X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xaxa wrote:
    Aaaa nie doczytałam, że plamiłaś 35dni, strasznie długo chyba, nawet po naturalnym poronieniu...
    btw też miałam stymulację clo i Ovitrelle. Co do pryszczy to ja miałam jeszcze inaczej, jak owu z lewego jajnika, wtedy cały cykl walczę z cerą, jak z prawego to aż podkładu nie muszę używać :) ale od roku objawów owu żadnych a wcześniej zawsze wiedziałam kiedy jest.
    Oby było wszystko ok i oby nie trzeba było robić zabiegu...
    jestem dobrej mysli,na usg było wszystko ładne,to mnie uspokoiło

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • gama Autorytet
    Postów: 630 343

    Wysłany: 9 marca 2016, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie przejmujcie sie dziewczzyny wiekiem - moja kolezanka w zeszlymmroku urodzila zdrową dziewczynke w wieku 49lat i dobrze sie mają (pierwsze dziecko, tez po kilkű stratach)

    pozdrawiam

    08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
    jox6h3714iyy07ei.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 9 marca 2016, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gama wow poważnie??? Naturalnie czy in vitro lub inne wspomaganie? PS. Jak się czujesz kochana?

    Jagna ten mioviran brzmi sensownie byłby na połowę moich dolegliwości;) spytam dziś ginekologa

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 9 marca 2016, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ostatnio czytalam wywiad z Kozuchowska...i ona urodzila w wieku 43 lat, po 2 miesiacach leczenia, tutaj jak czytam historie dziewczyn to wiele z nich w koncu urodzilo malenstwo, oby tak bylo, przynajmniej tu nie czuje sie samotna, bo w "realu" to wszystkie przyjaciolki prawie Maja dzieci, a ja czuje sie staro i zle, ale trzeba dzialac!

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 9 marca 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny pomóżcie - za tydzień wracam do pracy po prawie 2 miesięcznej przerwie - co mam odpowiadać wszystkim, którzy będą się pytali o samopoczucie, stan zdrowia...o to czy w ciąży jestem itp. itd? chciałabym jakoś tak neutralnie bez wdawania się w szczegóły...? zaczną się też głupie żarty, że pracę olałam itp itd... POMOCY! Wierzę, że coś pomożecie mi wymyśleć!

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 9 marca 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka ja bym powiedziała:poroniłam i nie chce o tym rozmawiać.

    Ja nie powiedziałam w pracy i mordowałam się okropnie, bo domysłów o ciąży było co nie miara. Praktycznie codziennie słyszałam taki przytyk.. Płakałam po kątach

    Martynka30, M@linka, gama lubią tę wiadomość

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • adora Autorytet
    Postów: 336 127

    Wysłany: 9 marca 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga22 wrote:
    adora a w którym tygodniu byłaś jak poronilas?
    Ciaza przestala sie rozwijac w 6 tyg i 4 dniu a z martwym plodem chodzilam do 10 tygodnia.
    Co Wy sie tak tym wiekiem przejmujecie dziewczyny. Ja mam 36 lat i mam to gdzies.

    Jagna 75, M@linka, osa lubią tę wiadomość

  • Xaxa Autorytet
    Postów: 520 132

    Wysłany: 9 marca 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka, ja wracam za tydzień do pracy, u mnie wszyscy wiedzą...

    km5sf71xff50fx7u.png
    Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
    07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
    MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 marca 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika najgorsze będą pierwsze dni, możesz mówić jak radzi Bombelek, a możesz nic nie mówić...Przytulam

    Ja dziś zaniosłam mocz do analizy na ogólny i na posiew. Od kilku dni bolą mnie plecy niemiłosiernie i podbrzusze, mam nadzieję, że to nie nerki :(
    Jak coś wyhodują to muszę poczekać na antybiogram i pójdę w piątek lub w poniedz do lekarza rodzinnego, bo wizytuje 22 marca, a mojego gina nie ma.

