X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    syla, no to życzę zdrowia!

    sy__la lubi tę wiadomość

  • sy__la Autorytet
    Postów: 1900 1501

    Wysłany: 10 listopada 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    syla, no to życzę zdrowia!

    Dzięki Kochana, przyda się. A tak za szybko zachwalalam, ze całą ciążę przechodzę bez choroby :-( i masz babo placek... Myślę, ze mojego Męża siostrzeniec mnie zaraził. Z soboty na niedzielę mieliśmy gości w domu od męża z rodzinnych stron. W sobotę w knajpie wyprawialismy nasze 30 urodzinki, no ale 10 osób przyjezdnych nocowalismy w domu, poszłam spać po 3 a ten siostrzeniec obudził wszystkich po 8, więc raz przemeczenie, dwa to kleil się do mnie, potem śniadanie podać wszystkim, spacer, obiad i eh... Byłam wykończona... Dobrze ze jedzenia było tak dużo z tej sali to nie musiałam nic gotować, oprócz ziemniaków i surówki.
    W sumie tak na poważnie to mnie we wtorek wieczór rozłożylo... Mam nadzieję, ze z Dzidziusiem wszystko w porządku i ze będzie bardziej odporny po urodzeniu ;)

    Marysia ur. 21.04.2017 <3 niemowle.gif
    Aniołek 7t5d [*]
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 10 listopada 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewuszki jak sie spotkacie ,to ja tez poprosze fotke na maila:)
    To Ania chyba zbierała te maile ?:)

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu Jakiego cudnego macie synka kochana :*:*:*:*:*.

    Jagna O ja Cie kręcę , kochana gratuluję maleństwa , pod serduszkiem :*:*:*:*:* widziałam suwaczek :*:*:*:*.

    sy_la Dużo zdrówka kochana:*:*:*:*.


    Witajcie kochane :*:*:*:*:*.Ostatnio byłam u dentystki zrobiła mi jednego zęba teraz mam przyjść 29 Listopada nie bylo wcześniejszego terminu , jak szłam tak do dentystki to na takiej tablicy ogłoszeń gdzie umieszcza się różne wydarzenia , informacje itp widziałam klepsydrę aż się popłakałam , taki młody chłopak 28 lat zmarł śmiercią tragiczną , nie znałam go ale tak strasznie mi szkoda taki młody miał narzeczoną pewnie ślub planowali , a tu taka , straszna rzecz :( .Już po jutrze wizyta :D :* :* , u mnie w rodzinie robią zakłady :D :D , czy będziemy mieć synka czy kolejną córeczkę , mąż mowi ze to będzie Ona , reszta rodziny też tak uwaza choc niektórzy uważają że będzie synek :*:*:* . Samopoczucie dobre , apetyt tak samo , kruszynka od rana mi dokucza , wczoraj odebrałam badania , zobaczymy co tam gin powie :) , oczywiście dam wam znać co i jak kochane :*:*:*.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 18:37

