Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
W oczekiwaniu na wieści od Czarnulki, napiszę Wam co sobie właśnie skojarzyłam z potencjalnym wczesnym objawem ciąży. Kilka dni temu zaczerwienił mi się pępek w środku i zaczął swędzieć. Musiałam też wyjąć kolczyki z uszu, bo zaczęły mnie swędzieć, do tego swędziała mnie skóra. Pomyślałam początkowo, że to ma związek z moim atopowym zapaleniem skory, które kiedyś przechodziłam, a mój P powiedział, że od razu pomyślał o ciąży
Ikarzyca, Mamaokruszka, Jacqueline, Genshirin, Koteczka82, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny . Ja już po usg, ale bez pozytywnej energii. Serduszka jeszcze nie ma ,ale lekarz mówił, że jeszcze za wcześnie. Bardzo mnie niezapokoiło ,bo według usg wyświetliło 5t1d a jestem 5t5d zapytałam lekarza o to ,a on powiedział, że tylko tak o pomierzył. Więc już sama nie wiem. Kazał przyjść w poniedziałek do niego, może już będzie serduszko.
Robiłam dziś kilka badań i mam wyniki :
Tsh 1.12
FT3 3.05
FT4 1.20
Progesteron 27.5
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Czarnulko, ładne wyniki tarczycy. A jakie masz podane normy dla ft4? Różnica 4 dni w wielkości może właśnie też wynikać, że źle zmierzył albo owulacja się lekko przesunęła. Wiesz od czego mogły być te plamienia?
-
Ja znowu ni z dupy ni z pietruchy ....sorki... Nie mam czasu na nic od 3 dni nie wchodzilam tu....a jak juz..to na minute dwie....
.mam zly okres...kryzys chyba...juz 4 dzien wyje...
Wczoraj laktator mi sie popsul...
Bo u mnie karmienie wyglada tak ze odciagalam i do tego MM czyli co 2 posilek naprzemiennie....a maly siedzial zadko na cycku...bo nie ciumkal nic.....
A teraz nie mam wyjscia...laktator zepsuty....mi cycki wybuchna.... A z malym siedze na cycku od 8.... Do 14...z przerwa na kupe i kapiel...na 16.:45 mamy sesje...ja wygladam jak gowno..oczy spuchniete...plecy bola...maly sie uryczal...ja tez....nie spal od 8....czyli nie pojadl...zasypial dzis tylko przy piersi...jak odkladalam ryk....wczesniej jakos to wygladalo mimo ze co 3 h podlaczona pod laktator....ale zmiana mie zaskoczyla...mam straszna presje na kp....
Czuje sie beznadziejnie....jakby to koniec swiata byl.... Ze nie mam sprawnego sprzetu...
Nie wiem jak teraz sobie poradzimy...ja ledwo zyje....
Nie mam w co malego ubrac ...wszystko za duze...pojde ubrana z nim jak dziecko wojnu....a ciul....wale to....
Ciezko mi sie teraz zorganizowac.....
Przepraszam ze dupki truje...ale bo....
Znowu wyje...sorki....leb mi peka... -
Madzia, i tak podziwiam wszystkie dziewczyny piszące się na sesje noworodkowe. Ja nigdy bym sobie takiego stresu nie zaserwowała, bo taki mały dzieć jest mocno nieprzewidywalny.
Jeśli o kp chodzi to nie doradzę, bo ja sama poległam gdy młoda miała 4 miesiace i wtedy niestety zakończyłam przygodę z karmieniem naturalnymPocieszę Cię jedynie, że mm jest obecnie niepotrzebnie demonizowane. Moja córa pomio krótkiego kp do 3 roku życia nie miała nawet kataru, w przedszkolu jest najmniej chorującym dzieckiem. Oczywiście walcz o kp, bo warto, ale jeśli będziesz czuła, że Cię to za bardzo wykańcza psychicznie to odpuść
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Magdzia ja po porodzie miałam baby bluesa... ryczałam non stop... wstałam - ryczałam, karmiłam - ryczałam, sikałam - ryczałam, ubierałam się - ryczałam... i tak przez dwa tygodnie. Myślałam, że zwariuję! Tym bardziej, że mój P. tego nie rozumiał, rodzina daleko... a i ja już miałam siebie dosyć... nie załamuj się. Mi mówili, że najgorsze są te pierwsze trzy miesiące i zawsze wyśmiewałam to. Ale to jest prawda. Później będzie już tylko lepiej. Trzymam za Ciebie kciuki!!!
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Czarnulko musi byc dobrze!
do kiedy bedziesz w pl?czarnulka24 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Haana wrote:Czarnulko, ładne wyniki tarczycy. A jakie masz podane normy dla ft4? Różnica 4 dni w wielkości może właśnie też wynikać, że źle zmierzył albo owulacja się lekko przesunęła. Wiesz od czego mogły być te plamienia?
Norma ft4 0. 93 do 1.70Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 15:02
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Yoselyn82 wrote:Czarnulko musi byc dobrze!
do kiedy bedziesz w pl?27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Musze zostać do następnego tyg .. Bo w poniedz lekarz chciał mnie widzieć
tak tak pisalas, ale myslalam ze masz jakis wyznaczony termin do kiedy zostajesz w plczarnulka24 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
czarnulka24 wrote:Hanna lekarz nic nie widział,śluz od 3 dni już ładny kremowy. Pytalam czy może od clexane to powiedział że możliwe i że jak na razie ciaża jest i chce mnie za tydz widzieć. Ale ja chyba w czwartek jeszcze pójdę do innego lekarza.
Norma ft4 0. 93 do 1.70 -
Haana wrote:A masz podwyższoną dawkę niż przed ciążą?27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyMagdzia88 wrote:Ja znowu ni z dupy ni z pietruchy ....sorki... Nie mam czasu na nic od 3 dni nie wchodzilam tu....a jak juz..to na minute dwie....
.mam zly okres...kryzys chyba...juz 4 dzien wyje...
Wczoraj laktator mi sie popsul...
Bo u mnie karmienie wyglada tak ze odciagalam i do tego MM czyli co 2 posilek naprzemiennie....a maly siedzial zadko na cycku...bo nie ciumkal nic.....
A teraz nie mam wyjscia...laktator zepsuty....mi cycki wybuchna.... A z malym siedze na cycku od 8.... Do 14...z przerwa na kupe i kapiel...na 16.:45 mamy sesje...ja wygladam jak gowno..oczy spuchniete...plecy bola...maly sie uryczal...ja tez....nie spal od 8....czyli nie pojadl...zasypial dzis tylko przy piersi...jak odkladalam ryk....wczesniej jakos to wygladalo mimo ze co 3 h podlaczona pod laktator....ale zmiana mie zaskoczyla...mam straszna presje na kp....
Czuje sie beznadziejnie....jakby to koniec swiata byl.... Ze nie mam sprawnego sprzetu...
Nie wiem jak teraz sobie poradzimy...ja ledwo zyje....
Nie mam w co malego ubrac ...wszystko za duze...pojde ubrana z nim jak dziecko wojnu....a ciul....wale to....
Ciezko mi sie teraz zorganizowac.....
Przepraszam ze dupki truje...ale bo....
Znowu wyje...sorki....leb mi peka...Po "dojarkę" Medela mąż jeździł do wypożyczalni 80 km, bo bliżej nie było. Potem kupiłam własny laktator Medela Swing, za prawie 500 zł (najlepiej wydane 500 zł w życiu). To ważne, żebyś miała jakąś pomoc przy synku. To odciąganie zajmuje dużo czasu, chyba, że kupisz laktator (wiem, że Medela ma), który ociąga z obu piersi na raz, to zamiast pół godziny stracisz na tym ledwie 15 min.
Ja ubierałam się dopiero, jak mąż z pracy przychodził, nie miałam kiedy zjeść, załatwić się, nic. Psychicznie porażka, ale parcie duże. Mi pomogło, jak teściowa do mnie przyjechała (mimo, że rodzona matka mieszkała piętro niżej, ale tylko mnie zachęcała do MM) i mnie odciążyła, wsparła dobrym słowem. A karmienia trwały i po 5 godzin, tylko zmiana cycka, pleców już nie czułam, już nie wiedziałam, jak się obłożyć poduchami, rogalami itp, rekord córki przy cycku to 8 godzin.
Ale doradca mi potem powiedziała, że to bez sensu. Max po pół godziny na cycek, bo dłuższe ssanie to ciumkanie, a nie efektywna praca dziecka, potem do maszynki i odciągać. I tak się "rozdoiłam", że miałam z 10 litrów pomrożone, aż żal było wyrzucać, bo to było przez pot i łzy nazbierane, ale ostatecznie wszystko MINĘŁO i karmiłam prawie 2 lata.
Kochana, wiem, że czujesz się więźniem. Więźniem dziecka, poczucia misji, obowiązku, więźniem sytuacji. Ale to wszystko MINIE. Byłam tam, w tej czarnej dupie, ale wygrzebałam się i mogę mówić "jestem zwicięzcą"Ty też przetrwasz! Tylko domagaj się pomocy, bo Ci się należy! Niech babcia bierze urlop, albo siostra, kuzynka, przyjaciółka i pomoże.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 15:42
M@linka lubi tę wiadomość
-
To usg z dziś ale nie wyraźne
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/66559301b82b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 15:44
Mamaokruszka, Haana, Yoselyn82, Jacqueline, Dorola31, Elaria, promyczek 39, Natikka123, Aga22, Niebieskaa, Koteczka82, Genshirin, sylvuś, M@linka, sy__la, Monika1357 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Dziewczyny melduje dzidzia żyje mam na echo serduszka nie wiem czemu 14 kwietnia prywatnie a tak ma 465gram na 21 tyg
Kontrola u lekarza do 2 tyg jak z kręgosłupem i nerkami bo słabo widać niestety..
No lozysko przodujace szyjka tylko 30mm a dwa tyg miałam 40mmMonika1357 lubi tę wiadomość
2 aniołki [*] ❤ -
nick nieaktualnyAga22 wrote:Dziewczyny melduje dzidzia żyje mam na echo serduszka nie wiem czemu 14 kwietnia prywatnie a tak ma 465gram na 21 tyg
Kontrola u lekarza do 2 tyg jak z kręgosłupem i nerkami bo słabo widać niestety..
No lozysko przodujace szyjka tylko 30mm a dwa tyg miałam 40mm
A czemu miałaby nie żyć?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 19:50
Ikarzyca lubi tę wiadomość