Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNiebieska, super wiadomosci. Ale chyba nie moglo byc inaczej. Gratuluje!
My do konca nie znalismy plci, wiec wszystkie zakupy przed porodem w stylu uniseks.
Malinka, zacny wozek. Ja mam nadzieje, ze zaoszczedze na tym zakupie i nada sie wozek po corce. Choc oczywiscie kusza nowosci sklepowe.
Aniuk, troche ci wspolczuje tego celibatu. Ja tez lekarza nie pytalam, ale nic sie nie dzieje. Tych seksow od pozytywnego testu bylo moze tyle co palcow u reki. Maz sie troche stracha.
Gonix, przeprasza, ale nie kojarze cie. Napisz cos o sobie. Przykro mi, ze sie nie udalo w tym cyklu.Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Gonix wrote:Ja znowu zaczynam od nowa.........
na betę nie poszłam, bo z samego sikańca - wczoraj z porannego miałam druga bardzo bladą kreseczkę. Radość odebrało mi wieczorem plamienie -jasna krew.
A dzisiaj rano ogromne krwawienie i miesiączka przyszła....
Nie nastawiam się już pozytywnie w ogóle.
Bedzie jak ma być....
Gonix,
Witaj, chyba to Twój pierwszy post tutaj...?
Przykro mi, że @ jednak zawitała do Ciebie, choć wcześniej powiało nadzieją, ale wiesz, tu u nas na forum, jest sporo dziewczyn, które miały sytuacje wyglądające na totalnie beznadziejne, a dzisiaj spodziewają się dziecka, albo już je mają na świecie!
Dlatego nie warto tracić nadziei.
Może napiszesz coś więcej o sobie...? A może jednak się znamy i byłaś tu już z nami wcześniej pod innym nickiem...? Przypominasz mi kogoś. -
Elaria wrote:Aniuk, troche ci wspolczuje tego celibatu. Ja tez lekarza nie pytalam, ale nic sie nie dzieje. Tych seksow od pozytywnego testu bylo moze tyle co palcow u reki. Maz sie troche stracha.
A u mnie odwrotnie, mąż ciągle by bujał Aurorę, tylko ja mam stracha
Stwierdziłam, że jeśli wynik amniopunkcji będzie ok, to zapytam lekarza o te seksy.
W sumie myślę sobie tak. Skoro Aurora wytrzymała:
- krwawienia we Francji
- podróż 1500 km + 1500 km
- amniopunkcję
to chyba nic jej nie ruszy, a już na pewno nie falujący apartament w brzuchu mamy.Niebieskaa, Evita, Elaria lubią tę wiadomość
-
Dziekuje Wam dziewczyny
Evitko...na razie to 50/50. Naprawde, tak sobie wbilam do glowy, ze malenstwo jest chlopcem, ze informacja o mozliwej dziewczynce zrobila na mnie prawie takie samo wrazenie, jakby nagle polozna stwierdzila ze to blizniaki. Takze na razie nastawiam sie ze jest dziewczynka...albo chlopczyk:D Choc nie powiem wizja Marianki jest przepiekna. Spogladalam tylko na meza, on sie cieszyl tak czy siak i nie mial cienia rozczarowania w oku:P Wiadomo, ze najbardziej ciesze sie, ze wszystko wyglada jak na razie dobrze i ze moj maly brzuch jest normalny. Wczoraj na spotkaniu w ramach mini szkoly rodzenia, czulam sie zazenowana swoim brzuchem. Naprawde...dziewczyna z terminem 10 dni szybszym ode mnie miala 3 razy wiekszy brzuch. To bylo moje najwieksze strapienie ostatnich dni, bo o serduszko sie nie martwie dzieki detektorowi. Ostatnio tylko detektor przekazuje kopniaki Chrupka bo nagle sa piskliwe, ostre, dziwne dzwieki.
Evita...Twoja historia jest podobna do mojej...jak ja zaszlam tak daleko to czemu Ty mialabys nie zajsc??? Pamietam, ze masz 2 straty i jestes ode mnie rok starsza, byc moze gdybym ja sie leczyla u Twojego lekarza to wynalazlby mi tysiac nowych przyczyn strat, byc moze gdybym sie nie leczyla w ogole to zaszlabym w bezproblemowa ciaze...ktos to wie...jedno jest pewne: kazda z nas doczeka sie maluszka, ja wierze niesamowicie w polskich lekarzy i to ze kazda z nas doprowadza do sukcesu. Evitka, czekam na Twoje wyniki. Niczym sie nie roznimy, obie jestesmy plodne i w gwiazdach mamy zapisane bycie mama, trzeba tylko znalezc te brakujace puzzle i troszke dopomoc naturze. Ja ciagle za przyklad stawialam sobie Martynke30 (akurat tak trafilo, ze konsultowalam sie z nia w sprawie leczenia i jej posty trafialy do mnie kiedy plakalam w poduszke), skoro ona byla w ciazy to czemu ja mialabym nie byc?Evita lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
annak wrote:A u mnie odwrotnie, mąż ciągle by bujał Aurorę, tylko ja mam stracha
Stwierdziłam, że jeśli wynik amniopunkcji będzie ok, to zapytam lekarza o te seksy.
