X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 3 listopada 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhhh... a ja znów się muszę pożalić :(
    Na 99% jestem pewna, że mam zapalenie pęcherza... co chwila siku mi się chce, a jak idę na kibelek to kilka kropelek dosłownie leci a i szczypanie się pojawiło :( do tego widziałam, że na papierze mocz ma kolor żółto-różowy. Te świeże pojedyncze erytrocyty, które mi wyszły w badaniu moczu widocznie się zwiększyły, a i liczne bakterie potwierdzają ten stan. Jutro jadę oddać próbkę moczu na posiew, w poniedziałek może będą wyniki (tak mi Pani w labie powiedziała, bo zadzwoniłam zapytać).

    Póki co martwię się nadal, gin nie odpisał ma teraz przyjęcia - chyba się przejdę do apteki i może coś dokupię na pęcherz dozwolonego w ciąży. Na razie tylko żurawina suszona, herbatka z żurawiny, woda w większej ilości i nic więcej :(
    Ehhhhhhh! A 3 listopad miał być taki fajny, moje święto a takie boleści muszę przechodzić :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 13:35

    Asia87 lubi tę wiadomość

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 3 listopada 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linko, kiedys zalozylam watek nt leczenia na tym forum, nazywa sie: "1 poziom wtajemniczenia..." i tam na stronie 7 tego watku jest dziewczyna Chamomilla, ktora pisala troche o swojej diecie przy insulinoopornosci. Ona wysylala tez dziewczynom przepisy na privie.

    Jest tez grupa na fb: "insulinoopornosc: jadlospisy, dieta", ja bylam przez chwile na innej grupie poswieconej insulinoopornosci i sporo sie z niej dowiedzialam.


    Tak skrobiecie, ze nawet ja dzis wypadlam z obiegu, ale to chyba dlatego, ze mam nawal pracy. Lubie moja prace i nie chce isc na wolne, sprawia mi to duzo frajdy jak praca przynosi efekty, chociaz sporo papierkologii i to mnie meczy...oczy bola od kompa. W poniedzialek mowie wreszcie o ciazy, to moj taki deadline.

    Widze Aniu,ze wynikow nie ma, uffff nie przegapilam nic, juz chce te wyniki, nie mniej niz Ty, ale czuje, ze Aurora to lobuziara i to tylko taki malo udany psikus z tym NIPT.

    M@linka lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 3 listopada 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta wrote:
    muszę Wam napisać co mi się dzisiaj śniło czyt. z serii popieprzonych snów..
    a więc tak,Malinowski (haha) zaprosił Nas (mnie i męża) do domu na drinka :):):)
    wogóle był tak elegancko ubrany i jakby młodszy {?} mąż się napił a pozniej zastanawialiśmy się jak teraz wrócimy do domu..jakie pierdoły,masakra

    Ale biorę to za dobry znak:) zawsze w ciąży śnią mi się bzdety,zobaczymy :)

    Hmm, nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się jakiegoś zbereźnego ciągu dalszego.
    Najwyraźniej głodnemu zawsze... i tak dalej.

    Trzymam kciuki, żeby to był super dobry znak.

    Evita, Arleta lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 3 listopada 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Ehhhh... a ja znów się muszę pożalić :(
    Na 99% jestem pewna, że mam zapalenie pęcherza... co chwila siku mi się chce, a jak idę na kibelek to kilka kropelek dosłownie leci a i szczypanie się pojawiło :( do tego widziałam, że na papierze mocz ma kolor żółto-różowy. Te świeże pojedyncze erytrocyty, które mi wyszły w badaniu moczu widocznie się zwiększyły, a i liczne bakterie potwierdzają ten stan. Jutro jadę oddać próbkę moczu na posiew, w poniedziałek może będą wyniki (tak mi Pani w labie powiedziała, bo zadzwoniłam zapytać).

    Póki co martwię się nadal, gin nie odpisał ma teraz przyjęcia - chyba się przejdę do apteki i może coś dokupię na pęcherz dozwolonego w ciąży. Na razie tylko żurawina suszona, herbatka z żurawiny, woda w większej ilości i nic więcej :(
    Ehhhhhhh! A 3 listopad miał być taki fajny, moje święto a takie boleści muszę przechodzić :(


    Jak ja nienawidzę zapalenia pęcherza! Na szczęście od ponad roku skutecznie się przed nim bronię, jak tylko czuję odrobinę szczypania to od razu uruchamiam machinę zwalczającą to ustrojstwo.
    Normalnie polecam neofuraginę (bo tańsza od urofuraginy i tak samo skuteczna), ale w ciąży chyba nie możesz jej brać. Więc HEKTOLITRY wody z wyciśniętą cytryną, albo dużo kiszonej kapusty a jeszcze lepiej sok z kiszonej kapusty. Ja wypijam zwykle ze 2 litry takiej kwasoty, potem latam do kibla co 10 minuty i wszystkie bakterie wypłuczę albo utłukę;) Nie wiem, ale ten sposób jest u mnie bardzo skuteczny :) Kuruj się kochana:*

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta wrote:
    Annak kurcze mogłyby te wyniki już być..w końcu byś odetchnęła "pełną piersią" :)

    muszę Wam napisać co mi się dzisiaj śniło czyt. z serii popieprzonych snów..
    a więc tak,Malinowski (haha) zaprosił Nas (mnie i męża) do domu na drinka :):):)
    wogóle był tak elegancko ubrany i jakby młodszy {?} mąż się napił a pozniej zastanawialiśmy się jak teraz wrócimy do domu..jakie pierdoły,masakra

    Ale biorę to za dobry znak:) zawsze w ciąży śnią mi się bzdety,zobaczymy :)

    Arleta :) czy po tym drinku coś jeszcze ciekawego się działo o czym nam nie napisałeś?? Mówisz młodszy i elegancko ubrany? Hmm Żarty o dzieciach profesora nabierają nowego kolorytu... ;) ;)

    M@linka, Arleta lubią tę wiadomość

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita wrote:
    Skrzacie zobaczysz że czas Ci szybko zleci zwłaszcza jeśli zaczynasz kurs, będzie adrenalina, nowi ludzie, lekki stresik :) Fajnie! :)

    Co do prolaktyny to miałam ją badaną 2 razy - raz na własną rękę - a raz w szpitalu na endo-ginowym oddziale. Moim skromnym zdaniem - choć podkreślam nie jestem lekarzem - badanie tego akurat hormonu wiele nie wnosi ponieważ wszyscy lekarze olewali te wyniki, prolaktyna bez przerwy się zmienia. Na wypisie miałam napisane hiperprolaktynemia czynnościowa- lekarka powiedziała, że to od leków które nam podawali w szpitalu i żeby się tym w ogóle nie przejmować, że to wychodzi u 90% kobiet.. Malina potwierdził to i też to olał. Także ten, chyba ten hormon jest trochę przereklamowany. Ale oczywiście mogę nie mieć racji, pewnie jakieś mega kosmiczne wartości też nie są dobre. Może Vertigo coś podpowie.

    No właśnie ja mam takie same zdanie na temat prolaktyny jak i Ty.
    Taki ten hormon trochę huśtawkowy, więc i ciężko go zmierzyć i ciężko określić jaki poziom faktycznie jest ok. Kiedyś miałam dużo wyższą, choć i tak nie sądzę, aby blokowała owulację, to bym musiała mieć chyba tego guza przysadki, żeby coś takiego się zdarzyło...
    I tak jak piszesz wszyscy poprzedni lekarze to olewali, teraz mój obecny doktorek dał mi na nią Norprolac. Pobrałam 2 miesiące i wynik jest w zasadzie taki jaki był przed braniem. Więc jeśli teraz znowu mi zaleci łykanie tabsów to chyba zignoruję akurat to zalecenie..

    Evita a Ty teraz jaki masz plan działania? Może pisałaś wcześniej, ale gdzieś mi to umknęło, wybacz <3

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Skrzaciku za cenne porady. W sumie to ja nie pamiętam kiedy miałam zapalenie pęcherza.
    A cytryna chyba nie zakwasza organizmu, tylko wręcz przeciwnie?! Tak zawsze myślałam...
    A z tą kapustą to spróbuję, bo nie dość że uwielbiam i kapustę kiszoną i jej sok to w sumie dość często jadam.
    Jeszcze, żebym chodziła co 10 minut do kibla to by było dobrze, a mnie ciśnie znacznie częściej :( i jak tu sprzątać chałupę??
    Ps. W sobotę wyprawiamy z mężem nasze 30-stki w knajpie, bo jak się zjedzie męża rodzina i moja to 28 osób w mieszkaniu trochę ciężko pomieścić a co dopiero obsłużyć, podać do stołu itd.... A powinnam posprzatać chałupę, bo około 10 osób z rodziny męża będzie nocowało u nas
    Ehhh.... narobiła się u mnie wielka kupa i nic poza tym! Oby do soboty przeszło... proszę... niech przejdzie!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 14:02

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że ja tak dziś tylko o sobie, ale mam dołek :(

