X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 21 lutego 2017, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak czytam te nasze posty i tak sobie myślę że faceci to są jednak z innego świata, bardzo często jest tak że jak coś im nie wychodzi albo się boją że nie wyjdzie to z tego rezygnują, albo odsuwają to w czasie bo może coś się zmieni. Przy staraniach też to widać, tak jak pisała Jaqu i Alisa po moim mężu też to widzę.
    Ciekawe czy na naszym miejscu mieliby tyle siły i wytrwałości co my. Chyba nie...

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2017, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka82 wrote:
    Dziewczyny tak czytam te nasze posty i tak sobie myślę że faceci to są jednak z innego świata, bardzo często jest tak że jak coś im nie wychodzi albo się boją że nie wyjdzie to z tego rezygnują, albo odsuwają to w czasie bo może coś się zmieni. Przy staraniach też to widać, tak jak pisała Jaqu i Alisa po moim mężu też to widzę.
    Ciekawe czy na naszym miejscu mieliby tyle siły i wytrwałości co my. Chyba nie...
    Dokładnie tak też uważam. Mój M jak już pojawia się zakręt to lepiej wycofać się! Bo łatwiej, wygodniej, bezpieczniej - nie wiem... w każdym razie mężczyźni to płeć słaba.

    Koteczka82 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2017, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorola, dobrze, że zadbałaś o siebie i maleństwo pod swoim sercem. Ja się czułam koszmarnie w pracy, mimo że starałam się być dzielna, z dnia na dzień było coraz gorzej. Za to bardzo szybko polepszyło mi się na zwolnieniu. Chyba potrzebowałam... no właśnie, zwolnić. Dobrze, że nic się nie przejmujesz, a koledzy niech sobie radzą bez Ciebie.

    Alisko, dobrze, że będziecie mieli terapię.

    Co do chorób na początku ciąży, mnie to spotkało w tej ciąży, nawet miałam przepisany antybiotyk, ale nie wzięłam, wystarczyło wyleżeć.

    Ulli, jak się czujesz?

    Yoselyn, a co to jest za skrót AZ, bo nie mogę nic sensownego wygooglować.

    ps. U mnie ok, tylko ociężale i ospale się czuję. Misia czuje się lepiej, wiadomo - antybiotyk robi swoje. Jutro jadę do szkoły po książki, żeby mogła nadrabiać na bieżąco. A wieczorem mam wizytę u gina. Ciekawa jestem, co tam słychać po 4 tygodniach. Ostatnio na wątku cukrzycowym na belly trochę paniki zasiały dziewczyny, a to że dzieci za duże są w stosunku do wieku ciąży, a to że za małe. Do tych pór u mnie było wszystko cacy, mam nadzieję, że nadal będzie u mnie tak nudno.

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 21 lutego 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AZ to pewnie adopcja zarodka Elario

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 21 lutego 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn to super decyzja - adopcja tylko wcześniej :) Trzymam z całej siły kciuki, żeby się Wam udało. Nie znam za bardzo waszych problemów medycznych ale jeżeli ta droga jest remedium to świetnie.

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselin, pozwól że jeszcze Cię dopytam - 1000 zł to koszt transferu. A jak wygląda koszt samej adopcji zarodka? Chodzi mi o to, jak wygląda całkowity koszt takiej procedury. Czy dobierali Wam zarodek pod kątem podobieństwa cech Waszych do tamtej pary? Chodzi mi o wzrost, kolor włosów itd. Przepraszam że tak dopytuję ale pierwszy raz mam okazję porozmawiać z kimś kto zna temat. Kto wie, może któregoś dnia i ja się zdecyduję? Eeehhh... Mówiłam Ci już, że jesteś wielka? Brawo kochana, brawo!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 20:57

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawy artykuł..
    https://www.babyboom.pl/blog/szczegoly/odpowiedni_czas_poczecia_zmniejsza_ryzyko_poronienia.html




    Czarnulka to sątylko moje takie domysły bo ja wiem że u mnie po prostu mój organizm jest problemem,po prostu to wiem..
    encorton mam brać na obniżenie nk których mam za dużo a które w znacznym stopniu wpływają negatywnie na płod..szczepienia na to nie działają niestety...
    i mam nadzieję że encorton da radę i oniży te cholerne nk i tym samym ogólną odporność organizmu czyli coś w tym napewno jest...


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 21:11

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Dorola31 Autorytet
    Postów: 500 539

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria dziękuję za miłe słowa. Faktycznie dziś jestem drugi dzień w domu i jest mi po prostu lepiej :) Wczoraj jeszcze umierałam, w pracy pomimo złego samopoczucia musiałam być uśmiechnięta do gości a nie zawsze miałam na to zwyczajnie ochotę i siły.

