X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 11 maja 2016, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska, Arleta przeciwciała blokujące - inaczej mieszana reakcja limfocytarna - to najnowszy pomysł endo-gin u której byłam wczoraj. Jest to badanie które sprawdza czy nie odrzucam płodu ze względów immunologicznych - na to badanie muszę jechać z mężem bo od niego też będzie pobierana krew. Robią je tylko wybrane szpitale - my jedziemy do szpitala uniwersyteckiego. Badanie kosztuje ok 180 zł. Drugi pomysł to branie acardu - bo u mnie nie zagnieżdża się ciąża - to ma pomóc. Idę też za miesiąc do szpitala na jakieś specjalistyczne badania.

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam te dzisiejsze wpisy i chce mi się płakać. Takie mam poczucie, że już nie zajdę nigdy w ciążę, a jak zajdę to znów będzie klapa. Wiem, że nie wolno tak myśleć, ale ostatni wysyp poronień nie nastraja pozytywnie. Do tej pory pocieszałam się, że skoro mamy córkę, to poronienie było tylko przypadkiem. Ale będąc tutaj człowiek nabiera przekonania (pewnie mylnego), że na jednym poronieniu rzadko kiedy się kończy. Biorąc pod uwagę ile czasu zabiera zajście w ciążę i ile mam lat (rocznik 79) to praktycznie mało jest we mnie wiary, że będzie rodzeństwo dla mojej córki.

  • Haana Autorytet
    Postów: 696 401

    Wysłany: 11 maja 2016, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry pomysł z tymi przeciwciałami blokującymi.

    Dziewczyny, ja jestem właśnie po wizycie z patologi wczesnej ciąży. Dostaliśmy z partnerem skierowanie na kariotypy. Prawdopodobnie na lato pójdę jeszcze na histerioskopię, aby wykluczyć wady macicy. A co później to nie wiem. Zasugerowała też badania na trombofilię, ale nad tym będę jeszcze myśleć.

    2 aniołki <3 <3 never give up
    Lipiec 2017 Szczęśliwa Żona
    Kwiecień 2018 Szczęśliwa Mama
    17u9wn15caesulxa.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 11 maja 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny za przyjęcie no niestety okolicznosci nie zbyt miłe ale co zrobic takie jest życie i nic z tym nie zrobimy trzeba życ dalej i brać z zycia jak najwięcej :)

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 11 maja 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita a wiesz jak to badanie się nazywa,nie jest to może właśnie Allo MRL?
    Ja je bedę robić za tydzień w Prokocimiu..

    Ja też mam dziś doła,niewiem którego mam wybrać..ten z Łodzi na wstępie inkasuje 6000 zl,dla mnie to niebotyczna kwota,ale wszystko będę miała przebadane i mąż też...niewiem co robić...

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta taką nazwę dostałam od endo-ginki, jak zadzwoniłam do szpitala to wiedzieli o co chodzi :) Też jadę do Prokocimia - jutro rano.

    Elaria nie załamuj się nie wolno... I nie przesadzaj z tym rocznikiem, czasem się ciąża zdarza w najmniej spodziewanym momencie. Rozumiem Cię bo też mam czarne myśli - dodatkowo ja nie mam dzieci w ogóle więc już czarna rozpacz,że nigdy się nie dowiem czym jest macierzyństwo... Ale nie wolno się poddawać...

    Elaria lubi tę wiadomość

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita a Ty nie wiesz czy w zwykłym lab można te badania robić?

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka chyba ciężko jest to robić,nawet w Prokocimiu nie pobierają codziennie..,musiałabyś w jakiś klinikach pytać

    Evita to daj znać,może dowiesz się czy to jet ten mrl,bo jak ja dzwoniłam to babka mówiła że 300 zł + jakiś test dodatkowy 100zł
    A powiedz mi,bo fajnie że ci ginka zleciła takie badanie,ale mówiła jak Cię dalej pokieruje jak np wyjdzie to badanie zle?
    Dzięki za info

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Czytam te dzisiejsze wpisy i chce mi się płakać. Takie mam poczucie, że już nie zajdę nigdy w ciążę, a jak zajdę to znów będzie klapa. Wiem, że nie wolno tak myśleć, ale ostatni wysyp poronień nie nastraja pozytywnie. Do tej pory pocieszałam się, że skoro mamy córkę, to poronienie było tylko przypadkiem. Ale będąc tutaj człowiek nabiera przekonania (pewnie mylnego), że na jednym poronieniu rzadko kiedy się kończy. Biorąc pod uwagę ile czasu zabiera zajście w ciążę i ile mam lat (rocznik 79) to praktycznie mało jest we mnie wiary, że będzie rodzeństwo dla mojej córki.
    Elaria kochana,jeszcze bedziesz mamą,tylko nam to zajmie troche wiecej czasu niz zwykła wpadka.Ja za 5 miesiecy koncze 41 lat i nie w głowie mi rezygnowac z pragnienia posiadania dziecka,czas mnie goni ale ja równiez nie zwalniam w pogoni za szczęsciem.Poronienia sie zdarzają,ale szczesliwe ciąze tez..Wiem ze nam ciezko,tyle tutaj dziewczyn w ciązy tez z problemami ale mimo tego tydzien za tygodniem im mija i niedługo juz pierwsze porody i ciotkami zostaniemy.Głowa do góry,my z tych walecznych kobiet wiec trzeba pozytywnie zacząc myslec by przełamac ten smutek tutaj.Nie jestes sama..my tez tutaj ze swoimi wątpliwosciami,trudnymi chwilami ale wciąz jeden cel mamy

    Elaria lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zainteresowalam sie tym badaniem mlr i leczeniem, piszcie dziewczyny co Wam lekarze powiedza.

