Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Maggi-P wrote:Annak, Oska, Malika Co tam u Was Kochane?
Heejo
Rosnę, jest mi coraz ciężej, ale mimo wszystko dużo się ruszam.
Syn rośnie jak na drożdżach. Wyprawka jest już prawie cała gotowa.
Jeszcze nie tak dawno chwaliłam się dwiema kreseczkami, a teraz zostały dwa miesiące do poroduMaggi-P, Coconue, rosax3, Nadzieja1988!, inessa lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
M@linka wrote:Arleta powiem Ci, że powoli dochodzę do etapu pt. "kiedy powiem sobie dość". Już jestem mega zmęczona lekarzami, myśleniem, szukaniem przyczyn. I tak nic więcej mi nie zaproponują jeszcze oprócz encortonu - to zestaw ostaniej szansy. A szczepionek nie biorę pod uwagę - nie czuję takiej potrzeby, to już wolę zostać z jednym dzieckiem niż walczyć do "useru"(jak to moja babcia mawia). Biorę już chyba wszystko co można brać - od kwasu foliowego, przez clexane w ciąży i encorton i mete...resztę zostawiam w rękach Boga od tego momentu. Dziś i wczoraj doszło do mnie, że już mi wszystko jedno czy będę miała jedno czy więcej dzieci...Godzę się z tym co życie i Bóg da..[/QUOTE
Powiem Ci,że ja też jestem na ten moment zmęczona tymi lekarzami i wszystkim pozostałym.daję sobie te 3 miesiące na regenerację,ale z drugiej strony jestem w stanie ponieść to ryzyko dot.szczepionek..nie umiem odpowiedzieć dlaczego..,znam wszystkie za i przeciw..chcę mieć to poczucie,że zrobiłam wszystko co mogłam..,ale jeszcze mam nadzieję,że to mrl nie wyjdzie jakieś tragiczne..,ale jak to mówią nadzieja matką głupich...i tak co ma być to będzie..,masz rację -
nick nieaktualny
-
Czesc Pikcia; )
Ja wlasnie wbrobocie....rzygam kurde rzygam ta robota!!!!!
Moja sis wczoraj dala znac.. ze ma bardzo zle wyniki..robila te na insulinoopornosc... od paru lat leczy sie na tarczycę...trafia na lekarzy pajaców...zanik miesiaczek ma...raz ma za dwa miesiace kolejna...ale bierze anty.zeby miec @. Tyje w pozwalającym tempie...w pon zapisze ja do dietetyka..ale musi isc szybko do endo. Ah... jak jej tu pomoc.. -
Hej dziewczyny
Malika - fajnie, że wpadłaś
Maggi - mam wrażenie jakby to było "wczoraj" kiedy pisałaś o tych plamieniach w czasie kiedy poprzednia ciążę straciłaś, a tu Franio już niedługo zagości
Blondyna - obawiam się o to samo co ty jeśli chodzi o koleżanke, zwłaszcza, że już tyle krwawi no i z miesiączki niby który tydzień a nic nie widać... A lekarz, szkoda gadać, nie mówi pacjentce diagnozy wprost a przepisując takie leki...
