Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny, może cześć mnie jeszcze pamięta..?jestem mamą majowego aniołka.byłam tu z Wami trochę,ale dość szybko opuściłam wątek, bo wtedy dla mnie jeszcze w ciężkich chwilach zrobił się za bardzo "ciazowy" , chciałam z wami jako jednymi z pierwszych podzielić się radosna nowina.jestem znowu w ciąży, udało się w 3cim cyklu po poronienie. trzymajcie kciuki abyśmy dotrwali do września. Wszystkim ponownym aniołkowym staraczkom życzę powodzenia, ciężarnych spokojnych ciaz i szczęśliwych rozwiązań a mamom aniołowie siły i wiary.pozdrawiam.buziaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 00:08
Magdzia88, Niebieskaa, Elmo13, Aguuuś, promyczek 39, Koteczka82, M@linka, inessa, Genshirin, kiti, sy__la lubią tę wiadomość
-
MonaLiza wrote:Hej,
No i mamy ten 18.01. dzień ciąż miał być i dupa. U mnie negatywnyJuż mnie to przestało smucić a zaczyna wkur.. Co jest nie tak. Ileż można ! Co jeszcze muszę zrobić, badać, czy brać żeby zajść w ciążę. Już olałam monitoringi ze względu na stres i niby odpuszczam. Całkiem odpuścić czy jednak walić znowu do jakiejś kliniki.. nie wiem już co robić. Na pocieszenie dostałam dziś podwyżkę w pracy i nawet nie musialam prosic. Dyrekorka tak mnie zachwalala, ze az sie czerwona zrobilam. I dobrze, chociaz jedno z glowy, bo mimo ze w robocie tak sobie, to przynajmniej moge miec spokoj, że jest tam dla mnie miejsce.
annak ja w poprzedniej ciąży cały czas miałam kiepski nastrój, pamiętam jak wiecznie popłakiwałam czy to u rodziny czy znajomych. Tak więc obstawiam, że swoją rolę na pewno odgrywają u Ciebie też hormony. Nie ma co , jak się chce to trzaba popłakać, wypłakać, wyrzucić z siebie emocje.
Jagna cud! Piękny ten Twoj cud.
Magdzia88 rozwaliła mnie ta Twoja flaszkaI prawidłowo
Dla kazdego cos milego.
MonaLiza lubi tę wiadomość
Magda mama Aniołka 01.08.2016 7/11 tc (*) -
Evitka, Jacqu Wszystko w porządku dziewczyny? Milczycie już dobrych kilka dni.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
AsiaPoli wrote:hej dziewczyny, może cześć mnie jeszcze pamięta..?jestem mamą majowego aniołka.byłam tu z Wami trochę,ale dość szybko opuściłam wątek, bo wtedy dla mnie jeszcze w ciężkich chwilach zrobił się za bardzo "ciazowy" , chciałam z wami jako jednymi z pierwszych podzielić się radosna nowina.jestem znowu w ciąży, udało się w 3cim cyklu po poronienie. trzymajcie kciuki abyśmy dotrwali do września. Wszystkim ponownym aniołkowym staraczkom życzę powodzenia, ciężarnych spokojnych ciaz i szczęśliwych rozwiązań a mamom aniołowie siły i wiary.pozdrawiam.buziaki
Witam wrześnióweczko
Gratuluję! Będzie dobrze.
AsiaPoli lubi tę wiadomość
Aniołek 7t3d (*) -
Witam Was wczoraj już jie dałam rady wszystkiego nadrobić i napisać. A wiec co do lekarza to jestem trochę zawiedziona ponieważ mnie obadala i stwierdziła że nie ma mi co zapisać ale mam sobie kupickupić jakiś syrop bez recepty na kaszel ... tylko jaki bo w aptekach mi nie bardzo mieli co dac da ale wkoncu kupiłam pelawo mam nadzieję ze że pomoże chyba troszkę działa. Dostałam tylko skierowanie na badania i jak coś wyjdzie to wtedy możliwe że będzie trzeba antybiotyk włączyć. Także tego nie za wiele mi lekarka pomogła.
Dziś byłam zrobić badania i piłam nektar bogów cudowną glukoza i teraz czekam na kolejne pobranie krwi po 2 godzinach.
