SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA PŁODNOŚĆ   

Jak pierwsze 60 dni mogą zwiększyć Twoje szanse na ciążę?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean nie pomogę :/ W necie trzeba poczytać.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi no i ekstra podejście. Ja jakos nigdy nie umiałam gotować więcej, na kilka dni jak moja mama. A teraz z tym liczeniem kalorii i wazeniem kazdej marcheweczki.. I wtedy gotujesz to samo danie na kilka dni? W sumie mi by nie przeszkadzało jeść to samo, wole to niz codziennie sie zastanawiac co zjesc.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    SusannaDean nie pomogę :/ W necie trzeba poczytać.
    czytam czytam :P nie jest zle

  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    jomi no i ekstra podejście. Ja jakos nigdy nie umiałam gotować więcej, na kilka dni jak moja mama. A teraz z tym liczeniem kalorii i wazeniem kazdej marcheweczki.. I wtedy gotujesz to samo danie na kilka dni? W sumie mi by nie przeszkadzało jeść to samo, wole to niz codziennie sie zastanawiac co zjesc.

    Po pierwsze nic nie ważę i nie liczę kalorii. Jem dużo, jedynie nie jem cukru, białej mąki, białego ryżu i makaronu, zmieniaków, ograniczyłam owoce. Pomimo tego, że nie liczę kalorii waga leci.
    Jeśli chodzi o gotowanie to codziennie jemy coś innego, ale kombinowane z tych samych rzeczy. Na przykład wczoraj usmażyłam naleśniki z mąki orkiszowej razowej i na dziś były naleśniki z masłem orzechowym i bitą śmietaną, a w środę będą zapiekane naleśniki ze szpinakiem z gorgonzolą. Resztę masy szpinakowej zamroziłam i w piatek dodam do niej śmietanę i będzie sos do makaronu razowego ;) Na wtorek nasmażyłam placuszków z cukinii i marchewki, żeby zrobić przerwę w naleśnikach ;)

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w dommu mąż MUSI jeść mięso, także i tak jak wymyslam sobie jakąś dietę to lecimy na dwa garnki ;) ale często mięso robi sobie sam. Więc tyle dobrego ;)

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O proszę:) ja już od listopada na bezcukrowej i bezmlecznej diecie, wyeliminowałam dużo glutenu a i cukrzyca ciazowa ma swoje zasady:)

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    U mnie w dommu mąż MUSI jeść mięso, także i tak jak wymyslam sobie jakąś dietę to lecimy na dwa garnki ;) ale często mięso robi sobie sam. Więc tyle dobrego ;)

    Mój mąż też na początku wege diety stawiał opory, ale poszliśmy na kompromis: on zacznie tolerować warzywa i obiady bezmięsne, a ja 2 razy w tygodniu zrobię obiad z mięchem (chociaż najczęściej kończy się na rybie). Mam ułatwioną sytuację, bo nasza córka bardzo nie lubi mięsa, moja siostra i rodzice są wegetarianami, więc tylko teść ze zgrozą patrzy na te wszystkie kalafiory, brokuły i bakłażany ;)

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    U mnie w dommu mąż MUSI jeść mięso, także i tak jak wymyslam sobie jakąś dietę to lecimy na dwa garnki ;) ale często mięso robi sobie sam. Więc tyle dobrego ;)
    My też osobno gotujemy, bo moj maz jada niemal wylacznie ryz z kurczakiem, ja nie wiem jak on tak w kolko moze:)

    jomi i to jest zdrowe podejscie, ograniczyc niezdrowe , bo w sumie kto od nadmiaru marchewek, czy warzyw przytyje ?:) A nieraz wrecz przejedzona bylam na tej diecie, bo posilki duze. Ale ciagnelo do zlego..

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, Dziewczyny, ja (niestety i z żalem) nie mogę się zgodzić, że nietolerancje pokarmowe to wymysł i chwyt marketingowy. Mam nietolerancję na drożdże piekarskie (dość wysoką) i jak zjem cokolwiek z drożdżami, to potem wstać z łóżka nie mogę. Bardzo, bardzo silny ból głowy i bóle mięśni. Totalnie osłabienie, czasem mdłości. Organizm całym sobą trawi to, czego nie toleruje.

    Dzięki odstawieniu drożdży pozbyłam się męczących mnie przez długi czas uporczywych bóli głowy.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annak ja też mam nietolerancję na drożdże. Pewnie jakbym odstawiła wszystko na co mam nietolerancję to po kilku tygodniach może w końcu bym nie czuła zmęczenia. Ale nie mam takich namacalnych objawów po zjedzeniu czegoś z listy neitolerowanych jak Ty.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLiza wrote:
    annak ja też mam nietolerancję na drożdże. Pewnie jakbym odstawiła wszystko na co mam nietolerancję to po kilku tygodniach może w końcu bym nie czuła zmęczenia. Ale nie mam takich namacalnych objawów po zjedzeniu czegoś z listy neitolerowanych jak Ty.