Córkę mam z cyklu który zaczął się 4 maja, może teraz też by się udało? Cykl zaczął mi się 6 maja, więc daty niemal identyczne by były
Wczoraj rwaliśmy truskawy, ale to krótko się zeszło. A po południu dopadło mnie takie hmm dziwne uczucie mega wzdęcia jakby i ciężkości/ciągnięcia w podbrzuszu, trochę bólu, może to owu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2016, 07:09
malika89 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Aaaa i bym prawie zapomniała - miałam wczoraj spotkanie "3 stopnia" z policją
Pojechałam odebrać córkę z przedszkola, zaparkowałam sobie na parkingu obok sklepu, był tylko jeden samochód z prawej strony, a tak to puściutko (no nie licząc kawałek dalej straganu z ubraniami). Skręciłam jeszcze do tego sklepu, nie było mnie łącznie hmm 15 minut. Idziemy do samochodu a tam z tyłu patrze jaieś stare audi "przytuliło" mi się do zderzaka... Już mi się ciśnienie podniosło, ale po wstępnych oględzinach stwierdziłam, że nie widać aby coś się uszkodziło. Pytam się tego pana od ubrań czy widział, że ktoś tak zaparkował, a on, że ten samochód się stoczył (był na luzie, miał zaciągnięty ręczny, ale tylko na "2 ząbki" jak to potem się okazało, a tam jenak jest trochę spadek). Czekałam z pół godziny, ale nikt się nie pokazał i zadzwoniłam na policję (no tak, pójdę szukać właściciela, a ktoś w tym czasie wsiądzie sobie i ucieknie, bo pewnie mnie widzi i się schował , a przecież sama nie odepchnę bo będzie, że to jeszcze ja walnęłam. Przyjechali po niecałej godzinie, no wypytali się o wszystko, spisali mnie, w międzyczasie dowiedziałam się, że dziewczyny ze sklepu wiedzą czyj ten samochód. Policjant poszedł do sklepu, potem gdzieś na zaplecze, przychodzi i mówi, że znalazła się pani (właścicielka samochodu). Przyszła za jakieś 15 minut. Robiła sobie paznokcie Porozmawiałyśmy normalnie, odjechała samochodem, u mnie maleńka ryska, wypoleruje się, żadnego wgniecenia (na odbojnik trafiło na sam kant), u niej delikatne wgniecenie
Troche ją te paznokcie kosztowały12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Madzia88 jak siostra ma insulinoopornosc to endo musi jej dac metformine - na konferencjach wszyscy mowia ze to jest podstawa leczenia insulinoop, no i oczywiscie dieta.
A serio badania wskazuja ze ta jedna glupia metforminka pomaga na wiele rzeczy. Wiec do dziela.
Malika ciesze sie ze rosniesz ))) Ty zapoczatkowalas temat sierpniowek 2016, rosjij rosnij )))
Arletka, ja w lutym mialam taki etap ze juz tez mialam dosyc lekarzy, forum i szukania odpowiedzi...zajelam sie totalnie czyms innym - kupowaniem domu - olalam wyniki na dobre 1,5 miesiaca. Nie chcialam o niczym slyszeczwiazanego z ciaza i zachodzeniem w ciaze. Musialam to przeczekac... to chyba tez byly mocne poczatki depresji.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Magdzia88 wrote:Czesc Pikcia; )
Ja wlasnie wbrobocie....rzygam kurde rzygam ta robota!!!!!
Moja sis wczoraj dala znac.. ze ma bardzo zle wyniki..robila te na insulinoopornosc... od paru lat leczy sie na tarczycę...trafia na lekarzy pajaców...zanik miesiaczek ma...raz ma za dwa miesiace kolejna...ale bierze anty.zeby miec @. Tyje w pozwalającym tempie...w pon zapisze ja do dietetyka..ale musi isc szybko do endo. Ah... jak jej tu pomoc..
Właśnie tak jak napisałaś - zapisać do endo i dietetyka - ale ja bym najpierw poszła do endo a dopiero od endo do dietetyka - w takiej kolejności, gdy już endo oceni jak duża jest to IO itd..
-
Dzień dobry, witam się w 30 tygodniu ciąży.
Urlop minął szybko, później wizyta u gina, niestety wody dobiły do 20, więc jeżeli przekroczą te 20 to, cytując lekarza, będziemy coś z tym robić. Przebadał Malucha wzdłuż i wszerz, żeby wykluczyć jakieś wady układu pokarmowego, moczowego czy nerwowego, zbadał przepływy i wszystko jest książkowe. Dostałam skierowanie na krew, mocz, poziom cukru, toksoplazmę, cytomegalię dla pewności, żeby wszystko sprawdzić. Połowa przypadków z wodami nie ma przyczyny, po prostu tak jest.
Ściskam Mamusie :*
Bombelku, gdzie jesteś?
Malika, a mi się trochę ciągnie te 30 tygodni, może dlatego, że każdego dnia rozmyślam czy będzie dobrze, czy nie jest źle, itd.
Maggi, trzymamy kciuki za Ciebie i Frania, już 34 tc przekroczony, super!
Inessko, piszesz o badaniach, a co u Ciebie Gabrysia?