    Od kilku dni męczą mnie mdłości i nawet wymioty, ale bardziej martwi mnie czy nie mam jakiejś infekcji ukł. moczowego, boję się czy nie zaszkodzę dzidzi :(

    Dziewczyny w ciąży ile jesteście na plusie? bo ja 2kg i nie wiem czy nie za mało przybieram, to też mnie martwi:(

    M@linka lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    ostatnio czytalam wywiad z Kozuchowska...i ona urodzila w wieku 43 lat, po 2 miesiacach leczenia, tutaj jak czytam historie dziewczyn to wiele z nich w koncu urodzilo malenstwo, oby tak bylo, przynajmniej tu nie czuje sie samotna, bo w "realu" to wszystkie przyjaciolki prawie Maja dzieci, a ja czuje sie staro i zle, ale trzeba dzialac!

    kochana,wiek to nie wszystko,wazne zeby czuc sie młodo i byc aktywnym,ja własciwie to taka trzydziecha z wyglądu sposobu bycia,nie zamierzam patrzec w swoją metryke i zyc tak jak inni sie tego spodziewają.Ostatnio dobrzy znajomi powiedzieli ze mam juz czterdzieche to powinnam sie zachowywac juz troche inaczej bo nie wypada w tym wieku robic z siebie nie wiadomo co...nie wiem o co biegało,ale jak gówniara to sie nie zachowuje,ale tez w kapciach z pilotem w ręku i papilotach na głowie to tez nie zamierzam siedziec przed telewizorem i wsłuchiwac sie w swe ciało czy mnie gdzie juz nie strzyka...
    Tez po to jest ten wątek aby móc sie wygadac,pogłębic troche wiedze bo wiele nie dowiemy sie od lekarzy,poza tym wiele osób nie wie o twoich problemach a jesli są to tez mają jeszcze mniejszą wiedze jesli nie przeszli tego co ty,więc nie dla nich temat...męzowie nasi to tez zbytnio nie zaprzątaj sobie głowy,wręcz męczy ich drązenie w kółko jednego tematu więc tylko w nas siła i wsparcie,nikt nas lepiej nie zrozumie jak my same na wzajem

    M@linka lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś jak byłam w laboratorium spotkałam swoją praktykantkę z czasów jak była u mnie na nauce, straciła dzidziusia w listopadzie albo w grudniu, to wiedziałam, bo była u mnie pogadać w styczniu. Jest znów w ciąży :) była robić drugą betę :)

    M@linka lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    dziewczyny pomóżcie - za tydzień wracam do pracy po prawie 2 miesięcznej przerwie - co mam odpowiadać wszystkim, którzy będą się pytali o samopoczucie, stan zdrowia...o to czy w ciąży jestem itp. itd? chciałabym jakoś tak neutralnie bez wdawania się w szczegóły...? zaczną się też głupie żarty, że pracę olałam itp itd... POMOCY! Wierzę, że coś pomożecie mi wymyśleć!

    Ja tez powiedziałabym "sorki dziewczyny,ale niestety nie udało się,prosze nie pytajcie bo nie czas" i tyle,kazdy zrozumie i nie bedzie dociekliwy,a odwlekanie i wymijanie sie od odpowiedzi to pogarsza sytuacje i zwiększa ilosc pytan.Lepiej zrzucic od razu ten kamien z serca,kolezanki z pewnoscią zrozumieją by nie zwiększac bólu

    M@linka, gama lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    kochana,wiek to nie wszystko,wazne zeby czuc sie młodo i byc aktywnym,ja własciwie to taka trzydziecha z wyglądu sposobu bycia,nie zamierzam patrzec w swoją metryke i zyc tak jak inni sie tego spodziewają.Ostatnio dobrzy znajomi powiedzieli ze mam juz czterdzieche to powinnam sie zachowywac juz troche inaczej bo nie wypada w tym wieku robic z siebie nie wiadomo co...nie wiem o co biegało,ale jak gówniara to sie nie zachowuje,ale tez w kapciach z pilotem w ręku i papilotach na głowie to tez nie zamierzam siedziec przed telewizorem i wsłuchiwac sie w swe ciało czy mnie gdzie juz nie strzyka...
    Tez po to jest ten wątek aby móc sie wygadac,pogłębic troche wiedze bo wiele nie dowiemy sie od lekarzy,poza tym wiele osób nie wie o twoich problemach a jesli są to tez mają jeszcze mniejszą wiedze jesli nie przeszli tego co ty,więc nie dla nich temat...męzowie nasi to tez zbytnio nie zaprzątaj sobie głowy,wręcz męczy ich drązenie w kółko jednego tematu więc tylko w nas siła i wsparcie,nikt nas lepiej nie zrozumie jak my same na wzajem