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Dawno mnie nie było na Ovufriend.
    Wszystko ok. Chociaż nie do końca. Nie odzywałam się bo całkowicie poświęciłam się walce wszystkimi możliwymi sposobami z moim pracodawcą, który sprzedał "po cichu" spółkę, w której jestem zatrudniona na podstawie umowy o pracę i nagle przestałam otrzymywać wynagrodzenia. Sprawę zgłosiłam do Ministerstwa, Inspekcji Pracy i Prokuratury. Pisałam pisma do ZUS-u z prośbą o przejęcie wypłaty moich świadczeń... Eh... Dużo by pisać. Ale ostatecznie się udało i we wtorek ZUS ma przelać mi pieniądze za lipiec a potem sukcesywnie będą przyznawali wypłaty za kolejne miesiące aż do wyrównania zaległości.
    Ja już skończyłam 31 tygodni ciąży (dziś 31 tygodni i 1 dzień) <3 Do rozwiązania coraz bliżej. Przytyłam już 7,5 kg a wstaję jeść nawet w nocy :) hihi :D
    Niestety nie jest kolorowo. Od dwóch miesięcy macica jest mocno napięta. Praktycznie codziennie boli mnie brzuch jak podczas okresu :( Na ostatniej wizycie mała była owinięta pępowiną... Wciąż wsłuchuję się w swoje ciało. Ze względu na to, że to moja 6 ciąża a wszystkie poprzednie zakończyły się niepowodzeniem - obumarły, brak mimo wielu kosztownych badań ustalenia przyczyny krwawień, które występowały w każdej ciąży w tym również w obecnej oraz owinięcie pępowiną i całą moją historię starań zdecydowałam, że chciałabym rodzić przez cesarskie cięcie. Mój ginekolog pracuje w szpitalu, w którym chciałabym rodzić. To ginekologiczno-położniczy szpital kliniczny w Poznaniu. Na jednej z wizyt ginekolog zapytał czy poród siłami natury czy cesarka. Odpowiedziałam, że ze względu na to co przeszłam i strach o dziecko zdecyduje się na CC. On zaraz zaczął rozwijać wątek, że do cesarki nie mam wskazań i że teoretycznie wtedy należy rodzić siłami natury ale oczywiście możemy umówić się na cesarkę i on ją wykona. Powiedział aby zdecydować w jakim dnu chciałabym mieć wykonaną, bo termin mam na 12 stycznia i czy to ma być jeszcze w starym roku czy w styczniu 2017. Bardzo się ucieszyłam, że trafiłam na takiego dobrego lekarza i przez wzgląd, że prowadziłam u niego moje ciąże i że dzięki niemu obecna ciąża się utrzymała zrobi mi CC. Niestety po chwili dodał pod nosem 2,5 tysiąca zł i możemy robić. Myślałam, że się przesłyszałam. Ja nawet tyle nie zarabiam... Mieszkanie czeka na remont, dziecko w drodze i ZUS jeszcze nie wypłacił mi zaległych wynagrodzeń. Wróciłam do domu roztrzęsiona. Mąż wymyślił, że skoro trzeba mieć wskazania do cc a jak nie ma to 2,5 tysiąca to załatwimy wskazania bo przecież po pierwszym poronieniu trafiłam na leczenie do psychiatry i on wystawi mi zaświadczenie o tokofobii (czyli lęku przez porodem sn z powodu na niepowodzenia przednich ciąż). Tak też się stało. Na wizycie u psychiatry otrzymałam zaświadczenie ze wskazaniem do CC. Podczas ostatniej wizyty u ginekologa przedstawiłam mu moje zaświadczenie a on spojrzał na to i ani nie zaznaczył sobie nigdzie ani mi w karcie ciąży, że są wskazania do CC. Rzucił tylko na odczepne, że to mogę pokazać jak pojadę do porodu do szpitala na izbie przyjęć. Byłam w szoku. Codziennie płaczę i ie wiem co robić. Mam wskazania a on ma mnie w dupie? A jak kasę dam to mogę nawet wybrać dzień? Cała się trzęsę. Przecież wody mogą mi odejść w środku nocy i może nie być wolnej sali ani dobrego lekarza, bo to okres świąteczny... Zupełnie nie wiem co robić... Myślałam już o położnej do porodu ale ona przecież za mnie nie urodzi. A Maja jeszcze owinięta tą pępowiną... Położna swoją drogą też sobie liczy nieźle bo około 1000 zł...
    A z przyjemniejszych spraw to czekamy z niecierpliwością na Majeczkę <3 Wyprawka już gotowa - czekam jeszcze na dwie paczki kurierskie i będzie wszystko :) Torba do szpitala spakowana od miesiąca. Tak bym ją chciała mieć już w ramionach i pocałować <3 Tyle o nią walczyłam <3

    Magdzia88, sylvuś, promyczek 39, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 10 listopada 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    Elaria brrrrr (u nas - pracuję w Bielsku, więc niemal w górach) zaledwie -2 :D

    Niebieska oglądałam sobie wczoraj inspirujące obrazki i znalazłam foty pięknego osiedla własnie z Oslo. Jak tam jest pięknie! Pewnie, że zdjęcia są podrasowane itd, ale bije z nich taka czystość, ład i spokój, że aż chciałabym tam mieszkać...

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c61a496f96b.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e45317bbd3e7.jpg

    No generalnie rozmarzyłam się :) i w poczuciu rozczarowania, że jeszcze kilka lat będę mieszkać tam gdzie mieszkam, zaczynam dzisiaj podrasowywać mieszkanie :D

    Gaduuulko ( o kurcze, nie wiem czy dobrze napisalam)...to Cie rozczaruje, albo moze wrecz przeciwnie: docenisz jeszcze bardziej miejsce, w ktorym mieszkasz:). Mieszkalam w Oslo 2 lata zanim przeprowadzilam sie 500 km wyzej. I Oslo piekne nie jest:D Ale oczywiscie jak to zawsze bywa, zdania sa podzielone. To stolica i jak w kazdej innej stolicy Europy (no...z wyjatkami) sporo rzeczy moze przerazic: dzielnice imigranckie i bieda i brud, narkomani, ktorzy maja swoje miejsce spotkan na glownej ulicy w Oslo i codzienny jest widok wstrzykiwania sobie narkotykow, panie prostytutki, ktore ostatnio zauwazylam nawet w dzien, bojki, agresja, akcje z nozami i gwaltami.
    Oslo jest bardzo podzielone: na bogata zachodnia czesc miasta i biedniejsza (w duzej mierze imigrancka) wschodnia czesc miasta. My jakims cudem wynajelismy mieszkanie w zachodniej czesci miasta, w dzielnicy gdzie ludzie maja domy dla swojej "sluzby", a dzieci chodza do szkoly z torebkami Louis vuitton. I tam bylo pieknie, czysto, spokojnie, ale i bardzo snobistycznie i "nieswojo". Niewielu ludzi stac na to, zeby tam kupic sobie dom czy mieszkanie. Ceny w Oslo rosna jak szalone, obcokrajowcow przybywa, miasto ma spore problemy z integracja. Oczywiscie jak to stolica..jest miejsce, gdzie "wszystko" sie dzieje, jest duzo kin, teatrow, sklepow itd. Chociaz to relatywnie male miasto. Jest sporo rzeczy, ktore lubilam, ale generalnie Oslo to nie Norwegia jaka my kojarzymy z czystoscia powietrza i piekna zielenia. Ale ze ja jestem zwierzem miastowym to bardzo ciesze sie z kazdej wycieczki tam, ale to nie jest wg mnie przyjemne miasto jak juz ma sie rodzine, mysli sie o kawalku ziemi i spedzaniu polowy dnia z rodzina:)
    A to osiedle kojarze, jest nowiutkie, zaraz przy wjezdzie do miasta, bardzo blisko centrum, nie musze chyba dodawac, ze ceny kosmiczne. A okolica glosna i generalnie nie jest taka piekna jak na zalaczonym obrazku.

    Czarnulko, chyba juz Ci pisalam...a moze i nie... ja nie latam, ale generalnie nie jest to ostro zakazane przez innych lekarzy.

    Elaria...ja tez kota dostaje od siedzenia w moim miescie i kazda wycieczka cieszy, takze rozumiem Cie bardzo dobrze:) Ufff...obys wiecej mogla sie "legalnie" ruszac!

    Podpisuje sie pod prosba promyczka, bardzo prosze rowniez o fotke!!!

    nadziejaaaaaaaaaaaaaa! wowowowow, jak dobrze, ze z maluszkiem wszystko pieknie!!!!!!!!!!! WYWOLYWALYSMY CIE MILION RAZY!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 12:56

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska znasz już płeć? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadzieja, foch, że tak długo się nie odzywałaś. To może zmień szpital, bo ten lekarz to kawał drania. Ja rodziłam w innym szpitalu niż Poradnia K, w której chodziłam w pierwszej ciąży.

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 10 listopada 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    Niebieska znasz już płeć? :)

    Jeszcze wlasnie nie wiadomo, na razie polozna z doza niepewnosci stwierdzila, ze moze brzuch zamieszkuje dziewczynka, ale zaraz dodala, ze zadnej gwarancji nie daje. Mam nadzieje, ze jutro lekarz wiecej wypatrzy. Nie jestem fanka rozowego koloru i dziecko bedzie i tak mialo sporo neutralnych kolorystycznie rzeczy, ale jednak cos tam bardziej dziewczynskiego czy chlopiecego tez chetnie kupie.

    Podpisuje sie pod Elarii fochem! My tu dopytywalysmy o Ciebie, martwilysmy sie itd. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Majeczke. Tu tyle sie dzialo ostatnio! Np. nasza kochana Jagna jest w ciazy <3 !

    Magdzia88, Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 10 listopada 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja 31 tc i 7.5 kg na plusie
    Magdzia88 23tc i 7.5 kg na plusie

    Ludzie ;(

    Ja sie tak obrzeram?????
    Nadziejko...wspolczuje ci tych przygód z zusem ..firma.... Lekarz jakis dziwny.... Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok;*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 14:46

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2016, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia, według wskazań lekarskich to ja nie powinnam przybrać więcej niż 6-7 kg przy mojej wadze wyjściowej, tak że tego... Na razie jestem ok 2 kg na minusie, obecnie na diecie cukrzycowej, to nie powinnam zbyt szybko tyć.

  • ruda9215 Autorytet
    Postów: 511 364

    Wysłany: 10 listopada 2016, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy od wczoraj po tej cytologii odczuwam ból w okolicach szyjki. Kłucie.. I ciągle mam "brudny" śluz taki brązowy. Czy to raczej normalne czy dzwoni do lekarza? Wczoraj powiedzial że szyjka wygląda dobrze i nic się z nią na Q rzut oka nie dzieje.

    Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
    Biochemiczna (09.2016)
    Lileczka - 24.10.2017 nasz cud <3
    'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 10 listopada 2016, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sy__la wrote:
    Laila - ja też zrobiłam prawko na motocykl kat. A jjakieś dobre 7 lat temu ;) posiadasz jakąś maszynę? :-)

    Ja juz ze 4 lata temu :P U mnie rodzice kupili Yamaha Drag Star 2 sztuki mama swoja tata swoja wiec zdalam zeby tez miec mozliwosc posmigac :P
    A ty jak tam? Smigasz czyms?

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 10 listopada 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda9215 wrote:
    Dziewczyny czy od wczoraj po tej cytologii odczuwam ból w okolicach szyjki. Kłucie.. I ciągle mam "brudny" śluz taki brązowy. Czy to raczej normalne czy dzwoni do lekarza? Wczoraj powiedzial że szyjka wygląda dobrze i nic się z nią na Q rzut oka nie dzieje.
    zagoi sie, podczas cytologi taka szczoteczka cie podraznili bo sie komorki z szyjki tak zaczepia zeby je pobrac do badania
    pewnie troszke podkrwawilas i sluz ci sie zabarwil

    ruda9215 lubi tę wiadomość

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • Pysia87 Ekspertka
    Postów: 156 148

    Wysłany: 10 listopada 2016, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie - 0,86 mm żywego dziecia mam :) z usg 6tydz 6dz, a jestem 7tydz i 1 dzień więc już schizuję. Za tydzień kontrola. Dostałam clexane 0,4 pomimo braku wskazań.

    Justa87, M@linka, promyczek 39, Nadzieja1988!, vertigo, Gaduaaa, Elaria, kiti, sylvuś, Asia87, Evita, sy__la, laila_25, Szczęśliwa Mamusia, Niebieskaa, roma, Jacqueline, Haana, sunset06 lubią tę wiadomość

    Mama :)
    12.2015 - pjp 9 tc
    06.2016 - </3 12 tc
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 10 listopada 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria i Pysia...

    ustawicie SUWACZKI ?

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 10 listopada 2016, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia87 wrote:
    Jestem po wizycie - 0,86 mm żywego dziecia mam :) z usg 6tydz 6dz, a jestem 7tydz i 1 dzień więc już schizuję. Za tydzień kontrola. Dostałam clexane 0,4 pomimo braku wskazań.
    Suuuper :) gratuluję! A wiesz kiedy była ovu? Może stąd różnica w wieku dziedzica?

    Ej teraz patrze toż to tylko 2 dni różnicy :) to żadna różnica :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 16:11

    sy__la lubi tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 10 listopada 2016, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hopeless wrote:
    Suuuper :) gratuluję! A wiesz kiedy była ovu? Może stąd różnica w wieku dziedzica?

    Ej teraz patrze toż to tylko 2 dni różnicy :) to żadna różnica :)

    Dokładnie ;) ja miałam 3 dni różnicy i też martwiłam się ;)

    Elaria co do glukometrów to słyszałam ze przy badaniu krwi z palca wychodzi mniej niż z krwi zylnej tej glukozy. Ja tez mam teraz piękne cukry na czczo - ok. 80 z hakiem. Wyczytalam ze jest takie badanie hemoglobiny glikolowej czy jakoś tak co pokazuje nam jaka byla nasza srednia glikemia w przeciągu 3 miesięcy. Musze o to podpytać lekarza. Bo ja nie wiem jak oni mogą diagnozować na podstawie mierzenia glukozy przez pacjenta z palca. Dla mnie to grubymi nićmi szyte. PS. Po posilkach tez mam piękne cukry. Choć raz po godzinie miałam 117 i to byl do tej pory najwyższy wynik jaki miałam. Ale pilnuje czasu posilkow i tego co jem.
    Edit: Doczytałam ze badanie hemoglobiny gliko. tez nie jest miarodajne :/ badz mądry i pisz wiersze ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 16:29

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 10 listopada 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiu, Chrupek na samym poczatku byl okolo tydzien mlodszy niz to wynikalo z ostatniej miesiaczki. Wspaniala Roma wszystko wyliczyla i ta roznica nagle stala sie logiczna. Juz bylam na kilku usg i caly czas jest roznica okolo 3 dni i zaden lekarz jeszcze nie powiedzial, ze to ma jakies wieksze znaczenie.
    Poza tym z moich obserwacji testami owu wynika, ze owulacja byla kilka dni pozniej niz zazwyczaj.

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 10 listopada 2016, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia87 wrote:
    Jestem po wizycie - 0,86 mm żywego dziecia mam :) z usg 6tydz 6dz, a jestem 7tydz i 1 dzień więc już schizuję. Za tydzień kontrola. Dostałam clexane 0,4 pomimo braku wskazań.
    bardzo dobra wiadomość :) wiedziałam że tak będzie :)

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
‹‹ 1351 1352 1353 1354 1355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