W sumie myślę sobie tak. Skoro Aurora wytrzymała:
- krwawienia we Francji
- podróż 1500 km + 1500 km
- amniopunkcję
to chyba nic jej nie ruszy, a już na pewno nie falujący apartament w brzuchu mamy.no moze porod
aniołek 01.02.2016r -
Evita wrote:A co do porodu Niebieska to w Nore na pewno będziesz miała super - to taki paradoks że opieka prenatalna jest taka sobie (w Anglii analogicznie) ale potem wynagradzają to warunkami przy porodzie. Moja koleżanka w Anglii rodziła synka to położna jej pytała, czy ma dolać kropli do aromaterapii czy taka intensywność zapachu jej odpowiada.... Myślałam że padnę jak to usłyszałam, aromaterapia w Polsce, zapomnij... Trochę szkoda, że mamy super lekarzy a ciężko o empatyczny personel w tak ważnej chwili...
Mam nadzieje, ze tak bedzie. Slyszalam od polskiej farmaceutki sprzedajacej mi clexane, ze swietnie ze zdecydowalam sie na badania w Pl, ale jesli porod to tylko w Norwegii. No coz... chyba wlasnie tak bedzie. Na tym spotkaniu wczoraj w ramach mini szkoly rodzenia slyszalam, ze w szpitalu na pewno maja dobre jedzenie i rozne soki, slodycze. Na pewno maja sale z wanna (ale moze byc zajeta), na pewno standardem jest uczestnictwo partnera w porodzie, on tez dostaje jedzenie itd. Minusem sa sale po 2,3,4 osoby. Na pewno jest sala do porodu rodzinnego, ale moze byc zajeta. Na pewno tez maja rozne sprzety pomagajace rodzacej typu jakies poduszki rozne, wiszace worki w srodku z grochem i takie tam. Na pewno mozna miec znieczulenie i na pewno sa fanami akupunktury wiec to tez wykonuja. Pani podkreslala tez, ze najpierw zwiedza sie szpital z polozna, oglada sie sale itd, i ustala sie (tak jak w Pl) plan porodu a takze zbieraja rozne informacje o zyczeniach przyszlej rodzacej np. jesli nie zyczy sobie studenta podczas porodu to go nie bedzie itd. W sumie pierwsze wrazenie na podstawie tych slow mam pozytywne, bo szpital ogolnie jest stary i wlasnie rozpoczyna sie budowa nowego.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyannak wrote:Dzień dobry, kochane, w tym deszczowym (przynajmniej u nas) dniu,
Niebieskaa,
Czekamy niecierpliwie na wieści z wizyty!
Niesamowicie mnie rozbawił wczoraj Twój post o zgadywaniu, która dziewczyna jest któraTo jest super zjawisko, że mamy takie silne wyobrażenia o sobie samych na podstawie naszych postów, nastrojów, awatarów. Wszystko przekłada się na wygląd, który na końcu może zaskoczyć
Dla mnie takim przykładem najprawdopodobniej będzie Roma
Co do M@linki, to wyobrażam sobie wysoką (przynajmniej w miarę) dziewczynę, szczupłą, konkretną, w ogóle nie "rozlazłą", z takim też stylem w ubraniu, zachowaniu i ruchach. Stanowczą. Raczej w spodniach niż spódnicy, czy sukience. Hehe, zobaczymy czy się potwierdzi
Reszta dziewczyn - niektóre do skojarzenia po awatarach, a w innych przypadkach pomogą gabaryty ciążowe. Coco powinna być identyfikowalna dzięki swojemu słusznemu etapowi ciąży. sy__la chyba jeszcze może się z tym ukryć. Ikarek największa zagadka
Rany, już nie mogę się doczekać.
M@linko,
Zapewniam Cię, że ja będę na spotkaniu na pewno. Jedyne co może mnie zatrzymać, to jakaś nieprzewidywalna dziś tragedia, której nawet nie próbuję sobie wyobrazić. Gdyby mnie miało nie być, to na 100% napiszę to dzień wcześniej. Ale jak już dotrę do Wrocka na koncert, to nic mnie nie powstrzyma przed dotarciem do Katowic.
Nawiasem mówiąc, skoro Ty będziesz też jechała z Wro, to może uda nam się już jakoś po drodze złapać
Gama,
Ranyyyy!!!
Wy już na etapie "wyganiania" dziecka! Ale czad! Czekamy na wieści od Ciebie, bo to już lada dzień.
Trzymam mocno kciuki!
Ania Ruda,
Ja mam dwie mutacje (w tym jedną tą co Ty), obie homozygoty (Ty masz homo czy hetero?). No i ja mam Clexane przez całą ciążę. Tak jak pisały dziewczyny, co kraj to obyczaj, co gin, to trochę inna wersja i inne podejście. Niektórzy twierdzą, że w takich przypadkach jak mój, heparyna to przesada. Hmm... Ja już chwycę się wszystkiego, byle tylko wyszło. Ty na pewno musisz znaleźć dobrego lekarza, któremu będziesz ufać, bo może Was czekać wspólna droga, na której zaufanie to podstawa.
Ruda,
Ale się uśmiałam z powodu Twojego kota
Może to znak? Zwierzaki sporo czują, może Twój kot doszedł do wniosku, że trzeba olać tempki, a za to działać. Dobrze, że mąż w formie
A ta Szkocja to turystycznie, czy zawodowo? Na pewno chodziło o styczeń, nie listopad?
Gaduaa,
No to niech już @ spada w siną dal. I teraz przestawiamy się na owu! Zapowiada nam się tutaj czas testów na forum, jak nie ciążowe, to owulacyjneKciuki już zaciśnięte.
Elaria,
U mnie z seksem to jest tak, że... że nie jest.
Nic nie było od dnia "zrobienia" Aurory. Jak to mówię, to aż samą mnie zatykaTo znaczy były działania... że tak powiem... na mężu i dla męża
Ale ja to zakonnica, jeśli chodzi o moje potrzeby.
A wszystko przez to, że pani profesor J. powiedziała, że mam absolutny zakaz na całą ciążę. No i chociaż już do niej nie chodzę i mam innego lekarza, to (a) nie umiem zapomnieć o tym, co mi powiedziała (b) wstydzę się zapytać obecnego gina (on jest dość specyficzny światopoglądowo i to mnie hamuje).
No i mam dylemat... W sumie libido = zero. Ale coś bym podziałała. Boję się, że mi się wagina dezaktywuje na zawszeNawet bym coś pomajstrowała bez udziału waginy, ale nie wiem, czy te zakazy były a propos (nie)wkładania (wybaczcie opisy), czy chodziło raczej o unikanie skurczów. Tak więc ze strachu nie robię nic
A, moim zdaniem, Aurorze bujanie by się spodobało...
Asia,
Czekamy z Tobą
Co do Kammy... kurczę, ale czy miała się za co obrazić? Powiedziałyśmy coś nie tak? Chyba nic, czego nie mówiłybyśmy wcześniej...?
Poza tym, ja sobie nie wyobrażam "obrażania się" na forum. Można się wkurzyć o jakieś wpisy, ale wtedy się pisze "wkurzyłam się", bo bez tego złość nie ma sensu. Inni nawet nie wiedzą, że takowa istnieje. Nie wyobrażam sobie zniknięcia stąd bez pożegnania, dlatego bardziej się obawiam, czy coś złego się nie stało... Ale ja mam za dużą wyobraźnię, więc może to dlatego.
Kamma,
Wróć!!!
Annak, mam hetero mutacja w pojedynczym allelu 677t. Leiden V i protrombina ok. Dlatego powiedziała, że tylko formę kwasu foliowego powinnyśmy zmienić. Ja jej ufam, jest najlepsza w moim mieście, ale jednocześnie Wasze doświadczenia nie ukrywam, że mi mącą w głowieZastanawiam się, czy nie zapisać się do kogoś w Wawie, a z drugiej strony ta nasza strata to mógł być przypadek, skoro reszta wyników jest ok. Nie wiem, co robić, damn!
Niebieska, gratulacje!!
-
Niebieska! piękny profil ta Twoja dziecina posiada
Ciesze się, że potwierdziło się że wszystko jest dobrze.
