Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
MonaLiza wrote:Yoselyn to były jedne z gorszych świąt u mnie. Ja mam już heparyene kupina w razie ciazy mam brac, mam z refundacją. Nie mam jeszcze encortonu i bardzo liczę na ten zestaw. Jak rozumiem Tobie nie pomógł?
Genschrin gratulacje
Ulli88 bądź dobrej myśli. Liczymy tutaj na dobre wiadomości i trzymam kciuki.
pomogl ale na chwile...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Evita wrote:Genshirin gratulacje! Bardzo się cieszę z takich dobrych wieści.
Skrzaciku nie jesteś okropna tylko jest Ci smutno. Bo koleżanka ma a Ty nie. To naturalne. Ja się dowiedziałam (będąc w górach) że moja koleżanka urodziła już 2 w Wigilię. Jej mąż zadzwonił żeby nam powiedzieć i złożyć życzenia- "żebyśmy mieli dzieci". Chciał jak najlepiej bo to bliski przyjaciel męża a i tak zabolało...
Nam się udało wczoraj serduszko a dziś wracaliśmy z Tatr ze mną zasmarkana totalnie. Jak się nie wykuruje to nam przepadną płodne dni przez jakiś katar.... Dobijają mnie takie absurdy staraniowe..Antoś IVF,Julisia natural
-
Dzień dobry:)
Ja już od pół godziny na posterunku w pracy... Ale zaraz zbieram się i jadę zbadać progesteron. Niestety po badaniu znów robota
Hmm, jakiś gorszy mam dziś dzień i tylko marudzić mi się chce
Wichrowe-wzgórza, koleżanka nie zła - nie ma co.
Zresztą pewnie większości z nas zdarzało się słyszeć nietrafione komentarze.
Ja np miesiąc po urodzeniu mojego Mateuszka, miesiąc po tym jak zobaczyłam jego śliczną buźkę, miesiąc po tym jak dotykałam jego maleńkiego ciałka, miesiąc po tym jak zmarł, na pytanie o to o jak tam u mnie - rozpłakałam się. Usłyszałam wtedy od "znajomej" - "A ty co, jeszcze płaczesz po nim? Ale jak to? Przecież nie zdążyłaś się do niego przyzwyczaić. Nie miałaś go w domu, nie przytulałaś go..."
A ja Go kochałam od momentu kiedy zobaczyłam dwie kreski na teście...
Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
nick nieaktualny
-
Dolączam sie z tymi pestkami,mozliwe ze tylko my tak mamy te które wyczekują swego maluszka a te ktore z przypadku dowiedzą sie o ciazy i o stracie nie meczą sie dlugo.
Ja dzis wizytuje niby o 12ej ale poslizg godzinny moze byc.Mozliwe ze nie predko napisze az dopiero jak wróce bo chcemy jeszcze do Ikea podskoczyc kupic prezent na parapetówke znajomym a jeszcze maz chcial jakis samochód obejrzec...moze cos uda mi sie w miedzy czasie nastrugac.
Od paru dni czuje takie musnięcia,mozliwe ze to maluszek dotyka scianki brzucha?
Czytalam ze ma zbyt duzo miejsca by czuc ruchy ale zeby w ogóle nie zdarzylo mu sie dotknąc scianki?Jestem niska i szczuplej budowy,wydaje mi sie ze to mozliwe..Antoś IVF,Julisia natural
-
Dokładnie dziewczyny. Najlepsze, że mówiła to matka dwuletniego synka.
Ja już po badaniu, po południu wynik.
Boże jak ten czas zapiernicza... Jagna już 12 tydzień!!!
Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
Dorola, dokładnie niektórzy to w ogóle nie powinni nic mówić.
U mnie dziś wolne.
Czarnulko, a widzisz jednak coś w ana3 wyszło, więc teraz na pewno musisz się spotkać z reumatologiem i myślę, że jednak steryd może być potrzebny w kolejnej ciąży.
Ja też bardzo się boję, niedługo idę powtórzyć te nieszczęsne ana. Nie wiem jak ginekolog teraz się zdecyduje, czy dołoży mi jeszcze coś oprócz clexanu i acardu. Gdy zobaczył ana 1:100 był przeciwny sterydowi.
