Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Evita wrote:Spróbuję zasnąć dziewczyny. Napiszę jutro jak tylko poznam wynik.
Połamię paluchy na odświeżaniu strony...
Śpij dobrze, Evita.Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
No to fakt z każdą każda kolejna ciaza brzuszek coraz szybciej było widać a w poprzedniej mialam naprawdę duzzzyýy ale i mój synek był duży bo 4600 mam nadzieję że teraz będzie mniej do urodzenia
bo ciężko było; ) ale w sumie to chyba taka moja uroda jedne są ladniutkie i zgrabniutkie nawet w ciazy a ja jakąś dużą się robie, najważniejsze że potem w miarę szybko wracam do swojej wagi wyjściowej wiec nie kart tak źle A super szczupła nigdy nie byłam wiec... jest ok: )
Evita ja również będę jutro od rana podglądać i czekać na wieści od Ciebie; )Aniołek (8t) marzec 2016
-
Malinka pisała rano ale była biedna zła i niewyspana przez sąsiadkę z sali
Syla a Ty chyba strasznie szczuplutka jesteś wiec ten brzusio pewnie też skromniutki ale jak to mówią rozmiar nie ma znaczenia ....M@linka, sy__la lubią tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Elmo13 wrote:mój synek był duży bo 4600
Yyy...
Elmo13 wrote:ale w sumie to chyba taka moja uroda jedne są ladniutkie i zgrabniutkie nawet w ciazy a ja jakąś dużą się robie, najważniejsze że potem w miarę szybko wracam do swojej wagi wyjściowej wiec nie kart tak źle A super szczupła nigdy nie byłam wiec... jest ok: )
Kochana, ale myśmy tu absolutnie nie mówiły, że Ty duża jesteś! W ogóle nie mam takiego wrażenia.
Po prostu - jak to się mówi - zbenchmarkowałyśmy Twój brzuch do naszych (mojego, sy__li, Niebieskiej), które jesteśmy już trochę dalej, i to był jedynie wynik czystego porównania. Bardzo fajnie wyglądasz! A jak człowiek pomyśli, z jakiego powodu TAK fajnie wyglądasz, to już w ogóle cud miódElmo13, sy__la lubią tę wiadomość
-
Elmo13 wrote:Malinka pisała rano ale była biedna zła i niewyspana przez sąsiadkę z sali
Syla a Ty chyba strasznie szczuplutka jesteś wiec ten brzusio pewnie też skromniutki ale jak to mówią rozmiar nie ma znaczenia ....
A, no tak....
Mnie się wydawało, że M@linka to wczoraj pisała. Pomerdały mi się dni.
A ja teraz wypatruję ciągle wpisów od niej.
M@linko,
To ja ci życzę, żeby ta dźwiękogenna pani z sali dzisiaj się uciszyła.
Sy__la na podstawie brzucha jest podejrzana o oszukiwanie w kwestii wieku ciąży
Bardziej równomiernie jej się ten bębenek rozkłada. I naprawdę wygląda bardzo szczupło (sy__la, przepraszam, że ja tak sobie tutaj Twój wygląd komentuję, ale to same komplementy).
U mnie to jakiś globus z przodu. Wypukły, że hej! Aż trudno uwierzyć, że jesteśmy obie na tym samym etapie.M@linka, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Czy M@linka się dzisiaj odzywała...? Jakoś mi umknęło.
M@linko,
Jak Ty się dziś masz?
Jaka atmosfera wokół i w Twojej głowie?
Aniu chwilowo lepiej. Ale coś czuje ciężka noc przede mną.
Pozdrawiam serdecznie
PS. Wszystkim świeżynkom serdecznie i po cichutku gratuluję życząc nuuudnych ciąż. Korzystajcie z tego stanu ile się da bo mimo różnych niedogodności to fantastyczna przygoda w zyciu! Która nie kończy się porodem a dopiero na dobre zaczyna
-
M@linka wrote:Aniu chwilowo lepiej. Ale coś czuje ciężka noc przede mną.
To ja Ci dzisiaj oddaję mój sen...
Ja sobie jakoś w dzień odeśpię, albo coś
Dobrej nocy!M@linka lubi tę wiadomość
-
Witam się wieczornie, zatankowana pod korek wodą z imbirem, cytryną i miodkiem. Nainhalowana, naparowana i dalej lekko zdechła
Gorączka nie odpuszcza, jak wezmę prochy to chwilę jest lepiej a potem znowu mnie strzela.
Coco Amelka jest prześliczna! Biorę do serca Twoje rady co do wysypiania się i zapamiętam sobie na przyszłość
Malinko ja tam bym jej przypier…liła. Może by durna torba przestała się trzaskać jak ludzie śpią. A ten jej telefon to by dostał skrzydeł i wyfrunął przez okno. Współczuję Ci Kochana takich przejść. Mam nadzieję, że ona wkrótce wyjdzie i będziesz miała spokój. Albo, że Dominiś się ruszy i skróci cierpienia mamy i już wkrótce będziecie wychodzić do domku we dwoje
Jomi jak miło Cię widzieć! Co u Ciebie? Wiadomo już, kiedy będziesz mogła podejść do kolejnego transferu? Lekarz powiedział Ci coś konkretnego?
Właśnie doczytałam o tym głupkowatym plamieniu. DupiatoMoże @ jeszcze przyjdzie? Ja bym się umówiła tak, czy inaczej, żeby zobaczyć jak sytuacja wygląda.
Gaduaaa co to jest w ogóle za pytanie, czy Cię pamiętamy?!
ja Cię kręcę! Drugi trymestr! Ale ten czas zasuwa. A dopiero kierowałaś szczocha na patyk
Niech rośnie małe Gadulątko! Ależ się cieszę Kochana!
Evitka popieram, im więcej spotkań, tym lepiej. Co Wy na czerwiec/lipiec w Gdańsku?Posiadówka na plaży?
Chodzi o książkę Zhai Xiao-Ping Jak zajść w ciążę? Powiem Ci, że mnie zaciekawiłaś.
Trzymam kciuki za wyniki bety i środowe wizytowanie
Niebieska, Gaduaaa przeraża mnie poziom opieki lekarskiej w Norwegii i w Irlandii i to o czym piszecie. A myślałam, że to w Polsce jest totalny dramat. Gadu, dzieciom chyba nie wolno podawać paracetamolu? Lekiem pierwszego rzutu na gorączkę jest chyba ibuprofen o ile się orientuję.
Niebieska, nebulizator polecam nawet dla dorosłych, jest bardzo skuteczny.
Z tym dostępem do specjalistów to i w PL jest problem, chyba, że masz kasę i chodzisz prywatnie.
U nas z kolei jest przegięcie w drugą stronę, na wszystko dają antybiotyki, czasem nawet zapobiegawczo, bo jak jest wirus to zaraz może być bakteria, więc lepiej dać… Taki bezsens. Ciężko znaleźć lekarza, który będzie umiał to wyważyć i nie przesadzać w żadną stronę.
Koteczko cieszę się, że już się lepiej czujesz. Trzymam z całej siły kciuki za środową wizytę!
Romeczko a Ty jak się czujesz? Dziękuję za wsparcie.
Właśnie doczytałam, co pisałaś do Skrzacika i powiem Ci, że cholernie Cię podziwiam, że po każdym niepowodzeniu, każdym ciosie wstajesz i idziesz dalej. Jesteś prawdziwym tytanem. Komu się musi udać jak nie Tobie?
A jeszcze tak wrócę do tej infekcji i ciąży to podejrzane jest, że w lipcu, jak byłam w ciąży to dostałam takiego samego choróbska jak teraz, z wysoką gorączką i w ogóle. W poprzednim cyklu grypa żołądkowa, też z gorączką… I teraz znowu. Mój mąż mi powtarza, że to nie jest przypadek, że coś musi być na rzeczy. I zaczęłam się zastanawiać.
Skrzaciku tulę Cię z całych sił KochanaPrzykro mi, że znów się nie udało
Trudna decyzja, co dalej zrobić. Czujesz się na siłach, żeby się tego podjąć? Może warto spróbować połączyć leczenie tradycyjne i alternatywne?
A próbowałaś podejść do tych wszystkich badań w jakiś inny sposób? Może to napinanie się i stresowanie badaniami, zabiegami, lekami sprawia, że wszystko idzie nie tak? Może warto spróbować zająć się duchem? Wyciszyć się, odciąć od tego, co powoduje w Tobie tak wielkie napięcie? Wierzę, że Evitka przełamała złą passę i teraz posypią się ciążę w „starej” gwardii. Tak samo wierzę, że już wkrótce znajdziesz sposób, żeby Twoje dziecko do Ciebie przyszło.