Ostatnio jak zobaczyłam takie oto cudo na FB:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f48140787b6b.jpg
to mi się od razu z Tobą skojarzyłotak leśnie, naturalnie i... hm.. skandynawsko?
(https://www.facebook.com/drewnianypoligon/ - jakbyście szukały)
Lailapowodzenia zatem - skoro już w każdy możliwy sposób sprawdzałaś i dalej nie wiadomo co z owulką, to faktycznie niezła zagadka. Ale nie nakręcam się Twoim przykładam... przynajmniej próbuję...
A tak w ogóle to dziewczyny muszę Wam powiedzieć, że też nie mogę doczekać się spotkania i w sumie czuję się przed nim trochę jak... przed pierwszą randkąjakoś tak mina mi się uśmiecha i poprawia mi się humor że poznam chociaż kilka z Was
Także M@linka nie martw się, na pewno nie będziesz sama
Niebieskaa, M@linka lubią tę wiadomość
-
gama wrote:Aniu, ja miałam tsh 2,4 i jak widać nie było przeszkodą
Niebieskaa mhmhmhm... ale zrobiłaś rozpoznanie forumowiczek... powiem Ci, że nieźle Ci to chyba wyszło. Ciekawa jestem jak będzie w realu - nie mogę się doczekaćNiebieskaa lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Niebieskaa super wieści z wizyty u położnej. A Chrupka jest cudowna i najważniejsze, że nie ma nic niepokojącego wobrazie USG. Ciesz się tą ciążą
A brzuszek urośnie w swoim czasie.
Annak, Twoja Aurora też ma się świetnie i nic jej się nie stanie. A mam takie przeczucie (oczywiście nie wiem skąd), że wyniki amnio będą pozytywne
A mam takie pytanie, czy jak przez kilka godzin przebywałam w domu, w którym ktoś palił fajki, ale w innym pomieszczeniu, czy to mogło mieć jakiś niekorzystny wpływ na płód??Martwię się troszkę, bo byłam na urodzinach u koleżanki, a jej ojciec palił i no czuć było ten dym, jak wróciłam do domu to wszystko śmierdziało, całe ubranie, włosy, skóra... oczywiście od razu prysznic, głowę umyłam, pranie ubrań itd...
Eh.. tak unikam takich sytuacji, a tutaj taka wpadaamogłam wyjść szybko stamtąd
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Elaria, jeśli chodzi o sex, to my mamy go ale sporadycznie i od niedawna - chyba od 14 tc dopiero się zdecydowaliśmy. Wszystko jest OK, po sexie ani nie plamię, ani nic nie boli... wiadomo, robimy to delikatniej niż zwykle, ale ochotę to mam średnią, raz większą a raz mniejsza... choć wczoraj miałam sen erotyczny, ale dziś to już średnio z ochotą (nie mniej jednak nawilżenie spore, mam dość dużo wydzieliny na co dzień).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2016, 15:13
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Czesc dziewczyny.Dzis jest 8dpt siknęlam i wyszedł cien.Jak dla mnie to negatyw ale zasialo ziarnko nadzieji,oststnim razem gdy mialam taki cien to beta byla 560.Jutro skocze upuscic krwi,trzymajcie kciuki niech wreszcie po 4 latach sie uda.
Evita, Arleta, Gaduaaa, kiti, Dorola31, Elaria, Elmo13, Pysia87, gama, sy__la, M@linka, Kaczuszka86, promyczek 39, Jacqueline, sunset06, Kadabra, Asia87, inessa, jatoszka lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jaki negatyw kobieto?! Toż to krecha jak się patrzy!25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Sy_la nie potrzebnie się zamartwiasz, maleństwu nic się nie stało. Twój niepokój ma większy wpływ niż te kilka godzin więc proszę mi się tu natychmiast ogarnąć i nie stresować dziecka bo przez kolano przewieszę i tyłek spiorę
sy__la lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Ikarzyca wrote:Niebieska! piękny profil ta Twoja dziecina posiada
Ciesze się, że potwierdziło się że wszystko jest dobrze.
Ostatnio jak zobaczyłam takie oto cudo na FB:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f48140787b6b.jpg
to mi się od razu z Tobą skojarzyłotak leśnie, naturalnie i... hm.. skandynawsko?
(https://www.facebook.com/drewnianypoligon/ - jakbyście szukały)
MEGA, idealnie wpisuje sie w moja wizje! wspaniale, dziekuje. Tipi wlasnie zamowilam, niewazne ze dziecko uzyje tego jak bedzie juz chodzic i kumac:) ale co tam...taki byl plan wiec misja kupna tipi zakonczona.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017