X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Chyba musze omijac watki nt clexane szerokim lukiem, bo wpadne w paranoje, ze mnie zaraz cos przejedzie i wykrwawie sie na smierc. Bo jak bede tak sfokusowana na to, to nie trudno o nieszczescie.

    Pamietam jak przyjechalam do No i chodzilam na kurs jezyka, nie pracujac i nie majac wlasnych pieniedzy...to latalam wtedy jeszcze do Pl na studia podyplomowe. Budzet mielismy malutki i zawsze jechalam z dokladnie taka kwota, zeby udalo sie przezyc, a wracalam zazwyczaj bez pieniedzy, zero na koncie, zero w portfelu. I zawsze bylam przekonana, ze nie musze miec pieniedzy, bo nic sie nie wydarzy nieoczekiwanego i nie bede potrzebowala. Moj maz ma wrecz przeciwnie...panikowal, ze jade bez pieniedzy i cos sie stanie. I jak tylko raz dalam sie wkrecic w to jego myslenie, to byly mi nagle potrzebne pieniadze.

    Oczywiscie nie chce tego blahego przykladu porownywac do ciazy i brania clexane i konsekwencji tego leku, ale mysle, ze jak lekarz z duzym doswiadczeniem przepisuje lek to wie co robi...oczywiscie ze sa skutki uboczne, tak jak miliona rzeczy, ktore robimy i bierzemy, ale nie zakladajmy, ze kazda co bierze clexane zaraz sie wykrwawi. Oczywiscie nie mowie vertigo, ze tak napisalas, tak wyglada moj tok myslenia po tym co czytam. Kazdy bierze sam odpowiedzialnosc (w porozumieniu z lekarzem) za to co bierze i czego nie bierze.
    Choc dokladnie rozumiem tez stanowisko sceptykow, naprawde uciesze sie jak juz skoncze brac clexane. A juz najbardziej to ucieszy sie moj maz, kazal mi wlozyc karteczke do portfela z opisem lekow, ktore biore, tak zrobilam:) Zastrzyki tez robie poza jego wzrokiem, nie mysle, nie analizuje, wkluwam i po sprawie. On to bardziej przezywa niz ja. Wierze, ze moje cialo jest na tyle silne, ze poradzi sobie ze skutkami i clexane i innych lekow, bardziej mnie martwia skutki stresu i dlatego tak ukladam sobie zycie, zeby bylo og jak najmniej...oczywiscie pomijajac sytuacje nad ktorymi nie mam kontroli.
    . Wybaczcie, ze wywołałam taka dyskusje na temat clexane. Nie chciałam :( wynikało to raczej z moich watpliwości... Udało mi sie dzis przekazać gin wyniki badań, jutro ok 18 umówiłam sie ze podskocze do niej do gabinetu i pogadamy. I podejmiemy decyzje jak robimy. Dam znac :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2016, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Chyba musze omijac watki nt clexane szerokim lukiem, bo wpadne w paranoje, ze mnie zaraz cos przejedzie i wykrwawie sie na smierc. Bo jak bede tak sfokusowana na to, to nie trudno o nieszczescie.

    Pamietam jak przyjechalam do No i chodzilam na kurs jezyka, nie pracujac i nie majac wlasnych pieniedzy...to latalam wtedy jeszcze do Pl na studia podyplomowe. Budzet mielismy malutki i zawsze jechalam z dokladnie taka kwota, zeby udalo sie przezyc, a wracalam zazwyczaj bez pieniedzy, zero na koncie, zero w portfelu. I zawsze bylam przekonana, ze nie musze miec pieniedzy, bo nic sie nie wydarzy nieoczekiwanego i nie bede potrzebowala. Moj maz ma wrecz przeciwnie...panikowal, ze jade bez pieniedzy i cos sie stanie. I jak tylko raz dalam sie wkrecic w to jego myslenie, to byly mi nagle potrzebne pieniadze.