    Te przeciwciala blokujace i mlr to to samo


    http://www.zapytajpolozna.pl/forum/planujemy-ciążę-staramy-się-o-dziecko/233453-badania-różne-dla-starających-się

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta wrote:
    M@linka chyba ciężko jest to robić,nawet w Prokocimiu nie pobierają codziennie..,musiałabyś w jakiś klinikach pytać

    Evita to daj znać,może dowiesz się czy to jet ten mrl,bo jak ja dzwoniłam to babka mówiła że 300 zł + jakiś test dodatkowy 100zł
    A powiedz mi,bo fajnie że ci ginka zleciła takie badanie,ale mówiła jak Cię dalej pokieruje jak np wyjdzie to badanie zle?
    Dzięki za info
    to badanie ALLO MLR

    Przeciwciała blokujące ALLO MLR
    Tworzą "parasol" ochronny nad zarodkiem jeżeli jest ich odpowiednia ilość czyli co najmniej 40% hamowania.
    Po zapłodnieniu połowa Dzidziusia to materiał od taty a druga połowa to materiał od mamy.
    Układ immunologiczny każdego człowieka zwalcza ciała obce w organizmie i w sytuacji kiedy dochodzi do zapłodnienia ta część od taty jest obca dla organizmu matki więc zostaje atakowana przez cały układ immunologiczny. Oczywiście nie zawsze sie tak dzieje, bo z chwilą zapłodnienia allo mlr rośnie i chroni zarodek przed atakiem układu immunologicznego matki, ale nie zawsze tak jest.
    Są sytuacje kiedy allo mlr nie wzrasta po zapłodnieniu i dzieje sie tak wtedy gdy małżonkowie maja w materiale genetycznym coś wspólnego/podobnego i nie chodzi tu o pokrewieństwo. Wtedy układ immunologiczny po części rozpoznaje podobną/przyjazna część do własnego organizmu i nie wytwarza przeciwciał blokujących mających na celu ochraniać zarodek ale także układ immunologiczny "widzi" że to coś obcego bo jednak innego i następuje atak na Dzidziusia :( nie rzadko ten atak następuje zaraz po zapłodnieniu i kobieta nie jest w stanie stwierdzić czy doszło do zapłodnienia a czasem dzieje się to na późniejszym etapie ciąży.

    Sa jakby 3 grupy kobiet:
    1. Nieodpowiednie ALLO MLR powoduje poronienia na poszczególnych etapach ciąży.
    2. Nieodpowiednie ALLO MLR powoduje brak możliwości zajścia w ciążę tzn. dochodzi do zapłodnienia ale zarodek jest usunięty przez układ immunologiczny zanim zdąży sie zagnieździć i tym samym dana kobieta nie była nigdy w ciąży o której by zdążyła sie dowiedzieć.
    3. Nie ma znaczenia poziom ALLO MLR bo nawet niski poziom hamowania nie upośledza płodności i zachodzą w ciążę bez problemu, donosząc bez problemowo i rodzą dzieci.
    Test cytotoksyczny robi sie po to aby wiedzieć czy w przypadku szczepień mąż może być dawcą limfocytów.
    0% hamowania może utrudniać zajście w ciążę lub donoszenie ale nie znaczy że tak bedzie bo jak zwykle każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na poszczególne sytuacje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 21:45

    Niebieskaa, roma lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Czytam te dzisiejsze wpisy i chce mi się płakać. Takie mam poczucie, że już nie zajdę nigdy w ciążę, a jak zajdę to znów będzie klapa. Wiem, że nie wolno tak myśleć, ale ostatni wysyp poronień nie nastraja pozytywnie. Do tej pory pocieszałam się, że skoro mamy córkę, to poronienie było tylko przypadkiem. Ale będąc tutaj człowiek nabiera przekonania (pewnie mylnego), że na jednym poronieniu rzadko kiedy się kończy. Biorąc pod uwagę ile czasu zabiera zajście w ciążę i ile mam lat (rocznik 79) to praktycznie mało jest we mnie wiary, że będzie rodzeństwo dla mojej córki.