Jagna dzidzia słodka ale ja obstawiam i u ciebie chłopca nie wiem dlaczego ale jakoś tak czuję...
Magdzia a jaki wozeczek kupiliscie ? Ja powoli też zbieram ale na spokojnie
AsiaPoli pamietam cie z majowek gratuluje zer się udało ponownie
Elaria a może wyślij męża po te kartony trochę wcześniej bo jednak nie ma co wszystkiego na koniec zostawiaćtym bardziej że jednak teraz chłopiec będzie. Ja dostałam duzonrzeczy od szwagierki ale jak przejrzałam to tylko kilka da sie wykorzystać a reszta jest większa na ok 1 rok i więcej.
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Niebieska cieszą mnie Twoje wpisy o przygotowaniach. To cudowne móc tak cieszyć się oczekiwaniem na dziecko. Przypomina mi to pewną rzecz - mieszkałam 300 km od moich kochanych dziadków, dla których byłam oczkiem w głowie, całym światem. Zawsze w dniu zakończenia roku szkolnego wyjeżdżałam do Nich i spędzałam tam wakacje do ostatniego dnia. Jak otwierałam drzwi mieszkania otulał mnie zapach upieczonych ciast, które moja babcia piekła specjalnie dla mnie. Ponieważ jestem uzależniona od bobu i potrafię go jeść w nieograniczonych ilościach, po wejściu do kuchni witał mnie widok pełnej, jeszcze gorącej miski bobu (babcia wiedziała jak bardzo go lubię). Dziadek ciągnął mnie za rękę do pokoju i pokazywał zabawki kupowane dla mnie systematycznie przez cały rok, jak tylko spotkał coś, co uważał że mi się spodoba, a barek pękał w szwach od słodyczy. Oni zawsze wyczekiwali mojego przyjazdu z niecierpliwością, przygotowywali się do niego z wielką starannością i te przygotowania sprawiały Im wiele radości i pomagały złagodzić tęsknotę. Wiem, że dziś dokładnie z takim samym zapałem czekałabym na moje dziecko. Ciesz się kochana, sprawiaj sobie przyjemność kupując drobiazgi dla Marianki, patrząc na Jej pokój, który na Nią czeka. Niech to będzie magiczny czas.
promyczek 39, MonaLiza, M@linka, jomi81, kiti, sylvuś lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Roma i Ikarku...Wasze posty lapia mnie za serce. Dzien, w ktorym pochwalicie sie dwoma kreseczkami bedzie cudowny dla wszystkich na forum.
Wlasnie...podlaczam sie do pytania... gdzie Evitka i Jacqu? Odezwijcie sie Kochane!
Ja dzis od rana odpoczywam...dokuczaja mi bole krzyza, mam nadzieje, ze to nic groznego. Wczoraj maz mnie rozbawil i rozczulil na maksa. On jest fanem gitar, gra, kolekcjonuje i marzy o kolejnych...i zamowil prawdziwa gitare dla Marianki razem z pokrowcem. Poplakalam sie ze smiechu, bo przeciez ona bedzie jej mogla uzyc za kilka lat...ale wg meza to zaden problem, bo on bedzie jej gral i pokazywal gitare od malego haha. Sprawdzal kilka dni czy przyszlo awizo i jak tylko przyszlo to od razu pojechal na poczte. Duma go rozpierala jak mi prezentowal gitare:D
Az zrobilam fotke tej gitarki. Obok stoi moj but, bo wtedy widac, ze gitara duza nie jest:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:36
promyczek 39, roma, Dorola31, Koteczka82, Magdzia88, Elmo13, MonaLiza, M@linka, kiti, sy__la, Mamaokruszka, sylvuś lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
roma wrote:Niebieska cieszą mnie Twoje wpisy o przygotowaniach. To cudowne móc tak cieszyć się oczekiwaniem na dziecko. Przypomina mi to pewną rzecz - mieszkałam 300 km od moich kochanych dziadków, dla których byłam oczkiem w głowie, całym światem. Zawsze w dniu zakończenia roku szkolnego wyjeżdżałam do Nich i spędzałam tam wakacje do ostatniego dnia. Jak otwierałam drzwi mieszkania otulał mnie zapach upieczonych ciast, które moja babcia piekła specjalnie dla mnie. Ponieważ jestem uzależniona od bobu i potrafię go jeść w nieograniczonych ilościach, po wejściu do kuchni witał mnie widok pełnej, jeszcze gorącej miski bobu (babcia wiedziała jak bardzo go lubię). Dziadek ciągnął mnie za rękę do pokoju i pokazywał zabawki kupowane dla mnie systematycznie przez cały rok, jak tylko spotkał coś, co uważał że mi się spodoba, a barek pękał w szwach od słodyczy. Oni zawsze wyczekiwali mojego przyjazdu z niecierpliwością, przygotowywali się do niego z wielką starannością i te przygotowania sprawiały Im wiele radości i pomagały złagodzić tęsknotę. Wiem, że dziś dokładnie z takim samym zapałem czekałabym na moje dziecko. Ciesz się kochana, sprawiaj sobie przyjemność kupując drobiazgi dla Marianki, patrząc na Jej pokój, który na Nią czeka. Niech to będzie magiczny czas.
