Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
lekarz mój od popronien nawykowych wczoraj na wizycie mowił ze najnowsze badania z usa dowiodły ze heparyna do mojej mutacji nie daje dużych szans na donoszenie , taka oto zagwozdka ;/2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
s1985, emerald - strasznie mi przykro Trzymajcie się cieplutko i dużo siły i wytrwałości w tej sytuacji :*
Blondyna - jak znajdziesz chwilę czasu to zmodyfikuj info o mnie:
3 poronienia - 03.08.2015 (10tc wg OM/8tc wg USG), 03.03.2016 (9tc wg OM/8/tc wg USG), 05.05.2016 (5tc, poronienie samoistne)
Mam córkę, 5lat
Na razie nie stwierdzono żadnych chorób
Obecnie łykam Actifolin 0,8mg, wit. D, Magleq B6 MAX
Wizyta 19.05 - kontrola czy dobrze się oczyściło samo
Wizyta w poradni genetycznej 01.08.2016
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 06:38
blondyna5555 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
roma wrote:Wiecie, ostatnio na fb widziałam zdjęcie bardzo wczesnej ciąży. Dziewczyna wstawiła zdjęcie usg pęcherzyka ciążowego w którym nie było jeszcze zarodka pisząc że chciałaby się pochwalić nowiną. Pomyślałam że bardzo, bardzo zazdroszczę jej tej nieświadomości jak kruche to szczęście bywa. Mam nadzieję że u niej wszystko będzie szczęśliwie ale jak wiele jest dziewczyn takich jak my tutaj które w przyszłości na widok dwóch kresek zamiast czystej radości poczują paraliżujący strach...2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
wiecie co moje kochane...myslalam ze mnie to nie zlapie...ze uciekne od tych mysli, ale na przestrzeni 2 miesiecy urodzily moje 3 znajome, wlasciwie 4...to znaczy ze kazda z nich zafosolkowala w lecie, wtedy kiedy ja po raz pierwszy...o niektorych nie wiedzialam do czasu pokaznego brzucha...i tak mnie te mysli o straconej pierwszej ciazy zbily po twarzy, ze otrzasnac sie nie moge:((( to jest taki bol, ktory wyzera od srodka:(
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Arleta wrote:s1985 a ten lekarz zaproponował może coś innego oprócz tej heparyny,jakieś inne wyjście w Twoim przypadku?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Witajcie dziewczyny !
s1985 przytulam ; (
Emerald przykro mi ale dziewczyny nie ma co się poddawać!
Ja jutro idę do gina dziś robiłam prolaktyne a jestem 5 dzień cyklu i glukozę nad czczo tez robiłam zobaczę co jutro mi powie lekarz a tak co walczę. ..
2 aniołki [*] ❤ -
Emerald, s, tak bardzo wiezylam, ze Wam sie uda.. Modlilam sie i zaciskalam kciuki! O Was bardziej niz o siebie.. ;( przykro mi bardzo i tule Was mocno! Kurcze jakie to wszystko nie sprawiedliwe.. ;(
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
s1985 wrote:Mówisz o zdjęciu usg to jeszcze dobrze, kolega ostatnio wkleil zdjęci pozytywnego testu ciazowego, już mieszkanie na większe zamienia25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Aga22 wrote:Witajcie dziewczyny !
s1985 przytulam ; (
Emerald przykro mi ale dziewczyny nie ma co się poddawać!
Ja jutro idę do gina dziś robiłam prolaktyne a jestem 5 dzień cyklu i glukozę nad czczo tez robiłam zobaczę co jutro mi powie lekarz a tak co walczę. ..Antoś IVF,Julisia natural
-
Kaczuszka86 wrote:Zawsze gdy było rozpoczęcie starania (cykle bez zabezpieczenia) to serduszka były od 17-22 dc czasem codziennie czasem co drugi. Ovu zawsze wypadała mi własnie w takich datach i pod koniec cyklu na teście 2 kreski. teraz 1 cykl bez spiny i zastanawiania sie kiedy, 2 cykl mąż chory ale serduszka co drugi dzień az do 24 dc, teraz niestety na szczyt wypadł mi wyjazd i seduszkowania były 14-15 dc a potem 21-22 . Oczywiście czesto tez po @ serduszkujemy ale to nie ma wpływu na zapłodnienie (zbyt wczesnie). Ehh zazdrość mnie łapie jak moje kolezanki wystarczy raz ze sie nie zabezpieczyły i bach ciąża jak ta lala. tylko zazdrościc
To masz bardzo późno owulację, ja w dwie ciąże zaszłam do 14 dc.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Niebieska
Moja najlepsza przyjaciółka jest teraz na ostatnich nogach. W mojej pierwszej ciąży różnica między nami wynosiła niecały miesiąc. Od początku mówiłyśmy, że jak tylko rzepak zakwitnie to zrobimy sobie wspólną ciążową sesję. Teraz jak patrzę na ten rzepak strasznie mi przykro. Ale to jest moja najlepsza przyjaciółka, bardzo mi pomogła ta jej ciąża i ciążowe L4, właściwie zawsze mogła odebrać ode mnie telefon kiedy ja dzwoniłam do niej i wyłam jej do telefonu. Nie jest to łatwe... ale myślę sobie, że jak Młody się urodzi to ciocia zatuli go na śmierć )))
Dziewczyny
Wiele osób bardzo szybko wrzuca na fb zdjęcia testów ciążowych, zdjęcia usg z I trymestru - zazdroszczę im braku stresu. Widzę, że takie osoby które nie przeżyły tego co my nie mają pojęcia jak bardzo my się boimy. Serio zazdroszczę im problemów - jaki kolor wózka wybrać. Ja pewnie jak zajdę to wszystko kupię na samym końcu, bo przy mutacji to na każdym etapie może coś pójść nie tak (((
Szkoda, że mi nigdy nie będzie dane cieszyć się ciążą. Ja już się tym wszystkim stresuję...... bardzo się boję.
s1985
Czy stymulacja jajeczek pozwoli utrzymać ciążę? to chyba ma na celu pomóc w zajściu w ciążę.
Wiecie co mnie DOBIJA!!! TO informacje od lekarzy, że heparyna nie działa, że acard nie działa, że kwas foliowy w dużej ilości nie działa. To ja się pytam ku^@$$&^ co działa???? łatwo powiedzieć lekarzom, że to nie działa, to nie działa... mnie to tylko teraz dobija...
Zresztą dobiło mnie bardzo jak dziewczyny tutaj na forum prowadzone na acardzie, clexanie i metylowanym kwasie foliowym i tak poroniły.... bo ja niestety tylko to biorę i co ... zajdę w ciążę i pewnie będę czekać aż poronię... serio.. tak strasznie się boję....
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
To takie trudne Coconue ...
Ja mysle,ze to troche loteria...u jednych zadziala, u drugich nie, bo moze jeszcze jakies inne przyczyny wystapia. Znam dziewczyny, ktore mialy mutacje leiden i spokojnie udalo im sie donosic ciaze.
A mnie to zadziwia, ze ludzie daja takie zdjecia z usg na facebooku, jak maja mnostwo znajomych. Przeciez to jest tak intymne, osobiste, magiczne...
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Jemu chodziło o to że może jajeczka do końca dobrze się nie rozwijają przez mutacje, każda deska ratunku dobra, ale jak narazie ja zbastuje2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Niebieskaa wrote:To takie trudne Coconue ...
Ja mysle,ze to troche loteria...u jednych zadziala, u drugich nie, bo moze jeszcze jakies inne przyczyny wystapia. Znam dziewczyny, ktore mialy mutacje leiden i spokojnie udalo im sie donosic ciaze.
A mnie to zadziwia, ze ludzie daja takie zdjecia z usg na facebooku, jak maja mnostwo znajomych. Przeciez to jest tak intymne, osobiste, magiczne...
Wiele osób jest mało świadomych. Wychodzą z założenia, że skoro patologia potrafi mieć dzieci i utrzymać ciążę, to przecież ich normalnych ludzi nie może nic złego spotkać. Swoją drogą to mega niesprawiedliwe, że patologia może pijąc, ćpając i nie dbając o siebie rodzić zdrowe dzieci, a my nie potrafimy donosić ciąży nawet do 2 trymestru - dbając o siebie jak popierniczone, i biorąc tyle leków.
Świat jest nie sprawiedliwy.... łapię dzisiaj doła!
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Hej Dziewczyny,
coś widzę że nam nastroje siadają.. ech..
Niebieska - wszystkie chyba to przeżywamy - ja już wam jakiś czas temu pisałam o mojej cioci która jest teraz w pierwszej ciąży a całe życie uciekała od tego.. Zaszła w wieku lat 42 bez żadnych badań, naturalnie.. Więc teraz cała rodzina żyję tą ciążą i na nas patrzą wszyscy kiedy my a my mamy ochotę zapaść się pod ziemię.. Też często myślę o tym, że gdybym nie straciła dziecka w styczniu to już bym miała duży brzuszek a we wrześniu bym rodziła. Moja ciocia ma termin na październik. Nawet nie potrafię zadzwonić do niej i zapytać jak się czuje - mam potworne wyrzuty sumienia bo to przecież nie jej wina, że ja nie mogę mieć dzieci..