    Właśnie wyjelas mi te same mysli z glowy...ja juz trace nadzieje w tym cyklu ;( z tym,że ja nie mam jeszcze dziecka i nie wiem czy wszystko jest z nami ok..czemu to wszystko takie trudne czemu tak długo trwa... czemu jedni wpadaja mimo tego,że to nie czas i miejsce na dziecko a jak juz tak mocno go pragniemy to sie nic nie udaje.. ryczec mi sie chce..to pewnie moja @..juz do mnie mowi... juz tupie w moja strone...dzis juz 13dpo i nic.. jak kilka dni wczesniej byly jakies slady kresek a teraz nic..zupelnie nic...bialy czysty pasek testowy..moj koszmar.. juz nawet maz mnie opieprza ze ciagle robie te testy i sie w nie gapie.. popadam w jakas paranoje..w jakies poczucie leku ;( zalamka serio siedze i becze kolejna szansa zmarnowana czuje to, przy moich cyklach po 36 dni bede musiala sie sporo naczekac na nowa szanse...

    Elaria lubi tę wiadomość

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy to badanie robi sie zaraz po poronieniu,czy nie ma znaczenia kiedy sie go robi?

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna pięknie,jak zawsze jesteś przygotowana na 6!
    chciałam się upewnić,bo cenowo sie nie zgadza..

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 maja 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesli chodzi o poronienia nawykowe i ciąze trudne ale zakonczone sukcesem to czesto powtarza sie nazwisko Milewicz z Krakowa,jesli chodzi o te szczepienia to znów Socha z Krakowa,warto te dwa nazwiska powiązac

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 maja 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta wrote:
    Jagna pięknie,jak zawsze jesteś przygotowana na 6!
    chciałam się upewnić,bo cenowo sie nie zgadza..
    akurat wklepałam o tych blokujących i ktos super wyjasnił...
    Temat poronien mnie dotyczy,moze jeszcze nie nawykowych ale kto wie.Ja nie z tych siedzących i płaczących,ja działam,szukam bo nie ma czegos ze sie nie da...A tym bardziej jesli my czegos nie znajdziemy to lekarze pomogą wtedy,jesli im bedzie zalezało,a mało takich...czasem nawet machanie kasą przed oczami nie pomaga im zmobilizowac szare komórki

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Maggi-P Autorytet
    Postów: 296 516

    Wysłany: 11 maja 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emerald, s1985, Karola, rosax bardzo mi przykro, że musiałyście do nas dołączyć :( wydaje mi się jednak, że jest to najlepsze miejsce dla dziewczyn po takich traumatycznych przeżyciach jak nasze <3 Przytulam Was cieplutko i wierzę, że już niedługo będziecie się uśmiechały

    Annak jestem Kochana od poniedziałku w domu, dostaliśmy w szpitalu zastrzyki na rozwój płucek, jestesmy obstawieni magnezem, nospa, żelazem (okazało się, że mam niedokrwistość). No i leżymy (wstawać moge tylko do toalety i bardzo się dotego stosuję), niestety zmagam się też ze skutkami ubocznymi leków, ale dla syncia wszystko. W poniedziałek idę do kontroli do gina i mam zamiar pogadać z nim na temat założenia pessara (ordynatorka w szpitalu się zastanawiała, ale stwierdziła, że szyjka nie jest jeszcze tragiczna), zobaczymy co powie mój gin (czułabym się bezpieczniej z pessarem). W każdym razie Franiu ma się dobrze i ważył w piątek 2kg, także niezły z niego klusek ;) Mam nadzieję, że uda nam się wytrzymać jeszcze chociaż te 4 tygodnie, żeby było calkiem bezpiecznie...
    Liczę na to Annak, że niebawem coś się u Ciebie zmieni i z ochotą i radością podejmiecie próby ;)

    Wybaczcie, że nie wypowiadam się na tematy hormonalne, mutacjowe itp. ale na prawdę nie mam o tym zielonego pojęcia :/
    Za Was wszystkie trzymam kciuki i liczę na to, że pewnego dnia wszystkie będziecie szczęśliwymi mamusiami :)

    Katarzyna.G, Aga22 lubią tę wiadomość

    21.08.2015 - 9tc 4d [*]
    dev181pr___.png
    Termin cc 24 czerwca :o)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 11 maja 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi :-) :-) :-) twój post sprawił ze mam banana na ustach,jak miło czytac takie posty

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 22:46

    Maggi-P lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Katarzyna.G Ekspertka
    Postów: 205 126

    Wysłany: 11 maja 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi czy mogla bys mi polecic ginekologa ze Swinoujscia?

    8.01.2016 - 23.03.2016 [*] Mój mały Aniołek

    8uneyx8d1vxarn72.png

    yuuds65gf87b5p5x.png
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 12 maja 2016, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny

    Mam pytanie. Może ktoras z Was sie gdzies natknela na odpowiedz lub pytala ginekologa.
    Oczywoste jest ze kobieta w ciazy nie powinna podnosic rak do gory, nie? Np wieszac firanek itp
    A co ze spadniem z rekami do gory. Czy to moze byc takze niebezpieczne i prowadzic do noedotlenienia plodu?

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
‹‹ 414 415 416 417 418 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