    Oczywiscie nie chce tego blahego przykladu porownywac do ciazy i brania clexane i konsekwencji tego leku, ale mysle, ze jak lekarz z duzym doswiadczeniem przepisuje lek to wie co robi...oczywiscie ze sa skutki uboczne, tak jak miliona rzeczy, ktore robimy i bierzemy, ale nie zakladajmy, ze kazda co bierze clexane zaraz sie wykrwawi. Oczywiscie nie mowie vertigo, ze tak napisalas, tak wyglada moj tok myslenia po tym co czytam. Kazdy bierze sam odpowiedzialnosc (w porozumieniu z lekarzem) za to co bierze i czego nie bierze.
    Choc dokladnie rozumiem tez stanowisko sceptykow, naprawde uciesze sie jak juz skoncze brac clexane. A juz najbardziej to ucieszy sie moj maz, kazal mi wlozyc karteczke do portfela z opisem lekow, ktore biore, tak zrobilam:) Zastrzyki tez robie poza jego wzrokiem, nie mysle, nie analizuje, wkluwam i po sprawie. On to bardziej przezywa niz ja. Wierze, ze moje cialo jest na tyle silne, ze poradzi sobie ze skutkami i clexane i innych lekow, bardziej mnie martwia skutki stresu i dlatego tak ukladam sobie zycie, zeby bylo og jak najmniej...oczywiscie pomijajac sytuacje nad ktorymi nie mam kontroli.
    . Wybaczcie, ze wywołałam taka dyskusje na temat clexane. Nie chciałam :( wynikało to raczej z moich watpliwości... Udało mi sie dzis przekazać gin wyniki badań, jutro ok 18 umówiłam sie ze podskocze do niej do gabinetu i pogadamy. I podejmiemy decyzje jak robimy. Dam znac :)

  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 9 listopada 2016, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania Ruda wrote:
    . Wybaczcie, ze wywołałam taka dyskusje na temat clexane. Nie chciałam :( wynikało to raczej z moich watpliwości... Udało mi sie dzis przekazać gin wyniki badań, jutro ok 18 umówiłam sie ze podskocze do niej do gabinetu i pogadamy. I podejmiemy decyzje jak robimy. Dam znac :)
    Eee to nie pierwsza taka dyskusja o kleksie ;) nic się nie martw :)

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uf :) jestem tu dopiero miesiąc wiec mogło mnie ominąć :p ps. Ja tez padam na twarz :( ale na weekend wpadają znajomi wiec będzie się działo :) będę się mogła popisać kulinarnie hihi

  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 9 listopada 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna super beta!

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • Aga22 Autorytet
    Postów: 646 361

    Wysłany: 9 listopada 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna wspaniale! :)

    Powiem wam moj sposób by nie myśleć o dziecku to znajduje sobie zajęcie co myślicie o tym czy to dobre rozwiązanie ?
    Fakt pracuje w markecie i widzę rozne dzieci ale skupiam sie na pracy..
    Mam teraz taką motywacje isc na prawko ale niektórzy twierdzą ze sie nie nadaje bo jestem za nerwowa :(
    Kibicuje wam wszystkim!

    M@linka, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    w4sq3e3k51a95mi2.png

    2 aniołki [*] ❤
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 9 listopada 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga bardzo dobry pomysł na odwrócenie myśli z tym prawkiem!!! Rob i nie zważaj co mówią inni. Ja też nerwus jestem i prawko nam ;)

    Aga22 lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 listopada 2016, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga - dobry pomysł z prawkiem :) Ja podobno też nerwowa, a raczej wybuchowa jestem, jak ktoś mnie wkoooorwi... :P Ale prawko jako jedyna zdałam za 1 razem ze swojej klasy ;)

    Powodzenia, a może jakiś prezent na święta się zdarzy? :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 19:49

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 9 listopada 2016, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wizycie. Co za lekarz <3

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe... wydaje mi się, że większość kierowców to nerwowi ludzie ;-)
    Ja jestem wręcz wybuchowa, strasznie bałam się robić prawko, uważałam, że tego nie ogarnę, że jak mi samochód zgaśnie, to wysiądę i zostawię go pośrodku skrzyżowania. :D Ale konieczność pracy i zamieszkania na wsi po niemal 10 letniej przerwie zmusiła mnie do zrobienia prawa jazdy. Bez tego byłabym, jak bez nóg. O ile w mieście, zwłaszcza dużym, da się bez samochodu obejść, to w mniejszych miejscowościach, nie mówiąc o wsiach to jest straszny kłopot. O dziwo zdałam za pierwszym podejściem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 19:52

  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 9 listopada 2016, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    Po wizycie. Co za lekarz <3
    Co Ci zrobił? :P

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 9 listopada 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hopeless wrote:
    Co Ci zrobił? :P
    Dobrze ;D hahaha psychicznie dobrze mi zrobił. Napiszę więcej jak do domu dojadę ;D

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 9 listopada 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w drugim dc. Niestety dla mnie listopad nie okazał się łaskawy. A @ przyszła nawet o dzień za wcześnie. Dobrze, że miałam wolny dzień to popłakałam trochę i jakoś to przetrawiłam :)

    Ja również jestem nerwowym kierowcą i jak jadę to strasznie klnę i wyzywam ludzi co po pasach nie chodzą hihi
    Normalnie może by mi to aż tak nie przeszkadzało ale mieszkam w miasteczku turystycznym i tu mało kto chodzi po pasach więc w sezonie droga do domu jest dwa razy dłuższa.

    Także Aga nie zastanawiaj się tylko się zapisz na kurs :)

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 9 listopada 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.juz po wizycie.
    Mlody ma 491g
    Wszystko u niego ok. Parametry i serduszko sie zgadza.
    Widzialam nawet jego galki oczne...i mozg i serduszko z przegrodami. Cudnie....
    Szyjka ok ma 35mm caly czas taka sama wiec te klucia nie od szyjki...uplawy co zrobily mi sie obfite sa wporzadku.. mowil ze tak moze teraz byc.
    wiem gdzie malego glowa;) nawet naciskal na brzuch z boku a na usg widac bylo jak malego dotykam hahahah czad. Machal lapkami i stopami. Mam lozysko na scianie przedniej i dlatego ruchy mam mniej odczuwalne od innych.
    Ale podnioslo sie od ost wizyty wyzej bo miesiac temu mialam je bardzo nisko. Wody plodowe tez ok.
    A skad te klucia i bolesci nie wiemy...
    Wizyta 7.12 ....troche czasu...i mam zrobic ta glukoze
    U mnie 7 kg na plusie.....

    Jagienko super sie ciesze ;*
    Dziewczynki ciazowe mam nadzieje ze wszystkie dobrze sie czujecie.
    Bianeczko gratulacje jeszcze raz coreczki ;)
    I staraczki wierze ze listopad przyniesie wiecej pozytywnych
    Magicznych wiesci;) trzymam bardzoo mocno kciuki

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/75f98c740d09.jpg

    Niebieskaa, Jacqueline, ruda9215, M@linka, sylvuś, Elmo13, Pysia87, Gaduaaa, kiti, sy__la, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie takie wiadomości.

    Anatomicznie baja. Jajniki ok, macica prawidłowa - endometrium 8 mogło mieć więcej ale jestem po owu "świeżo".

    Pan doktor uznał moją biochemiczną jako PORONIENIE. i tym samym dostałam skierowanie do poradni na badanie kariotypu. oraz do szpitala do Świecia na 3 dniowe badania na te wszystkie różne zespoły, tarczycę itp.

    Małż śmiga też po skierowanie na kariotyp i będziemy działać.

    Pytałam czy działać.. mówił, że działać bo mimo tego, że będę się diagnozować to próbować warto.
    w razie II kresek przyjechać do niego, nawet jak nie będzie pełnej diagnozy coś podziałamy. Lutka, acard (który już biorę i tak)kwas fiolowy jakieś końskie dawki.

    mówił też o tym waszym Clexane.

    młody ale widać, że lakarz poważnie biorący kobiety. czułam się zaopiekowana i w ógle. :)

    no i wyniki cytologii za 3 tygonie.
    chyba z godzinę z nim siedziałam. Przejrzał moje badania. Opowiadał, też że warto zrobić badania nasienia mimo tego, że zachodzimy bo czasem może wyjść że z "chłopakami" jest coś nie tak. :)

    M@linka, Gaduaaa lubią tę wiadomość

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania Ruda wrote:
    . Wybaczcie, ze wywołałam taka dyskusje na temat clexane. Nie chciałam :( wynikało to raczej z moich watpliwości... Udało mi sie dzis przekazać gin wyniki badań, jutro ok 18 umówiłam sie ze podskocze do niej do gabinetu i pogadamy. I podejmiemy decyzje jak robimy. Dam znac :)

    Ale to przeciez wazne, ze mamy takie dyskusje i rozne punkty widzenia:) clexane, szczepionki, badania, rozni lekarze to kontrowersyjne tematy i beda wzbudzac rozne opinie i po to jest to forum, zeby tez takie kwestie poruszac.



    Magdziuuu,serdeczne gratulacje i pozdrowionka od Chrupka!

    M@linka lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorola nie jesteś sama :) zobaczysz,zrobimy sobie prezent na mikołajki :)

    Ruda,fajny ten lekarz :) szkoda że mało jest z takim podejściem

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda - też chcem takiego lekarza :) Mój też biochemiczną uznawał jako poronienie. Fajnie, że ogólnie wieści dobre z wizyty :) Ciekawe jak mój do mnie podejdzie po tym, co mówiła nam genetyk i co zaleca ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 21:11

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia Piękny Synek! Gratuluję.

    Ja też takiego chcę! Tak bardzo bardzo chcę!


    Ruda fajny lekarz :D


    Spotkanie w Katowicach - a raczej miejsce na nie - właśnie zarezerwowane!

    Sobota, 19.11 ok 13.00
    będę na Was czekać od 12 na dworcu PKP (w galerii Katowickiej) przy sklepie Ani Kruk i przy lodziarni (galeria - parter, wejście przy wejściu na dworzec)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 21:14

    roma, Alisa, M@linka, Evita, sy__la lubią tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 listopada 2016, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia super wieści :) Gratulacje :)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
‹‹ 1349 1350 1351 1352 1353 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