A co do zdjęć na FB to ja staroświecka jestem i tego w ogóle nie rozumiem.. dla mnie to zbyt intymne ale każdy robi tak jak czuje.
Dziś dodzwoniłam się do szpitali- jutro jedziemy z mężem na badania przeciwciał blokujących a termin na oddział endo-gin dostałam dopiero na 29 czerwca.
Zainspirowałam się też Wami i waszą odwagą dziewczyny i wracam na psychoterapię - umówiłam się do pani która pracuje z niepłodnością. Może mnie to z dołka wyciągnie bo czuję się kiepsko naprawdę.
Uściski!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:43
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
witajcie moge do was dołączyć ?
O pierwsze dziecko staraliśmy się przez 5 długich lat ale jeszcze sie nie leczylismy w końcu doszlismy do wniosku ze coś jest nie tak poszlam do lekarza w lipcu 2010 r powiedziałam co i przez 2 kolejne cykle miałam monitoring okazłao sieże moej jajeczka nie uwalniaja sie z jajników ( 2 cykl był z CLO ) dostalam skierowanie na laparoskopie i nakłuwanie jajików to był listopad w grudniu byłam w ciąży niestety 1 stycznia 2011 roku poroniłam w 6tc ( załamka i dalesze starania w sierpniu 2011 roku znalazłam jeszcze CLO i luteine która bralam przed zabiegiem wzięłam na własna ręke we wrześniu 2011r zobaczyłąm 2 kreseczki ciąża zagrożona ale udało się w maju 2012 roku przyszła na świat Julka nasz skarb i tak do sierpnia zaszłego roku bylismy we 3 ja mąż i Julka ale postanowilismy że postaramy się o rodzeństwo dla Julki w lutym 2016 roku zobaczyłam upragnione 2 kreseczki po tym jak zwolniłam się z pracy ale cóz tak miało byc nasze szczescie i radośc skończyły się w dniu 19 kwietnia na 3 i ostatniej wizycie ciążowej był 14 tc a moje szczeście juz nie żyło 2 tyg serduszko przestało bić 22 kwietnia na zawsze zabrali mi moje szczescie mialam zabieg łyzeczkowania wpiatek mijają 3 tyg a ja juz bym chciała sie starać o maluszka jesteśmy gotowi co ma być to bedzie zyć trzeba dalej ale wierze zemoje szczęście gdzies tam jest i może przyjdzie do nas w sierpniu i urodzi się na nasza 7 rocznicę ślubu i na 5 urodzinki JUlki w maju 2017 r -
Evita... co to jest badanie przeciwcial blokujacych? i czemu idziecie na to? Oj tak... tak trudno dzwonic do tych osob, okazac radosc, przeciez to nie ich wina, ze nam sie nie udalo, racja. Trzymam kciuki za psychoterapie! Ciesze sie, ze w Pl to sie zmienia i coraz wiecej ludzi otwiera sie na taka pomoc
Skrzat1988, jak Twoja wizyta u psychologa? jak wrazenia?
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Kochane moje dziewczyny!
Zbyt często się tu nie wypowiadam, ale codziennie, regularnie czytam ten wątek. Jesteście wspaniałymi kobietami, tego nie da się ukryć, każda z Was zasługuje na spełnienie swoich marzeń. Niektóre z Was już są wspaniałymi matkami, a te drugie mocno wierzę, że nimi zostaną.
Jest tylko jeden problem. Nie wolno nam się poddawać!!! W każdej sytuacji trzeba mocno wierzyć, że się uda. Wiara i pozytywne myślenie czyni cuda.
Wiem, że przychodzą takie dni, w których ciężko kierować się wiarą i pozytywnie nastawiać. Kiedyś ktoś mi powiedział, że "...wszystko co dzieje się w naszym życiu ma istotny sens - jeśli otworzysz szeroko oczy to Bóg pozwoli Ci ten sens poznać..."
Jestem z Wami myślami i błagam Was nie poddawajcie się, bądźcie silne, nie łamcie się.
A teraz z innej beczki
Chciałabym Was zapytać o kwestie dot. powrotu owulacji po zabiegu.
Na kontrolnej wizycie po zabiegu - okazało się, że zrobiła mi się na prawym jajniku torbiel czynnościowa - z tego co mi wiadomo to powstaje ona wtedy, gdy pęcherzyk nie pęknie.
Aktualny cykl chyba też jest bezowulacyjny (jakbyście mogły zerknąć) - wychodzi na to, że to już kolejny cykl bezowulacyjny. I te moje niskie temperatury, nie chcą drgnąć ani trochę. Temperaturę mierzę w ustach.Niebieskaa lubi tę wiadomość