Ciary mi przeszly czytajac ten post. Uwielbiam sposob, w jaki piszesz. Przecudowne i absolutnie magiczne wspomnienie z dziecinstwa! Dziekuje Ci, roma! tak...ten czas jest magiczny. Oboje z mezem jestesmy bardzo przejeci zblizajaca sie rola, mam nadzieje, ze juz nic nam nie zmaci spokoju. Troche tylko jestem zmeczona juz tekstami w stylu: no tak...tyle kupujesz, bo to pierwsze dziecko, przy drugim juz nie bedzie ci na tym zalezalo. Albo: i tak tego nie uzyjesz, a na to dziecko i tak nie zwroci uwagi. Boshssh... irytujace, naprawde. Bo nie uwazam siebie za zakupoholika, absolutnie nie. Sporo rzeczy kupilam po wnikliwej lekturze internetu i wysluchaniu opinii znanych mi mam. A ze juz mam prawie wszystko to wynika z tego, ze juz przy 1. ciazy robilam liste, ktora zmienialam przy 2. ciazy..a jak juz bylam w tej szczesliwej ciazy to moglam jeszcze raz ja zrewidowac i poczytac kolejne opinie. Poza tym nie jestem typem chomika zbieracza, nie chce tonac w rzeczach i byc moze kilka rzeczy mi sie nie przyda, ale skad mam to wiedziec wczesniej...chyba kkazdy chce sam sie przekonac. Mam bardzo duzo ciuszkow na 56 i 62, ale to wynika glownie z tego, ze kupilam wtedy ta wielka pake w Oslo za cene 3 pajacykow.
Jednakze...bez wzgledu na wyprawke to jest to tylko otoczka. Bardzo sie ciesze, ze na Marianke czekaja kochajacy sie rodzice, ktorzy juz sporo rzeczy poukladali sobie w glowie i zyciu i teraz wlasnie czekaja na Nia... bylismy niedawno na spotkaniu z polozna nt porodu... imialam lzy w oczach jak opowiadala o momencie kiedy juz sie prze i za chwile dziecko jest kladzione na piersi matki. Jeszcze nie jestem w stanie sobie do konca wyobrazic magii tego momentu, ale czuje, ze bede wyc jak bobr razem z mezem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:29
promyczek 39, M@linka, kiti, sy__la, sylvuś lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
AsiaPoli,
No pewnie, że Cię pamiętamy!
Ale cudowna wiadomość! Gratulacje!
Życzę Ci wszystkiego dobrego, ciąży bez niespodzianek, typowej, książkowej i zakończonej krzyczącym sukcesem
Roma,
Piękne wspomnienia...
Bajkowe wręcz.
To już będziesz wiedziała, jak na całe życie złapać za serce swoje przyszłe wnuki. Dzieci Twoich dzieci. Choć może będziesz miała więcej szczęścia i będą mieszkały bliżej.
Jagna,
Jak będziesz miała wolną chwilkę, to zajrzyj na wątek "Amnio", bo tam dziewczyny pytają o Ciebie.