    prawda...moje przyjaciolki wiedza o problemach,ale nie daja mi takiego zrozumienia jak dostalam od osob ktore przeszly przez to samo... wlasciwie to juz jestem oszczedna w opowiesciach np. o leczeniu, bo jak wspomnialam o lekach ze biore to i tamto to reakcja byla troche jak na jakas hipochondryczke:P sciskam Was wszystkie mocno! i wierze ze wszystkie osiagniemy ten cel!!!
    Martynko... takie historie sa potrzebne:))

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Dziś jak byłam w laboratorium spotkałam swoją praktykantkę z czasów jak była u mnie na nauce, straciła dzidziusia w listopadzie albo w grudniu, to wiedziałam, bo była u mnie pogadać w styczniu. Jest znów w ciąży :) była robić drugą betę :)

    takie cos daje nadzieje ze znów sie uda,nawet szybciej niz myslimy

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna kochana nie przejmuj się opiniami znajomych, pamiętaj oni nie są Tobą, nie przeżyli tego co przeszłaś i co najważniejsze nie przeżyją życia za Ciebie.
    Nie mają prawa Cię oceniać. Wiem, że łatwiej jest pisać o tym niż wziąć to do siebie, takie rzeczy typu nie przejmuj się, sama wiem to po sobie, ile ja usłyszałam słów od rodziny, znajomych...

    Ja w realu nie mam dobrych koleżanek, konkakt urwał się po poronieniach... one mają po 2 dzieci a ja nie mam i o czym będą ze mną gadać... wiele razy słyszałam, nie obraź się, nie mam czasu, ja mam rodzinę i nie mam czasu na bzdety :(

    A lekarze mogą też się mylić, i nie należy nigdy mówić pacjentce, że z tymi wynikami nigdy nie będzie miała dzieci, bo dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych.

    Moja koleżanka długo starała się o dziecko, nawet 2 ionvitra miała nie udane. Zaszła dzięki in vitro chyba za 3 razem, ale to i tak było cudem.
    Jej lekarze też mówili, że nie będzie miała dzieci. W ciąży w wieku 20 kilku lat przeszła bardzo ciężki udar mózgu. Musiała nauczyć się chodzić, mówić, czytać od nowa. A po ponad roku zaszła naturalnie w ciążę... lekarze nie wierzyli a jednak :)

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzis musiałam isc sprawdzic bete czy jest zerowa,wynik w piątek..zrobiłam tez badanie tego tocznia i ANA,ANA2 oraz homocysteine,uf dawno nie wydałam w pięc minut 300zł :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc mam pare wyników:

    - przeciwciała antykardiolipinowe w obydwu klasach ujemne,
    - ANA - ujemne
    - antykoagulant tocznia 32,31 sek. ( 30,5-40,6) - dobrze?
    - APTT (czas kaolinowo-kefalinowy) 29 sek. (27-40) - dobrze?

    Nie ma jeszcze tylko p/c przeciwko B2-glikoproteinie.

    Więc na to wychodzi, że APS nie będę miała?

    Czemu w takim razie serduszka zatrzymały się praktycznie na takim samym etapie wg usg... Mam aż takiego pecha? :( Jakoś w to nie wierzę :( Gdybym jeszcze straciła ciążę na różnych etapach, ale w tym samym czasie prawie.. :/

    Za miesiąc chce zrobić badania w kierunku MTHFR i V-leiden + mutacja w genie protromibny.