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syla ja na te bakterie w moczu ,w ciazy.dostałam antybiotyk i dodatkowo kupilam sobie tabletki z zurawina i sok zurawinowy

    sy__la lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita w końcu bądz co bądz to Nasz "góru" :)
    ale we snie nie było nic więcej tego typu rzeczy..:)

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzacie plan jest taki że jak mi się skończy okres za kilka dni to rzucam się na mojego męża :) Potem za tydzień wizyta u Maliny i dowiem się jakie mam leki brać i kiedy zacząć.

    skrzat1988, Arleta lubią tę wiadomość

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta wrote:
    Evita w końcu bądz co bądz to Nasz "góru" :)
    ale we snie nie było nic więcej tego typu rzeczy..:)
    No wiesz Arletka bo tam w poczekalni to się panie emocjonują że doktorek jeszcze ciacho jest :p

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita wrote:
    No wiesz Arletka bo tam w poczekalni to się panie emocjonują że doktorek jeszcze ciacho jest :p

    Tak gadacie, że chyba muszę go wygooglać :-)

    M@linka lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta, Evita...Wy macie takie wrazenia o Waszym lekarzu, Arletka to moze nawet zaskoczy nas pikantnym snem:)...
    a ja przed swoja guru sram po gaciach. Probuje umowic sie na grudzien,ale ciagle nie ma grafiku na grudzien. Beda jaja jak sobie zrobi dlugie ferie. Te wizyty sa tak nieprzyjemne, ze jak pokonuje odleglosc miedzy recepcja a gabinetem to mam fantazje nt wchodzenia do groty smoka.

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Arleta, Evita...Wy macie takie wrazenia o Waszym lekarzu, Arletka to moze nawet zaskoczy nas pikantnym snem:)...
    a ja przed swoja guru sram po gaciach. Probuje umowic sie na grudzien,ale ciagle nie ma grafiku na grudzien. Beda jaja jak sobie zrobi dlugie ferie. Te wizyty sa tak nieprzyjemne, ze jak pokonuje odleglosc miedzy recepcja a gabinetem to mam fantazje nt wchodzenia do groty smoka.

    Hehe, coś w tym jest :-)
    Ty, kochana tylko nie zapomnij uwzględnić w SWOIM grafiku naszego stukania się brzuszkami ;-) *

    Swoją drogą, żeby 3 listopada nie było grudniowego grafiku przyjęć profesorki, do której przyjeżdżają dziewczyny z całej Polski a nawet spoza... Hmm.

    * Chociaż tak wnioskując po Twoim foto, to u Ciebie nie ma się z czym stukać :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 14:38

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dlaczego ta Jerzak jest taka straszna?

  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 3 listopada 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczku generalnie od poł szklanki mleka dodawanej w ciagu dnia do kawy glukoza nie wzrosci, ale kiedy na kolacje wypijesz 1 szklankę mleka lub zjesz jogurt to już poziom glukozy może być mocno podwyższony.
    Generalnie takie jedzenie jest tez wskazane przy odchudzaniu 

    Vertigo hard core jest wtedy jak masz diete taka jak ja czyli połączenie insulinoopornosci do tego wyeliminowanie nabiału i glutenu (ze względu na alergię), a do tego jeszcze eliminowanie białka zwierzęcego ze względu na mutację MTHFR 
    Dla mnie bezpieczne są tylko warzywa. A do nich od początku ciąży mam MEGA WSTRĘT!!!!

    Sy_la – na infekcję sok z żurawiny ale taki porządny np. z EKAMEDICA sok żurawinowy – pijesz 3 razy dziennie po 20 ml. On jest mega mega kwaśny, bo nie zawiera cukru, ale działa cuda!

    Malinka jesli masz jakiekolwiek pytania to pytaj!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 14:58

    promyczek 39, M@linka lubią tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 listopada 2016, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak obczaj go na stronie ICZMP tam jest zdjęcie :)

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 3 listopada 2016, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Niebieska to niefajnie.. słyszałam o niej że specyficzna jest. Malina jest fajny tylko niekomunikatywny ale już mam na niego sposób.

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 3 listopada 2016, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Przepraszam, że ja tak dziś tylko o sobie, ale mam dołek :(
    Sylka kup sok z zurawiny w aptece 100% mi pomoglo! I jadlam sporo jogurtow...ogorkow kiszonych;*
    Ten sok 0.5litra u nas ok 23 zl. Ale warto pilam go z kielona ...mozna dolac do wody.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 15:09

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
‹‹ 1305 1306 1307 1308 1309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