewczyny...

    Powiem Wam hit...jestem normalnie matka roku...dzis sie zorientowalam ze od chyba ok roku zakladam coreczce pieluszki, wlasciwie pantsy, tyl na przod ;-). Dzieki Bogu ze nosi je tylko na noc hehe. Maz jej zalozyl bo mnie nie bylo w domu, spojrzal na obrazek na opakowaniu i teraz sie ze mnie smieje :p

    ruda9215, Dorola31, Elaria, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    2013 córeczka 💜
    2 aniołki
    Ja: NT i przeciwciała Atg i Atpo; MTHFR 1298
    dqprx1hp00wr3pez.png
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 23 października 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra. Idę ustulic moja cudowna piękna macice do snu. I challenge na dziś dla Was.. Każda na dobranoc mówi swojej macicy coś miłego. I nie ważne czy siedzi tam ktoś czy nie ;) buziaki ;*

    Dorola31, Elaria, Niebieskaa, Arleta, Madera2000 lubią tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    Dobra. Idę ustulic moja cudowna piękna macice do snu. I challenge na dziś dla Was.. Każda na dobranoc mówi swojej macicy coś miłego. I nie ważne czy siedzi tam ktoś czy nie ;) buziaki ;*
    Hahahahaha:) ja po Waszych postach dziewczyny tez juz dzis zaliczyłam 'rozmowę' z macica :-)))

    Dorola31 lubi tę wiadomość

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 23 października 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po pierwszym poronieniu trochę "wstydziłam się" jak to powiedzieć komuś kiedy pytał się kiedy drugie czy coś. Po drugim zaczęłam wykładać kawe na ławe, nie udało nam się już 2 (teraz już więcej) razy, zazwyczaj temat rozmowy szybko się zmieniał bądź padało pare pytań czy jakieś badania planujemy czy coś.

    Ciekawe z jaką miną będą na mnie patrzeć lekarze w następnej ciąży, 6 ciąża i jedno dziecko...

    No ba, ale na daną chwilę mimo ewentualnych strachów uważam, że to będzie szczęśliwa ciąża :) Mam ewentualny plan działania w razie ciąży i wiem, że jeśli będzie to zdrowa ciąża to nic więcej ode mnie nie będzie zależało jeśli będę się trzymać tego planu :)

    7 listopada wizyta u genetyka wraz z zapoznaniem się wyników, jeśli będzie dobrze bardzo chciałabym żebyśmy wrócili do wzmożonych działań w kierunku powiększenia rodziny, zdaje mi się, że jestem na to gotowa, mój mąż chyba gorzej się boi ewentualnej ciąży niż ja.

    Bardzo bym chciała dziewuszki, aby u każdej obecna i kolejna ciąża (te które jeszcze w niej nie są) były szczęśliwe, tak jak moja ma być, koniec kropka :)

    Trzymam kciuki za zbliżające się wizyty brzuszkowe i też za te JESZCZE nie będące w ciąży (jak ja), ale niedługo już w niej będą ;)

    Trochę Was zaniedbuję, przyznaję się, ale kompletnie nie mam czasu, praca jak to na wsi, no i ogarnianie tematu hydraulika, wylewek ;) Od końca zimy to się dopiero zacznie, znów hydraulik, glazurnik, itd. itp. czyli wykańczanie się wykańczaniem domu ;) Ale może w tych okolicznościach prędzej zjawi się upragniona zdrowa ciąża :)

    Madera2000 lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nadziejaaaaa Autorytet
    Postów: 357 226

    Wysłany: 23 października 2016, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny :* Elaria trzymam mocno kciuki i bez nerwów ;) dziękuję Wam za wsparcie :)

    Aniołek <3 7.10.2016. <3
    "Nienarodzone dzieci nie odchodzą.. one tylko zmieniają datę przyjścia na świat"

    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto,,Mutacje,Trombofilia... Niekończąca się opowieść...

    In vitro start kwiecień 2019
    Punkcja 15.04 pobrano 12 komórek
    Transfer 16.05
    7dpt beta 49 😍
    9dpt 151 😍
    11dpt 350 😍
    15dpt 2148 😍
    18dpt 6823 😍
    22 dpt mamy ❤️ 😍😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny!

    Jacqu, miło, że zajrzałaś! To prawda, wykańczanie domu wykańcza i jest sprawdzianem dla związku. My chcieliśmy się budować, ale ostatecznie tylko rozbudowaliśmy obecny dom, w którym mieszkamy z rodzicami. Na szczęście to dwa osobne mieszkania. :-)

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 23 października 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorola31 wrote:

    A jeśli chodzi o obecny wygląd - jestem niska 156cm i niestety z duuużym nadbagażem bo 87 kg... Mam ciemne oczy i czarne włosy. Dużo czarnych włosów na całym ciele ;)

    Spokojnego dnia!! :D
    :D
    Dorola za te włosy na całym ciele juz Cię lubie ;)

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


‹‹ 1217 1218 1219 1220 1221 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