    Jakie jeszcze potem badania mogłabym zrobić ? Nie chcę kolejnej ciąży jeśli znów mam ją stracić i nie będzie nawet żadnego punktu zaczepienia czemu tak się dzieje :/

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynko nie martw się, ja jestem w 25tc a przybrałam 3kg, a tak naprawdę to odrabiam stracone 4kg na początku ciąży. Też się martwiłam że nie przybieram, ale dziecko rośnie, a tylko to się liczy :) lekarka kazała się nie przejmować, tylko cieszyć, że będzie mniej do zrzucania :)

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Jagna kochana nie przejmuj się opiniami znajomych, pamiętaj oni nie są Tobą, nie przeżyli tego co przeszłaś i co najważniejsze nie przeżyją życia za Ciebie.
    Nie mają prawa Cię oceniać. Wiem, że łatwiej jest pisać o tym niż wziąć to do siebie, takie rzeczy typu nie przejmuj się, sama wiem to po sobie, ile ja usłyszałam słów od rodziny, znajomych...

    Ja w realu nie mam dobrych koleżanek, konkakt urwał się po poronieniach... one mają po 2 dzieci a ja nie mam i o czym będą ze mną gadać... wiele razy słyszałam, nie obraź się, nie mam czasu, ja mam rodzinę i nie mam czasu na bzdety :(

    A lekarze mogą też się mylić, i nie należy nigdy mówić pacjentce, że z tymi wynikami nigdy nie będzie miała dzieci, bo dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych.

    Moja koleżanka długo starała się o dziecko, nawet 2 ionvitra miała nie udane. Zaszła dzięki in vitro chyba za 3 razem, ale to i tak było cudem.
    Jej lekarze też mówili, że nie będzie miała dzieci. W ciąży w wieku 20 kilku lat przeszła bardzo ciężki udar mózgu. Musiała nauczyć się chodzić, mówić, czytać od nowa. A po ponad roku zaszła naturalnie w ciążę... lekarze nie wierzyli a jednak :)

    nie przejmuje sie opinią innych,zazwyczaj jest to spowodowane przez zazdrosc,poza tym pokłocilismy sie o kase,bo nie chcieli nam wrócic za rezerwacje domku wczasowego...ale to juz historia.Dlatego juz nie są naszymi dobrymi znajomymi,choc mój mąz ciągle namawia by pojechac do nich w odwiedziny a ja nie mam ochoty,zbyt zabolały mnie słowa które tez padły ze jestem dla kasy z moim męzem he he,czasem zastanawiam sie kto tu faktycznie zachowuje sie jak dziecko.
    a co do moich wyników,lekarz w klinice powiedział ze mam sie nimi nie przejmowac bo nie stanowią problemu,wiec od tego momentu jestem pełna pozytywnej energii mimo naszego nieszczęscia.
    Od prawie 15 lat nie przejmuje sie opinią innych,mam swoje zycie i tylko ono mnie interesuje,nikt do garnka mi nie wkłada wiec i w moje zycie niech nikt nie ingeruje,mnie nie interesuje co sąsiad,co kolezanka,zwykły człowiek z ulicy,mam dosc na głowie by przejmowac sie innymi.Wole poczytac ksiązke niz spedzac czas wsród dwulicowych osób

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 marca 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Malika najgorsze będą pierwsze dni, możesz mówić jak radzi Bombelek, a możesz nic nie mówić...Przytulam

    Ja dziś zaniosłam mocz do analizy na ogólny i na posiew. Od kilku dni bolą mnie plecy niemiłosiernie i podbrzusze, mam nadzieję, że to nie nerki :(
    Jak coś wyhodują to muszę poczekać na antybiogram i pójdę w piątek lub w poniedz do lekarza rodzinnego, bo wizytuje 22 marca, a mojego gina nie ma.

    Od kilku dni męczą mnie mdłości i nawet wymioty, ale bardziej martwi mnie czy nie mam jakiejś infekcji ukł. moczowego, boję się czy nie zaszkodzę dzidzi :(

    Dziewczyny w ciąży ile jesteście na plusie? bo ja 2kg i nie wiem czy nie za mało przybieram, to też mnie martwi:(

    ja jestem 3kg na plusie ale w ciązy nie jestem he he :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 275 276 277 278 279 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