Dorola fasolka jest dobrze chroniona, nic się nie martw! Zapytaj lekarza na wizycie, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości. Trzymam kciuki za podglądanie Dziecia
Widzę, że już po wizycieSuper, że pęcherzyk jest tam, gdzie powinien być. Czekam razem z Tobą na 16 i jestem na 100% pewna, że zobaczysz pikające serduszko!
Elmo jaki brzucholek!!! Piękna piłeczka!
Nesairah mnie tak bolało w ciąży. Ale w tym cyklu też bolało a ciąży brak. Myślę, że to nic nie znaczy, ale nie zaszkodzi pogadać z lekarzem. Ja bromka bardzo źle znosiłam i teraz biorę dostinex, jest co prawda sporo droższy (ja płacę 25 zł za 2 tabletki, biorę 0,5 tab/tyg) ale bierze się go raz w tygodniu i co najważniejsze, nie mam po nich żadnych skutków ubocznych.
Ikarku a wiesz, że dzieci lubią przychodzić, kiedy się ich najmniej spodziewamy? A ile jest dzieci z bezowulacyjnych, beznadziejnych cykli! Właśnie takiej niespodzianki Ci życzę Kochana, żeby @ nie przyszła przez najbliższe 9 miesięcy. Już najwyższa pora!
Laila no pięknie!!! Gratulacje Kochana! Rośnijcie zdrowo!
Monika czad, jak Twoja fasolka rośnie!Trzymam kciuki za 27.02!
Nadzieja ciekawe to, co piszesz o diecie, muszę więcej poczytać na ten temat
Aniu a już miałam pytać, gdzie zaginęłaś. Jak Twoje samopoczucie?M@linka, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
Evita wrote:Dziewczyny nie jest dobrze. Powtórzyłam sikanca, kreska ledwo widoczna...
Evita, sikańce lubią oszukiwać. Beta da odpowiedź, kciukow nie puszczam.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Dorola, Laila, Monika, super się zgrałyście
Gratuluję Wam i mam nadzieję, że pod koniec roku też się tak zgracie wysyłając nam zdjęcia Waszych dzieci i opisując porody
laila_25 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Evita, jeśli nawet, to przezyjesz, wiesz dlaczego? Bo jesteś wspaniała, silna kobieta i przyjdzie czas że doczekasz się dziecka.(Myślę że on jest już teraz!).
To testowanie nas jest po coś, teraz tego nie widzimy ale przyjdzie czas, że dostrzeżemy, że to było nam potrzebne. Bardzo w to wierzę, chociaż naprawdę wiem jak Ci ciężko, nie wyobrażam sobie podnoszenia po kolejnych stratach, ale jeśli one przyjdą wstanę i się otrzepie - bo na końcu tej drogi będę Mama. Ty też będziesz Mama. Głęboko wierzę, że ten czas nadszedł. Kochana Evitko a teraz wstań i zrób bete bo nawet beznadziejnie rokujace i trudne przypadki buszuja teraz w brzuchach swoich Mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 06:45
M@linka, Niebieskaa, Alisa, skrzat1988, sy__la, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Evita wrote:Dziewczyny 3 raz nie przeżyje tego... Dlaczego?...
Evitko, postaraj się jeszcze nie zamartwiać, zaczekaj na wynik bety. Ja też przerabiałam bladnące testy i faktycznie dwa razy oznaczały ciążę biochemiczną, ale wiem też, że wystarczy test innej serii, więcej płynów, inna pora i kreska może być bledsza pomimo rosnącej bety.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Evita...zmroziło mnie... Podpisuje sie pod tym co napisała Ikarek...
Mnie mocne krechy zaczęły na siekańcach wychodzić dopiero tydzień po terminie @ z tego co pamiętam.
Trzymam kciuki za wyniki dzisiejszej bety. Bardzo współczuję stresu związanego z ta trudna niepewnością... Przytulam Cię mocno
-
Evitko ja dlatego już też nie robię sikańców - w dniu spodziewanej @ po godz 15:00 wyszły mi ładne kreski a dwa dni później z pierwszego sikania kreski były ale ta najważniejsza dużo bledsza. Tylko się zestresowałam ale wynik bety był w porządku.
Teraz stwierdziłam, że co ma być to i tak będzie i nic nie robię tylko czekam na usg.
Z całego serca życzę Tobie, życzę Wam aby ten niepokój okazał się nieuzasadniony.
Pamiętaj, że wszystkie tu jesteśmy z Tobą :*Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość