Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondyna, ja bym chyba nie poszła. Nawet nie chodzi o zabobony.. tyle, że na pogrzebie zawsze jest mnóstwo emocji, a stres i niepotrzebny wysiłek ciężarnej nie jest potrzebny.
Martynka30, zgadzam się z Tobą, nie można się dać zwieźć lekarzom.. Musimy wierzyć w swoją intuicję i walczyć o swoje!starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Tydzień temu we wtorek było wszystko dobrze na usg podobno, ciąża zgadzała się z OM.
Z wielkości zarodka wynika, że serduszko przestało bić 2-3 dni później. Miałam pare dni plamień tuż przed wizyt i z 2 dni po wizycie, potem zaczęłam plamić znowu w poniedziałek ten.
Pytałam się czy da się uniknąć zabiegu, ale powiedzieli, że nie da rady. Nie zapytałam się czy będą mi podawać jakieś tabletki, ale jak krwawię sama troche to na to wychodzi, że nie.
Bo leży ze mną na sali dziewczyna u której ciąża zatrzymała się w 6 tygodniu i jej dawali 2 tabletki bo sama nic nie plamiła.
Bardzo fajna pielęgniarka była na nocnej zmianie, ona mną się zajmowała jak byłam malutka, pomagała mi wstać po CC. Dużo ze mną rozmawiała w nocy.
W zeszłym roku nie miałam możliwości pochować maleństwa, ale mówiła, że już chyba utworzyli taki grób dziecka nienarodzonego, czytałam artykuł na początku grudnia, że mają coś takiego zrobić. Mam nadzieję, że nie zapomnę o tym powiedzieć przed zabiegiem.
Tak mi cholernie smutno... Nie potrafię sobie wyobrazić co czują kobiety które pare razy tracą ciążę, a nie mają dzieci tu na ziemi... Ale ja tak bardzo chce mieć drugie dziecko... Czy ja komuś zrobiłam jakąś krzywdę i to jest kara ? Po co w ogóle mogę zajść w ciążę skoro kolejny raz musze się dowiedzieć, że serduszko nie bije...
Nie chcę tego znowu przeżywać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 07:36
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacq kochana to nie kara, i nie Twoja wina, nie umiem odpowiedzieć dlaczego tak się dzieje
Na to pytanie chyba nie ma odpowiedzi bo tracąc 1,2,3 ciążę ciągle sobie je zadawałam.
Wiele razy zastanawiałam się czy uda mi się zostać mamą tutaj na ziemi.
Mi 2 razy nie udało się uniknąć zabiegu. Przy ciąży obumarłej tak jest, jak nie ma krwawienia to wkładają tabletki, jak jest to przygotowują do zabiegu.
Kochana, wiem co czujesz naprawdę mi przykro. Mam nadzieję, że mąż Cię wspiera. To ważne, aby mieć wsparcie w najbliższych.
Kochana przytulam Cię najmocniej jak umiemMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Hej dziewczyny jestem tu nowa powiem wam moją historie w tamtym roku czyli 15 mają 2015 roku urodziłam martwą córeczkę w 31 tygodniu ciąży.Mysle ze to się stało przez to ze na początku ciąży chorowałam na zapalenie płuc i miałam przez tydzień wysoka gorączkę która obniżyła wiec tak mała miała 330g stwierdzono u niej małowodzie powiększone serce brak robaka móżdżku roszczep kręgosłupa oraz hipotrofie płodu. Po tym wszystkim zrobiłam z mężem kariotyp wyszedł pozytywny ale robiłam tez takie badania:
Mutacja G20210A w genie protrombiny pisze nie wykryto
Mutacja Leiden G1691A nie wykryto
Mutacje C677T A1298C w ginie reduktory metylenotetrahydrofolianowej MTHFR mutacja homozygotyczna.
Wiecie co byłam w poradni genetycznej i pani doktor zalecił mi zwiększenie kwasu foliowego na 5mg i powiem wam zaszłam pół roku od tego dokładnie 9 lutego 2016 zmarla kolejna córeczka zatrzymanie serduszka niestety nie znam przyczyny powiedzcie mi to ze mam tą mutacje i takie wyniki to znaczy ze nie będę mogła mieć dziecka zdrowego tylko same poronienia?
Juz sama nie wiem co myśleć i robić pomocy
2 aniołki [*] ❤ -
Aga ja również mam tą mutację, oprócz tego, nie wykryto u mnie niczego innego, a robiłam mnóstwo badań.
Na mutację mam kwas foliowy 15mg, i po 3 poronieniu z lekarzem ustaliłam plan na kolejne starania. 3 miesiące przed ciążą zaczęłam brać acard i inofem, do tego femibion. Przy pozytywnym teście lekarz wdrążył mi zastrzyki w brzuch z heparyny Clexane, dodatkowo biorę acard, luteinę.
Mówią różnie, że przy tym rodzaju mutacji nie powoduje strat, a niektórzy mówią, że powoduje. Dodatkowo można mieć niezdiagnozowany zespół antyfosfolipidowy, czyli można nie mieć przeciwciał albo mieć uśpione a problem w jakiś naczyniach może być, przez co dziecko jest nie odżywiane i obumiera.