Niebieskaa,
Myślę, że czas się przygotować, że bóle krzyża i tym podobne będą się pojawiać coraz częściej. Ale to są te dobre bóleTy ze swoim nano-brzuchem jeszcze nie doświadczyłaś dosłownych uciążliwości ciąży, ale raczej będzie ich więcej niż mniej. Najważniejsze, że nie musisz z tym siedzieć w pracy. A domu możesz wybrać sobie dowolne pozycje.
A w ogóle to jeszcze nie zdążyłam Ci napisać, że baaardzo się cieszę, że HPV okazało się tylko nietrafionym podejrzeniem. To teraz nie pozostaje Ci nic innego jak ćwiczyć mięśnie Kegla przed wymarzonym SN
Historia z gitarą - boooskaaa....!
Elmo,
Najważniejsze, że lekarka nie wyczaiła u Ciebie niczego niebezpiecznego!
Łykniesz sobie dzisiaj "pysznej" glukozy i na pewno Ci się poprawi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:58
Niebieskaa, Elmo13, AsiaPoli lubią tę wiadomość
-
roma wrote:Evitka, Jacqu Wszystko w porządku dziewczyny? Milczycie już dobrych kilka dni.
Podłączam się pod pytanie i dorzucam jeszcze dwie duszyczki:
sy__la, MamaOkruszka,
Co z Wami? Co u Was? Strasznie milczycie...
I jeszcze:
Alisko,
Ty się, co prawda, ostatnio odzywałaś, ale nie pisałaś nic, co u Ciebie.
Jak po zabiegu? Wszystko się dobrze toczy? I jak teść?
Kamma,
Jesteś z nami? Jak się miewasz?
No i:
Coco!!
Gdzie Amelka?! Już po tej stronie? -
Hej dziewczyny.
Umilkłam trochę z m. in. dwóch powodów, jeden to poszukiwania "idealnej" wanny, umywalki itp.
Drugi - no cóż, nie obraźcie się, ale zrobiło się dla mnie trochę za ciążowo. Cieszę się bardzo z wszelakich dobrych wieści od Was, z kolejnych II, z udanych wizyt usg, ale musiałam trochę odpocząć... Dwa dni temu minęło dokładnie pół roku od ostatniego poronienia - to mój najdłuższy okres nie bycia w ciąży odkąd zaczęliśmy starania w celu ponownego powiększenia rodziny.
Bardzo liczyłam, że może jednak udało się w tym cyklu, że test wtedy za wcześnie był, jednak przedwczoraj (12dpo) siknęłam jeszcze raz i tak samo negatyw, wczoraj po południu jednorazowo różowo troszkę na papierze, a dziś jednorazowo też troszeńkę krwi, więc pewnie dziś rozwinie się @, mam nadzieję, no i będzie normalna a nie jak ostatnio, to chociaż będę miała jeden powód do radości, że długość cyklu wróciła do normy.
Kupiłam sobie wczoraj czerwone winko wytrawne i paczkę migdałów, była już degustacja wczoraj i mi trochę lepiejNóż widelec mąż się zapomni i gdyby się udało to może będą lepsze warunki mieszkaniowe dla małego żuczka
Wczoraj też kredki poszły ruch znowu i na razie tyle zrobiłam z obrazka
Także dziś już mi lepiej po chwilowym dołkuWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:47
MonaLiza, M@linka, Mamaokruszka lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Niebieska super że mąż tak się zaangażował w przygotowania. A motyw z gitarą jest super
uwielbiałam będąc dzieckiem jak Tata mi grał na gitarze.
Roma Twoje wspomnienie o dziadkach jest fantastyczne tak magicznie o tym piszesz!!!
AsiaPoli gratuluję!!!cieszę się życzę nudnej ciąży.
Asiu, Agus jesteśmy na tym samym etapie ciąży
Ja na razie trochę boję się zrobić suwaczekNiebieskaa, Aguuuś, AsiaPoli lubią tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Jaqu przykro mi że się nie udało. Ojojam i tulę.
Trzymam kciuki na rękach i nogach żeby mąż na dobre się zapomniał &&&&&&
i żebyś w następnym cyklu zobaczyła dwie grube krechy &&&&
Rysunek super!!!!
Kamma, Mamookruszka, Alisko?
odezwijcie się!!! co u Was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:58
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...