Blondyna, witamy się w 30 tc, jak samopoczucie, jak przygotowania?
Martynko, widziałam, że po badaniu główka jest ok, a jak samopoczucie, jak przygotowania?
Witam nowe dziewczyny!
Gratuluję staraczkom nowych, podwójnych kresek na testach, trzymam kciuki.
Trzymam kciuki za resztę, oby jak najszybciej się te kreski i u Was pokazały.
Co do badań to moja wiedza już tam nie sięga, więc się nie wypowiadam.
Odnośnie witaminy D3 oraz K2, to czytałam, że maksymalna dawka dla kobiet w ciąży to 4000IU, ale są badania, które pokazują, że można dostarczać jej dużo więcej, ja biorę Femibion, który ma 400IU i do tego 2000IU, więc 2400 IU.
Malinko, pytałaś o K2 przy lekach przeciwzakrzepowych. Leki przeciwzakrzepowe wchodzą w interakcję z witaminą K1, a nie K2. Branie leków przeciwzakrzepowych powoduje niedobór K2. Więcej: http://www.naturalna-medycyna.com.pl/witamina-k2-malo-znana-witamina-ktora-moze-ocalic-zdrowie-witamina-k2.html
Annak, proszę się tutaj meldować!
Blondyna, uprzejmie proszę o aktualizację:
osa - lat 31
1 poronienie - 7 tc/ łyżeczkowanie 10 tc
Leki - Femibion, kwas foliowy, wit. D3, wit. K2, magnez
Ciąża - synek
Wstępnie data porodu - 07-08-2016 r.
Kolejna wizyta u ginekologa - 08-06-2016blondyna5555, Magdzia88, M@linka lubią tę wiadomość
-
Witam się również tak jak Osa w 30 tc
Jak to poważnie juz brzmi
Ogólnie kłopoty ze spaniem, mało sypiam, nie mogę znaleźć sobie miejsca, ale najważniejsze że malutka jest zdrowa i rośnie jak na drożdżach
Poza spaniem, bóle krzyżowe i ostatnio wracają rano mdłości, niewiem czy to przez leki które mi ginekolog przepisał, luteina i magnez ale czuję się rano kiepsko.
Do tego coraz częściej mam problemy z oddychaniem, muszę robić głębsze oddechy, jest ciężko ale zostało powiedzmy dwa miesiące, tyle mogę jeszcze wytrzymać dla maleństwa
W poniedziałek zaczyna się remont mieszkania a ja na czas remontu jadę na tydzień do rodziców
Później jak wrócę będziemy mieli zakładany komandor i ja juz spokojnie będę mogła robić te przyjemniejsze rzeczy, poprac ciuszki dla małej, kupić komodę i łóżeczko, jeszcze jestem na etapie szukania, ale muszę się zdecydować bo na początku czerwca będę zamawiać
Sporo jeszcze mnie czeka ale myślę że w czerwcu wszystko ogarnę, muszę nie chce zostawiać tego na lipiec.
Dzisiaj jedziemy do znajomej na urodziny, robi grilla, wiec będzie wyzerkaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2016, 11:51
Magdzia88, osa, M@linka lubią tę wiadomość
-
Blondyna, jakbym czytała o sobie Spać nie mogę, bo się moja wiercipięta kręci i kopie, przez te wody ma dużo miejsca, to mam wrażenie, że sobie tam salta robi. Oddychać ciężko, męczę się szybko, szczególnie jak idę pod górkę (kiedyś bym pewnie w tym samym miejscu wbiegała zamiast wchodzić ).
Pranie i dokończenie gromadzenia wyprawki zostawiam sobie na czerwiec tak jak Ty
Spakowałam pierwszą torbę do szpitala z rzeczami higienicznymi czyli podkłady poporodowe, majtki siateczkowe, pieluszki, krem do pupy dla małego itd. U mnie może wiele rzeczy się wydarzyć łącznie z położeniem do szpitala po kolejnej wizycie, więc mężowi chociaż gromadzenia takich rzeczy zaoszczędzę.blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyosa wrote:Blondyna, jakbym czytała o sobie Spać nie mogę, bo się moja wiercipięta kręci i kopie, przez te wody ma dużo miejsca, to mam wrażenie, że sobie tam salta robi. Oddychać ciężko, męczę się szybko, szczególnie jak idę pod górkę (kiedyś bym pewnie w tym samym miejscu wbiegała zamiast wchodzić ).