    Co do mężczyzn to tak jak dziewczyny piszecie - i ja jestem pewna, że nie walczyliby tak wytrwale jak MY. Mój też niby chciał ale a to sił nie ma, a to nastroju, a będzie jeszcze czas...

    Kochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
    Mateuszek 26tc [*]
    Maleństwo 6/9tc [*]
    Michaś moja miłość <3
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    hejooo :) rośniemy.. +4,5kg dziś się ważyłam.. aaaaa
    a jakoś wiesz co to przeziębienie mnie troszkę przytłoczyło... i też wolałam się wycofać z tych "smutnych" tutaj spraw... nie umiem pocieszać dziewczyn, nie miałam też podobnych doświadczeń.. więc co tu pisać..
    ale żyję
    dziś przytuliłam laktator i torbę podkładów.. pierwszych pampersów hehe jeszcze z ubrankami się wstrzymuję no bo płeć nieznana :)
    a Ty jak się masz annak?

    Gaduaa,
    Fajnie, że u Ciebie tak do przodu :-)
    Mam nadzieję, że przeziębienie już sobie pójdzie całkiem precz.
    A ja (dziękuję, że pytasz) mam się dobrze. Tylko już mi ciężko... No i przeżywam takie połączenie dwóch odczuć, które na pewno świetnie znasz: niby człowiekowi się wydaje, że to już koniec (bo ta trójka z przodu czyni psychologiczne cuda), a potem zdaje sobie sprawę, że jeszcze jakieś 1,5 miesiąca...
    A ja już tak nie mogę się doczekać...

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn,
    Bardzo gratuluję Wam tej decyzji.
    Jestem z Tobą, popieram, myślę pozytywnie, życzę powodzenia, będę śledzić i... czuję aż wzruszenie, że znam w swoim otoczeniu osoby, które podejmują takie decyzje. Nie umiem tego wytłumaczyć. Ale dla mnie to jest piękne i pokazuje, jak wiele możliwości daje dzisiejszy świat. Trzeba z nich korzystać.
    Mam nadzieję, że to będzie właśnie ten ruch, który wszystko u Was zmieni.
    Ja odbieram to tak, że ma szansę na świecie pojawić się człowiek, który w innych okolicznościach by się nie pojawił. Nie wiem, czy słusznie to interpretuję, ale takie mam odczucia. I jednoczesne wrażenie, że to Wy macie szansę dać mu to życie. No... piękne.

    Yoselyn82, sylvuś lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Yoselin, pozwól że jeszcze Cię dopytam - 1000 zł to koszt transferu. A jak wygląda koszt samej adopcji zarodka? Chodzi mi o to, jak wygląda całkowity koszt takiej procedury. Czy dobierali Wam zarodek pod kątem podobieństwa cech Waszych do tamtej pary? Chodzi mi o wzrost, kolor włosów itd. Przepraszam że tak dopytuję ale pierwszy raz mam okazję porozmawiać z kimś kto zna temat. Kto wie, może któregoś dnia i ja się zdecyduję? Eeehhh... Mówiłam Ci już, że jesteś wielka? Brawo kochana, brawo!

    A więc wizyte mialam na 9 w ogole jak weszlam do tej kliniki to bylam zaskoczona, nr dostajesz i idziesz na pietro. Czekasz az twój nr się wyswietli. No więc weszlam, pani zaczela przeprowadzac zemna wywiad szczegolowy.. od kiedy się staramy, czy były ciaze, czy były poronienia i w ktorym tyg. Jakie zazywalam leki do punkcji, po punkcji i do crio. Czy mialam iui , Ile mialam cykli stymulowanych na refundowanych lekach. Jakie mialam leki do kazdej procedury i jak reagowalam. Chciala widziec ile mi wystymulowali pecherzykow i jakie były jakosci oraz ile mialam transferow, ile zamrozonych. Pytala czy bylam w szpitalu, kiedy i na co i jakie wyniki mam. Rozmawiala o moim leczeniu czyli genetyk i immunolog. Pokazywalam jej wyniki badan , pytala o cytologie kiedy była oraz wymazy na trojce i wymaz bakteriologiczny. Czy robilam badania immunologiczne i jakie wyniki. Pokazalam ten problem u meza ze ma ta mutacje która może powodowac poronienia, więc zatrzymala się na tym przez chwile. Spytala się mnie czy chcialabym się na nowo stymulowac czy podchodzic do AZ. Zbadala mnie ginekologicznie, zrobila usg. na usg wyszlo ze mam pecherzyk, czeka mnie owulacja ale endo mam zamazane a powinnam mieć trojlinijne w 2 fazie mimo ze mi się strasznie cykl przedluzyl. Pytala nas o grupe krwi jaka mama. Moiwla ze akurat moja i meza nie stanowi duzego problemu w doborze zarodka. Pytala się o sprawy immunologiczne gdzie się leczylam i jakie bralam leki.. mowila mi ze mam porozmawiac z dr pasnikiem odnosnie wlewu z accofil domacicznym jak dobrze przeczytalam z kartki oraz lekki immunosupresyjne. Bo ponoc inaczej podchodzi się do swoich zarodkow a inaczej do AZ ze troche inne mechanizmy dzialaja. Oczywiscie tez wspomniala o szczepieniach – mowilam jej ze na ta chwile się troche ich boje.. Ona może mi wypisac recepte tez na ten wlew domaciczny. Lek nie jest refundowany. Musze do niego zadzwonic i dowiedziec się co i jak. Mowila o intralipidzie i nawet wypisala mi recepte zebym sobie kupila oraz zlecenie na podanie tego czyli – 20% intralipid 200 ml+ sterofundin 2x 500 ml Mowilam ze w pracy mi podadza na oddziale bo mam taka mozliwosc.

    1000 zl to koszt transferu zarodka, przygotowuja go dla ciebie i nie placisz za to.. albo inaczej masz to w cenie transferu, jesli chcesz klej i naciecie to juz masz dodatkowa oplate.. intralipid ja bede miala na oddziale wiec za sam lek wynienie mnie to grosze.

    DZIEKUJE KOCHANA ZA TAK MILE SŁOWA...

    mysle ze gdyby sie nie udalo teraz.. odpukac to bedziemy podchodzic ponownie, nie poddam sie...!!

    Koteczka82, roma, sylvuś lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zośkaaa wrote:
    Witajcie dziewczyny. W końcu mogę zajrzeć w ten wątek i też przyłączyć sie do Was - starajacych sie po poronieniu.
    Dziś mam pierwszy dzień upragnionego cyklu, poprzedni trwał długo (34 dni), chyba przez stres, zmęczenie i oczyszczanie organizmu ze starego leku przeciwpadaczkowego, ktory zmieniłam na inny.
    Pokładam ogromne nadzieje...Oby tylko udalo mi sie trafić w te dni, testy owulacyjne, ktore robiłam przez 2 ostatnie cykle ciągle wskazywaly blada kreskę, mimo iż temperatury wskazują na wystapienie owulacji. Dobrze by bylo, aby w tym cyklu chociaż jeden dzien wskazaly konkretny pozytyw.
    Trzymajcie kciuki, ja je trzymam za wszystkie starające, wiem co czujecie...

    Zośkaaa,
    Witaj!
    Bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś. Oczywiście wolałabym, żebyś nigdy nie musiała... ale interpretuję to jako gotowość na nowy początek, a to już bardzo dużo. Tu na pewno znajdziesz mnóstwo wsparcia i ogólnie dobrej atmosfery do tego, żeby porozmawiać o czymkolwiek. Tu wszystkie tematy i uczucia są dozwolone.
    Zresztą pisałam chyba o tym kiedyś... bo przecież znamy się z Kwietniówek. Pamiętam. Pamiętam tamte trudne chwile.
    Trzymam teraz bardzo mocno kciuki za to, żeby pojawił się u Ciebie wielki tłusty pozytyw owulacyjny, a potem jeszcze większy pozytyw ciążowy!

    Zośkaaa lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Yoselyn,
    Bardzo gratuluję Wam tej decyzji.
    Jestem z Tobą, popieram, myślę pozytywnie, życzę powodzenia, będę śledzić i... czuję aż wzruszenie, że znam w swoim otoczeniu osoby, które podejmują takie decyzje. Nie umiem tego wytłumaczyć. Ale dla mnie to jest piękne i pokazuje, jak wiele możliwości daje dzisiejszy świat. Trzeba z nich korzystać.
    Mam nadzieję, że to będzie właśnie ten ruch, który wszystko u Was zmieni.
    Ja odbieram to tak, że ma szansę na świecie pojawić się człowiek, który w innych okolicznościach by się nie pojawił. Nie wiem, czy słusznie to interpretuję, ale takie mam odczucia. I jednoczesne wrażenie, że to Wy macie szansę dać mu to życie. No... piękne.

    kochana bardzo dziekuje za mile slowa, wzruszylam sie... pieknie ujelas to w slowa!! po prostu wiem ze musze to zrobic...i czuje ze to co robie to jest to cos..ze warto walczyc !

    Koteczka82 lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 21 lutego 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak wrote:
    Gaduaa,
    Fajnie, że u Ciebie tak do przodu :-)
    Mam nadzieję, że przeziębienie już sobie pójdzie całkiem precz.
    A ja (dziękuję, że pytasz) mam się dobrze. Tylko już mi ciężko... No i przeżywam takie połączenie dwóch odczuć, które na pewno świetnie znasz: niby człowiekowi się wydaje, że to już koniec (bo ta trójka z przodu czyni psychologiczne cuda), a potem zdaje sobie sprawę, że jeszcze jakieś 1,5 miesiąca...
    A ja już tak nie mogę się doczekać...
    Wydaje mi się,że obawa będzie do samego końca niestety.. Dziś w torbie z wkładkami i podkladami były też malutkie pampersy.. Jak je wzięłam do ręki to jakby grom mnie strzelił i dotarło do mnie, że za chwilę będzie znowu takie małe dzieciątko w naszym domu i się troszkę przerazilam hehe że faktycznie jestem w ciąży i będę miała dziecko.. Jak to brzmi.. Ja chyba nie wierzyłam do dziś,że to się stało i się dzieje.. Kurcze..

    Fajnie ze masz juz ta koncoweczke ;) chwilą moment to zleci zanim się obejrzysz ;)

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 21 lutego 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    kochana bardzo dziekuje za mile slowa, wzruszylam sie... pieknie ujelas to w slowa!! po prostu wiem ze musze to zrobic...i czuje ze to co robie to jest to cos..ze warto walczyc !
    Dołączam się do kibicujacych tobie dziewczyn ;) również twierdzę że to świetna decyzja :) wspieram i kibicuję ;) niech się Wam uda!

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 21 lutego 2017, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZIEWCZYNY DZIEKUJE WAAAAAM WSZYSTKIM BAAAARDZO ZA PIEKNE I WZRUSZAJĄCE SŁOWA!! :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 21 lutego 2017, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, prosze jeszcze raz mi to wytlumazyc z tym spadkiem odpornosci? Bo ja w 1 ciazy w dniu spodziewanej miesiaczki okropnie sie czulam, mialam nawet 38 st goraczki przez moment. Bylo mi strasznie niedobrze, a pozniej jak reka odjal. W 2 ciazy goraczki nie bylo, ale tez w dniu spodziewanej @ tak dziwnie sie czulam i tez w sumie podniesiona temp do 37,5. Czyli mam to rozumiec ze organizm walczy i te objawy wskazuja ze cos jest nie tak z moim organizmem o reakcja na ciaze? Mi lekarze nic na to nie mowia. Czekam na wiesci od mamy okruszka co jej lekarz na to powie.

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 21 lutego 2017, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga22 wrote:
    Dziewczyny czy was też boli mocno kręgosłup przy wstawaniu i chodzeniu ?jak spać?;(
    Tak,ja mam problem z kregoslupem.Do spania musze miec poduszke więcej czyli wyzej niz normalnie i kupilam poduszke rogal bo naprawde lepiej sie spi mając takie nieforemne cialo.Przez dzien staram sie duzo nie chodzic ale ostatnio są dni kiedy trzeba cos zalatwic i to potem odczuwam w chodzeniu.Poprostu mój kregoslup jest jak z gumy,nie trzyma sie kupy

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 21 lutego 2017, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdałam sobie sprawę że od tygodnia nie mam już objawów ciążowych. Za to widzę że piersi mi się powiększyły i są obrzmiałe, chociaż dzisiaj już mniej. Wiem że mój organizm wraca do równowagi bo wyskoczyły mi krostki tak jak przy @.
    Jutro mam zrobić betę jak myślicie na jakim poziomie może być? A w sumie na jakim powinna być żeby było ok?
    Jutro będzie 3 tygodnie od zatrzymania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 23:07

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Monika1357 Autorytet
    Postów: 1134 962

    Wysłany: 22 lutego 2017, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mialam sen. Taki realny. Snilo mi sie, ze krwawie. I czulam bol brzucha. Masakra jakas. Mam nadzieje, ze to moje najgorsze leki wyszly we snie i juz daleko poszly bez powrotu. Jak wstalalm to mi sie plakac chcialo.
    Czy bede sie cieszyla zdrowa ciaza? Ku..a niech ten strach juz minie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 06:22

    Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
    Danielek 03.05.2015r.
    Sebastianek 27.08.2017r.
‹‹ 1894 1895 1896 1897 1898 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