    No właśnie widziałam, że się na drożdże też załapałaś, ale w tej średniej klasie.
    Sporo tego masz... trudno wyeliminować.
    Ja mam szczęście, że mam jedną nietolerancję, ale bardzo silną. Ty, podobnie jak mój mąż i jego dzieci, masz dużo i nie wszystkie takie mocne. On generalnie jakoś z tym żyje. Najgorzej ma z mlekiem krowim, ale może zjeść sernik, etc. i na ogół czuje się w miarę ok. Nie wypiłby natomiast szklanki mleka.
    Jego córka nr 2 (ups, jak to brzmi ;-)) ma za to taką nietolerancję na mleko, że po jednym łyku / gryzie czegoś z mlekiem, od razu ma jakieś dziwne reakcje na języku. Jak widać, nietolerancja nietolerancji nierówna.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja samego mleka nie piję od dzieciństwa, ale przetworów mlecznych sobie nie odmawiałam. Dlatego może nie mam silnych reakcji. Ale widocznie nietolerancje u mnie powodują jakieś ukryte spoustoszenia, typu zmęczenie, otyłość brzuszna, może od tego mam kiepską cerę.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo możliwe, Mona.
    Nabiał to podobno jest w ogóle killer dla cery.

    Hmm, w sumie odkąd ja ograniczyłam, to mi się cera poprawiła. Może zbieg okoliczności, a może nie...

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie dlatego mi to wszystko ciężko odtsawić, bo nie dość , że tego dużo, to jeszcze nie widzę wielkich szkód naocznie.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za kciuki:) I annak za słowa otuchy z tym nieszczęsnym amolem;) Pół nocy nie mogłam zasnąć, że co ja najlepszego zrobiłam, że zaszkodziłam dziecku. W necie opinie co do nacierania amolem w ciąży oczywiście bardzo skrajne, więc ciężko ocenić jak to ostatecznie z nim sprawa wygląda.

    Arletko rozumiem Twój strach doskonale. Ale jutro i pojutrze już nam się wyjaśni sytuacja, i miejmy nadzieję choć na jakiś czas będziemy spokojne (czytaj: maksymalnie kilka dni;)). Fajnie, że mamy prenatalne w tym samym dniu:)! Oby wszystko było dobrze!

    Widzę, że na tapetę wszedł temat diet:) Też zrobiłam sobie w zeszłym roku testy na nietolerancje pokarmowe (oczywiście, żeby jak najbardziej wspomóc szybsze zajście w ciążę) i wyszła mi ostra nietolerancja na mleko krowie. Reszta jest u mnie ok. Ale przyznam szczerze, że nie wyeliminowałam nabiału. Przez 3-4 miesiące nie piłam po prostu mleka krowiego, jadłam tylko od czasu do czasu jakiś jogurt, twaróg. Choć też starałam się przerzucić na wyroby z sera koziego (uwielbiam go!;)). Od początku roku przestałam na to zwracać uwagę, piję od czasu do czasu kawę z normalnym mlekiem, przekąszę herbatnika (który też pewnie trochę mleka ma), zjem jogurt czy ser i czuję się zupełnie ok. Więc chyba do końca z tej wiedzy o nietolerancji nie skorzystałam;) Mnie wystarczy dieta ograniczająca mocno przetworzone jedzenie (wiadomo czasem jakiś pasztet czy twarożek gotowy wpadnie do koszyka), staram się jeść warzywa, owoce, ograniczyć słodycze (trudne!) i wydaje mi się, że w moim przypadku to absolutnie wystarczy. Podziwiam dziewczyny, które przestrzegają bardzo restrykcyjnych diet i codziennie gotują sobie od początku do końca wszystkie posiłki, które zwykle nie są takie mega proste do przygotowania.

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzacie może to ograniczenie mleka też pomogło w jakiś sposób na zajście w ciążę u Ciebie :) Generalnie mówi się, że mleka powinni niby wszyscy się wystrzegać. Ja tam nie wiem, jak ze wszystkim skrajne opinie. Ja też podziwiam osoby, które są w stanie wytrzymać i jeść naprawdę zdrowo. Niektórzy to nawet kupują kosmetyki np bez glutenu.

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię mleko, wręcz uwielbiam..ciężko by było odstawić, ale nabiał podobno szkodzi nam

    No przyjęłam pracę, jestem zadowolona :) Co ma być to będzie <3

    MonaLiza, Asia87, Genshirin, skrzat1988, Jacqueline, Koteczka82 lubią tę wiadomość

  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GRATKI Susanna!

    SusannaDean lubi tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18898

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Lubię mleko, wręcz uwielbiam..ciężko by było odstawić, ale nabiał podobno szkodzi nam

    No przyjęłam pracę, jestem zadowolona :) Co ma być to będzie <3


    Gratuluje :)

    SusannaDean lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuję :) minus bo zastępstwo ale nawet w banku mi nie dali takiej podstawy :D

‹‹ 2230 2231 2232 2233 2234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