Pranie i dokończenie gromadzenia wyprawki zostawiam sobie na czerwiec tak jak Ty
Spakowałam pierwszą torbę do szpitala z rzeczami higienicznymi czyli podkłady poporodowe, majtki siateczkowe, pieluszki, krem do pupy dla małego itd. U mnie może wiele rzeczy się wydarzyć łącznie z położeniem do szpitala po kolejnej wizycie, więc mężowi chociaż gromadzenia takich rzeczy zaoszczędzę.
Osa, na pupę maluszka najlepszy jest Linomag MAŚĆ. Te białe typu sudocrem wysuszają skórę. Linomag maść tworzy ochronną warstwę i jeśli jest podraznienie to je goi nie przesuszając. Do tej pory od urodzenia córki to mam, jak się na przykład skarzy na pieczenie, bo dziewczynki czasem niedokładnie się wycierają po siusiu i wieczorem cała gabryśka zaczerwieniona. Po linomagu nie ma rano śladu.Jacqueline, osa lubią tę wiadomość
-
Elaria - u nas również najlepiej sprawdził się wspomniany Linomag Żadne Bepantheny, Sudocremy - miałam próbki, ale jak dla mnie to "o pupe potłuc" Oczywiście u kogoś może się sprawdzić co innego, ale u nas najlepszy jest do tej pory Linomag Na wszelkie podrażnienia działa normalnie cudo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2016, 13:06
M@linka, osa lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witam dziewczyny widzę ze pozytywne tematy wyprawka dla maluszka... Super
Ja również polecam linomag a w razie poważniejszych odpazrn sprawdza się maść pieciornikowa super działa polecam mój mały ciągle się odpazalosa lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
mial byc ostatni raz staran o rodzenstwo..
Wczoraj pojechalam do szpitala bo zauwazylam zywa krew. Podejrzewaja ze znow ciaza pozamaciczna..
Dzisiejsze kolejne badanie. Na usg pusto. Beta sie obniza. Z 288 na 160. Mozliwe ze oczyszcze sie sama ale taka jakas ruska stara chciala mnie wziac na czyszczenie jajowodu i macicy bo wedlug niej mam za male uplawy by samo sie oczyscilo. Cale szczescie ze inna zaproponowala poczekac do jutra. Wiec modle sie by beta spadla do zera bym jutro zabiegu nie miala.
I wiecie co?
Niemozliwe ze moje badania sa idealne jak twierdzi lekarz. To moja 6 ciaza a mam jedno dziecko wiec przepraszam ale cos sie do cholery dzieje.. Jak pojde do niego to nie wyjde z gabinetu puki nie zleci wszystkich wszystkich badan raz jeszcze plus te ktorych pewnie zapomial albo uwazal ze nie trzeba robic. Mam dosc a z drugiej strony czuje wewnetrzny glos "nie poddawaj sie, walcz o szczescie, uda sie" a wiec postanawiam walczyc. Pierw z lekarzem pozniej sama z soba. Jesli zauwarze ze lekarz w jakims stopniu mnie lekcewazy jade do polski. Znajde klinike jakas i chocbym miala nabrac kredytow by porzadnie byc badana to bede placic je do konca zycia nawet. Wazne by w koncu ktos zainteresowal sie moim przypadkiem.
Puki co robie liste badan.
Kariotyp
Trombofilia
Wady macicy anatomiczne czy jakies mam po cc i lyzeczkowaniu
Stezenie androgenow ( meskich hormonow plciowych u kobiety)
Przeciwciala antyfosfolipidowe
Infekcje spowodowane bakteria chlamydia (mialam ja i chce zovaczyc czy nie ma jej resztek jakis.)
Trisomia (zmiany w ilosciach chromosomow)
Badania hormonalne i endokrynologiczne ale zaawansowane a nie tylko podstawowe. Bo pewnie tylko te podstawowe mialam..
Jeszcze jakies polecicie?
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp