X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak - ja ostatnio badałam sobie FSH i miałam 10 (górna granica normy), ale to z kolei oznacza u mnie jakby obniżoną rezerwę jajnikową (mam 28lat), ale to taka moja interpretacja z internetu, bo u lekarza jeszcze z tym nie byłam. Nie wiem za bardzo jak się ma rzecz z AMH, choć też myślałam o tym badaniu...może inne dziewczyny coś doradzą.

    sy_la - ja też dzisiaj sobie siknęłam i powinnam była posłuchać męża i tego nie robić, bo teraz mi smutno i w ogóle tracę nadzieję, bo test był oczywiście negatywny, ale to dopiero (albo wcale nie dopiero) 26dc, w piątek powinnam dostać okres. Ale albo widzę u siebie objawy ciążowe (pierwszy raz od poronienia, przez wcześniejsze miesiące tak nie świrowałam) albo już do końca zwariowałam i po @ idę do psychiatry...
    Bolą mnie czasami piersi, są twardsze, brzuch mnie boli jak na okres od zeszłego tygodnia już i miałam pojedyncze skurcze macicy, a w niedzilę zobaczyłam dosłownie kilka kropel czerwono-brązowej krwi. Wczoraj i dziś znów minimalne brązowe plamienia. Nie wiem co to może być? Biorę cyclodynon na prolaktynę i w zeszłym miesiącu żadnych takich plamień nie miałam. Z kolei w pierwszej ciąży miałam właśnie taki brązowawy budyń w gaciach przed terminem spodziewanej @, która wtedy nie przyszła...

    Ja tu zwariuję naprawdę... :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 10:09

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • palma Autorytet
    Postów: 1203 925

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej laski
    a wiecie co ja Wam powiem, ze juz zaczynam szukać przyczyny dlaczego ciąża obumarła, i powiem Wam że po pierwsze jak byłam na pierwszym USG to lekarz powiedział że to 7 tydzien i jest serce ok ale nie powiedział(byc moze nie sprawdził) czy bije prawidlowo, tydzien po wizycie ciaza obumarla wiec mam wrazenie ze gdyby cos bylo nie ta to chyba lekarz powienin byl to zauwazyc

    po drugie..przypomnialo mi sie że na początku ciąży ja dostałam jakies alergii chyba, bo na brzuchu rekach i nogach wyskakiwały mi malutkie krotstki ktore swedziały, nie bylo ich duzo doslownie pojedyncze pozniej na dekolcie i twarzy tez zaczelo swędziec...nie wiem czy to jest powiązane, ale juz mi rece opadaja bo nie wiem co bylo przyczyna. Zastanawiam się czy nie isc do innego lekarza

    aniołek 9tc (2015rok)
    aniołek 6tc (2018rok)
    f2w33e3k8s0hlqj8.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 9 lutego 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skrzat, moze rzeczywiscie jeszcze za wczesnie na test, dzis dopiero wtorek, a mowisz ze @ sie (nie)spodziewasz w piatek. Trzymam kciuki!

    A ja dalej mam zamiar byc dzielna, dzis 13dpo i po test jeszcze sie nie wybieram. Jesli jutro do konca dnia nie bedzie obiektywnych symptomow nadchodzacej @ (tj. spadającej temperatury i/lub plamienia) to w czwartek rano robie test. Trochę już kusi, aby zrobić wcześniej, ale nie chcę przeżywać tego rozczarowania związanego z widokiem jednej kreski.

    bobo_frut lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • pati85 Autorytet
    Postów: 320 181

    Wysłany: 9 lutego 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam na @ :(
    Annak bardzo mi przykro, że wyniki nie są za ciekawe ale chyba lepiej wiedzieć co nam dolega.przynajmniej można wdrożyć jakieś leczenie. Mnie lekarze olewają i każą najpierw się odchudzić. W Usg wyszło,że jajniki sa całe w pecherzykach co by wskazywało na PCO, dostałam Metformine i zalecenie zrzucenia wagi :(

    Palma ja do tej pory nie wiem co się stało,że mi wody odeszły. Najbardziej nie mogę sobie wybaczyć,że nie pojechałam do innego szpitala, może tam by przynajmniej próbowali ratować moje dziecko :( Tam gdzie leżałam kazali mi czekać aż dziecko umrze

    4c3tpc0zeu5it3zr.png


  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 9 lutego 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny dolacze sie do was.
    Jestem po 3 poronieniu, postanowilam ze nie bede sie dalej starac do czasu kiedy wykonam wszystkie badania. Jak na razie wyszlo mi ze mam stwierdzone mutacji w genie MTHFR -genotyp homozygotyczny C/C wariantu C677T oraz obecność wariantu heterozygotycznego A1298C. Czy ktos ma pojecie o co w tym chodzi?

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 9 lutego 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoś wie co się dzieje z Martynką?

    Martynko! Odezwij się. Zaczynam się martwić.

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plamienie wydawało się uspokajać przez ostatnie dwa dni bo z czerwonego robiło się różowe, bardziej śluzowate, a dziś przed chwilą na papierze znalazł się "piękny" bordowy skrzep :/

    Jak nie urok to sraczka :/

    Byłam powtórzyć betę, jak wyjdzie dobra to humor mi się zapewne poprawi.

    A tak to jest znowu do bani :/

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuza1212 wrote:
    hej dziewczyny dolacze sie do was.
    Jestem po 3 poronieniu, postanowilam ze nie bede sie dalej starac do czasu kiedy wykonam wszystkie badania. Jak na razie wyszlo mi ze mam stwierdzone mutacji w genie MTHFR -genotyp homozygotyczny C/C wariantu C677T oraz obecność wariantu heterozygotycznego A1298C. Czy ktos ma pojecie o co w tym chodzi?

    Cześć Zuza,
    Strasznie mi przykro, że jesteś po tylu przejściach. I jednocześnie doskonale Cię rozumiem, bo ja również 3 razy straciłam ciążę...
    Też mam mutacje genu MTHFR, bardzo zbliżone do Twoich: mam homozygotę TT w C677T i homozygotę AA w A1298C.

    W dużym skrócie mówiąc, tego typu mutacje powodują: zaburzoną funkcję wchłaniania kwasu foliowego (w związku z czym, zaleca się zwykle przyjmowanie kwasu w formie przetworzonej, łatwiej wchłanialnej), zwiększenie poziomu homocysteiny, a to z kolei może podnosić ryzyko chorób zakrzepowych, zatorowych, chorób tętnic, etc. Tak jest przynajmniej w mojej odmianie mutacji. Tej pierwszej. Bo moja mutacja w C677T podobno jest niegroźna. U mnie lekarze określili to jako większe prawdopodobieństwo zaistnienia mikro-zakrzepów w żyłach, co mogło być powodem straty moich ciąż (serce dziecka przestawało bić).

    Tu na forum jest trochę dziewczyn, które mają problem z tymi mutacjami, więc na pewno będziemy mogły służyć jakąś pomocą.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline,
    Poczekajmy na betę. I wierzymy, że przyniesie uspokajające wyniki!

    Malika,
    Martynka ostatnio odzywała się przedwczoraj. Ale pisała, że psychicznie jest w słabej formie...

    Martynko,
    Daj znać!

    Pati,
    Nie możesz się obwiniać za to co się stało! Nie mogłaś wiedzieć, co będzie. Nie wiadomo, co wydarzyłoby się w tym drugim szpitalu. Każda z nas szuka w takich chwilach winy w sobie, ale zwykle.... niestety nie mamy w ogóle wpływu na to, co się stało :-(
    Metformina to główna ścieżka w takich sytuacjach, więc może słusznie Ci ją zapisali. Ale może warto porozmawiać jeszcze z jakimiś lekarzami? Przy czym trzeba być nastawionym na to, co zwykle słyszymy po pierwszej stracie - że jeden raz to mógł być "zwykły przypadek" :-/

    Kkkaaarrr,
    Trzymam kciuki, żeby do czwartku Twój organizm milczał i żebyś za dwa dni zobaczyła piękne dwie krechy!

    skrzat,
    Za wcześnie testowałaś! Więc nie tracimy nadziei!!

    Dzięki Dziewczynki za wszystkie komentarze i dobre słowa a propos moich wyników!

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu - zeświruję chyba zanim będą wyniki :/ Oczywiście chciałabym aby były jak najlepsze, no i w ogóle żeby mimo tych plamień wszystko było dobrze, ale na tym etapie to co mi lekarze zrobią, nic nie poradzą więcej. Nie mam żadnych bóli, może nieco plecy mnie bolą. Mam nadzieję, że Kruszynka przetrwa :)

    A Martynka widziałam pisała coś na sierpniówkach, że ją głowa boli, była coś na spacerze, ale brzuch znowu boli. I wizytę ma mieć za tydzień we wtorek, przyspieszył jej lekarz o tydzień. No i pisała coś o niskim ciśnieniu też, że po kawie było "aż" 90/44.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 13:38

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, jakoś żyję, ale od czasów ostrego bólu podbrzusza kiepsko znoszę wszystko psychicznie. Pojawiły się lęki, mam wrażenie im dalej jestem w ciąży tym gorzej. Podbrzusze pobolewa, ale modlę się, aby to były bóle wzrostowe. Dzidzia żyje, bo jest tętno, ale ja głupia sobie ciągle coś wkręcam.
    Wizytę przyspieszyliśmy sami, raz, że słabo znoszę to psychicznie, 2 że jest duży problem z zastrzykami :( brakuje w hurtowniach i apteki nie mają jak zamawiać :(

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacq pewnie, że się nie gniewam, tylko ostatnio z powodu złego samopoczucia mnie nie było :/

    Eh ja się wykończę psychicznie :/

    Kochana musisz wierzyć, ja wiem, że jak są plamienia to cały świat staje Ci przed oczami w czarnych barwach, ale jak pisałam wcześniej wiele dziewczyn na początku miało plamienia.
    Ja wierzę, że będzie dobrze. Trzymam kciuki za betę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 13:51

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w klubie Martynko :/

    Z tym samopoczuciem :/

    Ostatnie 2 dni było lepiej, ale dziś...

    Wydepcze dziurę chyba w oczekiwaniu na wyniki bety...

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I mam nadzieję, że niedługo już lepiej się poczujesz i te lęki wreszcie odejdą :)

    I uspokoisz się po wizycie :)

    A co do leku - na prawdę tak ciężko dostać ? Może jakoś przez internet?

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 lutego 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clexane jest na receptę, a ja się boję zamawiać z nieznanego źródła zastrzyków, bo nie wiadomo na co się tak naprawdę trafi.
    Jacq i wzajemnie, mam nadzieję, że beta Cię uspokoi :)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Martynko :)

    Wiesz, myślałam o aptekach internetowych coś, ale w sumie też nie zamawiałam nigdy leków przez internet, jakoś cykora mam ;)

    Tak jak zresztą z kupnem czegokolwiek - stacjonarnie to zawsze inaczej ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 lutego 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z aptek zamawiałam, ale leki bez recepty. A stacjonarnie masz leki od ręki.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i mam wyniki bety...

    W sobotę było - 364,4
    Dziś (po 72h) - 713,9

    Także wychodzi trochę poniżej normy, powinno w tym czasie urosnąć o 112 %, a u mnie urosło o 96%.

    Nie jest może i najgorzej, ale przy plamieniach - na pewno dobrze to nie nastraja...

    Gdyby chociaż było to minimum...

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 lutego 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacq ważne ,że rośnie, u mnie potem też rosło poniżej 100%

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 lutego 2016, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko - wiem, że później wolniej rośnie, ale to chyba przy ciut większych wartościach? A u Ciebie jak to było, kiedy zwolniła ?

    Coś czytałam, że powyżej 1200 do 6000 HCG podwaja się zazwyczaj co 96h, a potem jeszcze zwalnia, ale do 1200 to te standardowe 66% w ciągu 48h a ciągu 72h chyba 112%.

    Niby dużo nie brakuje do tego minimum, u mnie jest 714 jednostek, a żeby tu na belly pokazało w normie powinno być 750...

    Za bardzo się nie uspokoiłam :/

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
‹‹ 217 218 219 220 221 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