Jagna, mam koleżankę również bardzo szczupłą. W podobnym tygodniu jak ty stwierdziła, że coś w brzuszku czuje. Mówiła, że ruchy malucha, ale lekarz jej powiedział, że to niemożliwe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 08:59
-
Witam sie poswiatecznie:)pisalam przed swietami ze chyba cykl bezowulacyjny u mnie...a tu na swieta ok 18-19dc i pijawil sie plodny sluz!wiec dzialalismy;)
Dziewczyny ja do tej pory spotykam sie z brakiem delikatnosci w sprawie moich poronien...kilka osob powiedzialo cos lub zrobilo ze poczulam sie strasznie.apropo szwagierek...mysle ze to wymysl szatana;)choc swoje lubie to tez pozachodzily w ciaze jak ja ronilam.Siostra meza ma termin dokladnie na ten sam dzien co ja w kwietniu,wiec pewnie bede ryczec podwojnie przy jej porodzie do tego mam wtedy 30stke ktora mialam spedzic juz z moja corka.niesprawiedliwe to wszystko jest:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 09:06
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Hanna dzieki:)zastanawiam sie nad badaniem komorek nk,robilyscie?u mnie oczywiscie go nie ma wiec znow bede musiala podrozowac ...Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Hej dziewuszki, nasze święta w zamku w Kliczkowie były przecudne, ale juz sie cieszę, ze jestem we Wro, bo Marianka jest priorytetem i wczoraj pojechałam do labu zrobić badania na obecność wirusa hpv. Kiedy byłam w Wawie u Jerzak to zasiała ziarno niepokoju od razu mówiąc ze widzi u mnie takir objawy. Nie czekałam na wizytę u gina i zrobiłam wczoraj to badanie. Dzisiaj natomiast odebrałam maila od gina, a tam informacja, ze wymaz bakteriologiczny dał nieprawidłowy wynik i mam sie zgłosić na konsultacje. Idę jutro wieczorem. Oczywiscie klnę od rana, bo w No nikt mnie nie bada i ja nie wiedziałam, ze mam pytać np o to czy nie mam infekcji... dzizas ten kraj mnie kiedyś doprowadzi do nerwicy.
Dziewczynki, w tamtym roku miałam smutne święta i Wasze opisy sa mi bardzo bliskie. Serce mi pęka, ze tez przez to przechodzicie. Na świętach w zamku było sporo innych ludzi... niedaleko nas siedziała para.. bez dzieci.. na oko... hmm na pewno starsi ode mnie... około 33-37 lat i.. kilka razy spotkałam sie z nimi wzrokiem. I to był dziwny kontakt wzrokowy, raczej smutny i mocno zamyślony. Ona kilkakrotnie zawieszała wzrok na moim brzuchu, ktory jest mały, ale jednak w moich standardowych ciuchach mocno widoczny. On tez patrzył na brzuch i potem na mnie.. i przez cały pobyt tam ciagle miałam myśli, ze moze oni tez sie starają, moze maja za sobą poronienia itd. i bardzo mnie ten ich wzrok poruszał... jednocześnie miałam ochotę im powiedzieć, ze jesli mieli jakies przykrości związane z tym tematem to ja dokładnie ich rozumiem i ze na pewno doczekają sie ciąży...
Moja siostra była wczoraj na spotkaniu z ludźmi z liceum (tez mieszka za granica i jest 6 lat starsza ode mnie) i przyniosła nowinę,ze jej licealna przyjaciółka po latach walki jest w ciąży i ma termin w czerwcu:)) starali sie wiele lat i przeszli tez procedury adopcyjne, nie wie czy to naturalny cud czy przy pomocy in vitro, ale najważniejsze, ze i ona doczekała sie tego cudu.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Justa87 wrote:Jagna najlepiej na pogotowie,dadza zastrzyk w dupe i bede dobrze:)pozniej elektrolity.
A jak mam ana 1ujemne to robic ana2?
Edit.Przy Ana1 ujemnym nie musisz juz dalej robic,zle przeczytalam twój wpisWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 10:31
Antoś IVF,Julisia natural
-
Mamaokruszka wrote:Jagusiu, moja szwagierka straciła jedną ciążę. Zupełnie niedawno. Skwitowała to wzruszeniem ramion. Bo przecież nic wielkiego się nie stało, zajdzie jeszcze raz. I to nie jest ani poza ani ukrywanie uczuć tylko jej podejście do sprawy. Ja absolutnie nikomu nie życzę, żeby musiał przeżywać to, przez co my przeszłyśmy. Ale jak słyszę, że dziewczyna chwali się ciążą, którą potwierdziła tylko testem to nie mogę się nadziwić nad jej naiwnością i modlę się, by nigdy nie musiała się przekonać, że II nie zawsze równa się zdrowe, żywe dziecko.
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Magda mama Aniołka 01.08.2016 7/11 tc (*) -
Justa87 wrote:Jagna najlepiej na pogotowie,dadza zastrzyk w dupe i bede dobrze:)pozniej elektrolity.
A jak mam ana 1ujemne to robic ana2?
Mysle ze nie musisz robic Ana 2.. u mnie byla taka sytuacja ze raz mialam ujemne a raz dodatnie...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Justa87 wrote:Hanna dzieki:)zastanawiam sie nad badaniem komorek nk,robilyscie?u mnie oczywiscie go nie ma wiec znow bede musiala podrozowac ...
ja robilam immunofenotyp komorek NK, cytotoksycznosc komorek NK i IMK gdzie pokazane sa ile tych komorek na prawde jestMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️