Aga nie trać nadzieji, ja straciłam 3 ciążę zanim się dowiedziałam, że mam tą mutację. Nigdy nie dotrwałam z ciążą pow 10 tyg a teraz dzięki zastrzykom dziś jestem w 19 tygMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka dzięki za wsparcie ale ja sobie nie radzę pochowalam dwie córki; (
Wiem jedynie to ze mam zrobić sobie poziom hocysteiny a Ty miałaś jakie badania robione możesz mi powiedzieć? Proszę... nie mam jeszcze badania na zespół antyfosfolipidowy:(
Wiem ze mam brać 15 mg kwasu foliowego i jak zajde w ciaze heparyna w brzuch nic więcej się nie dowiedziałam
2 aniołki [*] ❤ -
Jaqu strasznie mi przykro życie jest niesprawiedliwe!
Aga22 znajdź sobie ,jeśli masz taką możliwość oczywiście, jakiegoś w miarę dobrego zaufanego ginekologa, który by Was w tej sytuacji poprowadził
Gama co u Ciebie? Jak sytuacja na froncie?
Pozdrawiam Dziewczyny... spokojnego dnia Wam życzę
-
Jacqueline tak bardzo mi przykro:( Kochana to nie Twoja wina! Nie rób sobie wyrzutów (choć wiem że to bardzo trudne)
Nie odzywałam się dawno ale czytam Was na bieżąco i wszystkim bardzo kibicuje!
Amelka[*] - 17.03.13 (10tc)
Franio[*]- 16.06.14 (9tc)
Karolek[*]- 13.12.14 (10tc)
niedoczynność tarczycy, NK, MTHRF C667T homozygota - metylofolin 0,8mg, B6, B12, D3, eutyrox, acard,... -
Aga ja miałam bardzo dużo badań robionych: toksoplazmoza, cytomegalia, chlamydia, kariotyp, wymazy, tarczyca, tsh, ana, toczeń, 2 razy zespół antyfosfilipidowy, witaminę B12, witaminę D, homocysteinę, kwas foliowy, trombofilia, mąż nasienie i kariotyp.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Aga22,
Bardzo Ci współczuję tych wszystkich przeżyć i nieszczęść...
Przykro mi, że musisz przez to przechodzić.
Ale absolutnie nie jesteś sama!
Ja również mam tę mutację. Jak widzisz, jest nas całkiem sporo.
Badania robiłam takie same jak Martynka30, poza kariotypem moim i męża.
Zalecenia mam te co Wy, czyli kwas foliowy 15mg, Acard, Clexane w ciąży, do tego suplementacja witaminami B i D3 oraz dodatkowo trochę leków i zaleceń w związku z Hashimoto i PCO.
Czy Ty tę heparynę masz zaleconą dopiero teraz, czy brałaś już w ciąży? -
maggda wrote:Ja co prawda nie robilam zadnych badan ale sadze ze u mnie jest problem z ukrwieniem. Na nogach mam widoczne zyly coraz bardziej a ostatnio matka mowila ze moj dziadek mial miazdzyce. Więc moze to to?
maggda,
To bardzo, bardzo możliwe.
A myślałaś, żeby zrobić badania w tym kierunku? -
Jacqueline wrote:Tak mi cholernie smutno... Nie potrafię sobie wyobrazić co czują kobiety które pare razy tracą ciążę, a nie mają dzieci tu na ziemi... Ale ja tak bardzo chce mieć drugie dziecko... Czy ja komuś zrobiłam jakąś krzywdę i to jest kara ? Po co w ogóle mogę zajść w ciążę skoro kolejny raz musze się dowiedzieć, że serduszko nie bije...
Nie chcę tego znowu przeżywać...
Kochana, nigdy, przenigdy nie myśl, że to jakakolwiek wina lub kara. Gdyby tak to wszystko działało, to świat byłby prosty. Zawsze wiedzielibyśmy kogo trafi nieszczęście, a kogo przeciwnie. Ale tak nie jest. Nieszczęścia niestety przychodzą także do tych, którzy w ogóle na nie nie zasługują. Nie możesz tak myśleć.
Myślę o Tobie od rana -
Martynko30..juz sie Ciebie raz pytalam co bralas i nie przypominam sobie zebys brala duphaston... nie mam mozliwosci porozmawiania z lekarzem teraz...ale dr jerzak z wawy nie mowila nic o progesteronie przed ciaza czy w czasie ciazy, kaze tylko zmierzyc progesteron jak bede juz w icazy (moze wtedy wlaczy sie lek), natomiast inny ginekolog u ktorego bylam kazal wlaczyc duphaston od pozytywnego testu: 2 razy na dzien... i kogo sie sluchac? czy wy dziewczyny bierzecie ten duphaston? moze bede sie sluchac Jerzak i na razie nie bede brala nic na wlasna reke tzn wg tego co mowil ginekolog
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Ja na samym początku dostałam mega dawkę progesteronu brałam duphaston 2x2 i luteinę 100mg 1x2 teraz biorę tylko luteinę.
Duphaston nie zaszkodzi, lepiej jest mieć odpowiedni poziom progesteronu który jest szalenie ważny w ciąży niż mieć malutki poziom.Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz